Uwięzieni w Ciemności

No cóż. Pokój neutralny w moim odczuciu. Przed grą zostaliśmy poinformowani, że jak źródło światła nie działa, to mamy problem. I tak też było. Światło się psuło i mieliśmy przez to duży kłopot. W jednym miejscu w pokoju znajdowała się "zagadka", która była "nieskończona". Jednakże w żaden sposób nieoznaczona, przez co próbowaliśmy podchodzić do niej 2 razy i za każdym razem dostawaliśmy informację, że "Jeszcze nie teraz", zamiast powiedzieć wprost "To się Wam wcale nie przyda". Jedna z ostatnich zagadek dała nam bardzo popalić, ponieważ pewne elementy, które powinny być ze sobą skojarzone, były według nas zupełnie inne, co wcale nam nie pomogło a wręcz przeszkodziło.

Pokój o bardzo minimalistycznym wystroju, poza samymi elementami zagadek przywitały nas [spojler] i pomazane farbą ściany. Ciężko było się wczuć w klimat, nam akurat taki wystrój nie przypadł do gustu. Zagadki może nie były zbyt trudne ale mało klarowne co bardzo wydłużało czas przy nich spędzony. Jednocześnie nie było ich zbyt wiele i gdyby rozumieć od początku zamysł autora to można by skończyć pokój w 30 minut, zagadki liniowe, bez rozwiązania jednej nie było nic innego do roboty, żadnych możliwości alternatywnych rozwiązań. Prowadzący grę po jakichś 20 minutach poganiał nas i zabierał frajdę z ich rozwiązywania. Mieliśmy jedną nieprzyjemną akcję pod tytułem "czego znowu k* nie rozumiecie?!" może nie uraziło to nikogo za bardzo, ale do fajnych też nie należało. Podsumowując sam lokal jakością nie grzeszył, same zagadki nie sprawiły nam zbyt wiele frajdy. Niestety czujemy niedosyt po.

Czytając opinie o tym ER nastawiliśmy się na coś naprawdę WOW. Wystrój pokoju minimalistyczny, ale to w takich klimatach jest jak najbardziej ok. Byliśmy w innych ER tej firmy i tam rzeczywiście gra poprowadzona od początku do końca na mistrzowskim poziomie. Tutaj zabrakło jednak zainteresowania mistrza gry. Byliśmy ostatnimi w ciągu dnia w tym pokoju i może dlatego pan pracował jakoś niechętnie? i pod koniec już całkowicie wyszedł z roli najwyraźniej chcąc skończyć jak najszybciej. Możliwe, że właśnie to zabrało nam dużą frajdę z tego pokoju. Warto dodać, ze ja jako osoba panicznie bojąca się ciemności nie uważam, że było tam naprawdę strasznie. :)

trochę [spojler] na tak mało zagadek. klimat ok ;)