Pokój na początku wydawał się ciekawy. Jednak po chwili pojawiły się myśli: "Jaka jest tematyka tego pokoju?".
Nie ma żadnego powiązania między klimatem a wystrojem (no może poza paroma butelkami w szafce). Wszystko co w nim było, to pozostałości po poprzednim pokoju Podróżnika. Jaki związek z pokojem "Sekretna receptura" ma pokój z 3 czy 4 mapami świata, globusem, kośćmi, lupami itd? No żaden. Wygląda to trochę na akcję typu: Zróbmy coś nowego byle zrobić.
Druga sprawa- kontaktuje się przez krótkofalówkę, tłumaczę o jaką zagadkę mi chodzi, widać mnie przecież na kamerze i widać kto rozmawia i przy czym stoi, a w odpowiedzi słyszę pytanie z prośbą o wytłumaczenie problemu. Wrażenie takie, jakby obsługa w ogóle nie śledziła tego, co robimy i była zupełnie w innym pomieszczeniu.
Zagadki jakoś średnio powiązane ze sobą. Ok, były takie, które w oczywisty sposób można było ze sobą połączyć a problem tkwił w ich rozwiązaniu. Ale połączenie niektórych zagadek, wskazówek i tego gdzie dany kod wpisać, czasem graniczył z cudem i zależał jedynie od szczęścia.
Było minęło, niesmak pozostał, smuci sposób podejścia obsługi do klienta, ale najbardziej boli klimatu, którego nie było nawet w 10%.
Overall rating:
3/10
Customer service:
5/10
Interior:
1/10
Difficulty:
Medium