malgorzata.portjanko

Jakkolwiek to zabrzmi to najbardziej "obrzydliwy" pokój w jakim byliśmy :) Nie polecamy wizyty bezpośrednio po śniadanku-bo może chcieć wrócić :P Nie jest to jednak z pewnością wada-ponieważ taka właśnie jest konwencja pokoju. Jest klimatycznie, zagadki są ciekawe i logiczne. Widać, że pokój lata świetności ma już za sobą, ale jeśli jesteś fanem krwawych rzeźni-nie powinno przeszkodzić to w świetnej zabawie.
Nam konwencja nie koniecznie skradła serca, ale docieniamy wkład pracy wlożony w stworzenie klimatu i wrażenia oddechu mordercy na karku. plus za sposób komunikacji. Mały minus za czystość a w sumie jej brak oraz wprowadzenie, którego nie bylo. Może wynikało to z pośpiechu. Pozdrawiamy i polecamy miłośnikom thrillerów.
Mistrz gry bardzo miły, ale zabrakło nam zaangażowania:)

Sekret Dziadka to DOBRY pokój. Na duży plus sposób komunikacji z jakim nie spotkaliśmy się nigdy wcześniej oraz spora ilość zagadek i ich zróżnicowanie. Wystrój i klimat również zasługują na uznanie. W naszym odczuciu w pewnym momencie gry zbyt dużo "szukania" a za mało główkowania. Lubimy kiedy w każdy etap gry wymaga podobnego zaangażowania, lub gra "rozkręca się" w miarę upływu czasu. Tego nam troszkę zabrakło. Początek dość trudny i wymagający a końcówka zbyt łatwa- ale to oczywiście nasze subiektywne odczucia. Miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia!

Wizyta w Golden Hajs bardzo miło nas zaskoczyła. Pokój spójny, logiczny, nie utrudniony na siłę, ale zawierający zagadki nad którymi trzeba pogłówkować. klimat, obsługa i wystrój na wielki plus. Polecamy serdecznie!

Pokój zaskakuje od pierwszych minut. W zasadzie zaskakuje już przed jej rozpoczęciem :) Mistrzowska gra aktorska obsługi, cudowne zróżnicowane, wieloetapowe ale logiczne zagadki. Klimat, wystrój 10/10!
Równolegle z Krasnoludami upslasowalibyśmy ten pokój na 1 miejscu wśród poznańskich pokoi. Koniec gry to wisieńka na torcie.
Pozdrawiamy serdecznie doktora Hoffmana :)

To chyba najtrudniejszy do zrecenzowania pokój w jakim byliśmy :P
Rozpoczęcie gry 10/10. Mistrzowie gry niczym wytrawni aktorzy wchodzą w role i przecudownie nakreślają fabułę i wprowadzają w klimat, który jest dość... specyficzny, ale utrzymany od początku do końca :) Im dalej w las-tym ciemniej :) Co do samych zagadek-ciężko ocenić ich poziom trudności. Rzeklibyśmy, że są to łatwe zagadki, które ciężko rozwiązać-a dlaczego? Dowiedzcie się sami:P
Decydując się na wizytę w tym pokoju trzeba zaopatrzyć się w ogromną dawkę dystansu do siebie, czarnego humoru i nie nastawiać się na specjalne główkowanie- w tym pokoju naprawdę nie o zagadki chodzi. Gdyby kiedyś ktoś mi powiedział, że pójdę w takie miejsce i jeszcze za to zapłacę-popukałabym się w głowę :) Jednak cieszę się, że odwiedziliśmy ten ER i ze zdziwieniem muszę przyznać, że bawiliśmy się dobrze. Nie polecamy na początek escaperoomowej przygody, ale każdy kto ma już jakieś doświadczenie i chce spróbować czegoś zdecydowanie INNEGO- musi odwiedzić ten pokój. Pozdrawiamy obsługę i dzięki za browara! :)

