Lata 90. XX wieku po Krakowie grasuje seryjny morderca zwany przez policję Kręgarzem. Podejrzewany w tej sprawie Karol S. wyszedł właśnie z aresztu z powodu...
[więcej]
Seryjny morderca zwany przez opinię publiczną "Kręgarzem" znów uderzył. Jako najlepsi w kraju kryminolodzy zostaliśmy zwerbowani do rozwiązania tej sprawy. Musimy działać analitycznie, zebrać dowody i przeprowadzić prawdziwą anatomię zbrodni.
Wystrój został nieco poprawiony względem poprzedniej wersji tego ER. Jest więcej tajemnic do odkrycia i wygląd rekwizytów z umownego nabrał bardziej autentycznego wyglądu.
Większość zagadek w pokoju jest zupełnie nowa. Rozgrywka nieliniowa, a zadania dobrze osadzone w tematyce. Poziom trudności dla doświadczonej grupy niezbyt wygórowany.
Obsługa jak zawsze wywiązała się ze swojego zadania beż zarzutów.
Anatomia Zbrodni 2.0, to ulepszona wersja części pierwszej, z nieco zmienioną fabuła oraz nowymi zagadkami. Dla fanów tematyki będzie ciekawym doświadczeniem.
Miło czytać opinię wzbogaconą o doświadczenie pierwszej części naszego flagowego escape roomu - cieszymy się, że Anatomia Zbrodni 2 zrobiła na Was dobre wrażenie:)
Pokój jest super dla tych, którzy kilkukrotnie byli już w pokojach zagadek, ale nie czują się ekspertami. Bardzo ciekawe zagadki, wymagające myślenia i ciekawe rozwiązanie historii, super się bawiliśmy:)
Świetna zabawa! Wszystkie elementy w pokoju stanowią element zagadki, ale oddają też klimat. Mistrzynie Gry wprowadzają w grę bardzo profesjonalnie. Nie będę niczego spojlerować, ale można spodziewać się niespodzianek i dreszczyku emocji! A po grze można też dostać coś słodkiego i wygrać zniżkę na kolejną wizytę.
Anatomia Zbrodni faktycznie zapewnia graczom trochę niespodzianek - na szczęście oceniane są bardzo pozytywnie, nawet jeśli w czasie gry nieco wystraszą;)
Miło nam, że Ci się u nas podobało - zapraszamy ponownie!
Jeden z najlepszych pokoi jakie odwiedziłam! Byłyśmy we 4 na integracji, ja jedyna z doświadczeniem w pokojach. Dałyśmy radę, choć łatwo nie było. Pokój zaczyna się niepozornie, a potem niczym w filmie akcja nabiera tempa - i to uważam, że jest bardzo dużą zaletą tego pokoju. Łącznie ze wstępem, wystrojem i zaplanowanymi zagadkami, naprawdę przeżywasz to co się dzieje. Dużo nieoczywistych rozwiązań, mało kłódek, trzeba się schylić, wpełznąć gdzieś... Super doświadczenie. Polecam, ale uprzedzam - można się zestresować :D
Od samego wejścia widać, że mamy do czynienia z profesjonalistami w swoim fachu. Obsługa bardzo miła, sprawnie i konkretnie wytłumaczyła nam zasady i wprowadziła nas do gry. Pokój bardzo dobrze przygotowany, zagadki nieszablonowe i momentami niezbyt oczywiste, więc niektórym sprawi to więcej problemu, niektórym mniej. Zależy pewnie od dnia. My byliśmy 3osobową grupą, niezbyt doświadczoną ale daliśmy radę. Brakuje tylko poczucia, że wykonało się już wszystkie zadania i że to ewidentny koniec. Pokój wymaga przede wszystkim spostrzegawczości i główkowania, praktycznie zero zdolności manualnych. Momentami się można przestraszyć ale to na plus:)
Bardzo się cieszę, że pokój tak Wam się podobał! Anatomia Zbrodni 2 jest escape roomem o poziomie średniozaawansowanym, stąd właśnie mieszanka zagadek prostych i mniej oczywistych - tak, by każdy znalazł tam wyzwanie dla siebie:)
Zapraszamy do odwiedzenia innych naszych pokoi!
