Mr.

Do starego więzienia wybieralismy się za każdym razem gdy przyszło nam odwiedzić Katowice i w końcu się udało ;)

Jest to pokój momentami aż do bólu standardowy i powielajacy schematy znane z innych tego typu pokoi. Czy to duży minus? Raczej nie bo jest to tematyka dosyć ograniczona pod względem możliwości lecz z dużej strony zawsze miło jest się zaskoczyć. Mimo wszystko trzeba przyznać że samo wykonanie jest staranne i dosyć bogate w dodatkowe elementy i rekwizyty a wszystko to rozmieszczone na całkiem sporej powierzchni.

Pod względem zagadek jest poprawnie. Mamy tutaj połączenie klasycznych łamigłówek oraz elektroniki a wszystko to w fajnych proporcjach. Zagadki nie są bardzo wymagające, chociaż jedna z nich swoją złożonością wychodzi przed szereg :) Przyda się też spora dawka spostrzegawczości.

Obsługa na plus.

Podsumowując, niezła propozycja szczególnie dla fanów więziennych klimatów.

LOFTescape trzyma poziom! Po świetnym Orient Expressie nie mogliśmy się doczekać kolejnej propozycji od tej firmy i nie zawiedliśmy się.

Przyznam szczerze że nie czytałem książki oraz nie oglądałem adaptacji lecz w niczym to nie przeszkadza bo już na wstępie dostajemy bardzo fajnie poprowadzone i obszerne wprowadzenie podbudowane ultra entuzjazmem Pani która nas wprowadzała co i nam się udzieliło ;)

Sam wystrój pokoju jest bardzo dopracowany i całkiem smaczny ;) Poszczególne etapy są różnorodne zarówno pod względem wyglądu jak i klimatu co fajnie urozmaica rozgrywkę. Duży plus za niektóre rekwizyty i mechanizmy z nimi związane bo robią wrażenie.

Zagadki są stosunkowo proste oraz zdecydowanie nastawione na dobrą zabawę i frajdę z ich rozwiązywania niż ciężkie wyzwania logiczne i trzeba przyznać że w tym pokoju sprawdza się to znakomicie. Rozgrywa przebiega płynnie i w fajnej baśniowej atmosferze. Co prawda jest ich sporo i są nieliniowe lecz bardzo spójne i logiczne.

Obsługa jest niepowtarzalna ;) Zaangażowanie przy wprowadzeniu oraz żywe zainteresowanie po wyjściu sprawia że długo tego wyjścia nie zapomnimy.

Podsumowując, świetna propozycja dla każdego zarówno dla młodszych jak i doświadczonych ekip. Sądzę że nie da się w tym pokoju źle bawić ;) Polecamy!

Koneser to zdecydowanie nowa perełka na scenie Poznańskich escape roomow i jeden z najciekawszych pokoi jakie widziałem.

Tematyka niby na pierwszy rzut oka oklepana lecz w tym przypadku jest przedstawiona w iście hollywodzkim stylu już od samego początku a z biegiem czasu zabawa nabiera tempa. Same pomysły w nim zawarte, wykonanie, mechanizmy, dbałość o najmniejsze detale, wszystko to sprawia że bez trudu wczuwamy się w nadane role.
Duży szacunek dla twórców za to że przy takiej ilości elektroniki wszystko działało idealnie a byliśmy świeżo po otwarciu. Nie sposób też nie pochwalić fabuły która stanowi świetne tło dla rozgrywki i świetnie wkomponowuje się w grę.

Pod względem zagadek nie jest to bardzo wymagający pokój. Łamigłówki są nieliniowe i bardzo różnorodne tak więc trzeba spodziewać się wszystkiego ;) Mimo to wszystkie są ściśle związane z fabułą i nie ma się wrażenia przesytu czy bezsensowności zagadek.

Obsługa rewelacyjna, świetnie się rozmawiało i widać że to co robią to robią z pasją.

Podsumowując, świetny pokój, jeden najlepszych w Poznaniu i dający niesamowitą dawkę frajdy oraz dobrej zabawy z przechodzenia kolejnych etapów. Gorąco polecamy :)!

Ten pokój to kwintesencja dobrej zabawy :)

Na start dostajemy wprowadzenie które jak to na standardy Poznania przystało wyszło świetnie i wielki plus dla Pana z obsługi za zaangażowanie ;)
Wystrój samego pokoju również stoi na wysokim poziomie, ilość elementów oraz detali robi wrażenie a ich dobór sprawia że automatycznie zapominamy o świecie zewnętrznym i zagłębiamy się w zabawię :) Nawet fakt że podczas rozgrywki zabrakło jednego elementu i zagadki z nim związanej nie potrafił zepsuć bardo dobrego wrażenia jakie pozostawia ten pokój.

Bardzo fajny jest też koncept z podziałem zagadek dzięki czemu każdy miał coś do zrobienia i mógł wybrać to co akurat najbardziej mu odpowiada lub w czym jest najlepszy. Same łamigłówki nie są trudne tak więc raczej każdy się w nim odnajdzie.

