Paweł Białecki

Każdy pirat marzy o skarbach ukrytych na złowrogich wodach mórz i oceanów. I my również zamarzyliśmy o takim skarbie. Ciekawi autentyczności lokalnych legend, postanowiliśmy zmierzyć się z potęgą przeklętej wyspy. Czy będzie to dla nas podróż marzeń czy najgorszy koszmar? Skarb czeka. Do dzieła kamraci!
Rozgrywka wciąga od samego początku, a potem już tylko przyśpiesza. Wszystko dopieszczone w najmniejszych detalach. Zagadki fantastyczne, przemyślane i dające duuuużo frajdy przy ich rozwiązywaniu. Wystrój petarda! Nie ma się do czego przyczepić. Bawiliśmy się wyśmienicie i musze przyznać że z niecierpliwością czekamy na więcej :) Na pewno odwiedzimy kolejny pokój. Udało nam się uciec z przeklętej wyspy 12 minut przed czasem. Przez całą rozgrywkę towarzyszył nam przesympatyczny Mistrz Gry, z którym przed i po zakończonej rozgrywce zamieniliśmy kilka zdań. Czuwał nad nami przez cały czas. Jedyny minus to za ciut przydługi wstęp.
Ogółem wielkie słowa uznania dla twórców pokoju. Widać ogrom pracy i serducho włożone w każdy cm2 pokoju. Mamy nadzieję, że wam również się spodoba. Polecamy!
#ERwalentynki

Tym razem przyszło nam zmierzyć się z nie lada wyzwaniem. A mianowicie na rozwikłaniu tajemnicy starej kamienicy przy ul. Majdańskiej. Pewnego dnia, wszyscy jej mieszkańcy zniknęli. Nikt nie wie co się z nimi stało. Strach padł na okolicznych mieszkańców. Jednak nam nie straszne takie historie, więc i tej stawiliśmy czoła.
Na starcie należy zaznaczyć że jest to pokój starszej generacji i nie znajdziemy tu przysłowiowych fajerwerków. Choć kilka rzeczy nas pozytywnie zaskoczyło. Wystrój pokoju minimalistyczny i surowy, ale w końcu jesteśmy w kamienicy ;) Fabuła niestety nam się rozmyła w trakcie rozgrywki. Zagadki proste, ale pasujące do klimatu. Niektóre pomysłowe. Pokój poprawny i ładnie przygotowany. Obsługa bardzo miła i sympatyczna. Tajemnicę udało się rozwiązać w ekspresowym czasie 24 minut, ocierając się o rekord :) Podsumowując pokój jest łatwy i przyjemny. Idealny dla max 3 osób. Jeśli ktoś nie był to polecamy! Miło spędzony czas.

Mamy sierpień 1944 roku. Zbliża się "Godzina W"! Mam bardzo ważną misję do wykonania. W naszych rękach leżą losy wojny. Musimy dostać się do jednej ze śródmiejskich kamienic, gdzie w lokalu konspiracyjnym ukryta jest radiostacja. Cel misji to nadanie tajnego komunikatu o „Godzinie W” do grupy cichociemnych, ukrywających się niedaleko stolicy. Ruchy! Ruchy! Ruchy!
Pokój REWELACJA! Wszystko dopieszczone w najmniejszych detalach. Rozgrywka wciąga od samego początku, a potem już tylko przyśpiesza. Zagadki fantastyczne. Przemyślane i dające duuuużo frajdy przy ich rozwiązywaniu. Wystrój petarda! Nie ma się do czego przyczepić. Amplituda emocji w pokoju skacze niczym sejsmograf przy wybuchu wulkanu :) Dostajemy fantastyczny scenariusz, który jest turbo grywalny, wciągający i w pełni immersyjny. Dawno nie byliśmy w tak ciekawym pokoju i musze przyznać, że z niecierpliwością czekamy na więcej :) Na pewno odwiedzimy kolejny pokój. Misja ukończona 10 minut przed czasem. Przez całą rozgrywkę towarzyszyła nam przesympatyczna Mistrzyni Gry, z którą po zakończonej rozgrywce zamieniliśmy jeszcze kilka zdań. Czuwała nad nami przez cały czas. Słowa uznania dla twórców pokoju. Widać ogrom pracy i serducho włożone w każdy cm2 pokoju. Od wizyty w tym pokoju Black Cat stał się dla nas synonimem elektryzującej rozgrywki w najlepszym wydaniu. Mamy nadzieję że wam również się spodoba. Zasłużone miejsce w rankingu. Polecamy! Warto!