Rzadko zdarza mi się pisać opinię, która nie jest superlatywą na temat danego pokoju, ale postaram się napisać rzetelnie o plusach i minusach zabawy w tym pokoju i firmie.
Na początku zaznaczę, że do Krakowa przyjechaliśmy ze Śląska i czynniki zewnętrzne sprawiły, że mieliśmy lekki poślizg o czym poinformowaliśmy dzwonią do mistrzyni gry. Gdy przybyliśmy na miejsce, po powitaniu usłyszeliśmy od razu, że mamy ekspresowe wprowadzenie i o tyle skrócony czas gry... Owszem, zdajemy sobie sprawę, że to MY się spóźniliśmy i owszem, ze względu na konieczność dojazdu czasem nam się to zdarza, ale NIGDY nie mieliśmy skróconego czasu gry (nawet nikt o takiej możliwości nie wspomniał) a zazwyczaj był czas na serdeczną pogawędkę na początku, co zawsze markę firmy stawia w bardzo pozytywnym świetle. Tutaj tego zabrakło.
Sam pokój rzeczywiście odpowiada tematowi. Wystrój nie jest jakiś zaawansowany, ale jak najbardziej odpowiada klimatowi lat 90-tych w których toczy się fabuła gry. Były sytuacje, kiedy prosiliśmy mistrzynię gry o pomoc i na plus trzeba powiedzieć, że zawsze od razu ją otrzymywaliśmy. Same zagadki były różnorodne, ale nie było jakiegoś efekty WOW.
Najsłabszym momentem całej gry było jej zakończenie. Gdy odezwał się dźwięk zwiastujący koniec naszej gry, od razy mistrzyni gry weszła do pokoju informując nas, że czas się skończył i zabrakło nam 10 minut... Serio? Pierwszy raz spotkaliśmy się z sytuacją, gdzie nie pozwolono nam dokończyć gry, gdy zostało nam tak niewiele. Owszem, limit SKRÓCONEGO czasu się skończył, ale świadczy to o tym, że nie chodzi o dobrą atmosferę i zabawę, a o zarobek (tak, mimo skróconego czasu, nie płaciliśmy mniej...). Otrzymaliśmy następnie tablet z ankietą na którym mogliśmy zobaczyć, co udało nam się odkryć, a czego nie, po czym mistrzyni gry zaczęła przy nas sprzątać pokój, mimo, że wydawało nam się, że byliśmy ostatnią grupą i po nas nikogo już nie było, więc było to strasznie słabe. Jeśli było inaczej, przepraszam, że tak pomyśleliśmy.
Na osłodę otrzymaliśmy krówkę na koniec, ale o pogadance po grze jak ma to miejsce w innych topowych ERach nie było mowy. Owszem padło pytanie: i jak Wam się podobało? na które woleliśmy nie odpowiadać.
Z jednej strony mamy świadomość, że spóźniliśmy się a z drugiej strony jednak przykro nam, że zostaliśmy tak potraktowani. Mieliśmy zamiar wrócić kiedyś do innych pokoi, ale chyba zostaliśmy zniechęceni.
Marku,
bardzo nam przykro, że odwiedziny w naszym lokalu nie spełniły Twoich oczekiwań.