Od pierwszej do ostatniej sekundy gry uśmiech nie schodził nam z twarzy! Rozpoczęcie na wieeeelki plus. Pokój rozbudowany, dopracowany w każdym-nawet najmniejszym szczególe. Baśniowo, pięknie-aż nie chce się z stamtąd wychodzić :) Zagadki logiczne, bardzo zróznicowane, momentami wymagające współpracy. Po bydgoskich pokojach obawialiśmy się, że już żaden pokój nie zrobi na nas efektu WOW ale krasnoludy podbiły nasze serca! Obsługa również na bardzo duży plus. Jak dla nas zdecydowanie najlepszy z odwiedzonych w Poznaniu pokoi. Pozdrawiamy i polecamy każdemu.

W tym pokoju zachwyca przede wszystkim wyposażenie! Cała koncepcja, detale i staranność wykonania zasługują na wielkie uznanie.
Pokój trzyma w napięciu, choć dla nas jest ono nieco nieproporcjonalnie "rozmieszczone". Rozpędu nabiera się wraz z kolejnymi etapami, nie zostajesz wrzucony w wir gry-a osobiście bardzo lubimy konieczność pracy an wysokich obrotach od progu. Niektóre zagadki nie do końca nam "podeszły" i ciężko było nam nadążyć za trybem rozumowania twórcy pokoju. W jednej z zagadek działaliśmy nieco na chybił trafił, ponieważ poszczególne elementy były ( jak dla nas!) słabo odwzorowane. W kolejnej pomimo, że wiedzieliśmy doskonale na czym polega zagadka i czego się od nas oczekuje, nie byliśmy w stanie wykonać zadania przez brak konkretnej umiejętności. (pewien narząd zmysłu u całej naszej czwórki miał bliskie spotkanie ze słoniem ;) ) Pomimo jednak tych dwóch małych mankamentów, zdecydowanie polecamy wizytę w Natulus'ie. Jest wart odwiedzenia ze względu na widoczną każdym kroku pasję włożoną w jego tworzenie :)

Decydując się na ten pokój nie wiedzielismy o nim komletnie nic. Nawet tego, ze nalezy do kategorii -thriller (słusznie zresztą)
Napięcie idealnie stopniowane i utrzymywane! Poziom zagadek pozwala cieszyć się pokojem i chłonąć detale. W penym momencie nastepuje niespodziewany zwrot akcji, który będziemy dłuuugo wspominać ;) Jeden z tych pokoi, które zapamiętuje się na dłuuugo. Zagadki spójne, logiczne, dopracowane. Jedyny minusik za to, że niektóre elementy wyglądają na mocno spracowane ;) POLECAMY GORĄCO, tym, którzy lubią się bać i tym, którzy jeszcze nie wiedzą, że lubią!

Dopracowany, logiczny, stworzony z pasją. Idealny dla początkujących, ale nawet mając pewne doświadczenie, zwyczajnie świetnie się w nim bawiliśmy! Wyszliśmy w prawdzie w połowie czasu, ale było to dobrze wykorzystane 30kilka minut! Zagadki rozwiązuje się z wielką przyjemnością delektując się precyzją, pomysłowością i zaangażowaniem użytym do ich stworzenia! Klimat cudowny- to trzeba przezyć:) Zdecydowanie warte odwiedzenia miejsce przy okazji wizyty w (coraz ładniejszej) Bydgoszczy!

Pokój, który po prostu trzeba odwiedzić! Niesamowity wystrój, klimat, zróżnicowane zagadki. Na każdym kroku widać OGROM zaangażowania i pasji w tworzeniu tego pokoju. Majstersztyk na baaaardzo wysokim poziomie! Jeden z najlepszych pokoi w jakich mieliśmy przyjemność grać! Zagadki bardzo zróżnicowane, dopracowane, logiczne! Sama przyjemność! POLECAMY GORĄCO!