ESC Room Szczecin profesjonalnie zajmuje się tworzeniem i prowadzeniem pokoi zagadek od 2015 roku. Obecnie działamy w dwóch lokalizacjach: przy Al. Wojska Po...
[more]
About company
ESC Room Szczecin profesjonalnie zajmuje się tworzeniem i prowadzeniem pokoi zagadek od 2015 roku. Obecnie działamy w dwóch lokalizacjach: przy Al. Wojska Polskiego 52, gdzie znajdziecie pokoje "Se7en", "Zasypani", "Biały Wilk" i "Project: Human", a od 2025 roku przy ul. Twardowskiego 5, gdzie działa pokój "Rzeźnik z Niebuszewa". Do gry zapraszają Mistrzowie Gry: Asia, Jacek, Karolina, Julia i dwie Natalie :)
Jagiellońska, Poland
Jagiellońska
Al. Wojska Polskiego 52/21
(wejście od ul. Jagiellońskiej!)
Szczecin
Warto było czekać na kolejny pokój od ESC Room. Wyszliśmy zachwyceni i jednocześnie śmiertelnie przerażeni :)
Zagadki były bardzo logiczne, klimat odwzorowany na 100% a największym pozytywnym zaskoczeniem był Mistrz Gry który w wyjątkowo oryginalny sposób zrobił wprowadzenie do gry. Dziękujemy za ugoszczenie nas w tak super miejscu 🥰
Oczarowany miastem Szczecin, postanowiłem spędzić czas w escape room ze znajomymi, jako iż owy pokój był jedynym dostępnym w tej dacie i miał ponadprzeciętne opinie, zdecydowaliśmy się na jego wybór. Pierwszym zaskoczeniem okazało się wprowadzenie które znacznie różniło się od tych do których byłem przyzwyczajony, tzn. Mistrzyni gry nie wprowadziła nas w żaden sposób w fabułę, następnie zaprowadziła nas do pokoju i kazała odsłuchać wprowadzenia lektora, które swoją drogą było ledwie słyszalne, początek gry był wciągający i dobrze się przy nim bawiliśmy, do momentu gdy zaczęły się kłopoty z rozwiązywaniem zagadek, wskazówki ze strony mistrzyni gry były zbyt bezpośrednie, dało się odczuć niechęć z jej strony, która w dalszym rozrachunku komplikowała rozwiązywanie zagadek.
Z doświadczenia gry w innych escape roomach przywykłem do tego że mistrz gry czuję jej tempo i wie kiedy grupa jest opóźniona i koniecznie potrzebuje pomocy, aby pokój ukończyć. W tym przypadku niestety tak nie było.
Dodatkowo podczas gry było słychać dźwięki z innych pokoi co było wybijające z przebiegu gry.
W pokoju dało się znaleźć wystające ostre elementy a mechanizmy niektórych zagadek sprawiały wrażenie nie do końca sprawnych.
Na samym początku gry prowadząca wspomniała o gongach wybijających co 15 minut aby mieć poczucie czasu, udało się nam usłyszeć zaledwie pierwszy drugi i przedostatni gong, następnie drzwi wyjściowe otworzyły się a tam ukazała się inna prowadząca która po krótce opowiedziała jak rozwiązać pokój, przy wyjściu udało nam się usłyszeć z ust jednej z prowadzących "ktoś coś chyba ode mnie chciał ale nie wiem xd" co jeszcze bardziej ukazało brak zaangażowania prowadzących
Bardzo nam przykro, że tak surowo oceniliście nasz pokój. Jest to najtrudniejszy escape room w naszej ofercie, największy i najdłuższy, zatem nikt nie obiecuje, że będzie łatwo. Oczywiście, macie prawo do swojej opinii - ile głów tyle zdań, ale musimy odnieść się do zarzutów naszym zdaniem nie do końca uzasadnionych:
- MG czuwała cały czas nad Wami, wiele razy podpowiadała i starała się prowadzić grę by mimo wszystko była ona jak najbardziej satysfakcjonująca.
- Niebezpieczne elementy - tak, drewno ma drzazgi, szkło jest szklane, a śruby mają wystające łebki. Ale żaden z elementów nie jest zagrożeniem dla graczy, wystarczy zdrowy rozsądek żeby się nie uszkodzić. Musielibyśmy obić cały pokój gąbką by był w 100% bezpieczny, ale wtedy byłyby zarzuty o słaby klimat 😉 Jeżeli jednak zauważyliście coś, co nam umknęło, dajcie koniecznie znać, a my już szykujemy śrubokręty!
- Wszystkie zagadki i mechanizmy działają prawidłowo, jeśli są poprawnie rozwiązywane. Żeby nie spoilować wymyślę przykład: jeśli jest napisane ciągnij, to nie należy pchać i mieć pretensji, że nie działa.
