pho3nix.blackfire

Osobiscie troszke sie zawiodlem. Byc moze nie jest to moj klimat pokoi, zdecydowanie bardziej preferuje te z dreszczykiem, ale tak czy siak uwazam ze pod wzgledem nastroju mogloby byc lepiej. Po prawdzie w aspekcie klimatu wieksze chyba wrazenie zrobil sam budynek w ktorym pokoj sie znajduje.

Glownym problem z ktorego powyzsze zdaje sie wynikac jest oswietlenie. Pokoj jest rownomiernie i jasno oswietlony, wiec wszystko wydaje sie dosc plaskie. Bez zabawy swiatlem i cieniem. Podobne zreszta mam odczucia co do dzwieku i zapachu. Ten drugi zreszta jest wynikiem konstrukcji jednej z zagadek.

Suma sumarum pokoj sprawia bardziej wrazenie klubu z konca lat 80tych niz czegos bardziej na czasie. Moze po prostu zbyt duze doswiadczenie mam w kwestii klubów... ekhm pokoi.

Co do zagadek. Tutaj jest zdecydowanie lepiej. Sa logiczne, daja satysfakcje. Jedna bardzo pomyslowa.

Ogólnie chyba po prostu przydaloby sie wiecej pracy nad didaskaliami. Wowczas byloby super.

Ha! Zdecydowanie pozytywne wrażenia z małym "ale" o którym na końcu i które w moim osobistym trochę próbowało przechylić szalę na ocenę 9/10.

Natomiast to co zdecydowanie na 10. Wystrój. Świetny - bardzo adekwatnie oddaje klimat i robi spore wrażenie. Kolejny olbrzymi plus - zagadki. Logiczne - z ciekawymi mechanizmami, rozwiazanie ich daje sporo satysfakcji i pomimo ze był to mój 11 pokój - nadal potrafiły pozytywnie zaskoczyć. I nie były liniowe - przynajmniej takie odnieśliśmy wrażenie.

Obsługa - super. Ale to chyba standard w 90% eskejpów w których byliśmy :)

Natomiast in minus wydaje mi się balans zagadek w stosunku do timelimitu . Albo jest ich zbyt dużo, albo zajmują zbyt wiele czasu. Dla mnie osobiście 60 minut na ten pokój to odrobinę za mało, zwłaszcza, że pod koniec odczuwałem już zmęczenie i kolejne puzderka otwierałem z nastawieniem: "O Boże mam nadzieje ze tam wewnątrz nie ma kolejnej łamigłówki". Być może jestem jednak zbyt stary lub nie wystarczajaco bystry :) W każdym bądź razie wydaje mi się że wydłużenie limitu czasu o 10 minut byłoby idealne. Aktualnie presja czasu jak na mój gust jest zbyt intensywna.

Nie mniej - finalny werdykt to 10/10 i pokój ląduje bardzo wysoko w mojej osobistej liście best of the best :)

Trochę obawialiśmy się wizyty w tym pokoju, ponieważ raczej preferujemy pokoje z dreszczykiem, ale mimo to wyszliśmy niezwykle zadowoleni.

Bardzo dopracowany pokój pod względem dekoracji. Pozwala naprawdę cofnąć się w czasie. Wszelkie elementy współczesne zminimalizowane do absolutnego minimum. Mechanizmy działające na zasadach "analogowych" - zasługują na duży szacunek za konsekwencje w budowaniu klimatu pokoju.

Bardzo duża przestrzeń. Chyba jedna z największych w jakich byliśmy. Zagadki logiczne (jedna rzecz tylko po wyjściu nie do końca nas przekonała) i dające sporo satysfakcji. Ich poziom jest dość różny natomiast ich nagromadzenie klasyfikuje pokój naszym zdaniem w kategorii trudnych - ale.. bez przesady. Połowa naszego teamu była pierwszy raz w eskejpie, a zaadoptowali i wciągneli się w zabawę bardzo szybko.

Podsumowując - Brawo! Pokój trafia do naszej absolutnej czołówki. Liczymy i czekamy na następne emocje od Secreto ;)

Oceniamy ten pokój bardzo dobrze, natomiast chyba w konfrontacji z wysoką pozycją w rankingu i opiniami innych użytkowników, pojawiała się też u nas odrobina zawodu :)

Niczego nie ujmując pokojowi - to w osobistym rankingu mamy w Krakowie miejsca, które bardziej przypadły nam do gustu. Chociażby pewien pokój o Marku, dzielący podobną tematykę. Był on może w kwestii dekoracyjnej dopracowany, natomiast niósł w naszym odczuciu większy ładunek emocjonalny. Tego nam w Cromwellu brakuje: finalnej kropki nad i.

