Escape rooms in Cracow Kosciuszki 74 Street, near Vistula Boulevards!
Escape room online Agent X.
Outdoor escape room - EscapeCity - 2,5 h modern city game...
[more]
About company
Escape rooms in Cracow Kosciuszki 74 Street, near Vistula Boulevards!
Escape room online Agent X.
Outdoor escape room - EscapeCity - 2,5 h modern city game:
- Operation Mindfall - innovative spy game with Augmented Reality
- Magic Portal - for family city game with Augmented Reality.
Pokój w klimatach średniowieczno-fantastycznych, widać inspirację cyklem G.R.R. Martina, ale jest też sporo polskich czy słowiańskich akcentów. Grało się przyjemnie, zagadki nie sprawiały problemów, rozwiązania były logiczne, wskazówki ukryte w pokoju jasno do nich prowadziły. Mechaniczne czy elektroniczne elementy działały bez zarzutu. Jedyne do czego można się przyczepić to fakt, że niektóre przedmioty trzeba było wykorzystać więcej niż raz. W jednym przypadku spowodowało to u nas zastój - nie przyszło nam do głowy, że mamy już to, czego potrzebujemy, skoro już się tym posłużylismy. Również niektóre efekty naszych działań nie były zauważalne od razu - coś zaświeciło się gdzie indziej, podczas gdy my wpatrywaliśmy się w miejsce z zadaniem myśląc, że nie "zaskoczyło". Także wykonując nieliniowe zadania naraz nie zawsze można się było zorientować co właściwie zaowocowało jakim działaniem, co dało taki skutek, że chcieliśmy znowu zrobić coś, co już zadziałało, a wiadomo, że oznacza to niepotrzebną stratę czasu.
Scenografia i rekwizyty jak zwykle u Gamescape bardzo dopracowane i na wysokim poziomie.
Aktywności sporo, czas przewidziany to aż 90 min, nam udało się ukończyć pokój nieco szybciej, ale na pewno jest co robić.
Obsługa bardzo miła.
Podsumowując, naprawdę fajna zabawa, ale może niekoniecznie z wielkim "wow".
Pokój Ród Kraka w Gamescape Kraków to naprawdę fajna przygoda w średniowieczno-zamkowym klimacie, trochę jak z Game of Thrones. Ciekawe, dobrze pomyślane zagadki i fajna fabuła oraz przyjazna atmosfera sprawiły, że bawiłam się super. Serdecznie polecam🙌🙂↕️
Bardzo dziękujemy za tak miłe słowa! Cieszymy się, że pokój i atmosfera Wam się podobały, dokładamy wszelkich starań, żeby tak było :)
Natalia z Gamescape
Pokój bardzo klimatyczny, wręcz odrazu po wejściu przenosimy się do Chin z celem uratowania duchów zodiaków, pokój na współpracę, na wyczucie i intuicję, jednak pierwsza zagadka bardzo nas wybiła z tropu przez co dużo straciliśmy na nią czasu, jednak mimo wszystko bardzo nam sie podobał i polecamy jak najbardziej:)
Dziękujemy za waszą opinię śmiałkowie! Cieszymy się, że Klątwa Smoka przypadła Wam do gustu i liczymy na to, że zobaczymy się z wami niedługo na kolejnej przygodzie :)
Do zobaczenia!
Natalia z Gamescape
Dziękujemy za tak pozytywną opinię! Bardzo cieszy nas, że podobały wam się zagadki oraz dekoracje, mamy nadzieję, że niedługo pojawicie się ponownie, by zmierzyć się z innym, scenariuszem!
Pozdrawiam,
Natalia z Gamescape
Plusy? Sama nie wiem, może było kilka ciekawszych zagadek ale cała wizyta zirytowała nas tak mocno, że ciężko mi znaleźć dużo plusów.
Zaczęło się od tego, że wprowadzenie w pokoju było puszczone tak cicho, że nawet nie wiem o czym było gdyby nie to, że zawsze czytamy opis na lock me przed.
