Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
Gra escape room
Strefa czasowa:
Adashi (dezERterzy)
Moje osobiste TOP 5 POZNAŃ (kolejność alfabetyczna): Koneser Krasnoludy Nieznajomi Urok Wikingowie: Amulety mocy Moje osobiste TOP 5 POLSKA (kolejność alfab... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
487
Planowane pokoje:
20
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
424
Solidny pokój
7.11.2018 | data wizyty: 21.10.2018
Są takie pokoje, które wywierają na graczach tyle emocji, że ciężko zapomnieć o nich przez dłuższy czas. Są takie w których wystrój, zagadki lub klimat są rewelacyjne a czasami wszystkie te 3 elementy zachwycają. No ale czasami zdarza się tak, że wychodzimy z pokoju i niby nie ma się do czego przyczepić, niby wszystko było ok ale zabrakło w nim tego "czegoś" i nawet ciężko stwierdzić czego. Takie właśnie mam odczucia po zagraniu w szczecińskiej Celi 107.
Zagadki były nawet ciekawe, klimat i wystrój pasujący do fabuły. Może po prostu zabrakło mi jakiegoś elementu wow, którymi mogą się pochwalić pokoje z czołówki zarówno Szczecińskiej jak i Polskiej listy ER.
Zagadki były nawet ciekawe, klimat i wystrój pasujący do fabuły. Może po prostu zabrakło mi jakiegoś elementu wow, którymi mogą się pochwalić pokoje z czołówki zarówno Szczecińskiej jak i Polskiej listy ER.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Harry Potter w najlepszym wydaniu!
7.11.2018 | data wizyty: 21.10.2018
Jako ostatni spośród pokoi Escape Me wybraliśmy lidera szczecińskiego rankingu na LockMe czyli Komnatę Tajemnic i się nie zawiedliśmy.
Klimat, wystroj, zagadki - wszystko na najwyższym poziomie.
Początek gry to to na czym polegliśmy głównie przez nasze gapiostwo ale później już było znacznie lepiej.
Potterowskie klimaty nie są moimi ulubionymi ale im więcej pokoi odwiedzam, które są inspirowane filmami o młodym czarodzieju (a zwłaszcza tak dobrych jak Komnata Tajemnic) tym bardziej mnie kusi, żeby je obejrzeć.
Ale będąc fanem Harrego czy też nie docenić należy włożoną pracę w powstanie tego ER, dbałość o szczegóły i naprawdę bardzo pomysłowe mechanizmy, dzięki którym czasami nam się wydaje, że czarujemy.
Klimat, wystroj, zagadki - wszystko na najwyższym poziomie.
Początek gry to to na czym polegliśmy głównie przez nasze gapiostwo ale później już było znacznie lepiej.
Potterowskie klimaty nie są moimi ulubionymi ale im więcej pokoi odwiedzam, które są inspirowane filmami o młodym czarodzieju (a zwłaszcza tak dobrych jak Komnata Tajemnic) tym bardziej mnie kusi, żeby je obejrzeć.
Ale będąc fanem Harrego czy też nie docenić należy włożoną pracę w powstanie tego ER, dbałość o szczegóły i naprawdę bardzo pomysłowe mechanizmy, dzięki którym czasami nam się wydaje, że czarujemy.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Genialny klimat
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
O Starym Dworze w Szczecinie słyszeliśmy opowieści już dawno temu, przy wizycie w jednym z pierwszych poznańskich Escape Roomów. Już wtedy wiedziałem, że kiedyś muszę ten pokój odwiedzić i nadeszła ta chwila.
Klimaty horroru są moimi ulubionymi ale jednocześnie też moje wymagania i oczekiwania co do nich są dość spore. Jednak ekipa ESCapady spełniła je wszystkie i jest to według mnie najlepszy ze szczecińskich pokoi jakie odwiedziliśmy tego weekendu a było ich 12. Największym plusem Starego Dworu jest klimat. Nie jest może jakoś bardzo strasznie ale za to czuć pewien niepokój i czasami ma się wrażenie, że w pokoju nie jesteśmy sami.
Poziom jest określony jako dla ekspertów, nam jednak zagadki nie sprawiły jakiejś większej trudności, wszystkie były logiczne (co wcale nie znaczy, że łatwe) i pewnie dzięki sporemu już doświadczeniu nie potrzebowaliśmy pomocy. Dla grup początkujących wydaje mi się, że mogą one stanowić spore wyzwanie.
Na uznanie zasługuje także ekipa Mistrzów Gry, świetni ludzie z pasją i podejściem do klienta. To właśnie dzięki nim było i trochę strasznie i trochę śmiesznie ale przede wszystkim SUPER.
