Klątwa Smoka

Bardzo fajny pokój! Zachowany klimat, logiczne zagadki, wymagana spostrzegawczość ;) Byliśmy w dwójkę ale myślę że dobrze byłoby mieć jeszcze jedną osobę ze sobą :)
Obsługa miła, fajnie wprowadziła w klimat :)
Polecam!!

Bardzo minimalistyczny wystrój na początku i wkomponowane w niego zagadki to idealny wstęp do całej historii. Na dalszym etapie rozgrywki nadal czuć klimat Chin.
Niestety dość łatwo i przypadkowo zhakowaliśmy dwie zagadki, co wybiło nas trochę z rytmu.
Dużym plusem pozostaje niewątpliwie obsługa! ❤️

Mega, mega klimatyczny pokoj. Już po wejściu wiadomo, że będzie cudownie. Zagadki bardzo zróżnicowane poziomem trudności, od bardzo łatwych po takie, przy których trzeba dłużej pogłówkować. Grupą 3-osobową wyszliśmy równo z czasem. Obowiązkowa pozycja w Krakowie. Polecam na maksa!

Pokój z bardzo ciekawym wystrojem i motywem przewodnim. Zagadki są niebanalne ale na wyważonym poziomie trudności. W 3 osoby udało nam się przejść z niewielką pomocą podpowiedzi. Obsługa bardzo chętna do pomocy i kominkatywna.

Pozytywna obsługa, chociaż zdarzyło się że nie dostawaliśmy żadnej odpowiedzi na próby kontaktu. Zagadki logiczne i ciekawe. W wielu mechanizmach brakuje jednak sprężyn (albo są za słabe?) przez co łatwo przegapić że nasze działania coś otworzyły. Zwłaszcza jak kilka osób zajmuje się na raz czym innym.

Wielki plus za klimat. Smok w konwencji dalekiego wschodu zamiast typowego fantasy!

Po długim czasie zdecydowaliśmy się wrócić na daleki wschód. Niegdyś ratując starożytne Chiny wierzyliśmy, że pokój zapanował na wieki. Myliliśmy się. Już kilka lat później zły cesarz uwięził Zodiaki - opiekuńcze duchy kraju, wprowadzając tym samym rządy oparte na przemocy i okrucieństwie. Musieliśmy podjąć próbę by zdjąć Klątwę Smoka.

Wystrój pokoju jest całkiem ładny - dekoracje i rekwizyty jednoznacznie kojarzą się ze Starożytnymi Chinami. Rozgrywce towarzyszy muzyka, która również przywodzi na myśl utwory wykonywane na tradycyjnych, dalekowschodnich instrumentach.

Zagadki są średnio trudne, oparte głównie na rozwiązaniach elektronicznych. Są dobrze wpasowane w klimat i rozwiązywanie ich daje sporo satysfakcji.

Do obsługi nie mamy żadnych zastrzeżeń - jak zwykle w Gamescape było sympatycznie i profesjonalnie.

"Klątwa Smoka" to odświeżona wersja pokoju "Wyjście Smoka". Widać wyraźne podobieństwo i wykorzystanie tych samych rekwizytów oraz części mechanik. Mimo wszystko zmian jest na tyle dużo, że śmiało można odwiedzić go po raz kolejny. To na pewno solidna pozycja i warta odwiedzenia będąc w Krakowie.

Trzeci pokój firmy Gamescape, który miałem okazję przejść. Unikalny klimat uderza już od samego początku, wystrój pokoju stoi na najwyższym poziomie. Zagadki były logiczne i bardzo spójne z tematyką pokoju, dla trzech osób było cały czas coś do roboty. Stosunek kłódek do elektroniki jak najbardziej zadowalający. Byliśmy nieco zdziwieni faktem że pokój ukończyliśmy dużo przed czasem, ale to absolutnie nie wina tego że pokój jest krótki, widocznie mieliśmy dobry dzień ;).

To jeden z kolejnych pokoi w jakim byliśmy, ale pierwszy w Krakowie i bez wątpienia nie był to zmarnowany czas. Zagadki spójne, liniowe i ciekawe. Na pewno wrócimy do innych pokoi.

„Diament z wadą jest lepszy niż zwykły kamień, który jest doskonały.”

Byliśmy w Klątwie Smoka w dość nietypowym składzie. Dwóch bardzo doświadczonych graczy, dwóch świeżaków. Wszystkim się podobało. Ja byłem w poprzedniej wersji tego pokoju, są elementy, które się powtarzają ale mamy też zaskakujące zwroty akcji.
Mimo, ze pokój był nowo otwarty, to czuć było już lekki przebieg. Brakowało mi trochu chińskich ozdób, był dość "pusty".
Zagadki przeróżne, od elektroniki do manualnych i szukanych ... aaa i trzeba uważać na swoje odbicie. ;)
Na ten moment najciekawszy pokój w firmie moim zdaniem. Godny polecenia.

To, co postawiło poprzeczkę wysoko, to tematyka. Nie kojarzę, żeby w Polsce był escape room o podobnej tematyce, dlatego chęć zagrania wzrosła bardzo, gdy tylko zobaczyłem, że takowy powstał. Gamescape ma swój specyficzny typ zagadek, który oczywiście jest logiczny, ale jakoś nie wpisuję się ten "klucz" od razu, tylko po kilku chwilach. Kilka zagadek zrobiliśmy "niechcący", bo albo wiedzieliśmy bez instrukcji, co zrobić, albo przypadkiem gdzieś coś uczyniliśmy (nie psujemy sobie specjalnie gry). Jedną zagadkę nawet obeszliśmy, na szczęście wróciliśmy do tego, jaka powinna być poprawna kolejność. Wystrój i układ pokoju bardzo zaskakuje i na pewno na plus. Jest podniosły, miejscami uroczy, miejscami może bym coś zmienił, ale tylko miejscami. :)
Obsługa świetna, rozmowna, można porozmawiać na wiele tematów, nie tylko escaperoomowych. Polecam odwiedzić ten pokój choćby dla samej tematyki, klimatu i wystroju, które to mocno się wyróżniają na tle innych pokoi.