Sekret dziadka

A przynajmniej odczuliśmy to naprawdę.

Po wejściu do pokoju od razu zaatakował nas klimat i utrzymywał się do samego końca coraz bardziej eskalując. Byliśmy tak szalenie podekscytowani odkrywaniem tytułowego Sekretu dziadka, że po wyjściu przez wiele godzin jeszcze o tym rozmawialiśmy!
Pokój zaskakuje mnogością różnorodnych zagadek, bardzo ciekawych, zróżnicowanych i niekiedy skomplikowanych pomysłów. Nie spotkałem się dotychczas z większością z nich w innych ER.
System podpowiedzi również bardzo oryginalny. Z kilku musieliśmy skorzystać, bo pokój zagadki ma stosunkowo trudne. Stosunkowo, bo może nie są najtrudniejsze, ale pokój jest nieliniowy więc my, jako grupa nie będąca szalenie doświadczona, mięliśmy trudności w łączeniu faktów ;)

Jest to zdecydowanie topka escape roomów i zostawia tak potężne wrażenie, że trudno będzie to przebić. Historia, który uderza do sedna i zostawia świetne wspomnienia!
Nie ma najdrobniejszego elementu, do którego można się przyczepić. Również super mistrz gry, który świetnie wprowadził, pomagał w odpowiednich momentach i chętnie na koniec o wszystkim opowiedział.
Polecam każdemu!

Warto się wybrać do tego pokoju, na każdym kroku jakieś zaskoczenie, techniczne lub fabularne. Świetny wystrój i klimat.

Fajny klimat, zagadki bywały trudne lecz bardzo ciekawe. Zdecydowanie pomysł oraz wystrój genialny. Polecam jak najbardziej :)

Do pokoju wybraliśmy się z polecenia znajomych, którzy swoją przygodę z escape roomami zaczęli od poznania sekretu dziadka. Zabrałam więc ze sobą koleżanki i wspólnie wybraliśmy się na plądrowanie tajemniczej szopy :). Chociaż w pokoju otaczają nas liczne narzędzia to jako kobiety świetnie się w nim odnalazlysmy :). Zagadki są bardzo pomysłowe a ich rozwiązywanie dało nam mnóstwo radości. Niepozorna szopa skrywa w sobie tyle tajemnic, że nie sposób było nudzić się w niej ani na chwilę. A sekret? Petarda! Obstawialismy raczej mniej spektakularna tajemnice a to co zobaczylysmy przebiło nasze oczekiwania o 120%. Polecamy gorąco ten pokój :).

Brawo, brawo i jeszcze raz brawo. Na szczególne wyróżnienie zasługuje niesamowity klimat, który uderza nas już na samym początku. Dekoracje w postaci dużej ilości narzędzi, ale też mechanizmy, które się pojawiły sprawiły, że ten pokój zostanie na długo w pamięci. Warto zaznaczyć, że jest on zdecydowanie nieliniowy. Każdy z nas (4 osoby) miał coś do zrobienia więc nie było okazji na stanie i patrzenie się, a co grosze na nudę.

Wisienką na torcie jest mistrz gry. Podczas całej rozgrywki byliśmy bacznie obserwowani, a gdy za długo zajęło nam rozwiązanie zagadki, nie musieliśmy się prosić o podpowiedź, ponieważ sam MG reagował. Same podpowiedzi nie były zawsze bezpośrednie, co też było mega dużym plusem.

Poza tym pokój sprawił genialne pierwsze wrażenie dla nowych osób do tego stopnia, że następnego dnia poszliśmy na kolejny pokój (od tego samego Pana) zamiast do papugarni :). Z takim mistrzem gry jestem pewna, że nawet grupa osób, które idą pierwszy raz zostanie odpowiednio poprowadzona, tak, aby nie zdradzić całej zagadki.

Po samej grze wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, a mechanizmy omówione. Zdecydowanie najlepsza opieka jaką spotkałam i polecam z całego serduszka!

Dziadyga nas zaskoczył, że nie był zboczeńcem :D
Pokój nie był łatwy, ale dzięki podpowiedziom rozwiązaliśmy sekret :))
Bardzo fajne zagadki i ciekawe, unikalne rozwiązania. Polecam!

W tym pokoju nic nie jest oczywiste, ale wszystko jest logiczne i to coś, co dla mnie definiuje dobry escape room. Do tego zagadki są idealnie zrównoważone, lżejsze (wciąż niebanalne!) przeplatają się z bardziej wymagającymi, dzięki czemu poziom zainteresowania i motywacji w naszej grupie nie spadał nawet na moment. Dobry dla większych grup (cała nasza 5 mogła główkować wspólnie i bez wytchnienia). Zwieńczeniem satysfakcjonującej, gęstej i ciekawej gry był superpan z obsługi, który poświęcił czas na omówienie z nami zagadek i wrażeń z pokoju. Całość usługi może stanowić niepodważalny wzór dla innych escape roomów!

Na początku przychodzi do głowy - to już wszystko? Ładnie, ale jakoś tak skromnie :) Potem okazuje się, że u dziadka jest dużo ciekawych zabawek, a kilkoma nadal jestem zachwycony. Jeśli ktoś lubi pokoje z różnorodnymi rozwiązaniami technicznymi, to jest to pozycja obowiązkowa na mapie Poznania, jeśli nie nawet Polski. Było kilka zaskoczeń i kilka momentów śmiechu. Całość, łącznie z obsługą rewelacyjna.

Klimatem pokój mocno przypominał mi kreskówkę Gravity Falls, co jest niewątpliwie komplementem ;)
Mechanika zagadek jest naprawdę wyszukana, a sam tytułowy sekret dziadka totalnie niespodziewany :)
Gorąco polecam!

Oczywiście pokój, który wychodzi z ich rąk jest pięknie zrobiony i klimatyczny 😉 Ciekawy, zagadki na wysokim poziomie. Zakończenie zaskakuje. Na pewno warto zobaczyć. Ale wg nas grupa 4 osób to za dużo jak na ten pokój.