Klimat:
Oj, ta pozycja będzie dla mnie pewnym recenzenckim wyzwaniem, gdyż była to moja pierwsza styczność z Escape Boxem, a muszę swoje doświadczenia zderzać z "pełnoprawnymi" escape roomami. Siłą rzeczy taka konfrontacja nie wyjdzie przychylnie, bo jak tutaj np. porównać wystrój klimatyczny pokoju, jeżeli pomieszczenie z samego założenia nie bierze udziału w grze? Jasne, są obrazki na ścianach, zielona podłoga, itd., ale wszystkie nasze wysiłki będą się koncentrować na zawartości skrzynek i kufrów, więc pod względem wizualnym przygoda będzie się toczyć głównie na silnikach graficznych naszych umysłów. Fabularnie jest prawidłowo - mamy epicką opowieść o zagrożonej krainie i tylko odnalezienie skradzionego artefaktu pozwoli na zażegnanie niebezpieczeństwa. Tak więc gramy o wysoką stawkę!
Zagadki:
Cóż, jak wybebeszymy typowy escape room niczym dorodnego halibuta, to się okaże, że jednak mięsem każdego pokoju są zagadki. I tutaj byłem pozytywnie zaskoczony, bo kreatywność Twórców sprawiła, że rozwiązywało się je naprawdę fajnie. W dodatku wygodnie, gdyż można było się wygodnie rozłożyć na podłodze i oddać główkowaniu. Najważniejsza część eskejpowania została więc zachowana i przedstawiona w sposób wysoce komfortowy! Naszej dwuosobowej grupce zagadki nie przysporzyły w większości problemów, a dodatkowym ułatwieniem była liniowość rozgrywki. Satysfakcję z rozwiązania dobrze skonstruowanej łamigłówki można naprawdę poczuć, nawet w takich ascetycznych warunkach.
Wrażenia:
Wypad do Tajemniczej Krainy był moją urodzinową niespodzianką, więc się ostro przestraszyłem, gdy moja Dziewczyna zaprowadziła mnie do budynku Przychodni Portowej, który kojarzę głównie z badań okresowych do pracy. Przez dłuższy czas nie wiedziałem, czy moim prezentem nie okaże się jakiś nietypowy zabieg medyczny, ale po dotarciu w odpowiednie miejsce, drzwi nam otworzyła przesympatyczna Mistrzyni Gry, która na szczęście proktolożki w ogóle nie przypominała. Po minucie już się uspokoiłem i byłem gotowy do gry. Jak będziecie mieć okazję, to polecam zaprowadzenie tutaj znajomych "w ciemno", gdyż okazało się to chyba najciekawszym przeżyciem tej rozgrywki. Jestem pod autentycznym wrażeniem wyboru miejsca :)
Ogólnie:
Przyjemne zaskoczenie, solidne zagadki i możliwość przeżycia namiastki escapowej przygody w warunkach niskobudżetowych. Koncepcja Escape Boxa przypadł mi do gustu, ale niestety, obecność na tym portalu zobowiązuje do traktowania go jako escape roomu, a pod tym względem w porównaniu z innymi pozycjami wypada on bladziej niż prześcieradło prane na 90 stopni w Dosi, i to takiej Turbo White Edition. Zdaję sobie sprawę, że zamysł był tutaj zupełnie inny, więc daję Krainie OGROOOOMNĄ taryfę ulgową i przyznaję najniższą ocenę ze spektrum pozytywnego. Jest to na pewno ciekawa alternatywa dla eskejpów, a że branża wygląda u nas jak Odra w 2022 roku, to każda pozycja jest cenna. Najlepiej sami sprawdźcie, czy jest to coś dla Was, możecie się naprawdę miło zdziwić!
Overall rating:
7/10
Customer service:
10/10
Interior:
3/10
Difficulty:
Easy