- Prywatne rozmowy MG między sobą są prywatne, a to, że czasem da się je usłyszeć nie znaczy, że trzeba je od razu interpretować. "Ktoś coś chciał ale nie wiem" mogło równie dobrze świadczyć o telefonie z fotowoltaiki, ale opinia już wyrobiona 🙁
- Gongi odmierzające czas wybijają bez zarzutu, aczkolwiek gracze często w ferworze gry ich nie słyszą. Niemniej podkręcimy głośność, tak samo jak wstępu- to była zasadna i konstruktywna uwaga.
Podsumowując: pokój może się podobać albo nie, ale tak niska opinia zarówno tu, jak i na Google (1*) jest naszym zdaniem zbyt surowa i niesprawiedliwa. Tym bardziej, że najnowsze opinie są zdecydowanie pozytywne.
Po wielomiesięcznych szkoleniach i nudnych stażach w końcu stało się! My, nowe pokolenie, wstępujemy w szeregi Milicji Obywatelskiej. Tak, to właśnie ten moment! I nawet od razu dostaliśmy poważne zadanie - przeszukać mieszkanie mężczyzny podejrzanego o zaginięcie sąsiadki. W końcu pokażemy, co potrafimy! Bo co może się stać?
______
Nowy pokój w Szczecinie pojawia sie rzadko, więc każde tego typu wydarzenie jest przez nas bardzo doceniane i zawsze staramy się w miarę szybko do pokoju przybyć :) Tym razem kolejna propozycja od firmy ESC room, która skupia się na prawdziwej szczecińskiej historii. Klimat rozgrywki jest budowany od samego początku, a sama rozgrywka jest bardzo płynna i dobrze poprowadzona. Jak przystało na rozgrywkę o tematyce thrilleru były momenty przyprawiające o szybsze bicie serca. Jednakże wszystko zostało przygotowane tak, że nie ma tu nic na siłe - wszystko ładnie ze sobą współgra i jest dobrze przemyślane. Zagadki są stosunkowo proste, działają również bez zarzutu. Fajnie zbilansowana ilość kłódek i rozwiązań elektronicznych.
Wystrój pokoju jest na plus. Czuć klimat tamtych lat. Wystrój rodem ze starych rodzinnych mieszkań - nie za dużo rekwizytów, ale też nie za mało.
Mistrzyni Gry bardzo sympatyczna i w pełni oddana rozgrywce. Czuliśmy się obserwowani i odpowiednio zaopiekowani :)
Polecamy zajrzeć do tego pokoju - zarówno grupom początkującym, jak i tym z większym doświadczeniem.
I to nie byle jaki! Pojawia się sporo skojarzeń z niektórymi bardziej znanymi pokojami w Polsce - zarówno za sprawą klimatu, jak i podejścia. Przyjemne odświeżenie i potrzebna nowość na szczecińskim planie ER.
Wprowadzenie jest bardzo przyjemne, a klimat towarzyszy nam od samego początku. Co prawda pierwszy pokój wydaje się być trochę pustawy i pozostawia trochę miejsca na rozwinięcie skrzydeł dla organizatorów. Byliśmy wielokrotnie miło zaskoczeni, chociaż ciężko opowiadać tutaj bezspoilerowo. Powiedzmy tylko, że miłośnicy historii z dreszczykiem będą uradowani. Wszystko ubrane jest w klimat lat 50. i 60. XX wieku i widać tutaj solidne przyłożenie się do detali.
Zagadki są różnorodne, ale też stosunkowo proste. Pokój jest świetnie zbalansowany pod względem elektroniki, jak i bardziej fizycznych zagadek (i kłódek!). Same zagadki okazały się dla nas względnie proste, ale nie jest to wada! Dlaczego? Ponieważ ten pokój pokazuje jak można naprawdę fajnie i pomysłowo wprowadzić kogoś w sam pomysł ER i hobby z tym związane. Dla zaawansowanych grup poziom skomplikowania zagadek również potrafi być zwodniczy ;)
Bawiliśmy się świetnie! Nasza Mistrzyni Gry chyba również ;)
Pokój był naprawdę świetny! Był to mój drugi pokój od ESC Room i ani trochę się nie zawiodłam. Klimat jest utrzymywany od samego początku, Mistrzyni Gry wie co robi i widać, że jest zaangażowana. Sama jestem ze Szczecina więc temat rzeźnika jest mi dobrze znany i uważam, że pokój zdecydowanie oddaje. Zagadki były dobrze przemyślane i niektóre systemy widziałam dopiero pierwszy raz, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Jeżeli lubicie się bać, a także dobrze bawić to absolutnie polecam odwiedzić ten pokój, ani trochę się nie zawiedziecie!