W jednym z opuszczonych mieszkań na nowojorskich przedmieściach spotyka się grupa złodziei, która od lat rabuje drogocenne przedmioty.
Każdy udany skok opi...
[více]
2-5 lidí
80 minut
Thriller
střední obtížnost
140 recenze
Polsko: 54. místo
Vratislav: 9. místo
9
.2
9,2/10
Zákaznický servis:
9,8/10
Interiér:
9,8/10
Obtížnost podle hráčů:
Těžké
Počet recenzí:
140
Pokój wyskoczył nam trochę jak Filip z konopii, bez reklamowania się, bez zapowiedzi, ale za to jak się ucieszyliśmy, że coś nowego pojawiło się na wrocławskiej scenie :)
Trzeba przyznać, że pokój trzyma niezły poziom, jest dużo zagadek i to różnorodnych - są i kłódki i zagadki elektroniczne, każdy znajdzie coś co mu się spodoba. Pomimo dużej ilości zagadek, mam wrażenie, że pokój jest dość liniowy, przez co w naszej 3 osobowej ekipie, momentami któreś z nas nie miało co robić, ale nie wpłynęło to jakoś na odczucia z pokoju.
Poziom trudności był średni w stronę łatwego, pewnie przy większej ilości osób byłoby łatwiej (choć może i trudniej, bo większy chaos ;) ), ale uważam że poziom był "akuratny", żeby bez zatrzymań i większych rozkmin przejść pokój płynnie :)
Osobom bojaźliwym jak ja radzę zignorować określenie thriller i iść bez strachu.
Podsumowując polecam, i czekam na kolejne propozycje od tej firmy :)
Ten pokój to fuzja ER i filmowego doświadczenia. Wartka akcja, wystrój i zagadki wysycone klimatem, sporo efekciarstwa. Według opisu thriller, ale bojaźliwi nie mają czego się obawiać, idźcie śmiało i dajcie się wrzucić w tą angażującą kinową fabułę. Czekam zaciekle na następne pokoje autorów Skrytki nr 16
Enigmatyka ze swoją Skrytką 16 przyszła nieco nieoczekiwanie. Nie odnotowałam żadnej szczególnej reklamy ani promocji pokoju przed otwarciem. Pewnego dnia po prostu pojawili się na tym portalu z możliwością rezerwacji, a ja czym prędzej zarezerwowałam, bo nie było na co czekać - jak ma się wszystko zaliczone we Wrocławiu i okolicach to każda możliwość zrobienia czegoś 10 minut od domu przyprawia o ekscytację. :)
Na rozprawienie się z szajką Dillingera udaliśmy się więc zaledwie 4 dni po otwarciu. Na wejściu zostaliśmy miło ugoszczeni, padło standardowe pytanie o doświadczenie i wstępne wprowadzenie.
Warto tutaj wspomnieć, że był to nasz 108 pokój, więc coś tam już w życiu zarówno dobrego jak i słabego zobaczyliśmy.
Po krótkiej chwili weszliśmy do pokoju i… nie tego się spodziewaliśmy. Nie spodziewaliśmy się po tym pokoju takiego klimatu, wystroju, immersji, zagadek i emocji. Byliśmy nieco sceptycznie nastawieni, przyszliśmy na, w naszym założeniu, pewnie dobry, a może i bardzo dobry pokój, a dostaliśmy fenomenalne doświadczenie spokojnie stojące na równi z najlepszymi pokojami we Wrocławiu. No ale od początku:
Klimat i wystrój - przepięknie urządzony escape room. Nie ma tutaj niedopowiedzeń. Nie musicie udawać, że jesteście w mieszkaniu typa spod ciemnej gwiazdy z lat 60, bo naprawdę w nim jesteście. Nie uświadczycie żadnego kabla na wierzchu, nic nie wybije was z immersji. Klimat zachowany jest od początku do końca, wsiąka się w niego, chłonie go i chce się go doświadczać bardziej i bardziej. Brawo dla twórców!
Fabuła i emocje - fabuła jest z Wami aż do ostatnich minut gry. Nie ma tutaj wciąż niestety standardowego w wielu pokojach nic nieznaczącego wprowadzenia, po którym następuje pokój który mógłby być o czymkolwiek.