Druga rzecz, którą można by uznać za minus to stosunkowa niewielka przestrzeń pokoju.

Nie mniej - tak czy siak - jest to pokój do którego wielbiciele ucieczek powinni się udać obowiązkowo. Naprawdę wysoka jakość. Zagadki logiczne tworzące sensowny ciąg. Poziom trudności oceniamy na raczej łatwy. Wspomniana już wcześniej atencja do detali na plus.

Bardzo klimatyczny pokoj w jak dla mnie najfajniejszym miejscu z eskejpami w Krakowie. Laboratorium Rzeznika i Antyterrorystów tez świetnie wspominam.

Koszmar jest moim zdaniem zdecydowanie trudniejszy od pozostałych pokoi w Escape Landzie. Wynika to raczej z ich ilosci, ktora zreszta w ktorymś momencie na końcu zaczeła troche męczyć.

Natomiast same zagadki sa naprawde świetne i oryginalne. Innowacyjność 10/10. PolEcam!

Ogolnie calkiem senowny pokoj, z jednym malym ale, ktore mnie osobiscie troche popsulo zabawe. W pokoju znajduje sie pewna zagadka ktorej rozszyfrowanie zabiera fizycznie sporo czasu, z jakies 5-6 minut a wymaga koncentracji. Po rozwiazaniu juj osoba ktora to robila nie bardzo wie co sie w miedzy czasie dzialo i musi przez jakis czas sporo nadrabiac. Najgorsze jest zas w to ze rozwiazanie tej zagadki niczego nie daje, nic nie otwiera. Jest to wypełniacz do fabuły/zmyłka. Naromiast reszta pokoju bardzo dobrze dograna i logiczna. Wywalic ta jedna rzecz i bedzie spoko.

Pierwszy pokój historyczny jaki odwiedziłem. Klimat i wystrój bardzo w porządku, aczkolwiek mocno jarzące błękitem okna średnio mi pasowały. Reszta bez zarzuty, cegły, kamienie, butle, buteleczki, piwnice, schowki - fajnie zgrane.

Zagadki w porządku, nie są szczególnie trudne - natomiast pare fajnych rozwiązań. Są logiczne i osadzone w klimacie. Nic całkowicie z kosmosu. Jedynym drobnym minusem było to, że w dwóch miejscach nawet jeśli wiesz ze tak ma to być a robisz to od powiedzmy "złej strony" możesz się przyciąć. Nie mniej obsługa na bieżąco czuwa więc nie ma problemu.

Podsumowując: Bardzo warto - udany pokój i zasłużone wysokie miejsce wrankingu.

Z racji, że był to mój pierwszy pokój darzę go sentymentem i początkowo mi się podobał. Jednak patrząc z perspektywy czasu i wizyt winnych pokojach sporo mu brakuje chociaż nie jest też źle.

Odwiedziłem go jeszcze w zeszłym roku jakoś w okresie jesiennym wiec może od tego czasu coś zostało zmienione

Zagadki w porządku - trudność średnia, natomiast scenografia, oświetlenie, klimat nie do końca mnie przekonały. Najlepiej jednak przekonać się samemu ;)

Bardzo udany pokój z niesamowitym klimatem. Zagadki w porządku, aczkolwiek prosiłoby się o trochę więcej technologii. Poziom trudności w naszej ocenie - umiarkowany - czyli w sam raz :)

Zasłużona wysoka pozycja w Krakowie. Chętnie odwiedzimy tez drugi pokój w Kryptotexie, a także i trzeci którego budowa ma ruszyć od przyszłego miesiąca.

Chociaż zawsze chciałem bardzo znaleźć się w psychiatryku - to niestety zawiodłem się. Bardzo klaustrofobiczny, nie ma czym oddychać, bardzo mała przestrzeń. Osoby choćby z cieniem klaustrofobii lub problemami z oddychaniem - lepiej niech tam nie wchodzą. Podczas naszego pobytu nie działała też kamera i obsługa zapomniała nam dać telefonu do podpowiedzi - o czym zorientowaliśmy się dopiero po 20 minutach ;) Nie mniej udało się rozwiązać pokój bez podpowiedzi - ale za to z life hacakmi. Nie mniej - zagadki takie sobie - bardzo to liniowe się wydaje. Jedno otwiera drugie, drugie trzecie itd. itp. Zamysł niezły, ale coś gdzieś nie do końca zaskoczyło.