Klimaty horroru są moimi ulubionymi ale jednocześnie też moje wymagania i oczekiwania co do nich są dość spore. Jednak ekipa ESCapady spełniła je wszystkie i jest to według mnie najlepszy ze szczecińskich pokoi jakie odwiedziliśmy tego weekendu a było ich 12. Największym plusem Starego Dworu jest klimat. Nie jest może jakoś bardzo strasznie ale za to czuć pewien niepokój i czasami ma się wrażenie, że w pokoju nie jesteśmy sami.
Poziom jest określony jako dla ekspertów, nam jednak zagadki nie sprawiły jakiejś większej trudności, wszystkie były logiczne (co wcale nie znaczy, że łatwe) i pewnie dzięki sporemu już doświadczeniu nie potrzebowaliśmy pomocy. Dla grup początkujących wydaje mi się, że mogą one stanowić spore wyzwanie.
Na uznanie zasługuje także ekipa Mistrzów Gry, świetni ludzie z pasją i podejściem do klienta. To właśnie dzięki nim było i trochę strasznie i trochę śmiesznie ale przede wszystkim SUPER.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
W łodzi podwodnej
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
Opinia archiwalna
Wcielenie się w Kapitana Nemo, przebywanie w Nautiliusie i szukanie skarbu, czego więcej można chcieć jako alternatywę na październikowy wieczór? Jeśli wszystko ma być w takim wykonaniu jaki proponuje nam ESCapada to jestem najbardziej ZA!!
Wszystko w tym pokoju pasuje do siebie, nie ma tu nic odbiegającego choćby na milimetr od fabuły i klimatu łodzi podwodnej. Zadań do wykonania jest naprawdę sporo a ciągły kontakt z Mistrzem Gry jest czymś co spotkaliśmy pierwszy raz i czasami pomaga, czasami rozprasza ale najważniejsze, że powoduje uśmiech na twarzy, bowiem ma on specyficzne poczucie humoru (przynajmniej ten, z którym mieliśmy ogromną przyjemność grać).
ESCapada to wyjątkowe miejsce na szczecińskim rynku ER, począwszy od ludzi, którzy je tworzą po pokoje jakie mają do zaprezentowania swoim graczom. Co prawda byliśmy tylko w dwóch z trzech propozycji od tej firmy ale kiedyś pewnie nadrobimy tą małą zaległość.
Wszystko w tym pokoju pasuje do siebie, nie ma tu nic odbiegającego choćby na milimetr od fabuły i klimatu łodzi podwodnej. Zadań do wykonania jest naprawdę sporo a ciągły kontakt z Mistrzem Gry jest czymś co spotkaliśmy pierwszy raz i czasami pomaga, czasami rozprasza ale najważniejsze, że powoduje uśmiech na twarzy, bowiem ma on specyficzne poczucie humoru (przynajmniej ten, z którym mieliśmy ogromną przyjemność grać).
ESCapada to wyjątkowe miejsce na szczecińskim rynku ER, począwszy od ludzi, którzy je tworzą po pokoje jakie mają do zaprezentowania swoim graczom. Co prawda byliśmy tylko w dwóch z trzech propozycji od tej firmy ale kiedyś pewnie nadrobimy tą małą zaległość.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Pod wartstwą śniegu...
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
Po wyjściu z Se7en poszliśmy od razu do drugiego pokoju od ESC Room. Tym razem była to przygodówka. Uciekając przed lawiną udało nam się dostać do opuszczonej chatki gdzie musieliśmy czekać na ekipę ratunkową.
Wystrój naprawdę super. Nie sposób nie poczuć, że znajdujemy się gdzieś wysoko w górach, zasypani warstwą śniegu. Zagadki też w miarę ciekawe i różnorodne, choć jedna wydawała się jakby nie za każdym razem działała jak należy. Do tego raz zdażyła się sytuacja, że znaleziony przez nas klucz nie otwierał tego co miał i obsługa musiała nam podrzucić zastępczy.
Zasypani są pokojem dla początkujących, nie wiem od czego to zależy ale od jakiegoś już czasu nam zdecydowanie lepiej idzie w pokojach, które z założenia ich twórców mają być trudniejsze. Może wtedy bardziej się motywujemy.
Podsumowując to pokój jest naprawdę dobry, nawet ta wpadka z kluczykiem nie wpływa w żaden sposób na moja ocenę. Po prostu spośród ponad już 170 pokoi odwiedziliśmy sporo dużo lepszych.
Wystrój naprawdę super. Nie sposób nie poczuć, że znajdujemy się gdzieś wysoko w górach, zasypani warstwą śniegu. Zagadki też w miarę ciekawe i różnorodne, choć jedna wydawała się jakby nie za każdym razem działała jak należy. Do tego raz zdażyła się sytuacja, że znaleziony przez nas klucz nie otwierał tego co miał i obsługa musiała nam podrzucić zastępczy.
