Radqew

Pokój zajął miejsce Skarbca, który moim zdaniem był duzo ciekawszy. Tu było jakoś "za widno", za surowo. Mimo paru dobrych pomysłów czegoś nam brakowało. Przeszedłem wszystkie pokoje od Let me Out a idąc tutaj zabrałem ze soba szwagra zachwalajac mu jak dobre pokoje robi Let Me Out. I troszkę sie zawiodłem niestety, chyba zbyt wiele oczekiwalem. Moim zdaniem jeden z gorszych pokoi od czołowej ekipy od Escape Roomow. A szkoda. Nie czulismy jakos bardzo klimatu Frankensteina...

Klimat pokoju jest mega, samo zejście do wnętrza plus tajemniczny i nieco budzący niepokój początek wyróżnia się na tle pomieszczeń, w których byliśmy. To coś innowacyjnego w Lublinie, a co najlepsze czegos takiego własnie szukałem (celowo bez spoilerów, polecam przekonać się na własnej skórze).
Wszędzie panuje pół mrok, przygrywają chore i psychiczne głosy/odgłosy. do tego lekki dymek przy podłodze. Nie ma durnej ciszy przez którą słychać osoby gadające za drzwiami.
Mimo bycia całą grupą atmosfera jaka panuje w pomieszczeniu z początku sprawia, że nie wiemy czy ot tak wyjdziemy wszyscy jednocześnie. To fajne uczucie niepewności dodaje strachu.
W tym escape roomie można poczuć się jak w filmie typu "Piła", a tego zapewne szuka dużo osób. Oczywiście nie będziecie musieli odcinać sobie nogi brzeszczotem :D
Porównując do pokojów innych firm, 10tka jest jak najbardziej zasłuzona, chociaż niekiedy jak patrzę na oceny innych wnętrz ten przy nich powinien miec co najmniej 15.
Moja rada dla osób wybierających ER do odwiedzenia - proszę nie sugerować się ocenami na portalu, wiele ocen jest po prostu bezpodstawnie zawyżonych, mam wrażenie, że ludzie oceniają w sposób "tu było spoko, dajmy 10, tu było tak sobie, dajmy 8".
Czytajcie komentarze i to nimi sugerujcie się najbardziej. Nieraz żałowaliśmy wyboru właśnie przez ten problem.

Wracając do Obecności. To niezapomanie przeżycia, wybiore się tam RAZ JESZCZE z grupą innych osób, by z radością patrzeć i przeżywać ich reakcje!
Nie wiem czy zagadki w pokoju są trudne, czy po prostu chaos i atmosfera nie dały nam spokojnie pomyśleć, ale z racji, ze wyjście zajęło nam sporo, zaznaczyłem "trudny".

Pani z obsługi miła i stanowcza w odpowiednich momentach, dała radę ogarnąć 3-4 oczekujące grupy naraz, co przy niektórych charakterach ludzi moze być naprawdę ciężkie.

Pokój ZDECYDOWANIE POLECAM!
Nie jestem pracownikiem, ani nawet żadnym znajomym nikogo z LET ME OUT, ale ich pokoje to najlepsze escape roomy w Lublinie i to z nich polecam wybierać!

Szkoda, że nam zostało juz tylko parę :(

Pokoj zbyt pusty. W ogole nie wyczulem zamilowania Goldmana do cygar. Gdzie popielniczki, obcinaczki do cygar, no i same cygara? Do hazadru zamilowania tez tam bylo malo, jedynie karty. Przy wymyslaniu takiego charakteru postaci glownej mozna w prosty sposob dodac efektu wnetrzu i to niedrogim kosztem.
Ponadto pusto, wszystko ustawione bez ladu i skladu. Szkoda.
Zwiedzilem okolo 8 pokoi a ten zawieral najwiecej klodek, same klodki praktycznie.
Zagadki fajnie wymyslone, latwo mozna kojarzyc poszczegolne elementy. No i fajny efekt zaskoczenia pod koniec co dalo nieco radosci :)
Trzeba dzialac szybko bo 45 min jest tak na styk.
Pokoj bardziej na rozpoczecie przygody z ER.
Byloby bardziej spoko gdyby dodac smaczkow wnetrzu, a tak jest tak sobie i nie rozumiem oceny prawie MAX. Ludzie ktorzy oceniali nie nyli chyba w innych pokojach, bo bedac tam musieli by tam dac noty 12-15 a nie tak sie przeciez ocenia.
Od tego mamy zakres od 1 do 10 by z tego korzystac a nie dawac tylko 8-10 niezaleznie od odczuc.

Przeszukując pokój nie wiedzieliśmy od czego zacząć i szczerze mówiąc zabrało nam to nieco czasu przez co poczuliśmy się lekko zdezorientowani, gdyż praktycznie wszystkiego już w pokoju 'dotknęliśmy'. Na szczęście wpadliśmy na odpowiedni tor i praktycznie wszystko szło jak z płatka do momentu gdzie zatrzymaliśmy się dosłownie na 10 - 15 minut. Dziewczyny z grupy chciały skorzystać z podpowiedzi, jednak duma dwóch samców nie pozwoliła im na to i mimo trudności udało nam się posunąć do przodu. Cały pokój pokonaliśmy bez użycia żadnej podpowiedzi.

Wystrój pomieszczenia niepozornie ubogi. Parę rozwiązań naprawdę zaskakujących, tworzących w grupie atmosferę "Wow". Z dumą wyszliśmy 12 minut przed czasem chociaż z chęcią posiedzilibyśmy tam dłużej.

Byliśmy grupą czteroosobową, w której dwóch z nas (ja i kolega) brało udział w jednym pokoju ucieczkowym.
Klimat pokoju doskonały, a zagadki dobrze w niego wkomponowane. Musielismy użyć dwóch podpowiedzi, ale mimo wszystko uważam, że poziom trudności nie był jakiś wysoki, przy odpowiednim rozpędzie można lecieć krok po kroku o ile się czegoś nie pominie :)
Wystrój pomieszczenia dodawał nastroju, mało elemntów 'wybijających' z klimatu.
Pani z obsługi pozytywnie nastawiona do życia, z humorem.
Polecamy serdecznie, całej naszej czwórce bardzo się podobało.