Powstaliśmy z zajawki do zabawy. Marzymy, żebyś odleciał z nami w kosmos i jeszcze długi czas po grze z niego nie wrócił :D Chcemy, żebyś znowu poczuł się ja...
[více]
O společnosti
Powstaliśmy z zajawki do zabawy. Marzymy, żebyś odleciał z nami w kosmos i jeszcze długi czas po grze z niego nie wrócił :D Chcemy, żebyś znowu poczuł się jakbyś miał 10 lat.
I wiesz co? Umiemy to zrobić.
Więcej o nas tu:
WWW: www.mrlock.pl
FB: @MrLockEscape
INSTA: @mrlock_escaperoom
Wiedząc, że to bardziej escape box niż room, zapoznając się ze wcześniejszymi opiniami i będąc świadomym założeń, godząc się na wysoką cenę i szanując pracę twórców – i tak nie moglibyśmy dać dziesiątki.
Byłam już w kilku pokojach wymykających się definicji i mimo wszystko wiedza, że jest to ER o określonej koncepcji, nie sprawia że to mu daje usprawiedliwienie. Ta koncepcja nie jest po prostu tyle warta.
Klimat
Wprowadzenie do tego pokoju jest jednym z najlepszych na rynku – z humorem, odpowiednim napięciem, zawiązaniem akcji. Czujemy, że to co mamy zrobić jest tak ważne, jak wykreślenie z zamówienia na burgera cebuli, bo będziemy mieli wzdęcia.
Poza wprowadzeniem w iście filmowym stylu, jest tutaj wartka akcja i czuć presję czasu. Tempo jest dobre, wykonanie ładne, historia zarysowana. Po prostu minusem jest, że nie dzieje się tu więcej.
Zagadki
To, jak mało przyszło nam tu zrobić, jest najbardziej gorzkie. Przez większość czasu zajmujemy się czymś wielkości połowy dużego psa, mówiąc językiem Amerykanów mierzących wszystko w stadionach futbolowych.
Zagadki są nieliniowe, a każdą z nich może rozwiązywać kto inny (za to plus) i jest też na to miejsce (za to też plus). Nie ma sytuacji, że jedna osoba się po prostu nudzi.
W innych pokojach w Bydgoszczy słyszeliśmy, że ludzie są rozczarowani, bo Początek Końca rozwiązuje się w kwadrans, tymczasem nie jest to prawda, bo kwadrans nigdy nie padł. Jednak pół godziny, w które wyszliśmy, to jest dalej mało i fajnie by było zobaczyć tu więcej bardziej różnorodnych zagadek. Było ich około 8, więc przy cenie 320 zł jednak zwraca się na to uwagę – był to najdroższy pokój naszego wyjazdu, a w stosunku ceny za jedną zagadkę, to możliwe, że najdroższy w ogóle.
Plusy
+ Jedno z najlepszych wprowadzeń do pokoju, po prostu świetne!
+ Pod aspektem flow jest bardzo dobrze. Czujemy, że akcja jest napięta jak struna
+ Każdy może zająć się swoją zagadką i jest na to miejsce
Minusy
- Niewiele łamigłówek. Nie są też na najwyższym poziomie różnorodności, wszystkie podobne
- Mało mięska w mięsku
- Cena
Podsumowanie
Jakkolwiek to brzmi, absolutnie nie dziwią mnie niskie oceny dla Początku Końca i nie dziwią też te wysokie.
Informacji, że to jest box, początkowo nie było. Pojawiła się ona na lockme z czasem i teraz już wisi. Na początku tylko dzięki opiniom gracze wiedzieli, że to nie jest zwykły pokój. Gdybyśmy szli tam jako jedni z pierwszych, płacąc jeszcze więcej niż obecnie (cena już spadła) – też na pewno oceniłabym ten pokój niżej. Nakręcamy się jak sprężynka w zegarku, potem czekamy na więcej – aż pokój doskoczy do poziomu wprowadzenia, a gdy jesteśmy gotowi na dalszy ciąg, następuje koniec.
W kategorii boxów może to i dycha (jeśli chodzi o jakość samego boxa, to naprawdę ładny głaz. Tzn box). Jeśli zaś chodzi o pokój ogółem i wszystko w nim naraz, zestawienie cena-jakość, rozmiar, konkurencja, liczba zagadek, no to jednak nie ma z czego dosupłać do tej dychy.
Na koniec o cenie. No nie da się ukryć, że stworzenie czegoś takiego jak Początek końca, a standardowy escape room, to jest nieporównywalnie inna skala finansów.
Rozumiemy ceny takich fenomenalnych, drogich w budowie, naszpikowanych doskonałą scenografią i spektakularnymi efektami wow, elektroniką, wielkopowierzchniowych, wręcz teatralnych projektów jak Zemsta Umarlaka, Cicha Noc, Powstanie Warszawskie, Zielona Mila, czy Morskie Opowieści. Ale Początek Końca daje nam coś, co mogłoby stanowić zaledwie jedno pomieszczenie w tamtych pokojach.
Apeluję wręcz – escape roomy, nie idźcie tą drogą. Niech escape boxy pozostaną rzeczą, którą można wziąć do domu na noc i która kosztuje co najwyżej połowę tego, co standardowy pokój.
Ósemka tylko dlatego, że mieliśmy pełną świadomość, na co się piszemy.
Super pokój dla super albo pół super bohaterów, myślę, że warto samemu, chociaż lepiej w grupie wybrać się na przygodę. Pokój oferuje całkiem sporo easter eggów. Zagadki super, obsługa super, pokój super. Ogółem super zabawa, małe żółte kopareczki też są super :)
Najnowszy projekt Mr. Locka, jak widać, zbiera mieszane opinie, ale dla nas był miłym zaskoczeniem i podobał nam się. Nie do końca jest to typowy escape box, ale przez wzgląd na spoilery nie sposób napisać dlaczego. Bezpiecznie można jednak wspomnieć, że dołożono tu dodatkowych starań, aby wyjść poza sztywne ramy boxa i zrobiono to i udanie, i pomysłowo. W warstwie zagadkowej – bez zastrzeżeń, w tym największy plus za ułożenie i zróżnicowanie zadań. Obsługa MG bez słabych punktów. Warto zajrzeć.
Początek Końca zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Od samego początku pokój zawiera immersyjne wprowadzenie, jest głośno, są światła, jest fabuła, która ma sens, są efekty. Mimo, że gra toczy się na małej powierzchni, nie wpłynęło to na jej odbiór z naszej strony.
Co do samej kwestii boxa - jeśli ktoś to w taki sposób chce traktować, to jest to moim zdaniem najlepszy box, jaki wyszedł do tej pory. Ja osobiście byłbym bardziej skłonny do tego, by jednak nie uważać Początku Końca za box, chociażby ze względu na to, że nie tylko w boxie rozwiązujemy zagadki, ale i również w pokoju, poza nim, co już daje nam standardowy escape room, tyle że jednopokojowy.
Także w moim odbiorze jest to pokój i to w dodatku bardzo dobry. Jedna zagadka wyjątkowo świetnie zaprojektowana, oprócz tego całą grę towarzyszą nam w tle efekty dźwiękowo-świetlne. A obsługa ma niezłą frajdę z pracy tam.