Opuszczony Teatr Lalek

Bardzo fajny klimat, zagadki trudne, ale do przejścia. Obsługa świetna. Polecam gorąco

Pokój fantastyczny. Przyszliśmy jako świeżaki. Po 15 minutach odnaleźliśmy klucz. Nieco zawiedzeni otworzyliśmy drzwi, myśląc, że tak wspaniale nam poszło a tam... Tego musicie dowiedzieć się sami :)
Fantastyczna obsługa - podpowiedzi naprowadzają na trop, nie rozwiązują zadania wprost, co jest ogromnym plusem, bo nie psuje zabawy.
Mocne 10/10, na pewno wrócimy do pozostałych pokojów od Secret room.

Przechadzając się uliczkami Wrocławia natrafiliśmy na opuszczony budynek teatru lalek. Postanowiliśmy zwiedzić wnętrza niegdyś wspaniałego miejsca. Gdy zbliżyliśmy się do sceny nagle zgasło światło, a my obudziliśmy się na zapleczu.

Wystrój pokoju nie powala. Na pewno robił duże wrażenie, gdy kilka lat temu był nowością na rynku ER. Widać jednak, że tworzony był w innych czasach, gdy pokoje były wykonane skromniej, bez specjalnego przepychu. Trzeba jednak przyznać, że przy kilku umownościach pokój potrafi zaskoczyć i serwuje kilka zagrań, które bardzo dobrze działają na klimat.

Zagadki, z którymi trzeba się zmierzyć w opuszczonym teatrze wykorzystują zarówno rozwiązania tradycyjne jak i elektroniczne. Część z nich jest bardzo dobrze osadzona w klimacie i przygotowana naprawdę pomysłowo. Pokój jest raczej średnio trudny, może z bardzo delikatnym wskazaniem na trudny.

Obsługa spisała się bardzo dobrze, miło było porozmawiać o ER ogólnie.

Podsumowując- "Opuszczony Teatr Lalek" to pokój o interesującej tematyce, z kilkoma ciekawymi rozwiązaniami i klimatycznymi momentami. Lata swojej świetności ma już raczej za sobą, jednak mimo to powinien usatysfakcjonować większość uciekinierów.

Idąc we 2 osoby wybraliśmy wariant zaawansowany - nie żałujemy :-) to jest ostra jazda bez trzymanki, wszystko co wiesz o pokojach i całe doświadczenie zostaje bardzo szybko zweryfikowane. Tutaj zwoje pracują na 100% i tak trzeba mieć jeszcze poprzestawiane w głowie :-)

Mega nieliniowy pokój, zagadki bardzo trudne - ale warto i polecamy wszystkim zaawansowanym grupom.

Wielki plus za klimat i wystrój, momentami można naprawdę poczuć dreszcze. Nie polecam jednak upalnym latem, bo w jednym pokoju może być po pewnym czasie zbyt duszno. Chyba że to motywacja do szybszego wyjścia :). Zagadki ciekawe i wymagające współpracy, miła obsługa. Dużo kłódek :).

Na nasz pierwsze spotkanie z escape roomem wybraliśmy teatr lalek. Nie żałujemy. Poziom dla początkujących jaki wybraliśmy był idealny, bo zacząć przygodę z zagadkami w 4 ścianach.

....i nic? W tym teatrze od dłuuugiego czasu nic się nie działo, pozostał za to bardzo mroczny klimat. Kiedy nagle znaleźliśmy się w zamkniętej i opuszczonej reżyserce, zdaliśmy sobie sprawę, że to nie żarty... mamy niewiele czasu aby się wydostać. Na szczęście się udało! Natknęliśmy się na cały szereg zagadek, niezbyt trudnych, za to wymagających spostrzegawczości. Jesteśmy bardzo ciekawi wersji dla ekspertów i trochę czujemy niedosyt, więc przy najbliższej okazji na pewno wrócimy! Do zobaczenia :)

Ekipa Brain Code/Secret Room po raz kolejny pokazuje, jak bardzo znają sie na tym, co robią. Pokój w wersji rozszerzonej 'zrobiliśmy' we dwójkę ledwo mieszcząc sie w limicie czasu z małymi podpowiedziami. Klimat z lekkim dreszczykiem, zagadki trudne i bardzo trudne - jednak zawsze logiczne. Naprawdę solidny pokój, który polecamy gorąco doswiadczonym ekipom - koniecznie w wersji rozszerzonej.

Wystrój idealnie odwzorowuje tematykę pokoju, który jest w dwóch wariantach. My oczywiście wybraliśmy ten bardziej zaawansowany - 90 minutowy i ledwo wyszliśmy. Zagadki są zróżnicowane, niektóre zaskakujące i sprawiające dużo frajdy i współpracy. Ale były też i takie, przez które krew się gotowała :)

Pokój w wersji experckiej był rzeczywiście dość trudny. Same w sobie zagadki może nie były skomplikowane, ale mało logiczne wydawało nam się ich połączenie ze sobą. Zrobiliśmy coś i stawaliśmy nie wiedząc co dalej, bo nie wynikało jedno z drugiego - a trochę doświadczenia już mamy. Ale może po prostu nam nie podpasowało, a innym już inaczej:)