Muzeum okultyzmu Państwa Warren

Od wejścia jest mrocznie, czasem nawet strasznie i czuć czające się gdzieś zło, czyli dokładnie to czego się można spodziewać po horrorze. Wystrój świetnie oddaje tematykę, chociaż czasem mieliśmy wrażenie, że jest tego wszystkiego trochę za dużo i czuliśmy się przytłoczeni.
Zagadki bardzo fajne, wymagające, ale czasami trochę niespójne i niejasne - parę razy zdażyło nam się skorzystać z podpowiedzi, bo mimo, wielu różnych prób nie mogliśmy dojść co autor miał na myśli. Panujący półmrok dodawał klimatu, ale też utrudniał grę - jedna latarka więcej byłaby mile widziana :)
Bawiliśmy się całkiem dobrze, obsługa też bardzo przyjemna, a piesek w recepcji skradł nasze serca.

Fenomalny pokój, arcydzieło stworzone przez pasjonatów.

Zagadki świetnie wpasowane w fabułę pokoju, która towarzyszy nam od początku, aż do samego końca. Przy niektórych trzeba dłużej pomyśleć.

Klimat sprawia, że czujemy się jak bohaterowie filmu. W wystrój tego pokoju włożono dużo serca oraz czasu. Jest dopracowany w każdym calu. Fani i nie tylko znajdą tutaj sporo "smaczków". Warto zatrzymać się na chwilę podczas rozwiązywania zagadek by go podziwiać. Również Mistrz Gry świetnie czuwał nad całą rozgrywką.

Obsługa 11/10 ! Jeszcze z nikim tak długo nie rozmawialiśmy. Wymieniliśmy się doświadczeniami oraz plotkami ze świata ER ?

Ps. Czworonożny członek obsługi też na medal ?

Pokój stworzony przez prawdziwych pasjonatów, gdzie każdy szczegół jest przemyślany. Zagadki tworzą logiczną całość i są dość trudne, ale fabuła pokoju bardzo mocno wciąga i czas mija zdecydowanie za szybko. Klimat fenomenalny - czuć dreszczyk i ciarki ma plecach. Jest dużo kłódek ale nie ma się wrażenia zmęczenia ich otwieraniem. Byliśmy we dwójkę, ale w pokoju na pewno nie będzie się nudzić większa ilość osób. I na koniec obsługa, której należą się ogromne brawa za świetnie przygotowaną rozgrywkę, zaangażowanie w jej trakcie, wyważone podpowiedzi i dyskuję po wyjściu z pokoju! Nigdy tak miło nam się nie rozmawiało w żadnym innym ER. Z niecierpliwością czekamy na kolejne pomysły tej Ekipy!

Jest to świetny pokój dla ludzi, którzy chcieliby poczuć się niczym w filmowym horrorze i mają ochotę na trochę adrenaliny. Wspaniały wystrój, ciekawe i często wymagające zagadki, dodatkowe efekty specjalne, klimat. To wszystko sprawia, że pokój ten na długo pozostanie w naszej pamięci.

Same zagadki są mocno powiązane z fabułą. Nie ma tu przypadkowości. Wszystkie wskazówki, które spotkamy na swojej drodze prędzej czy później będą potrzebne i odegrają jakąś rolę w całości. Dodatkowym utrudnieniem jest to, co dzieje się w pokoju. A przez te 90 minut dzieje się naprawdę sporo. We cztery osoby mieliśmy przez cały czas co robić.

W naszej grupie były dwie osoby, które w ogóle nie znały ani historii Eda i Lorraine Warrenów, ani filmów bazujących na ich życiu. Bawiły się świetnie. Pozostałe dwie osoby, które znały filmy bawiły się jeszcze lepiej - znajdując dodatkowe smaczki i nawiązania. Śmiało mogę więc stwierdzić, że znajomość filmów "Obecność", czy "Annabelle" nie jest absolutnie wymagana.

Od początku widać i czuć, że pokój został stworzony przez pasjonatów. A to jest bardzo istotne. Samo wprowadzenie było klimatyczne, a i po zakończeniu zabawy dostaliśmy garść informacji i ciekawostek.

Nawet nie sądziłem, że tak się ubawimy w muzeum. Pokój ten niespodziewanie wskoczył na podium w moim prywatnym rankingu. Gorąco polecam!

