Klątwa Tutenchamona

Pokój odwiedziliśmy ze znajomymi, którzy nie mieli na swoim koncie żadnych Escape'ow... Nie zachwycili się tak, jak pozostałe osoby, które wzięliśmy ze sobą do innych pokoi :) Wystrój ogólnie klimatyczny, jak na czasy starożytnego Egiptu za bardzo elektroniczny. Trudność z kategorii przeciętnej ... Pani z obsługi bardzo awersyjna, zero kontaktu, relacji z uciekinierami, ogólnie chyba najgorsza obsługa ER z jaką miałem doczynienia. Może dlatego, że miała inną grupę pod opieką... Jeśli chodzi o drugi pokój Escape The Game - odwiedzimy go, ale w dalekiej przyszłości :)

Zaczynając od początku: dla dwóch osób z naszego pięcioosobowego zespołu był to zupełnie pierwszy raz. Pozostali mieli już na swoim koncie pare pokoi. Wystrój ciekawy, często zaskakujący z miłą klimatyczna muzyka w tle. Wszystko wydawało się dość solidne i odporne. Rozwiązania zagadek często były dla nas pozytywnym zaskoczeniem, wymagającym kreatywności i mimo, ze wiele rzeczy wydało się później banalnie prostych nie wpadliśmy na to. Przypadkowo niestety coś odłączyliśmy i w jednym przypadku musieliśmy otrzymać gotowy kod a w drugiej sytuacji otrzymaliśmy pomocna latarkę od obsługi. Dla osob mających iść tam pierwszy raz może być trochę trudno. Całość oceniam na 6/10.

Pokój, z jednej strony ma pomysł na siebie, wystrój też niczego sobie, ale jest sporo "ale".

Po pierwsze historia nie zaskakuje, jest sporo elektroniki, która w tym przypadku psuje klimat i nie byliśmy pewni, czy w jednym miejscu kable zostały odpowiednio zabezpieczone.

Po drugie pokój nie nadaje się na 6 osób, w pewnym momencie tylko jedna/dwie osoby na raz mogły rozwiązywać zagadkę, a reszta mogła się jedynie przyglądać.

Ostatni zarzut to jakość wykonania, niestety bardzo dużo rzeczy było połamanych albo nie dawało się uruchomić. Może gdyby nie te połamane elementy odebrała bym pokój lepiej, ale niestety, nie da się czerpać przyjemności z pokoju gdy tak mało rzeczy w nim działa.

Pokój ewidentnie nie wytrzymuje próby czasu. Wystające kable, taśma klejąca, zniszczone elementy itp. niektóre elementy nie działały i Pani nam musiała mówić kiedy cos powinno się otworzyć bo otwarte było cały czas. Komunikacja przez krótkofalówki to tragedia bo słyszeliśmy podpowiedzi do drugiego pokoju, w którym jeszcze nie byliśmy. Wiele elementów oznaczonych napisami 'nie ruszac' itp. co było bardzo nie klimatyczne i można by to prostymi oznaczeniami zastąpić.
Zagadki w większości logiczne choć jeden element byliśmy przekonani że jest techniczny a grał. Obsługa przemiła. Myślę, że po remoncie ten pokój mógłby być fajny, ale teraz nikomu nie polecę.

Pokój ma już czasy świetności za sobą.
Wypada go odwiedzić natomiast konkurencja ma dużo fajniejsze pokoje. Klimat OK, trochę mało zagadek. Wprowadzenie powinno mieć lepsze audio - słabo słychać + modulacja głosu i wychodzi kiepski dźwięk.