Czy uda nam się rozwiązać tajemnicę zniknięcia rodziny królewskiej i ujawnić prawdę światu. Czy uda Wam się zdemaskować podstęp Lorda Destre? I najważniejsze pytanie czy uda nam się ujść z życiem z makabrycznych podziemi pałacu, które według miejskich legend są masowym grobowcem?
Od samego wejścia, aż do końca emocje trzymają non stop. Poczucie totalnej immersji w środku jest tak silne, że można się zatopić w fabule bez reszty. Pokój choć niepozorny to naszpikowany jest zagadkami. Jest ich mnóstwo, ale są za to genialne, różnorodne, trzymające się fabuły i po prostu ciekawe. Genialnie wykorzystana przestrzeń. Wystrój i muzyka budują klimat przez całą rozgrywkę. Było trochę dreszczyku emocji na plecach, ale również kilka miłych zaskoczeń i efektów wow ;) Pokój ukończyliśmy 41 minut przed czasem bez podpowiedzi, ocierając się o rekord :) Przygoda przeżyta w tym pokoju na pewno pozostanie w mojej pamięci przez bardzo długi czas. Podziękowania również dla naszej Mistrzyni Gry, która czuwała nad nami przez całą rozgrywkę. Widać że praca sprawia jej ogromną frajdę. Podsumowując, pokój bez cienia wątpliwości zasługuje na wysokie miejsce w rankingu zarówno warszawskich jak i polskich Escape Roomów. Każdy powinien go odwiedzić, zarówno dla samych zagadek, ale i dla fenomenalnego wystroju, który mistrzowsko tworzy nastrój i atmosferę pokoju. Coś niesamowitego! Pokój wskakuje do mojej prywatnej topki. Absolutna pozycja must have dla każdego. Gorąco polecam!!!

Zaginięcie Amelii nie uszło naszej uwagę i również na nas odcisnęło swoje piętno. Postanowiliśmy pomóc w poszukiwaniach i wybieraliśmy się pod dom jej ojca Marka. Tam naszym oczom ukazały się drzwi oklejone policyjną taśmą. Zrozumieliśmy, że trzeba działać szybko.
Ależ to był cudowny pokój! Zagrało wszystko. Wystrój: pieczołowicie przygotowany z masą detali. Jednym słowem: petarda! Flow pokoju genialny, ale i zaskakujący w paru miejscach. Zagadek jest dużo, są różnorodne i dające mega frajdę po ich rozwiązaniu. Bardzo miło byliśmy zaskoczeni tym co tam zastaliśmy. Widać ogrom pracy i serducho włożone w każdy cm2 pokoju. Rewelacyjnie zagospodarowana przestrzeń rozgrywki. Fabuła nas wciągnęła bez reszty, niczym rwąca rzeka. Zagadki trudne, głównie techniczne, zdecydowanie częściej wymagające myślenia niż spostrzegawczości, choć i ona była przydatna. Bardzo fajna etapowość akcji w pokoju. Wystrój podkręcający emocje i stojący na bardzo wysokim poziomie. Dekoracje są bardzo estetyczne i autentyczne, co buduje klimat. Dokładając do tego wspomniane elementy fabularne, efekty specjalne i dobrze dobrany podkład dźwiękowy, mamy naprawdę udaną i spójną kompozycję, która od pierwszych chwil napędza do działania. Mistrzowanie iście mistrzowskie ;) Dziewczyny stanęły na wysokości zadania. Brawa dla nich. Olbrzymim plusem było zakończenie, które było jedyne w swoim rodzaju. Udało nam się ukończyć misję pełnym sukcesem 5 minut przed czasem. Ale wrażenia i emocje długo jeszcze w nas buzowały po rozgrywce :) Pokój przeznaczony raczej dla doświadczonych graczy. Podsumowując Zagadkownia przygotowała fantastyczny scenariusz, który jest turbo grywalny, wciągający i w pełni immersyjny. To trzeba przeżyć na własnej skórze. Naprawdę warto! Gorąco polecamy! Zasłużone 10/10! Z niecierpliwością czekamy na kolejne Wasze pokoje.

