Razem z Kapitanem Nemo przemierzacie świat na pokładzie łodzi podwodnej Nautilus. Waszą podmorską żeglugę zakłóciło niespotykane znalezisko - wrak średniowie...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Пригодницький
проміжний
435 відгуків
Польща: n-те місце
Бидгощ: n-те місце
8
.3
8,3/10
Обслуговування клієнтів:
9,6/10
Інтер'єр:
9,5/10
Складність на думку гравців:
Жорсткий
Кількість відгуків:
435
Nasza wyprawa do Bydgoszczy zaczęła się tym pokojem. Jak na grupę 2osobową mieliśmy pełne ręce roboty - zagadek jest całkiem sporo. Są one na różnym poziomie trudności, różnorodne, a przede wszystkim - logiczne. Nie wiemy Jak To mozliwe, że tak szybko upłynęło nam 50min rozgrywki. Pokój bardzo klimatyczny, dopracowany, w pełni wciągający. Ścieżka dźwiękowa pokoju robi kawał dobrej roboty. Zadowolenie z przejścia pokoju - bezcenne. Wart tak wysokiego miejsca w randze pokoi w Polsce.
Serdecznie polecam!
Jako rodowici żeglarze walczyliśmy dzielnie z żywiołem i wyszliśmy zwycięsko z tego boju!
W tym pokoju zapomina się o świecie na zewnątrz, bo nagle jest się rzuconym w sam środek łodzi podwodnej, która może już więcej nie wypłynąć na brzeg. Klimatyczny wystrój i pasujące, nieliniowe zagadki sprawiają, że jest to niezapomniane przeżycie - choć raczej dla doświadczonych grup, bo nie jest łatwo ;)
Opłacało się jechać prawie 400 km aby odwiedzić 2 najlepsze pokoje w Polsce. :-D
Bezsprzecznie zostawiają w tyle wszystkie dotychczas przez nas odwiedzone.
Począwszy od dopracowania szczegółów wystroju, można się poczuć jak w prawdziwej łodzi podwodnej, przez bardzo spójne i logiczne zagadki, których rozwiązywanie pozostawiło wielką satysfakcję, aż po bardzo sympatyczną i profesjonalną obsługę. Wszystko w tym pokoju jest na swoim miejscu, a przygoda zaczyna się od samego wejścia do lokalu. Widać, że miejsce to tworzą prawdziwi pasjonaci, ale też profesjonaliści, dzięki temu klimat i poziom dopracowania idą ze sobą w parze.
Konkluzja jest jedna, każdy powinien ten pokój odwiedzić i przeżyć tę przygodę.
Nie mogło Nas tutaj nie być!To kolejny pokój jaki odwiedziliśmy podczas majówki. Jechaliśmy z wysokimi oczekiwaniami, w końcu to najlepszy pokój w Polsce. Zabrakło jednak " tylko" efektu Wow. Pokój jest świetnie przygotowny, zagadki dopracowane, wszystko działa tak jak powinno, czuć klimat łodzi podwodnej. Bawiliśmy się dobrze, ale nie było efektu zaskoczenia, którego oczekiwałam po 1 w Polsce. Obsługa bardzo miła i rozmowna. Warto zobaczyć ten pokój, aby samemu wyrobić sobie zdanie. Ja ocenian go na 10, ale nie zmienił mojego osobistego rankingu w którym wygrywa wrocławski Obłęd.
Dziennik pokładowy. Dzień trzeci. Przemierzając wody południowego Atlantyku natrafiliśmy na niecodzienne znalezisko - wrak średniowiecznego statku. Kapitan Nemo oznajmił, że od dawna poszukiwał tego okrętu. Podobno jest to "Mary Dear", na pokładzie której znajduje się tajemnicze Skarb Limy. Wkrótce planowano przeprowadzić eksplorację statku. Niestety coś poszło nie tak. Naszych uszu dobiegł dźwięk syren alarmowych - Nautilus idzie na dno...
Wystrój pokoju, to zdecydowanie najwyższa półka. Łódź podwodna jest bardzo wiernie odwzorowana. Mamy tutaj mnóstwo mechanizmów, elementów dekoracji i gadżetów, które sprawiają bardzo autentyczne wrażenie. Widać, że stworzenie tego pokoju wymagało dużo pracy i środków finansowych.