Pokój zdecydowanie zasługuje na miano horroru. Strach utrzymany przez cały czas, ale nie na tyle wielki, żeby rezygnować z rozwiązywania zagadek. Było sporo elementów zaskoczenia. Zagadki dosyć trudne i niestety niektóre ciężko było rozgryźć ze względu na niewyraźny przekaz kilku elementów. Ogólne wrażenia na plus. Polecam każdemu, kto lubi się pobać :)

To był nasz pierwszy pokój z poziomu dla doświadczonych. Byliśmy w 4 osoby i wyszliśmy niecałe 2 min przed czasem z 3 podpowiedziami (jak zwykle do łatwych zagadek bo te trudne szły nam bez problemu;) ). Pokój bardzo klimatyczny i logiczny, super obsługa. Można się wystraszyć ;) świetny klimat, dużo eksponatów jak w prawdziwym muzeum. Bardzo polecam!!!

Pokój dał nam wszystko, czego oczekiwaliśmy. A oczekiwania były wysokie! Chcieliśmy się bać, chcieliśmy rozwiązywać zagadki, chcieliśmy, żeby mózg nam płatał figle w pokoju. Czas także trafiony w punkt, wystarczająco, żeby się zastanowić, ale nie za dużo, żeby się nudzić. Jesteśmy całą drużyną bardzo zadowoleni, pokój znajduje się w naszym ścisłym top3 najlepszych ERów. Dzięki! :)

Zacznę od tego, co zwykle opisuję na końcu, gdyż był to chyba największy plus- obsługa oraz fakt, że stanowią ją pasjonaci i zajawkowicze. Mistrz gry perfekcyjnie podpowiada i serwuje wskazówki a nie odpowiedzi. Dodatkowo jest niespodzianka WOW o której nie będę pisał. Pokój bardzo ładnie wykonany- trzyma klimat. Oprawa audio bardzo dobra. Parę razy rzeczywiście podskoczyliśmy ze strachu a grupa przed nami rozbiła ścianę (ze strachu oczywiście). Zagadki w starym stylu raczej- łamigłówki matematyczne, kłódki, szyfrowanie tekstem. Przydaje się tez trochę spostrzegawczości. Jest trochę przeszkadzajek w pokoju, ale nie psuje to zabawy bo mamy 30 minut więcej niż standardowy czas. Z minusów to troszkę zbyt czasochłonne niektóre zagadki i niewyraźne wskazówki audio. Trochę za bardzo czasami zagmatwane systemy deszyfrowania wskazówek i niezbyt jasne. Kilka przedmiotów uzywamy kilka razy, czego ja akurat nie lubię. Ogólnie pokój obowiązkowy na liście horrorowych ER.

WOW! - pierwsze słowo, które wypowiedziałem po zakończeniu przygody w Muzeum Okultyzmu Państwa Warrenów.
Klimat jest nie do podrobienia! Wystrój genialny, stonowany, aczkolwiek zdradza, że zdarzyło się tu coś, o czym niedługo się przekonamy...
Od samego początku zbudowany nastrój oraz atmosfera tajemniczości i grozy, która z biegiem czasu narasta i autentycznie zaczynamy jeszcze bardziej wczuwać się w tematykę pokoju. Jest to miejsce o klasycznym podejściu do tematu kłódek, ale nie przeszkadza to w żadnym stopniu!
Smaczki dotyczące działalności Warrenów są mega pozytywne (aczkolwiek dostrzegłem je dopiero po wyjściu z pokoju, bo w trakcie rozgrywki byłem zbytnio zajęty tym co się działo :D).
Jeśli chodzi o same zagadki są niezbyt proste, raczej klasyczne, ale niebanalne - co sprawia, że mega się je rozwiązuje i sprawiają czasem sporo kłopotu :)
Byliśmy w dwie osoby - poradziliśmy sobie z jedną, drobną podpowiedzią i wyszliśmy mega usatysfakcjonowani!
Polecam grupom 3-4 osobowym o mniejszym doświadczeniu, bądź zaawansowanym dwójkom :)
Ciężko mi w tym momencie coś więcej napisać, żeby nie spojlerować, bo cały czas jestem pod wpływem emocji, co jednoznacznie pokazuje, że był to pokój, który najbardziej przeżyłem pod względem emocjonalnym!
Bardzo polecam osobom, które znają "Universum Warrenów" oraz tym, którzy lubią poczuć dreszczyk emocji, albo po prostu.... lubią się bać.

P.S. Plusik za kochanego psiaka na wejściu i mega pozytywną obsługę!! :)

Pokój fajnie zrobiony, zmuszał do logicznego myślenia co lubimy. Mroczny, ale nie straszny. Większość rozwiązań kłódkowych, co jednak nie przeszkadzało dobrze się bawić;) Parę rozwiązań dawało serio sporo frajdy. Miło, że było dużo różnorodnych pomysłów na łamigłówki. Może nie było efektu woow, ale nasze 76/90min spędziliśmy fajnie:)) No i mega plus za obsługę i cudownegoooo psiaka!