Los świata ponownie są w naszych rękach. Musimy dostać się do tajnej kwatery dyktatora i wykraść zapalniki. Bez nich nie będzie w stanie wywołać kolejnej wojny atomowej. Nie ma zatem na co czekać.
Mimo, że pokój ma już swoje lata i ząb czasu delikatnie go nadgryzł, to nadal potrafi zaskoczyć. Ciekawa fabuła, która towarzyszyła nam przez całą rozgrywkę. Zagadki spójne, logiczne i ciekawe. Mieliśmy mały problem z jedną zagadką, na której straciliśmy mnóstwo czasu, ale ostatecznie i ją udało się rozwiązać. Grało się przyjemnie. Ostatnia zagadka rewelacyjna! Dobre słowo należy się naszemu GM, bo cały czas czuwał nad naszą rozgrywką i w razie drobnych problemów służył pomocą. Udało nam się wykonać naszą misję, a przy okazji zdobyć kilka kompromitujących zdjęć 5 minut przed czasem. Ogólnie pokój wart odwiedzenia. Lokalizacja nie mniej ciekawa ;) Polecam!

Jest rok 1973. Nasza przyjaciółka postanowiła udać się w podróż po Ameryce. Miała to być przygoda życia, lecz nie wszystko poszło zgodnie z planem. Coś niedobrego dzieje się w pozornie zwyczajnym motelu, w którym zatrzymała się Kasia. Jesteśmy jej ostatnią deską ratunku. Trzeba działać, a zegar tyka. Rozpoczęliśmy zatem śledztwo w celu znalezienia dowodów i rozwikłania tej tajemniczej sprawy. Od samego początku wszystko było jak najbardziej na plus, wystój i klimat, to solidne punkty tego miejsca i grało się przyjemnie bez żadnych zacięć. Dostajemy tu świetną historię kryminalną z mocno thrillerowym sznytem. Klimat gęstnieje z każdą kolejną rozwiązana zagadką. Mamy tu również gwarancję dreszczyku emocji na placach. Fabuła mocno zarysowana i angażująca. Zagadki są bardzo ciekawe i wciągające. Są one bardzo różnorodne, co również działa na plus. Pomieszczenie jest stworzone z pomysłem, a rekwizyty są odpowiednio dobrane. Obsługa miła pomocna i również na duży plus. Ciekawy system podpowiedzi wpasowany w klimat pokoju. Podsumowując scenariusz bardzo ciekawy. Nam udało się rozwiązać tajemnicę zniknięcia Kasi 25 minut przed czasem. Już Nie możemy się doczekać kolejnego pokoju w Waszym wykonaniu ;) Na pewno Was odwiedzimy! A tym którzy jeszcze nie byli gooooorąco polecamy! To trzeba przeżyć na własnej skórze. Naprawdę warto!

