Sherlock holmes

To był pierwszy pokój, w którym po 15 minutach usiadłam i zaczęłam patrzeć na zegarek, odliczając czas do wyjścia...

Wystrój bardzo fajny, obsługa standardowo - super, ale na tym się kończą pozytywy. Pokój, w moim odczuciu, w ogóle nie przypomina Escape Roomu. Cała gra polega na [spojler]. Sherlok ma potencjał, tylko trzeba by było go rozbudować. Z chęcią odwiedziłabym go jeszcze raz, gdyby pojawiały się jakieś mechanizmy, zamknięte szuflady, do których, żeby się dostać, to trzeba pokombinować, może jakieś elementy grozy, aby poczuć dreszczyk emocji, uruchomcie nasze zmysły - zresztą co ja będę mówić, Mysterious w innych pokojach doskonale pokazał, że potrafi :)

Niestety najgorszy Wasz twór. Pokój wyróżnia się innością zagadek. Niestety to jedyny plus. Najbardziej boli przypisanie do niego jakże ikonicznej nazwy "Sherlock Holmes". W tej historii nie ma za grosz dreszczyku emocji. W pokoju byliśmy we 3 osoby (dla 1 był to pierwszy ER) i momentami dwie nie miały co ze sobą zrobić. Fajne miejsce, żeby sobie posiedzieć ale żeby było jasne -nie tylko o to chodzi w ER'ach :)

Uwielbiam Sherlocka Holmesa! Książki Conan-Doyle'a towarzyszą mi od dziecka. Z tym większą radością poszedłem do pokoju tytułowanego imieniem znanego detektywa. Wystrój - genialny, znakomicie odwzorowuje wnętrze gabinetu, dbałość o szczegóły, po prostu coś znakomitego. Pokój generalnie jest dość mały, co tłumaczy, dlaczego jest to pokój dla 2 - 3 osób. Klimacik zatem jest po prostu niepowtarzalny! Do samej koncepcji nic nie mam - takich pokojów mi brakuje, pokojów, w których jest tajemnicza zagadka kryminalna, którą trzeba rozwiązać, by wyjść. Nie mam nic przeciwko siedzeniu, czytaniu, kombinowaniu, oglądaniu śladów i odkrywaniu tajemnicy. Po prostu - super idea, którą trudno jest zrealizować. No i właśnie - tu realizacja pozostawia trochę do życzenia. Zagadka po prostu na pierwszy rzut oka wydaje się trudna, ale wystarczy odnaleźć jedną z dwóch schowanych kluczowych wskazówek, by wszystko stało się jasne. Po prostu cała zagadka w ułamku sekundy się rozpływa i... koniec. Nie ma już żadnych "twistów", żadnych niespodzianek, wyjście następuje po kilku sekundach. Wszystko pryska jak bańka mydlana. Przez wzgląd na to doświadczone drużyny mogą czuć mocny niedosyt po wyjściu z tego pokoju, a drużyny niedoświadczone są, jak sądzę, zaskoczone tym, co w tym pokoju znajdują (jak wnioskuję z innych komentarzy). Wydaje mi się przez to, że jest dużo potencjału w tym pokoju, który nie został wykorzystany. Przez wzgląd na jego odmienność ja bym się nie obawiał "zakręcić" tą zagadkę dużo mocniej, skonstruować ją tak, by gracze mieli jakieś poczucie postępu w grze (bo pokój jest bez kłódek) i otwarcie chwalić się wysokim poziomem trudności nietypowego pokoju. A tak - pozostaje tylko niedosyt lub zaskoczenie. A do obsługi nic nie mam - robi swoją robotę, starając się zbytnio nie przeszkadzać.

Pokój Sherlocka Holmesa jest trzecim pokojem, który odwiedziliśmy w Mysterious roomie i pomimo tego, że udało nam się z niego wydostać po 40 minutach, czuliśmy lekkie zawiedzenie. Jak dla nas, było po prostu za łatwo. Wystrój idealnie odzwierciedlał klimat! Dla nas minusem było jednak to, że tak naprawdę aby wydostać się z pokoju trzeba było przeczytać stertę papierów a później je logicznie dopasować.

Dla 4 osób, połowa będzie się nudzić. Znalezienie wszystkich wskazówek to dosłownie chwila, reszta to siedzenie przy biurku i czytanie ich po kolei przez 10min i koniec. Minus też ze na rozwiązanie można wpaść dużo wcześniej bez rozwikłania wszystkich wskazówek. Bylismy w paru escapach i ten pokój jest jeden z gorszych biorąc pod uwagę fabułę. Na plus wystrój i klimat.

Miejsce piękne, dopracowane najmniejsze szczegóły. Obsługa trochę oderwana od tematu -widać że to nie twórcy. Co do pokoju to zupełnie inne podejście do escape room. Dla mnie to bardziej czytelnia. Zagadki nudzą i nie wciągają choć są dosyć wymagające. Mnie to nie pasuje ale jeśli ktoś lubi pobawić się w detektywa i trochę poczytać to czemu nie

Pozytywy:
- dopracowanie wizualne pokoju
- akcesoria

Minusy:
- nuda (za dużo czytania)
- cena
- obsługa (według mnie nie nadaje się do tej pracy, w innych firmach jest fajniejsza atmosfera)

Niestety nastawiłem się na rozrywkę a trafiłem do biblioteki :(

Zgadzam się z poprzednikiem.
*Pokój wykonany całkiem spoko.
*Obsługa dość średniawa.
*Ale ilość zagadek i ilość czytania - fatalnie.