Obsługa na medal :)

Podsumowując bardzo fajna opcja dla każdej grupy od tych z dziećmi przez fanów animacji po grupy chcące przejść coś lżejszego lecz na bardzo dobrym poziomie :) Polecamy !

Zdecydowanie Poznań horrorami stoi i kiedy myślałem że niczym nas już nie zaskoczy i nic lepszego nie zobaczymy to Pennywise dobitnie pokazał mi że się mylę ;)

Pokój jest perfekcyjnie dopracowany na każdym etapie i w każdym aspekcie. Zaczynając od wprowadzenia które na początku wywołuje konsternację a z każdą chwilą dodaje napięcie a także buduje idealny klimat i wstęp do historii oraz rozgrywki. Niby nic, niby tylko rozmowa ale potrafi rozbudzić wyobraźnie :)

Następnie rozpoczynamy rozgrywkę i tutaj zaczyna się już prawdziwy rollercoaster wrażeń i emocji. Wystrój każdego pomieszczenia jest dopieszczony i skonstruowany tak by ani trochę nie ułatwiać nam uspokojenia oddechu. Szacun także dla twórców za staranne oddanie niektórych lokacji z książki co dodatkowo buduje klimat dla zaznajomionych z tematem, chociaż Ci którzy nie znają "To" także nie powinni czuć się zagubieni bo po drodze można się o postaciach sporo dowiedzieć i za to także duży plus. No i fabuła która może odkrywcza nie jest bo część osób historię już zna lecz przedstawiona jest po mistrzowsku.

Zagadki także nie ustępują poziomem. Wszystkie idealnie wpasowują się w tematykę oraz samą historię pokoju i nie ma się wrażenia że robimy coś na siłę lub że dany element tutaj nie pasuje. Pod względem trudności jest umiarkowanie ilość łamigłówek jest całkiem spora a dodatkowo emocje towarzyszące rozgrywce wcale sprawy nie ułatwiają. Mamy tu miks wszystkiego od elektroniki po zagadki tekstowe i takie które wymagają spostrzegawczości.

Obsługa także na plus, szczególnie za zaangażowanie w wprowadzenie oraz w budowanie klimatu ;)

Podsumowując, najlepszy horror jaki widziałem i spokojnie top 3 ze wszystkich pokoi w jakich byłem. Jeden z najbardziej dopracowanych z "najgęstszym" klimatem i z wzorowym poprowadzeniem akcji i fabuły. Esencja escaperoomów czyli zagadki także na rewelacyjnym poziomie.
Pozycja więcej niż obowiązkowa i dla takich pokoi warto przemierzyć pół Polski : )

Centrum badawcze jest pokojem co prawda nierównym lecz potrafiącym dać sporo frajdy.

Na wstępie zostajemy zasypani ilością półek i szuflad oraz kłódek do nich co powoduje trochę zamęt lecz po chwili wszystko się klaruje i rozgrywka przebiega w miarę płynnie.
Sam wygląd nie powala, od razu da się rozpoznać tematykę pokoju lecz samo wykonanie mogło by być trochę bardziej urozmaicone. Rekwizytów jest sporo lecz w zdecydowanej większości się powtarzają.

Zagadki wypadają już zdecydowanie lepiej, jest ich sporo oraz są nieliniowe co sprawia że nie da się nudzić. Trudność ciężko oszacować bo początkujące grupy mogą mieć problem z ogarnięciem początku rozgrywki lecz w ogólnym rozrachunku jest to raczej prosty pokój, wymagający jedynie trochę spostrzegawczości i cierpliwości.

Pani z obsługi bardzo rozmowna i sympatyczna :)

Podsumowując, pokój całkiem niezły i godny polecenia szczególnie dla początkujących ekip chcących się sprawdzić a niewymagających pod względem wystroju.

Skoro odwiedziliśmy Poznań to nie mogliśmy sobie także darować wycieczki do tajemniczego lasu i cóż była to świetna wycieczka ;)

Rozgrywkę rozpoczynamy standardowo od wprowadzenia do pokoju i co pierwsze rzuca się w oczy a dokładniej to w nos to zapach, zapach lasu i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że znajdowaliśmy się w budynku. Sam las wypada bardzo fajnie a sposób wplecenia w niego zagadek jest świetny.
Dalsze etapy rozgrywki gdy poznajemy powoli naszego leśniczego także wypadają bardzo dobrze zarówno pod względem estetycznym jak i pod względem doboru rekwizytów i ścieżki dźwiękowej, ale nie chcę za bardzo opisywać by nie spojlerować rozgrywki. Efektu dopełnia dobrze zarysowana historia.

Same zagadki także stoją na najwyższym poziomie. Każda wynika z fabuły i miejsca w którym się znajdujemy, więc nie mamy wrażenia że coś jest wrzucone na siłę. Wszystko ma sens, jest logiczne oraz spójne. Dodatkowo nieliniowość zagadek oraz ich różnorodność sprawiają że każdy znajdzie coś dla siebie. Pod względem trudności jest umiarkowanie i grupy z minimalnym doświadczeniem nie powinny mieć większych problemów.