Zagadki także nie zawodzą. Mamy tutaj bardzo duży przekrój zadań od tych na spostrzegawczość przez łamigłówki logiczne, a na manualnych skończywszy. Zróżnicowanie zadań, jak i mechanizmów, z których przy nich korzystamy i odpowiednia tematyzacja mogą służyć za wzór do naśladowania.
Obsługa tradycyjnie dla Wyjścia Awaryjnego spisała się bardzo dobrze. Nie mamy żadnych zastrzeżeń do ich pracy.
Podsumowując, "Nautilus" obok "Legendy Miecza" jest zdecydowanie najlepszym pokojem w Bydgoszczy i choć naszym zdaniem w innych miastach znalazłoby się parę lepszych ER, nie zmienia to faktu, że jest to ogólnopolska czołówka i każdy powinien dobrze się bawić podczas tej podmorskiej przygody.
Wybierając się do Nautilusa, wiele oczekiwaliśmy od tego pokoju i nie owijając w bawełnę, sprostał on naszym oczekiwaniom w 100 %. Pierwsze 10 minut to totalna zawiecha , od czego tu zacząć, jednak potem ruszyliśmy z kopyta i zagadki stały się logiczne oraz odpowiednio dobrane i przemyślane. W naszym przypadku nie odbyło się bez 1 podpowiedzi do zagadki (skądinąd banalnej), ale udało się go opuścić 5 minut przed czasem . Jednak pokój należy zaliczyć do kategorii trudniejszych, za to bardzo klimatycznych i dających dużo satysfakcji z odkrywania kolejnych pomieszczeń i rozwiązywania bardzo zróżnicowanych zadań. Rekwizyty i dźwięk świetnie oddają klimat łodzi podwodnej. Polecamy, zdecydowanie bardziej przypasował nam niż legenda miecza. Pokój nastawiony na współpracę, przede wszystkim dla zorganizowanych grup.
Rzadko nam się zdarza żeby nie wiedzieć co napisać. Żeby ująć to co chcemy najlepiej napisalibyśmy: wow! wow! super! albo wow! :D
No ale nie bylibyśmy kluczypękiem gdybyśmy nie napisali czegoś od siebie :P Tak więc: WOOOOOOOOOWWWWWWW!!!!! Kapitan nieźle się napracował tworząc Nautilusa. Zagadek mnóstwo i jak na WA przystało na najwyższym poziomie! Każda kolejna powodowała u nas jeszcze większy opad szczęki. Wszystko dopracowane, rekwizyty wyglądające nieziemsko, no a wystrój?? Szok! Łódź podwodna na 4 piętrze bydgoskiej kamienicy! :O Nasz 17 pokój i udało się nam go opuścić (z bólem serca, bo z chęcią byśmy zostali tam dłużej) 5 sekund przed upływem czasu. Na prawdę jest co robić :) Obsługa fantastyczna! Niedługo wracamy tym razem po legendarny miecz! Oczywiście CZOŁÓWKA &3 &3
Od czego, by tu zacząć może od tego, że na Nautilusa wybierałam się dosyć długo i był to dosyć wyczekany pokój. Na samą myśl o nim nóżki przebierały mi w miejscu. W końcu nadszedł dzień, w którym mogłam się z moją ekipą znaleźć w środku :D
Oceniam pokój na dokładnie 9,5 ponieważ jak dla mnie wszystko zagrało oprócz podłogi. Zagadki i wystrój na tak wysokim i dobrym poziomie, że podłoga aż się prosiła o zrobienie jej też w klimacie, stąd też mały minus za ten szczegół ode mnie.
Jednak całość gry, jej logika i spójność mnie urzekła i nawet to, że rozwaliliśmy system nie jest w stanie zaburzyć mojego odbioru Nautilusa. Pokój mnie nie zawiódł mnogością i różnorodnością zagadek, przede wszystkim wielki + za nietuzinkowe rozwiązania "niekłódkowe" i wykorzystanie wielu elementów elektronicznych, które zaskakują.
Po Legendzie miecza się nie zawiodłam Nautilusem, zatem czekam na pokój Egipski, z równą ekscytacją co na Nautilusa.
Podwodni Renegaci :)
To jest dopiero klimatyczny pokój!
Aż masz ochotę zostać kapitanem!
Przejścia pomiędzy pomieszczeniami i fakt ze nie jest to tylko jedno miejsce - wprowadza ciekawe sytuacje :)
Współpraca obowiązkowa !