krulowaanetka

Pierwszy raz podobało mi się w więzieniu (nie żebym kiedyś była w prawdziwym)!

Pokój był doskonale urządzony, tworzył autentyczną atmosferę celi (i innych pomieszczeń utrzymanych w tematyce więzienia). Zagadki dobrze skonstruowane - potrzebne było trochę logicznego myślenia, jak i momentami sprytu ;). Momentami bywa trudny, ale to żadna ujma. Duży plus za lektora, muzykę i nawiązania do filmu Skazani na Shawshank.

Mistrzyni gry była absolutną gwiazdą tego lokalu. Świetna przewodniczka po więziennych korytarzach!

Polecanko!

Pokój “Aresztowani” bardzo podobał się mi i moim współwięźniom ;). Już od momentu wejścia do pokoju poczułam się jak prawdziwy skazaniec. Wystrój był autentyczny, z ciasną celą, stalowymi kratami i stonowanym oświetleniem.

Zagadki były nie tylko ciekawe, ale także doskonale zbalansowane pod względem trudności. Poziom był dla nas idealny - niezbyt łatwy, ale również nie wybitnie trudny. Nowicjusze dadzą radę, a bardziej doświadczeni przejdą raczej gładko, ale z dużą przyjemnością. Co najważniejsze, nie było żadnych problemów technicznych ani awarii podczas naszej gry.

Mistrzyni gry była świetna, zawsze gotowa do udzielenia wskazówek, gdy tego potrzebowaliśmy, ale jesteśmy całkiem inteligentni, więc nie za często rozmawialiśmy, heheh. 🙂

Normalnie raczej nikomu bym tego nie życzyła, ale w tym wypadku polecam trafić do tego więzienia. 👮

Dawno nie widziałam tak pięknego pokoju!

Wystrój 1:1 jak w teatrze, sporo dekoracji, robiących niesamowity klimat. Zagadki o średnim poziomie trudności - nasza grupa składająca się z 3 osób (średnio)zaawansowanych i jednego nowicjusza dała sobie radę w około 50 minut, zacinając się porządnie raz. ;)

Świetna mistrzyni gry, która bardzo fajnie nas wprowadziła i później miala z nami bardzo dobry kontakt.

Polecanko!

…z małymi problemami, bo to jeden z trudniejszych pokojów, które odwiedziłam (co oczywiście nie jest żadnym minusem). Po skończeniu tego pokoju we dwójkę, już chyba żadna misja nie będzie dla nas straszna. 😉

Wystrój przepiękny! Widać, że wszystko dopracowane z ogromną starannością, nie było tam żadnych przypadkowych elementów ani zapychaczy. Zagadki sensowne i logiczne, chociaż na niektóre rozwiązania ciężko było nam wpaść, dlatego polecałabym udanie się tam w min. 3 osoby, bo jak chyba w żadnym innym pokoju, tutaj bardzo ważna jest współpraca. Zagadki z czujnikami ruchu - bomba! Standardowo już, obsługa była bardzo miła - chcieliśmy przede wszystkim skończyć pokój, więc dostaliśmy dużo pomocy tak, żeby wyrobić się w czasie.

Zdecydowanie warto odwiedzić!

Jeśli jesteście fanami Harrye'go Pottera, koniecznie musicie odwiedzić ten pokój!
Zagadki spójne, logiczne, ale jest ich sporo, dlatego polecałabym go dla nie tyle bardziej doświadczonych grup, co na pewno liczniejszych. Dużym plusem jest to, że w pokoju trzeba użyć wszystkich zmysłów. Klimat Hogwartu zachowany.

Świetna obsługa, fajne wprowadzenie, Pani pozwoliła nam dokończyć, kiedy byliśmy ostatnią grupą. Sam lokal też bardzo przyjemny.

Mugolom nie polecam, ale każdy, kto czuje się czarodziejem, na pewno będzie się świetnie bawił! ;)

To był mój drugi pokój w Mystery Machinery (po Laboratorium Tesli) i tym razem, był jeszcze lepszy. Poziom podpasował zarówno dwójce nowicjuszy, którzy byli w teamie, jak i tym trochę bardziej doświadczonym. Zagadki spójne, czasem użyte były technologie, których wcześniej nie widziałam w żadnym innym escape roomie i byłam w szoku, że w ogóle można je w taki sposób zastosować. Kontakt z prowadzącą szybki i konkretny, a nie obyło się bez małych problemów, bo niektóre zagadki były nieco bardziej wymagające. Wystrój bardzo klimatyczny, jedyne co bym poprawiła, to może troszkę cichsza muzyka. Mimo wszystko wyszliśmy zachwyceni, dlatego dziwi ostatnia przeczytana, aż nadto krytyczna opinia o braku rewelacji i kiepskiej historii (czyżby konkurencja? 😉)

Nie jest to łatwy pokój dla humanistów, ale daliśmy radę. Momentami odnosiliśmy wrażenie, że brakowąło punktu zaczepienia, ale też obsługa wyjaśniła nam korelacje między poszczególnymi zagadkami i faktycznie miały one sens, jedynie nawaliła chyba spostrzegawczość. Wystrój świetny, było kilka elementów, których nie spotkałam w innych escape roomach i robiły wrażenie. Obsługa również jak najbardziej na plus, zostaliśmy przez bardzo sympatyczną Panią wprowadzeni w historię, podpowiedzi udzielane były szybko, chociaż przydałby się jakiś sygnał dźwiękowy, gdy się pojawiają, bo można je łatwo przegapić. Pokój polecma grupom, które mają już jakieś doświadczenie, bo bywa ciężko. ;)