Zasypani są pokojem dla początkujących, nie wiem od czego to zależy ale od jakiegoś już czasu nam zdecydowanie lepiej idzie w pokojach, które z założenia ich twórców mają być trudniejsze. Może wtedy bardziej się motywujemy.
Podsumowując to pokój jest naprawdę dobry, nawet ta wpadka z kluczykiem nie wpływa w żaden sposób na moja ocenę. Po prostu spośród ponad już 170 pokoi odwiedziliśmy sporo dużo lepszych.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Siedem
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
Film Davida Finchera "Siedem" jest jednym z moich ulubionych więc jak zobaczyłem na liście szczecińskich Escape Roomów pokój inspirowany tym właśnie dziełem to nie mogłem się oprzeć, żeby w nim nie zagrać.
Już od samego wejścia czuć klimat dobrego thrillera trzymającego w napięciu, które rośnie z minuty na minutę i z zagadki na zagadkę. Znajdujemy się w mieszkaniu szaleńca, albo jak on sam siebie nazywa "Wybrańca Boga", który uważa, że niesie sprawiedliwość. Postawionych przed nami zadań jest nawet sporo i są one różnego typu, od klasycznych kłódek szyfrowych czy na klucz po ciekawe mechanizmy, wszystko bardzo logiczne i pasujące do całości. Niby poziom trudności określany jest jako dla doświadczonych lecz nam poszło bardzo sprawnie wyszliśmy w trochę ponad pół godziny bez podpowiedzi. Szczerze polecam Se7en każdemu, nie tylko fanom filmu.
Już od samego wejścia czuć klimat dobrego thrillera trzymającego w napięciu, które rośnie z minuty na minutę i z zagadki na zagadkę. Znajdujemy się w mieszkaniu szaleńca, albo jak on sam siebie nazywa "Wybrańca Boga", który uważa, że niesie sprawiedliwość. Postawionych przed nami zadań jest nawet sporo i są one różnego typu, od klasycznych kłódek szyfrowych czy na klucz po ciekawe mechanizmy, wszystko bardzo logiczne i pasujące do całości. Niby poziom trudności określany jest jako dla doświadczonych lecz nam poszło bardzo sprawnie wyszliśmy w trochę ponad pół godziny bez podpowiedzi. Szczerze polecam Se7en każdemu, nie tylko fanom filmu.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Mieszane uczucia
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
Co do tego pokoju od Escape Me w Szczecinie mam bardzo mieszane odczucia. Niby było ok ale jakoś bawiłem się mniej niż w pozostałych trzech. Może to przez to, że moim zdaniem część zagadek i mechanizmów była mało intuicyjna.
Doświadczeni gracze mają już jakieś swoje schematy wchodząc do pokoju na sam początek gry. My staramy się wszystko dobrze przeszukać i przekazujemy sobie to co znaleźliśmy. Jednak na Latającym Holendrze okazało się to złym pomysłem, bowiem to co znaleźliśmy w pierwszych minutach bez żadnych wskazówek okazało się, że było rozwiązaniem innych zagadek przez co traciliśmy czas licząc, że znajdziemy lub odblokujemy coś jeszcze innego.
Na pewno na plus można zaliczyć wystrój który świetnie oddawał wnętrze pirackiego statku a także humorystyczne podejście pewnego wilka morskiego;)
Doświadczeni gracze mają już jakieś swoje schematy wchodząc do pokoju na sam początek gry. My staramy się wszystko dobrze przeszukać i przekazujemy sobie to co znaleźliśmy. Jednak na Latającym Holendrze okazało się to złym pomysłem, bowiem to co znaleźliśmy w pierwszych minutach bez żadnych wskazówek okazało się, że było rozwiązaniem innych zagadek przez co traciliśmy czas licząc, że znajdziemy lub odblokujemy coś jeszcze innego.
Na pewno na plus można zaliczyć wystrój który świetnie oddawał wnętrze pirackiego statku a także humorystyczne podejście pewnego wilka morskiego;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Egzamin z zielarstwa
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
Po Kuźni Krasnoluda przyszła pora na wejście do Chatki Hagrida i próba znalezienia odpowiedzi na zbliżający się wielkimi krokami egzamin z zielarstwa. Jak się szybko okazało to chyba łatwiejszym sposobem na zdanie owego egzaminu byłaby po prostu nauka, bowiem Hagrid całą swoją chatkę zabezpieczył różnymi zaklęciami i zagadkami przed takimi nygusami jak my.
Powierzchnia gry jest znacznie większa niż w Kuźni a w pokoju zdecydowanie dominują rozwiązania kłódkowe. Niektóre zagadki naprawdę ciekawe i w miarę płynnie przechodząc od jednej do drugiej udało nam się wykraść pytania na egzamin.