Praca dla samego mistrza to prawdziwy zaszczyt. Bez chwili zawahania postanowiliśmy spróbować swoich sił. Tak jak piszą właściciele, jest to ulepszona wersja krakowskiego Escape DaVinci. Jest kilka nowych zagadek i nieco zmodyfikowany układ pomieszczeń, przez co rozgrywka nabiera nowego sznytu. Niemniej przygoda w murach pracowni Leonarda Da Vinci to było coś fantastycznego. Wystrój bardzo renesansowy, klimatyczny, dopracowany. Dekoracje były bardzo estetyczne i autentyczne, co budowało klimat. Z każdą kolejną rozwiązywana zagadką akcja nabierała tempa, a czas uciekał. Musieliśmy się spinać, aby rozwiązać wszystkie zagadki przygotowane przez Mistrza Leonarda. Pokój może i ma swoje lata, ale trzeba przyznać że się broni zagadkami. A są one bardzo ciekawe i zróżnicowane, a to sprawia że pokój jest bardzo grywalny. Zagadki były bardzo tematyczne, wymagające współpracy, ale również na tyle nieliniowe, że każdy z nas mógł zająć się czymś innym. Nam ten klimat bardzo przypasował, przez co wyszliśmy 25 minut przed czasem z uśmiechami na ustach :) Obsługa jak zwykle bez zarzutu. Pozycja obowiązkowa. Gorąco polecamy!

NASA poszukuje grupy chętnych astronautów z Polski, którzy jako pierwsi wylecą w kosmos w celu eksploracji nowo odkrytej planety. Mamy szanse przeżyć niesamowitą przygodę, lecz tutaj wszystko może się wydarzyć. Trzeba działać żeby nasza kosmiczna podróż nie okazała się naszą ostatnią. Na pierwszy rzut oka wystrój pokoju robi spore wrażenie. Naprawdę doceniamy pomysł i oczywiście wykonanie, bo to kawał dobrej roboty. Początek gry rewelacja! Zagadek jest sporo, więc każdy z nas miał ręce pełne roboty. Niestety nie wszystkie były oczywiste i intuicyjne, przez co sprawiły nam sporo kłopotów. Trzeba przyznać że pokój ma ogromny potencjał, ale to nie do końca nasz klimat i może to sprawiło że nie siadły nam zagadki. Jednak trzeba przyznać, że jest to jeden z najlepszych pokoi kosmicznych, jakie odwiedziliśmy. Obsługa bardzo miła, sympatyczna i profesjonalna. Polecam doświadczonym grupom. Warto spróbować swoich sił ;)

Czy uda nam się stawić czoła koszmarom i przywrócić ład między światem żywych, a umarłych? Czy uda nam się pokonać Nekromantę, żyjącego w swej leśnej pustelni? I najważniejsze pytanie czy uda nam się powrócić ze Szlaku Nieumarłych, z którego – jak powiadają – nie ma odwrotu? Na szczęście jest pewien przyjazny Druid, z którego pomocą może się to uda. Nie traćmy zatem czasu i ruszajmy!
Od samego wejścia aż do końca emocje trzymają non stop. Poczucie totalnej immersji w środku jest tak silne, że można się zatopić w fabule bez reszty. Pokój choć niepozorny to naszpikowany jest zagadkami. Jest ich mnóstwo i nie są one wcale takie proste, ale za to genialne, różnorodne, trzymające się fabuły i po prostu ciekawe. Genialnie wykorzystana przestrzeń. Wystrój i muzyka budują klimat przez całą rozgrywkę. Było trochę dreszczyku emocji na plecach, ale również kilka miłych zaskoczeń i efektów wow ;) Pokój ukończony 15 minut przed czasem. Przygoda przeżyta w tym pokoju na pewno pozostanie w mojej pamięci przez bardzo długi czas. Podziękowania również dla naszej Mistrzyni Gry, która czuwała nad nami przez całą rozgrywkę. Widać że praca sprawia jej ogromną frajdę. Podsumowując, pokój bez cienia wątpliwości zasługuje na wysokie miejsce w rankingu zarówno rzeszowskich jak i polskich Escape Roomów. Każdy powinien go odwiedzić, zarówno dla samych zagadek, ale i dla fenomenalnego wystroju, który mistrzowsko tworzy nastrój i atmosferę pokoju. Coś niesamowitego! Dla mnie jest to zdecydowanie najlepszy pokój w Rzeszowie. Absolutna pozycja must have dla każdego escapowicza. Gorąco polecam!!!