Właściciel jest mega sympatyczną osobą i bardzo miło było powymieniać się wrażeniami z tego oraz innych pokoi.
Wzorowe podejście do graczy :)

Podsumowując, tajemniczy las to świetna propozycja na mapie Poznania, na tyle uniwersalna że skierowana do każdego gracza ale też na tyle unikatowa że zostanie w pamięci na dłużej :)

Jak na świat bajek przystało pokój jest wykonany wręcz baśniowo, łącząc ze sobą kilka historii i każdą pokazując w naprawdę przemyślany sposób. Myślę że każdy bez większych problemów wyłapie w jakiej książce w danej chwili się znajduje. Wystrój ogólnie na plus.

Ładny wystrój idzie w parze z ciekawymi i momentami naprawdę oryginalnymi zagadkami. Zdecydowanie nie można bagatelizować pokoju ze względu na jego tematykę o ile w wersję dla dzieci nie graliśmy to wersja dla dorosłych ma kilka momentów gdzie można się zaciąć, szczególnie mowa tutaj o mniej doświadczonych ekipach. Same łamigłówki wraz z biegiem gry dostosowują się do aktualnego motywu przewodniego i wypada to bardzo fajnie.

Obsługa bez zarzutu, bardzo sympatyczna.

Podsumowując, jest to pokój dla każdego. Młodsi gracze będą mieli frajdę z przechodzenia z lokacji do lokacji i odgrywania ich sekretów a starsi zdecydowanie docenią niektóre łamigłówki. Polecamy ;)

Po zrobieniu kilku pokoi w Poznaniu muszę stwierdzić że w tym mieście twórcy/właściciele/obsługa robią jedne z najlepszych wprowadzeń ze wszystkich miast w jakich byłem a ten pokój jest idealnym przykładem.

Już na samym początku prowadzący historie robi wszystko byśmy uświadomili sobie że jesteśmy w sytuacji bez wyjścia a z każdą minutą rozmowy wrażenie to jest potęgowane.

Pokój pod względem wystroju niczym za bardzo nie wyróżnia się od innych pokojów obracających się wokół tej tematyki lecz mimo wszystko klimat jest zachowany i do samego końca człowiek łapie się na tym że nerwowo rozgląda się wokoło. Sama ilość rekwizytów nie jest powalająca ale jakoś podczas rozgrywki nie za bardzo zwraca się na to uwagę ;)

Zagadki nie są specjalnie wymagające lecz panujący klimat pokoju skutecznie utrudnia szybkie i sprawne myślenie.
Same łamigłówki prezentują klasyczne podejście do tworzenia escape roomów czyli w większości oparte sa na kłódkach oraz umiejętności przeszukiwania pokoju.

Obsługę można ocenić dwojako, na początku dosyć przerażająca a na końcu bardzo sympatyczna :D Więc w sumie pasuje do tematyki pokoju jak nic ;)

Podsumowując, Opuszczony szpital psychiatryczny to bardzo fajny przykład klasycznego i prostego w swojej konstrukcji pokoju lecz posiadającego bardzo dobry klimat horroru. Zdecydowanie polecamy :)

Wampiry tak jak swego czasu szpitale psychiatryczne nie miały za bardzo szczęścia do przedstawiania ich w escape roomach ale w końcu udało nam się trafić do naprawdę godnego i świetnie wykonanego reprezentanta.

Klimat jest świetnie budowany już od samego początku dzięki obsłudze która naprawdę się do tego przykłada, potem z każdym pomieszczeniem jest już tylko lepiej. Bardzo podoba mi się także pomysł na fabułę która pomimo swej prostoty pozwala jeszcze lepiej wkręcić się w rozgrywkę.
Pomieszczenia są bardzo klimatyczne i starannie przygotowane a mrok plus mgła w połączeniu z wystrojem robią robotę. Fajnie że pomimo że nie jest to najnowszy pokój to twórcy dbają o to by był zachowany w idealnym stanie.

Zagadki również są świetne. Nie są może bardzo trudne lecz ich ilość połączona z ciągłym dreszczykiem spowodowanym specyficznym podejściem do gościnności Aleksandra i ograniczonym światłem sprawia że trzeba się sprężać by wyjść o czasie. Mimo to jest to raczej pokój dla grup o każdym stopniu doświadczenia.

Obsługa bardzo sympatyczna i bardzo miło się rozmawiało. Pozdrawiamy także Pana który zaczynał swoją pracę w Exodusie i życzymy powodzenia :D

Podsumowując, mamy tutaj świetny klimat z dreszczykiem, dobre zagadki i jeszcze lepszy wystrój. Nie pozostaje nic innego tylko polecić wizytę u Aleksandra lecz radzę nie zostawać tam za długo ;)