Razem z Kapitanem Nemo przemierzacie świat na pokładzie łodzi podwodnej Nautilus. Waszą podmorską żeglugę zakłóciło niespotykane znalezisko - wrak średniowie...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Пригодницький
проміжний
435 відгуків
Польща: n-те місце
Бидгощ: n-те місце
8
.3
8,3/10
Обслуговування клієнтів:
9,6/10
Інтер'єр:
9,5/10
Складність на думку гравців:
Жорсткий
Кількість відгуків:
435
Nasz #39 pokój.
Trzeci w kolejności bydgoski pokój…
W naszym odczuciu (co by tu nie ściemniać za dużo😉 - poszedł nam tragicznie😅). Nie wiemy czemu…😫
Czy to dlatego, że robiony jako trzeci w kolejności? 🙄
Czy może dlatego, że rozgrywany po przerwie obiadowej i cukier nam skoczył? Przez co miałyśmy mgłę mózgową…. ale zupełnie nas ten pokój rozmontował.🙄 Morale drużyny podczas rozgrywki upadało (M2 musiała je podtrzymywać resztkami sił)!😭
Podsumowując totalnie nie nasza bajka i nie nasz klimat rozwiązywania zagadek.😤
Dużo zagadek takich czysto technicznych, fizyczno-inżynieryjnych (nawet M1 po polibudzie się poddała:P).😵💫
Dostałyśmy tam mnóstwo podpowiedzi… i to najgorszego typu (sortu:P) czyli...”Kod to 2.3.6.2”(kod nie jest prawdziwy podajemy tylko przykład)/ „Wciśnij w kolejności …”:P No ale byłyśmy tak tępe, że już tylko takie nam mogły pomoc.🤣
Plusy? Jakieś się znajdą…
PLUSY✅
✅ Świetny wystrój, którego nie można odmówić żadnemu pokojowi, w którym tego dnia byłyśmy! Faktycznie czujesz się jak w łodzi podwodnej!
✅ Zadowalająca ilość etapów rozgrywki!
✅ Zagadki różnorodne, z przewagą tych podanych w MINUSACH!
MINUSY⛔️
⛔️ Zagadki trudne w większości takie „fizyczno-inżynieryjne łamigłówki”
⛔️ W jednej zagadce można stracić skalp 🙂 Choć nie jest to wymóg tej zagwozdki to nas zawsze kusi by jakąś część ciała gdzieś wsadzić… NASZ BŁĄD🤪
⛔️ Kilka z zagadek bardzo nieczytelnych i trudnych do wykonania nawet jak wiesz co masz zrobić! W sensie: pomysł i logika gracza są ok, ale przez oznaczenia nie masz pewności i robi się kilkanaście wersji rozwiązań w twojej głowie.
Więcej nic nie powiemy… działo się.😥 No to nie jest jednak nasz pokój i nasz klimat.🤨
Żegnamy bez sentymentu! Adios! 😎
To był nasza pierwsza wizyta w Wyjściu Awaryjnym. Nie byliśmy przekonani do tematyki pokoju ale pokój zdecydowanie przerósł nasze oczekiwania! :)
Klimat, dbałość o szczegóły, zagadki oraz mechanizmy na bardzo wysokim poziomie. Do tego obsługa bardzo sympatyczna :)
Nam na szczęście udało się wydostać i nabrać powietrza ale tylko po to aby wrócić do Wyjścia Awaryjnego po kolejne przygody :)
Nautilus to pokój, który dość ciężko mi ocenić. Rozgrywkę zaczęliśmy od podpowiedzi, mimo, że dało się zrobić minimum dwie zagadki. Sama nie wiem co się do tego przyczyniło, bo nawet nie były specjalnie trudne. Jednak pierwsze co rzuciło się w oczy, to prawdziwie profesjonalny wystrój. Wszystkie rekwizyty były bardzo dobrze wpasowane w klimat, miałam wrażenie, że dosłownie nic nie było przypadkowe (a to się jeszcze w niektórych pokojach zdarza). Pokój ma już swoje lata, dlatego wyobrażam sobie jakie wrażenie musiał robić na początku swojej kariery :) Wystrój Nautilusa to element, który zrobił na mnie zdecydowanie największe wrażenie. Zagadki, mimo że na początku nas trochę zbiły z tropu, ostatecznie okazały się wszystkie bardzo dobrze przemyślane, ale przede wszystkim klimatyczne. W pokoju każdy miał co robić, nikt nie stał bezczynnie, a byliśmy w 5 osób. Zagadek jest więc wystarczająco wiele dla maksymalnej ilości osób, co jest bardzo dużym plusem. Rozgrywka koniec końców była naprawdę przyjemna i bardzo dobrze się bawiłam :)
Nie obyło się bez podpowiedzi przy pierwszych zagadkach, załoga 4 osobowa dzielnie walczyła, żeby statek obrał właściwy kurs :) Wystrój bardzo dobrze zrobiony jak w innych pokojach. Lubię do was wracać, choć dla mnie pokój był dość trudny. Polecam każdemu, kto lubi podwodne klimaty.