Cel jest tutaj jasno postawiony i cały czas się do niego dąży. Za tym wszystkim podążają emocje, których odczuwa się podczas gry tak wiele! Czym dalej w las tym atmosfera gęstnieje, nie ma tutaj nudy. Nie jest to escape room straszny, ale zdecydowanie odczuwa się tutaj niepokój. Sposób realizacji scenariusza i granie emocjami to w tym pokoju majstersztyk, którego doświadcza się tylko w tych najbardziej udanych escape roomach. To tutaj doznaje się na końcu tego wspaniałego uczucia “eh to już, a ja chcę więcej i więcej!” dla którego każdy z nas wsiąkł w to hobby. Brawo po raz kolejny!
Zagadki - zagadki w escape roomie są dla mnie najważniejsze z wiadomych względów. Te, na które natraficie w Skrytce nr 16 absolutnie trafiły w moje gusta i wywołały ciepło na moim serduszku wiele, wiele razy. :) W pokoju jest bardzo dużo do roboty i jest to pokój nieliniowy. Poziom trudności określiłabym na średni, aczkolwiek znajdą się też zagadki łatwiejsze. Jest tu sporo zagadek na spostrzegawczość, a w tym jesteśmy w naszej escape roomowej parze zazwyczaj wyjątkowo kulawi i ślepi (dosłownie) na szczęście w tym pokoju nic nie jest chamsko ukryte, to co trzeba zauważyć jest w każdym przypadku bardzo kreatywne i wpisane w klimat, więc nie mamy żadnych zastrzeżeń.
Absolutnie wszystko w tym pokoju jest logiczne i każda zagadka ma sens, każda jest przemyślana, kreatywna, a część wywołuje ten słynny efekt “wow”. :) Twórcy zadbali również o wspaniałe detale, wszelkie oznaczenia przy zagadkach trzymają klimat. Oczywiście należy się kolejne brawo!
Obsługa - mistrz gry był profesjonalny, miły, serdeczny i sprawił, że bawiliśmy się w pokoju doskonale. Wpisał sposób podpowiedzi w atmosferę pokoju i tylko dodawał tym samym naszemu doświadczeniu. Zadbał o nasze odczucia już od samego początku naszej wizyty i od wejścia praktycznie zaczęliśmy być wprowadzani w klimat. Po przejściu pokoju odbyliśmy wspaniałą rozmowę, w której dało się wyczuć, że w pokój włożone zostało ogromne serducho. :) Dodatkowo pod zalewem naszych bezsprzecznie zasłużonych komplementów mistrz gry okazał się niezwykle skromnym człowiekiem. Dziękujemy za ten czas i dziękujemy za prowadzenie naszej gry. Moim marzeniem jest, żebyśmy byli tak prowadzeni i traktowani w każdym pokoju. To tylko sprawiło, że nasz zachwyt wystrzelił w kosmos. :)
Reasumując - pokój wdarł się na wrocławską scenę escape roomów z zaskoczenia i od razu wygodnie usadowił się pośród tych najlepszych. Absolutnie fenomenalne i pozytywne doświadczenie. Jeden z tych pokoi, które odwiedza się raz na kilkanaście razy i myśli się “kurczę, już drugi raz tego nie doświadczę”.
Bezwarunkowo w przypadku tego debiutu należą się we wszystkich aspektach owacje na stojąco! Gratulujemy i z niecierpliwością czekamy na więcej!
Jako, że wraz ze znajomymi stanowimy 5-osobową ekipę to ciężko znaleźć dla nas dobry pokój we Wrocławiu. A tu proszę, pojawił się jeden i to interesujący. Już sam opis zachęca do odwiedzin, a dodatkowo na samym wejściu do pokoju jest klimat. Uwielbiam kiedy wszystko jest tak dobrze przygotowane. I jak to zwykle bywa, diabeł tkwi w szczegółach. W pokoju było kilka nowych dla nas patentów co jeszcze bardziej sprawiło, że był to bardzo dobry wybór. A no i adrenalinka także utrzymana na odpowiednim poziomie. Dodatkowo duży plus za miejsce, niby blisko centrum, a jednak poza jego obszarem więc i problemu z parkingiem nie ma. Obsługa bardzo miła i pomocna.
