mj.romanowska

    mj.romanowska

    Hej, jestem mj.romanowska. Mam na swoim koncie 31 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    31

    Pokoje na liście życzeń:
    0

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    133

    0
    0
    Escape room - Gniew Bogów
    Gniew Bogów

    Dużo liczenia

    16.10.2025 | data wizyty: 13.10.2025

    Wystrój pokoju pozostawia przestrzeń do poprawy jednak zagadki trafiły bardzo w mój gust. Większość opierała się na logice a nie ma dla mnie lepszych zagadek. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie dla wszystkich jest to pokój ale dla mnie był idealny. Pokój nieliniowy, fajny dla większej ilości osób.
    Uciekliśmy z pokoju w: 57 minut
    Grupa 2 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Ostatni Egzorcyzm
    Ostatni Egzorcyzm

    Historia o tym jak usterki techniczne potrafią popsuć bardzo dobry pokój.

    16.10.2025 | data wizyty: 13.10.2025

    Ten pokój byłby w mojej osobistej topce, nastawiony jest na zagadki które faktycznie wymagają myślenia a nie znajdź i dopasuj, albo strzel i traf. Niestety on też właśnie pokazał mi jak bardzo frustrują mnie usterki. Pierwsza usterka była na dosyć szybkim etapie rozgrywki następna w jej środku. Fakt, że waga nie działała było dosyć późno odkryte przez mistrza gry i musiał nam tą zagadkę odpalić z pilota (a bywa gorzej?). Druga zagadka nie zadziałała gdy spełniliśmy jej warunek, przez co mieliśmy długą przerwę w rozgrywce.
    Nasza opinia byłaby znacząco lepsza gdyby nie powyższe.
    Pokój też raczej dla mniejszych grup 2-3 osobowych i całkowicie liniowy. Plusem dla nas też był brak aktora.
    Uciekliśmy z pokoju w: 54 minuty
    Grupa 2 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 5/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Galaktyczna Odyseja 2.0
    Galaktyczna Odyseja 2.0

    Trochę frustracji ale bezpieczna jej ilość

    16.10.2025 | data wizyty: 16.10.2025

    Rozgrywka dzieli się na dwa duże etapy. Pierwszy… cóż. Powiedzmy, że wszechświat nie powstał od razu w siedem dni i ten pokój też potrzebuje chwili, żeby się rozkręcić. Dwie zagadki manualne potrafią podnieść ciśnienie bardziej niż espresso bez śniadania, a jedna łamigłówka była tak banalna, że z przyzwoitości spędziliśmy nad nią dziesięć minut, szukając ukrytego drugiego dna. Nie było.
    Na szczęście potem dzieje się magia- drugi etap to już czysta kosmiczna zabawa. Flow, klimat i rozwiązania techniczne przenoszą nas na dużo przyjemniejszy wymiar tej rozrywki.
    O ile pierwsza część nadaje się bardziej dla większych ekip, tak myślę, że druga była idealna dla pary.
    Podsumowując: Galaktyczna Odyseja 2.0 to pokój, w którym warto zapiąć pasy i uzbroić się w odrobinę cierpliwości na start. Potem czeka was naprawdę udany lot. A jeśli wasza załoga lubi nieliniową akcję, kosmiczne klimaty i odrobinę frustracji na rozgrzewkę- ten pokój jest dla was.
    Uciekliśmy z pokoju w: 57 minut
    Grupa 2 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - The Moonshiner
    The Moonshiner

    Dla tych co szukają fajnych zagadek

    16.10.2025 | data wizyty: 3.09.2025

    Wiarygodna opinia

    Moonshiner to ten typ pokoju, w którym od samego progu wiesz, że ktoś naprawdę wiedział, co robi, i że będziesz mieć zabawę, zanim jeszcze zdążysz się pokłócić z drużyną o to, kto trzyma kłódkę do góry nogami.