Chatka Hagrida to fajna propozycja nie tylko dla fanów Potterowskich klimatów, ja osobiście nim nie jestem a bawiłem się bardzo dobrze.
Powierzchnia gry jest znacznie większa niż w Kuźni a w pokoju zdecydowanie dominują rozwiązania kłódkowe. Niektóre zagadki naprawdę ciekawe i w miarę płynnie przechodząc od jednej do drugiej udało nam się wykraść pytania na egzamin.
Chatka Hagrida to fajna propozycja nie tylko dla fanów Potterowskich klimatów, ja osobiście nim nie jestem a bawiłem się bardzo dobrze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Kuźnia
7.11.2018 | data wizyty: 20.10.2018
Pierwszy z czterech pokoi w szczecińskim Escape Me jaki odwiedziliśmy i od razu bardzo pozytywne wrażenie. Nie jest to może jakiś wielki pokój jeśli chodzi o powierzchnię ale twórcom udało się w nim ulokować sporą ilość zagadek. Połączenie kłódek i mechanizmów oraz zadania wymagające współpracy to wszystko jest z Kuźni.
Wystrój też dopracowany w praktycznie każdym szczególe więc nie można powiedzieć o tym pokoju złego słowa.
Bez większych problemów radziliśmy sobie z wszystkimi zadaniami a jak się na końcu okazało, że udało nam się pobić rekord to chcieliśmy jak najszybciej przejść do kolejnego pokoju żeby podtrzymać dobrą passę.
Wystrój też dopracowany w praktycznie każdym szczególe więc nie można powiedzieć o tym pokoju złego słowa.
Bez większych problemów radziliśmy sobie z wszystkimi zadaniami a jak się na końcu okazało, że udało nam się pobić rekord to chcieliśmy jak najszybciej przejść do kolejnego pokoju żeby podtrzymać dobrą passę.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Chapeau bas
7.11.2018 | data wizyty: 2.10.2018
Exit19 to firma, która sama sobie stawia poprzeczkę coraz wyżej i wyżej. Wchodząc do ich pokoi jest się pewnym, że to nie będzie zwykła gra a przeżycie, które zostanie w głowach na długo. Tak właśnie jest w przypadku Obłędu.
Tutaj nie ma wystroju, tu jest scenografia której nie powstydziłby się nawet twórca Hollywoodzkiego hitu, każdy element na ścianie, podłodze czy nawet na suficie jest tak realistyczny i tak dopracowany, że aż ciężko uwierzyć w to, że poziom Escape Roomu mógł się wnieść na takie wyżyny.
Historia i klimat przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego coraz bardziej się rozkręca, aż do takiego stopnia, że już myślisz, że to będzie koniec a nagle następuje kolejny zwrot akcji i kolejny.
Zagadki też są silną stroną Obłędu. Idealnie łączą się tu rozwiązania tradycyjne z niesamowitymi mechanizmami i elektroniką. W dużej mierze gra jest nastawiona na współpracę, głównie przy przechodzeniu kolejnych etapów ale może się też zdarzyć, że trzeba będzie pomóc zbierać szczękę z podlogi pozostałym graczom ;)
Do tego wszystkiego jak się doda wspaniałą ścieżkę dźwiękową to mamy pokój totalny. Nie sądziłem, że po fenomenalnej Zdradzie w Breslau coś mną tak pozytywnie wstrząśnie jak Obłęd.
Już nie mogę doczekać się wizyty w Klątwie Skarbu Majów a także otwarcia Lochów Króla Artura.
Tutaj nie ma wystroju, tu jest scenografia której nie powstydziłby się nawet twórca Hollywoodzkiego hitu, każdy element na ścianie, podłodze czy nawet na suficie jest tak realistyczny i tak dopracowany, że aż ciężko uwierzyć w to, że poziom Escape Roomu mógł się wnieść na takie wyżyny.
Historia i klimat przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego coraz bardziej się rozkręca, aż do takiego stopnia, że już myślisz, że to będzie koniec a nagle następuje kolejny zwrot akcji i kolejny.
Zagadki też są silną stroną Obłędu. Idealnie łączą się tu rozwiązania tradycyjne z niesamowitymi mechanizmami i elektroniką. W dużej mierze gra jest nastawiona na współpracę, głównie przy przechodzeniu kolejnych etapów ale może się też zdarzyć, że trzeba będzie pomóc zbierać szczękę z podlogi pozostałym graczom ;)
Do tego wszystkiego jak się doda wspaniałą ścieżkę dźwiękową to mamy pokój totalny. Nie sądziłem, że po fenomenalnej Zdradzie w Breslau coś mną tak pozytywnie wstrząśnie jak Obłęd.
Już nie mogę doczekać się wizyty w Klątwie Skarbu Majów a także otwarcia Lochów Króla Artura.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Strona 24
Pokaż następne