Super pokój, polecam każdemu, zagadki na zrównoważonym poziomie trudności, nie mamy wrażenia że coś nie ma sensu. Jest dreszczyk, klimat jest budowany od początku do końca. :)
Odwiedziliśmy pokój w 4 osoby z kilkunastoma pokojami na koncie. Polecam iść raczej nie większą grupą, bo są momenty gdzie trzeba będzie po prostu poczekać :)
Pokój dosyć bogaty w zagadki, dużo klasyki ale w dorym wydaniu - mimo, że twórcy korzystali z kłódek, zrobili to w tak klimatyczny sposób a sposoby na ich otwarcie są tak różnorodne, że nie ma się do czego przyczepić ;)
Wystrój pierwsza klasa, mega wczuliśmy się w klimat i zgodnie stwierdziliśmy, że dawno nie podobał nam się tak bardzo pokój. Czekamy na więcej :)
Bardzo dobre wprowadzenie do gry. Od samego początku czuliśmy klimat i szliśmy przez spójną fabułę. Jesteś elementem gry i masz konkretne zadanie. Zagadki są dostoswane do scenariusza, każdy znajdzie coś dla siebie ( również fani kłódek). W pokoju nie ma bezużytecznych rzeczy, twórcy zadbali o wystrój. Byliśmy w 3 osobowej grupie i nikt nie podpierał ściany. Przepłynęliśmy przez pokój sprawnie i z ogromną przyjemnością. Kiedy wykonaliśmy zadanie żałowaliśmy, że to koniec. Niesamowicie grywalny.
Widać, że pokój był tworzony przez osoby , które same są fanami ER. Znajdujemy tam wszystko, co w dobrym ER powinno się znaleźć. Obsługa profesjonalna i zaangażowana.
Jeśli ktoś jedzie na ER trip do Wrocławia to powinien odwiedzić ten pokój.
Bardzo dobry debiut, czekamy na więcej pokoi ! :)
WOW, to jest najlepsze słowo, jakie można użyć przy opisie tego pokoju :)
mam na koncie ponad 50 pokoi i naprawdę ciężko mnie już zaskoczyć, a tutaj..? szczena mi opadła do podłogi i jak nie niżej.
Nie będę spojlerowała, powiem tylko tyle - życzę każdemu takiego otwarcia PIERWSZEGO (i każdego kolejnego również) pokoju oraz sobie tego, by móc je odwiedzać.
Właściciele otwierając ten pokój zasiali w moim serduszku ziarenko i już nie mogę się doczekać, by wrócę do kolejnych pokoi ich wykonania!
W ramach eskejpowego tripu do Wrocławia postanowiliśmy odwiedzić niedawno otwarty pokój debiutantów na rynku ER i jakaż to była wspaniała niespodzianka.
Fabuła i wprowadzenie do gry: W grze wcielamy się w detektywów badających sekret napadu i kradzieży skrytki numer 16. Trafiamy na trop do pokoju w kamienicy gdzie szajka rabusi niejakiego Dillingera niedawno stacjonowała.
Sposób wprowadzenia przez MG i fenomenalny, doskonale wpasowany w tematykę wygląd poczekalni(!) pozwalają wczuć się od samego początku w klimat pokoju i pozwalają na płynne przejście do rozgrywki. Na docenienie zasługuje fakt klimatycznego wytłumaczenia oznaczeń w pokoju (taka mała rzecz a jak cieszy!).
Fabuła od samego początku jest wyraźnie nakreślona, a wraz z rozwiązywaniem kolejnych zagadek odkrywamy jej kolejne fragmenty aż do wielkiego finału. Autorom scenariusza udało się stworzyć ciekawą i przekonującą historię, której co najważniejsze nie trzeba się na siłę doszukiwać. Wchodząc do pokoju stajemy się częścią historii, a różne jej elementy dzięki zmiennej dynamice każdego z fragmentów nie pozwalają się nudzić i pozwalają w pełni zanurzyć się w śledztwo. Interakcja z aktorem mimo swojej przelotności świetnie nadaje tempo rozgrywce. Bardzo immersywne doświadczenie. Wielkie brawa!
