Cela Hannibala Lectera

Pierwszy raz byliśmy w pokoju przeznaczonym dla maksymalnie 2 osób i bardzo nam się podobało :)
Świetny klimat, fajna stylizacja pokoju i kilka ciekawych pomysłów sprawiło, że bawiliśmy się świetnie.
Miejsca może dużo nie ma w pokoju, ale przy tej tematyce, jest go wystarczająco, a panujący w nim półmrok tylko podgrzewa atmosferę...
Koleżanka z obsługi oczywiście tak samo miła jak ostatnim razem, niestety Kiler tym razem się z nami nie bawił w poczekalni, gdyż wolał poświęcić czas na sen ;)
Z pokoju udało nam się wyjść w czasie poniżej 40 minut, więc nie jest on specjalnie trudny, ale osobom, które miałyby od niego zaczynać swoją przygodę może przysporzyć trochę problemów.
Zdecydowanie polecamy :)

Wizyta numer trzy w Krakowie. Ciemno wszędzie, oj ciemno. Naszą pierwszą wizytę w Krakowie skończyłyśmy w celi Hannibala.

Pokój dla jednej lub dwóch osób. Na więcej nie ma miejsca. Cela jest naprawdę mała. Pokój dla początkujących – zachęca do dalszej zabawy w EscapeRoom’y. Można dobrze wprawić się w zagadki na myślenie, spostrzegawczość i kojarzenie. Piszemy, że pokój dla początkujących, ponieważ osoby bardziej zaawansowane nie zostaną zaskoczone żadnym nowym pomysłem. Mimo to zagadki są fajne, chociaż dla nas było ich za mało, pokój liniowy.

Dla nas odrobinę za ciemno. Ciemność, jak rozumiemy ma tworzyć klimat miejsca, ale w tej intensywności przeszkadza i raczej nie ma uzasadnienia.

Plus za dobre „wyposażenie” zawodników ?
Wyposażenie to tworzy klimat i ma znaczenie praktyczne.

U nas pokój pozostawił niedosyt, szczególnie w porównaniu z dwoma pierwszymi odwiedzonymi przez nas w Krakowie. Za mało zagadek, a prawdopodobnie więcej niż w pozostałych pokojach tej ekipy… Jednak - w naszej ocenie warto ustawić go na początek swojej eskejpowej kariery.

Malutki pokój, wyglądał jakby nie było w nim co rozwiązywać.. a okazało się, że jest i to sporo :) Na przeszpiegi w celi Hannibala wybrałem się z żoną (nie ma to jak dać się skuć kajdankami w weekend z ukochaną osobą) i faktycznie 2 osoby to max. do tego ER. Pokój idealnie zagospodarowany jak na tak mały metraż, zagadki w porządku (chociaż naszym zdaniem troszkę zbyt często trzeba było korzystać z jednego przedmiotu), duży plus za klimat (oczywiście z uwzględnieniem tematycznej toalety w przedsionku). Lekki minusik za 2 minuty, które ukradł nam filmik wprowadzający (niestety czas leciał, a filmik jedynie służył zrobieniu klimatu o czym nie byliśmy poinformowani i oglądaliśmy go jak w Cinema City) - choć pewnie gdyby nam nie brakło minuty do wyjścia to byśmy nie marudzili ;) Całościowo i tak duży plus za pokój - dobra robota!

Jak do tej pory, wszystkie escape roomy na swojej liście odwiedziłem w składzie 2-osobowym. Straciłem już nadzieję, że ktoś stworzy pokój dedykowany tak małej "grupie" - a tu proszę, pojawiła się Cela Lectera, chyba pierwszy w Krakowie pokój dla max 2 osób.
Przyznam, że przychodząc do Celi spodziewaliśmy się czegoś innego niż to, co nas spotkało. Nastawiliśmy się na prosty, przeciętny pokoik, udający jedynie klimat jednego z arcydzieł horrorów. Jakież było nasze zaskoczenie, gdy nagle znaleźliśmy się w całkowitych ciemnościach, w klaustrofobicznym pomieszczeniu, przykuci do siebie kajdankami a niepokojący głos z małego ekranu poinformował nas, że (nie zdradzając za bardzo fabuły) "mamy problem".
Mimo już kilkunastu odwiedzonych pokojów, taki start w zabawę kompletnie zbił nas z tropu - w mroku i stresie zaczęliśmy się gubić, panikować, popełniać błędy - i było to genialne przeżycie :D Zagadek w tym pokoju nie jest wiele i są raczej proste, ale twórcom udało się tak ustawić to miejsce, że to nie zagadki - a skrępowanie, ciasnota, ciemność, konieczność współpracy w bardzo niesprzyjających warunkach - są prawdziwym wyzwaniem przed graczami. Nam dało to ogromną frajdę i satysfakcję.
Zdecydowanie polecam grupom 2-osobowym, początkującym i szukającym mroczniejszego klimatu.

Mój towarzysz był po raz pierwszy w Escape room'ie, ale świetnie się bawił i wyszliśmy po 46minutach. Dla mnie to nie był pierwszy pokój, ale też bardzo dobrze się bawiłam :) Dobry dla początkujących.

Pokój jest bardzo dobry, co w Scary Hostelu jest raczej zasadą :)
Ale tak w ogóle, to sama koncepcja pokoju dla 2 osób max jest bardzo fajna i szkoda, że nie ma takich miejsc więcej.
W Celi jest co robić, jest czego szukać i koniecznie trzeba współpracować!
Pokój zasługuje na 9, ale dajemy 10 na zachętę dla osób budujących pokoje, bo w Krakowie jest tylko jedna dwójka.

Mała cela, na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma w niej w ogóle zagadek do rozwiązania. Zakucie w kajdany, ciemność i klaustrofobiczne otoczenie potęgują atmosferę i chwilowo ma się lukę i brak pomysłu jak ruszyć. Pokój dopracowany w najmniejszych drobiazgach. Polecamy!

Wydawać by się mogło, że w tak małym pomieszczeniu nie będzie co robić - nic bardziej mylnego! Ten pokój może naprawdę zaskoczyć przede wszystkim ilością zagadek na tak małym metrażu :) Kilka nietypowych rozwiązań, super klimat, świetna obsługa - czego chcieć więcej? Polecam!

Świetnie się bawiliśmy w tym pokoju. Polecamy! :)

Idealny prezent urodzinowy dla chłopaka :D Bawiliśmy się na prawdę dobrze. Pokój bardzo klimatyczny, ciekawe i oryginalne zagadki. Czas spędzony na 6+. Dodatkowo koniecznie muszę wspomnieć o przemiłej obsłudze i przeuroczym Kilerze witającym zaraz przy wejściu. Polecamy z całego serducha!