Warsaw Uprising

Wielkie dzięki dla Ani i Igora za świetne zaangażowanie w swoją pracę, w środku czuliśmy się naprawdę jakbyśmy byli powstańcami z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście nie mogło się obyć bez kilku podpowiedzi, ale były one subtelne i nie powiedziane w prost, więc dodatkowo mogliśmy pogłówkować. Pokój na duży plus, nie będę więcej zdradzać, ale teraz poszedł bym w ciemno :D

Zdecydowanie najlepszy pokój jaki zdarzyło mi się przechodzić! Gęsty klimat, świetne udźwiękowienie (zasługujące na dodatkowe wyróżnienie, świetna robota!) i genialny wystrój od którego kipi klimatem. Aż można serio uwierzyć że jest się uczestnikiem Powstania.
Gra aktorska mimo tego że epizodyczna, to bardzo satysfakcjonująca! I trudno nie wspomnieć o cudownej obsłudze - Igor, Anna jesteście super!
Na pewno przejdę się kiedyś jeszcze raz na inny pokój :)

Powstanie to piąty escape room Black Cat, który odwiedziliśmy i od razu mogę powiedzieć, że to ich najlepszy pokój. Pod względem wykonania można naprawdę poczuć się jak na ulicach okupowanej Warszawy tuż przed wybuchem Powstania. Widać ogromną pracę włożoną w jego stworzenie, co przekłada się na niesamowity klimat towarzyszący nam od samego początku zabawy. Tym bardziej to imponuje gdy zdamy sobie sprawę z jego rozmiarów i nie dziwi, że na jego ukończenie potrzeba 80 minut. Bardzo podobała nam się również spora interaktywność otoczenia, w którym nie brakuje ani elektroniki, ani bardziej tradycyjnych rozwiązań.

Zagadki są różnorodne i wymagać będą od nas spostrzegawczości, logicznego myślenia, zręczności, dokładnego przeszukiwania, matematyki oraz w wielu przypadkach kooperacji. Wszystkie łamigłówki są dobrze przemyślane i logiczne. Tak naprawdę zacięliśmy się poważnie tylko raz, ale zagadek było tyle, że wyszliśmy dosłownie na styk. Pokój odwiedziliśmy w 3 osoby i nie polecam udawać się tam w mniejszym składzie- zagadki są liniowe, ale każdy będzie miał tam coś do roboty.

Obsługa jak zwykle przesympatyczna, a szczególne uznania dla aktora Roberta, który świetnie podbudowywał klimat!

Rewelacyjny pokój. Wszystko dopracowane w 100 %. Zagadki zróżnicowane, nieszablonowe, na różnych poziomach, ale wszystkie dopasowane do tematyki pokoju. Scenografia na najwyższym poziomie, pokój aż "ocieka" klimatem PW. Były momenty, których się nie spodziewaliśmy i mieliśmy z takimi efektami pierwszy raz do czynienia. Do tego, coś czego wcześniej w ER nie widzieliśmy - aktorzy. Dodali jeszcze więcej klimatu, a wręcz jeszcze urealnili nasze zmagania. Świetna robota. Nasi MG Jan i Igor odwalili kawał dobrej roboty. Dzięki chłopaki.

Reasumując, pokój Powstanie Warszawski jest rewelacyjny. Wszystko tu jest przemyślane, zrobione z niebywałą wręcz precyzją, by uczestnicy zabawy byli w pełni usatysfakcjonowani.

POLECAM

To wszystko co napisali wcześniej inni to prawda: pokój jest przestronny i właściwie nazwa "pokój" do tej gry nie pasuje. Klimat jest fantastyczny, czułam się przeniesiona w czasie.
Zagadek jest dużo. I jest to jednocześnie podstawowa zaleta i wada tego pokoju. My byliśmy w 2 osoby dorosłe i 3 dzieci (10, 13 i 14 lat). I dzieliliśmy się zagadkami, które trudne nie były i robiło się je szybko. Przez to czasami nie było wiadomo która zagadka wywołała jaki efekt i czy aby na pewno zrobilibyśmy ją dość mocno/długo/dokładnie, aby ten efekt osiągnąć. Przez to bez podpowiedzi się nie obyło (tutaj plus za wygodny i nie przekombinowany system podpowiedzi).
Kompletnie jednak nie dziwi, że ten pokój to jest TOP krajowy, bo to po prostu fantastyczna przygoda dla całej rodziny. Żałowałam tylko że nie mamy więcej czasu, aby młodzieży wyjaśniać na bieżąco pewne rzeczy historyczne na które trafialiśmy i zwiedzać w tempie muzealnym, ciesząc się z każdego rekwizytu.