Wystrój, efekty, atmosfera: Od samego wejścia do firmy nie mamy wątpliwości, że właścicielom zależy na udanym wystroju. Pokój wykonano z dużą starannością i dbałością o szczegóły, po przekroczeniu progu wiadomo, że jesteśmy w pokoju gangsterów i to eleganckich gangsterów, nie ma umowności, jesteśmy w mieszkaniu poszukiwanych przestępców . Wszystkie elementy mają swoje miejsce, nie ma niepotrzebnych zagracaczy - dotyczy to całego ER. Ponadto kilka świetnych, ale nienachalnych efektów specjalnych pozwalających wczuć się w klimat. Przejścia między pokojami nieoczywiste, klimat kolejnych pomieszczeń świetnie zachowany. Pokój trzyma w napięciu ale nie dlatego, że straszy, to taki thriller kryminalny. OCENA 9/10
Rozgrywka: W pokoju gra się bardzo płynnie, prowadzenie śledztwa sprawia wielką satysfakcję, a kolejne scenariuszowe wydarzenia powodują, że chce się iść tylko dalej i dalej. Nawet przez chwilę nie czuliśmy znużenia ani frustracji. To jeden z takich pokojów, które przechodzi się z przyjemnością i żałuje się, że to już koniec. Mistrz gry czuwający nad rozgrywką na bieżąco, system podpowiedzi dopasowany do klimatu pokoju. OCENA 10/10
Zagadki: W pokoju znajdziemy zagadki różnego typu manualne (tych jest najmniej), kłódkowe i elektroniczne, nie ma szukajek wymagających przerzucenia pokoju do góry nogami . Zagadki oparte o umiarkowaną ilość elementów potrzebnych do ich rozwiązania, w pełni logiczne, bez abstrakcyjnych oderwanych od rzeczywistości rozwiązań. Początkowo bardziej nieliniowe, następnie o zwiększonym stopniu liniowości. Wszystkie w klimacie pokoju, dające dużo satysfakcji i frajdy z ich rozwiązywania, żadna nie wygląda jakby była wepchnięta na siłę. Brak elementów sztucznie wydłużających rozgrywkę czy konieczności wklepywania losowych kodów zastanawiając się co autor miał na myśli. Pokój wydaje się idealny dla 2-4 osób. Ogólny poziom trudności: ŚREDNI. OCENA 9/10
Grywalność: Wszystkie opisywane wcześniej elementy składają się na piekielnie grywalny pokój, w którym nie ma miejsca na nudę. Całość pochłonęliśmy z zapartym tchem. Rozgrywka jest płynna i immersywna, wcielasz się w rolę, a pokój nie pozwala Ci zapomnieć po co w nim jesteś. Akcenty zostały rozłożone bardzo dobrze więc nawet na chwilę nie ogarniało nas znużenie. OCENA 10/10
Obsługa: Od pierwszego kontaktu do samego końca rozgrywki MG całkowicie profesjonalny, budujący świetny klimat. Po zakończonej rozgrywce mieliśmy przyjemność porozmawiać i podyskutować o naszych wrażeniach. MG a jednocześnie właściciel i twórca pokoju to niesamowicie skromny człowiek pełen pasji w tym co robi. OCENA 10/10
Podsumowanie: To jeden z tych pokojów, które chciałoby się zapomnieć żeby móc przejść je jeszcze raz. Ciekawa, rozwijająca się w trakcie gry fabuła, świetny nieumowny wystrój, dające satysfakcję zagadki i efekty specjalne. Zatonęliśmy w atmosferze totalnie i żal było nam jedynie w momencie kiedy okazało się, że to już koniec rozgrywki. Ma w sobie to coś. Obowiązkowa pozycja dla fanów ER we Wrocławiu. Świetny debiut nowego gracza na rynku, czekamy na więcej. OCENA OGÓLNA: 9,5/10
Jeżeli swoją przygodę z ER rozpoczeliście kilka lat temu to będzie to trochę powrót to początków. Zagadki w pokoju i sam zamysł gry bardzo przypomina mi pokoje sprzed kilku lat. Jest to ciekawa alternatywa do innych nowoczesnych pokoi znajdujących się we Wroclawiu. W tym pokoju zdecydowanie musimy postawić na spostrzegawczość, ponieważ zagadki same w sobię są dość łatwe, ale nie zawsze łatwo je dostrzec. Jednak wszystko jest logiczne i dobrze zgrywające się z tematyką pokoju. Uważam, że jest to świetna propozycja dla mniej doświadczonych grup, które na pewno nie będą się nudzić.