Wasza gra powinna rozpocząć się o godzinie 21:30; w potwierdzeniu mailowym, które otrzymaliście po dokonaniu rezerwacji zawarta jest prośba o pojawienie się w lokalu przynajmniej 10 minut przed godziną rezerwacji, by Mistrz Gry mógł na spokojnie wprowadzić grupę w zasady gry oraz przedstawić sam pokój. Ten margines to właśnie czas, który chętnie spędzamy na poznaniu naszych klientów i, w zależności od tego jak bardzo obyci są w escape roomach, mniej lub bardziej szczegółowym przedstawieniu technicznych zawiłości. Wasze spóźnienie było znaczne, nie chcąc więc jeszcze bardziej opóźniać Waszej zabawy Mistrzyni przedstawiła Wam niezbędne podstawy ze świadomością, że zostajecie z nią w stałym kontakcie w razie gdyby coś pozostało niejasne.
Nasz lokal zamykany jest najpóźniej o godzinie 23:00, a Wasze wejście o 21:30 jest najpóźniejszym możliwym – w tej sytuacji, gracze powinni skończyć pokój nie później niż o 22:35, co pozostawia czas na spokojną rozmowę przed wyjściem oraz planowe zamknięcie Gamescape. Wynika z tego, że owszem, po Was nie było już żadnej grupy do wprowadzenia, ale Wasze spóźnienie wymusiło na Mistrzyni Gry skrócenie czasu Waszej rozgrywki. Zostaliście o tym poinformowani podczas rozmowy telefonicznej, do której się odwołujesz; doceniamy, że daliście nam znać o opóźnieniu, ale w tych okolicznościach niewiele jesteśmy w stanie zrobić.
Z tego co rozumiem, sam pokój nie zrobił na Was złego wrażenia, tym bardziej przykro nam, że to nieporozumienie tak bardzo zaważyło na Waszej opinii o Gamescape. Mamy nadzieję, że jednak zdecydujecie się odwiedzić inne pokoje w naszej ofercie.
Pokój nadaje się na 3 osoby, w 5 było tłoczno. Dwie osoby robiły zagadkę, a trzy stały i czekały. Niektóre zagadki naprawdę ciekawe i wyróżniające się, aczkolwiek sporo bardzo prostych i oczywistych zagadek. Pokój nie należy do zautomatyzowanych, ale dużo rzeczy trzeba było „zrobić” aby zadziałało, nie ma dużo kłódek.
Anatomia Zbrodni to pokój dość zróżnicowany - miejscami nieliniowy, momentami wymaga konkretnej kolejności działania - właśnie po to, by ograniczyć sytuacje, w której część grupy gra, a część czeka. Nasz pokoje są też zróżnicowane trudnością zagadek, bo wiemy, że grupy, które nas odwiedzają nie są jednolite doświadczeniem i chcemy, by każdy znalazł coś dla siebie ;)
Każda grupa jest jednak inna i nie zawsze gra przebiega dokładnie tak, jak jest to przez nas zaplanowane - cieszę się, że mimo wszystko pokój oceniacie pozytywnie i mam nadzieję, że jeszcze nas odwiedzicie!
Pokój bardzo przyjemny. Najlepszy z tych, w których byliśmy przez 2 dni. Klimatyczny światło zaświeciliśmy jako ostatnie, a cała reszta bardzo wciągająca.
Wystrój pokoi to coś do czego przykładamy szczególną uwagę - to właśnie on najlepiej wprowadza w klimat i podtrzymuje uwagę graczy na historii, w którą są zaangażowani. Mam nadzieję, że jeszcze nas odwiedzisz!
Od samego wejścia do pokoju czuć atmosferę niepewności i grozy. Pierwsza rozwiązana zagadka przestraszyła całą piątkę, więc później wszyscy starali się mieć oczy i uszy dookoła głowy. Trzeba pokombinować, ale satysfakcja z rozwiązania łamigłówki jest ogromna. Na zwieńczenie cudownie spędzonej godziny dostaliśmy pyszne krówki. Zdecydowanie polecam!
Anatomia Zbrodni 2 to pokój dla osób o mocnych nerwach - ani na moment nie można stracić czujności ;)
Cieszę się, że udało Wam się tak zaangażować w historię i mam nadzieję, że jeszcze nas odwiedzicie!