Idelany ER na rozgrzewke w Bydgoszczy przed pozostalymi pokojami.
Osobiscie brakowalo mi nieco wprowadzenia, ktore by zaskoczylo i nieco bardziej przygotowalo. Swietny system kontaktu z Mistrzem Gry, dopracowany wystroj !!!
Ogolnie bardzo dobry pokoj, ktory napewno warto odwiedzic.
...how could you tak mogłeś zostawić nas w tonącej łodzi?!?
Kolejna odsłona Wyjścia Awaryjnego dała nam popalić!
Wystrój pokoju faktycznie daje wrażenie przeniesienia się pod wodę, brakuje tylko bujania! Doceniam zwłaszcza cała ścieżkę dźwiękową do pokoju! Lubię jak w takich pokojach są elementy dla majsterkowiczów czyli spotkanie z żywym problemem tonącej łodzi.
Zagadki wyciskające ostatnie poty! Nie ma chwili czasu na zatrzymanie, wszystko bardzo dynamicznie przechodzi z punktu do punktu. Uważam, że to najtrudniejsza odsłona tej firmy.
Fabuła i klimat zwłaszcza fabuła są bardzo starannie dopracowane. Od wprowadzenia przez całą grę mieliśmy cel i opowieść do niego.
Obsługa bardzo pomocna i subtelna!
Temat łodzi nie do końca wydaje się łatwy. Natomiast to tylko podkreśla jak można świetnie przygotować pokój mimo że temat może stawiać opory. Jeśli nie byliście w łodzi podwodnej a chcecie się poczuć nie wypływając na ocean to bądźcie tutaj! Klimat świetny a zagadki wspaniale zaaranżowane. To nie gra, to przygoda która zostaje Wam w pamięci do końca życia. Trudność polega na ruszeniu z miejsca bo potem płynie się bardzo przyjemnie będąc oczywiście całkiem skupionym bo presja przed zatonięciem jest duuuża :) Polecam
Tytułem wstępu chciałbym podziękować całej ekipie Wyjścia Awaryjnego za wspaniale spędzony czas :) To w jaki sposób angażujecie się w swoją pracę, pasja i entuzjazm jaki wykazujecie sprawia, że spotkanie z wami to czysta przyjemność! (Tak, nie jest to standard!)
Pokój o umiarkowanym stopniu trudności zagadek. W sam raz na czteroosobową ekipę, jest sporo miejsca bez problemu każdy może uczestniczyć w ich rozwiązywaniu. Miejscami liniowy, miejscami nie. Oczywiście klimatyczna muzyczka, dopracowany każdy detal. Pięknie wygląda, tak sobie wyobrażam wnętrze łodzi podwodnej. Na pewno warto ?
To była nasza pierwsza wizyta w Bydgoszczy w celu eksploracji tutejszych escape roomów.
Jestem pod ogromnym wrażeniem całej firmy już od samego wejścia - duża przestrzeń, każdy pokój ma swoje tematyczne drzwi, także od razu budza zachętę żeby zajrzeć za nie wszystkie. Sam Nautilus - wystrój, detale, rekwizyty, zagadki, przestrzeń - wszystko było super! Dużo do roboty, zdcydowanie potrzebna jest współpraca i dobra komunikacja między wszystkimi. Absolutnie nie mam nic do zarzucenia temu miejscu i z pewnością to nie ostatnia wizyta w Wyjściu Awaryjnym!