    Pokój jest świetnie zaprojektowany: zagadki są różnorodne, logiczne i mają sens (tak, to wciąż nie jest standard branżowy). Znajdzie się tu coś dla każdego - trochę łamigłówek na myślenie, trochę na spostrzegawczość, trochę na zwinne ręce, czyli pełen zestaw do przetestowania. Układ zagadek jest liniowy, ale nie w stu procentach, więc można się podzielić zadaniami i nikt nie musi stać z boku, udając, że „obserwuje kontekst fabularny”.

    Historia to ogromny atut Moonshinera. Wszystko ma sens, każdy element pasuje do klimatu, a rozwój fabuły jest naturalny i dobrze rozłożony w czasie. Nie ma wrażenia, że twórcy na siłę wcisnęli „fabułę”, bo wypada – tu naprawdę czujesz, że jesteś częścią opowieści, a nie statystą.

    Klimat? Pierwsza klasa. Wnętrze wciąga od razu, czujesz się jakbyś naprawdę trafił do czasów prohibicji, a nie do piwnicy z przypadkowymi rekwizytami i starą butelką po whisky. Każdy szczegół buduje atmosferę, która trzyma do samego końca. Dodatkowo to pokój, w którym cztery zaangażowane osoby mogą się swobodnie pomieścić i działać bez deptania sobie po głowach, co w świecie escape roomów jest niemal luksusem.

    A teraz crème de la crème- Mistrz Gry. W naszym przypadku był to sam właściciel, i… cóż, niektórzy rodzą się po to, żeby prowadzić escape roomy. Facet ma wyczucie, timing i ten rzadki talent, że wie, kiedy pomóc, a kiedy pozwolić graczom pocierpieć intelektualnie jeszcze minutkę dłużej (dla dobra historii, oczywiście). Jeśli kiedykolwiek powstanie kategoria „Oscar za najlepsze prowadzenie gry”, to już znam zwycięzcę.
    Uciekliśmy z pokoju w: 68 minut

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Zdążyć przed patologiem
    Zdążyć przed patologiem

    Co może pójść nie tak, nawet gdy pokój jest fajny

    30.09.2025 | data wizyty: 31.08.2025

    Wiarygodna opinia

    To jeden z tych pokoi, które trudno obiektywnie ocenić, głównie dlatego, że prowadzący sprawiał wrażenie świeżaka w branży. Brakowało mu wprawy, a momentami wyglądało to tak, jakby dostał instrukcję „pilnuj ich, żeby się nie zgubili w tym pokoju… ani przez chwilę!”. W efekcie zamiast podpowiedzi dostawaliśmy gotowe komunikaty typu: „zróbcie to”, „nie róbcie tego”, „teraz proszę przejść do punktu B” – trochę jakbyśmy trafili nie do escape roomu, tylko na tutorial w grze komputerowej. Tyle że ten tutorial wybijał z rytmu i odbierał sporo frajdy.

    Najbardziej zaskakujące było to, że nie wynikało to z jakiejś desperacji, żebyśmy wyszli o czasie, bo i tak skończyliśmy 10 minut przed limitem. Czyli presji nie było, a jednak… szkoda.

    Sam pokój? Bardzo klimatyczny. Uwielbiam escape roomy z ciasnymi przejściami i małymi pomieszczeniami, tutaj było to świetnie zrobione. Duży plus za sporo przestrzeni do eksploracji… przynajmniej tej części, której prowadzący nam nie obciął jak ogrodnik z sekatorem :P Zagadki działały logicznie i były satysfakcjonujące.

    Podsumowując: moja ocena na pewno byłaby wyższa, nawet gdyby pokój okazał się dla nas za trudny i nie udałoby się go przejść. W końcu wolę przegrać w stylu niż wygrać w trybie „na autopilocie”.
    Pokój odwiedzony z:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 6/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Licho
    Licho

    Raz dwa trzy zagraj i ty

    28.08.2025 | data wizyty: 27.08.2025

    Lubimy pokoje tworzone przez firmę Podziemna pułapka. Zawsze trafiamy na jednego prowadzącego, który też jest super :) Pokoje wyróżniają się poziomem zagadek i piszę to tu specjalnie bo Licho troszkę odstawało w porównaniu do pozostałych pokojów. Szczególnie jedna zagadka była bardzo "na odwal się". Z drugiej strony jest bardzo ładnym i spójnym pokojem czym mocno nadrabiają.
    Uciekliśmy z pokoju w: 56 minut
    Grupa 2 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Okręt podwodny
    Okręt podwodny