Pokój może kiedyś był dobry, ale mimo tego, że jest w miarę świeżynką na rynku to jest tak niezadbany, że to aż przykre. Matko jak tam było brudno. Jest zagadka w której trzeba włożyć rękę w otwory i jeśli po włożeniu ręki wyciągam kołtuny kurzu, brudu i jeszcze nie wiadomo czego to tracę ochotę na dotykanie czegokolwiek innego. Kolejna rzecz jest jeszcze bardziej rażąca, wystające ze ściany gwoździe… serio? (nie chce spojlerować ale chcę wskazać konkretne miejsce więc postaram się to zrobić dookoła) miejsce w którym wkłada się tarcze jest obite dookoła „ramką” w jednym miejscu jeden element tworzący ramkę po prostu odpadł, a gwoździe zostały (nie, ramka nie odpadła naszej grupie bo nawet nie było jej w pokoju. Podkreślę GWOŹDZIE wystające ze ściany ostrą straconą, co spowodowało, że jedna osoba w grupie zraniła się w palec 🤯
I teraz przechodzimy do finału czyli ostatniego pomieszczenia. Tam to się dopiero zaczyna karuzela. Jest nieliniowo co akurat dla naszej grupy jest mocno na plus, lubimy się rozdzielać i działać w jednym czasie ale problem pojawia się w momencie w którym rozwiążemy zagadkę i jak już wspomniało wiele grup nie ma żadnej informacji, że coś się otworzyło i okej można się rozejrzeć ale skąd mamy wiedzieć która zagadka rozwiązała daną skrytkę skoro samą zagadkę można rozwiązywać 10 razy, nie ma żadnej dezaktywacji, dźwięku, koloru no dosłownie nic i nadal możemy z nią kombinować bo działa tak samo jak przed rozwiązaniem więc nie ma się pojęcia która część grupy zagadkę rozwiązała, a która jeszcze nie. Gdyby było liniowo to jeszcze jestem w stanie to zrozumieć..
Finalnie zagadki w ostatnim pomieszczeniu rozwiązywaliśmy na czuja i uznawaliśmy okej udało się. Finał pokoju był taki, że bez otwarcia jednej skrytki, bez ułożenia w pełni puzzli gdyż nie mieliśmy jednego elementu zagadka podała nam rozwiązanie do ostatniego elementu więc nagle z totalna konsternacja po 5 próbach „pukania” widzimy pana z obsługi informującego nas, że to koniec.
I tutaj karuzela absurdu zatacza koło i rozpędza się jeszcze bardziej. Jak można się spodziewać miałyśmy kilka pytań. Pan po wejściu do pokoju był bardzo zaskoczony, że nie mamy wszystkich puzzli, nie mamy jednej skrytki a jednak udało się wyjść. Na pytanie która z zagadek otworzyłaby daną skrytkę nie potrafił odpowiedzieć, wymienił nam 4 zagadki które mogły to otworzyć i zaczęło się zgadywanie która z zagadek finalnie nie zadziała bo prawidłowo rozwiązałyśmy każdą z nich.. Ostatecznie Pan poprosił nas o krótkofalówkę i zapytał reszty obsługi która była na górze ale niestety po dwóch próbach nadal się nie dogadali więc poprosiłyśmy żeby ewentualnie podszedł i się dowiedział a następnie wrócił ale niestety nasze prośby zostały zignorowane i po prostu temat został zmieniony na to czy rozumiemy fabułę pokoju XD
Tak złego podejścia obsługi i ignorancji dawno nie doświadczyłyśmy. Kraków już kilka razy niemiło nam zaskoczył ale ten wyjazd przebił wszystkie dotychczasowe.
Dziękujemy za tak szczegółową opinię. Naprawdę doceniamy czas poświęcony na opisanie całej sytuacji. Jest nam bardzo przykro, że Wasza wizyta przebiegła w sposób daleki od standardu, który chcemy zapewniać.
Skrytki i mechanizmy w tym pokoju posiadają sygnał dźwiękowy/świetlny/lub zauważalnie wizualny informujący o otwarciu. Sprawdziliśmy to po Waszej grze i wszystkie te sygnały działały bez zarzutu.
Możliwe gwoździe to poważna sprawa, od razu wdrożyliśmy kontrolę wszystkich elementów dekoracji w tym miejscu, ta usterka została natychmiast usunięta z gry. Bezpieczeństwo graczy jest dla nas priorytetem i każda taka uwaga jest traktowana bardzo poważnie.
Osoba, która prowadziła Waszą grę jest w trakcie szkolenia, lecz powinna być w stanie skorzystać z pomocy bardziej doświadczonego Mistrza Gry. Uważam, że Mistrz Gry zawsze powinien umieć odpowiedzieć na wszystkie pytania albo skonsultować je i wrócić z pełną informacją. Przykro nam, że obsługa ostatecznie nie była w stanie wyjaśnić całości rozwiązań - zachęcamy do kontaktu mailowego, abyśmy mogli wyjaśnić wszelkie wątpliwości.