Trzeba przyznać, że wystrój pokoju robi wrażenie. Już po przekroczeniu progu można wczuć się w klimat, zarówno dzięki dekoracjom jak i dźwiękom. Bardzo dużo interaktywnych zagadek oraz skrytek w nieoczywistych miejscach. Jak to czasem bywa nam niestety jeden z mechanizmów nie zadziałał.

Niestety w trakcie gry dostawaliśmy podpowiedzi do rzeczy, które już zrobiliśmy.

Obsługa zignorowała nas też przed samą zabawą, gdyż podczas płatności Pani prowadziła przez telefon prywatną rozmowę na temat barszczu 😅 nie było to zbyt profesjonalne i samo wprowadzenie też było słabe.

W pokoju nie ma również zegara, przez co nie można sprawdzić czasu do końca gry, co dla mnie na minus.

Aktorzy świetni! Doskonale wczuwają się w rolę i można przeżyć deszczyk emocji.
Pokój jak najbardziej robi pozytywne wrażenie i zdecydowanie polecamy zobaczyć.

Szkoda tylko, że na koniec gry obsługa za każdym razem wciska klientom wizytówki ze swoimi imionami i niejako wymusza wystawianie pozytywnych opinii, grając na emocjach, że dzięki temu dostają bonusy ;)

Po dwóch odwiedzonych pokojach tej firmy dzień wcześniej i pozycji nr 1 w rankingu, oczekiwania były wysokie, spodziewaliśmy się prawdziwej petardy i nie zawiedliśmy się.

Od samego początku naszym oczom ukazuje się pięknie odzwierciedlony dziedziniec kamienicy.
Każdy detal jest dokładnie przemyślany, zagadki skonstruowane są w taki sposób, że na chwilę zapominamy o prawdziwym życiu.

Z każdym kolejnym etapem nie wiemy czym zaskoczą nas twórcy pokoju. Gdy już spodziewamy się, że zaraz wydamy rozkaz i zakończymy zabawę, nastaje moment kulminacyjny, który gwarantuje, że przyprawi każdego o ciarki.

Zakończenie pokoju oryginalne i genialne.
Pokój wskakuje do mojego top 3, bo na takim wysokim poziomie, ciężko wybrać ten najlepszy.

WOW

W tym momencie jest to mój ulubiony pokój. Pokój jest bardzo duży z pokaźną liczbą zagadek. Każdy członek ekipy ma co robić. Fabularnie powala i trzyma w napięciu. Wystrój wnętrza jest wyśmienity zaś same zagadki nie są oparte na kłódkach. Co najważniejsze, zagadki trzymają logiczny sens i nie odskakują w fabularny absurd.
No i oczywiście nie mógłbym nie pochwalić wspaniałych aktorów Ann i Szymona - najwyższa klasa^^

Wizyta w tym pokoju była wspaniałym przeżyciem, szkoda, że tak nie wyglądają lekcje historii w szkole

Odkąd tylko usłyszałem, że w Black Cat powstaje ogromny pokój w tematyce Powstania Warszawskiego, wiedziałem, że MUSZĘ go odwiedzić. Z powodu pandemii oraz faktu, iż nie mieszkam w stolicy, było mi to dane dopiero w ten weekend. Cóż, zdecydowanie nie zawiodłem się!! :)
Największe wrażenie robiła na mnie scenografia i dbałość o detale, klimat. To zdecydowana zaleta nr 1. Kolejną jest fakt, że fabuła w bardzo interesujący, czasem brutalny, sposób pokazuje blaski i dramaty życia w okupowanej stolicy. Jako, że byliśmy z Kolegą we dwóch to nie udało nam się zmieścić w 80 minutach, ale dla mnie nie miało to znaczenia, liczyło się przeżycie czegoś ciekawego. Same zagadki nie odbiegały w moim mniemaniu raczej od ogólnego standardu, ale jak już wspomniałem, paradoksalnie to nie zagadki są tu najważniejsze :)

Jedyną uwagę miałbym do Drabinek w samej końcówce, myślę że dodanie kilku prętów przy ścianach troszkę ułatwiłoby poruszanie. Wiem, że to mógłby być spoiler, ale wydaje mi się że trzeba by troszkę lepiej zaznaczyć w opisie pokoju, bo jednak chodzenie takimi drabinami wg mnie wykracza poza "minimalną sprawność fizyczną", ale to oczywiście moja opinia.

Naszymi Game-Masterami byli Damian oraz Ina, którzy zadbali o to, żebyśmy czuli niesamowity klimat pokoju i za to należą się obojgu oklaski oraz chwała!! Bardzo Wam dziękuję, bo dobra ekipa to połowa sukcesu dobrego escape roomu wg. mnie, a Wy jesteście świetni!

Teraz pozostaje mi już tylko żałować, że nie da się tego pokoju przeżyć ponownie po raz pierwszy.