    Mieszane uczucia

    28.08.2025 | data wizyty: 27.08.2025

    Wiarygodna opinia

    Ten pokój dzieli się na dwa etapy. Pierwsza część była fenomenalna, wszystko co lubię w pokoju. Ekstra zagadki, kreatywne i niełatwe. Wystrój był niskobudżetowy ale zagadki pełen sztos. Za to druga część odwrotnie, dużo wodotrysków ale kosztem zagadek. Jak tak sobie myślę, to każdy z naszej czwórki znalazł coś dla siebie i bawił się dobrze. Pierwsza część była ok dla 4 osób w drugiej w 4rkę zrobiło się niestety tak, ze trochę sobie przeszkadzaliśmy i wydaje mi się, ze gdybyśmy byli w dwie osoby byłby zapamiętany przeze mnie lepiej. Podsumowując jest to niewielki gabarytowo pokój ale polecam tą firmę dla wszystkich nastawionych na zagadki.
    Uciekliśmy z pokoju w: 55 minut

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Kryjówka wiedźmy
    Kryjówka wiedźmy

    Najfajniejszy w Gdańsku

    28.08.2025 | data wizyty: 27.08.2025

    Ten pokój jest najfajniejszym w jakim byłam. Zagadki są ekstra częściowo liniowe ale nie do końca. Byliśmy w dwójkę i myślę że na 2-3 osoby jest idealny. W czwórkę mogłoby być lekko ciasno. Klimat, spójność opowieści i to jak zagadki są poukrywane czyni ten pokój najbardziej ekscytującym w Gdańsku (chociaż jeszcze nie odwiedziłam wszystkich). Najbardziej mi przypadło do gustu dużo współpracy ilość zagadek, których nie dało się zrobić samemu była duża a to chyba mój ulubiony aspekt.
    Uciekliśmy z pokoju w: 72 minuty
    Grupa 2 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Polowanie na Dusze
    Polowanie na Dusze

    Tanie sztuczki

    28.08.2025 | data wizyty: 24.08.2025

    Wiarygodna opinia

    Bardzo podkreślę, że to moja subiektywna opinia i myślę, że wielu osobom taki klimat może odpowiadać. Zacznę od plusów, pokój faktycznie jest dla 4 osób i zagadki są tak zrobione żeby każdy miał nad czym myśleć. Niestety same zagadki pozostawiały wiele do życzenia, były sztampowe i bez polotu. Klimat zrobiony tylko jumpscerami i dymem Jeśli ktoś tak jak ja jest nastawiony na zagadki to ten pokój zdecydowanie nie jest dla niego.
    Uciekliśmy z pokoju w: 48 minut
    Grupa 4 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Postapo
    Postapo

    Forest escape gdzie zagadki lepsze w budynku jednak.

    25.08.2025 | data wizyty: 23.08.2025

    Całość była przyjemna, ale wyszliśmy z poczuciem lekkiego niedosytu. Część w lesie trochę zawiodła, szczególnie jeśli chodzi o zagadki. Było ich niewiele i nie dawały takiej satysfakcji jakiej się spodziewaliśmy. Na szczęście później pojawił się budynek i to właśnie on uratował grę, bo tam zabawa zrobiła się ciekawsza.

    Szkoda tylko, że same zagadki nie były zbyt kreatywne. Do tego liniowy układ sprawił, że cała drużyna musiała iść krok w krok razem zamiast podzielić się na zadania. Przy takiej tematyce aż prosiło się o coś bardziej rozbudowanego.

    Ogólnie bawiliśmy się dobrze i czas minął szybko, ale bez większego efektu wow. Postapo było poprawne, tylko trochę brakowało mu świeżości i zaskoczenia.
    Uciekliśmy z pokoju w: 110 minut
    Grupa 4 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Strona 1

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.