Jumanji

A czy Ty słyszysz bębny w oddali?
Gra się rozpoczęła, nie ma już odwrotu. Dokończ rozgrywkę, by plansza nie pochłonęła Cię na zawsze. Ale uważaj, na przeszkodzie będzie stała cała dżungla!
Pokój mega wkręcający w klimat filmu (kto widział będzie pod głębokim wrażeniem). Zagadki zróżnicowane, wykorzystują zarówno zręczność jak i spostrzegawczość. Niektóre zagadki nie są ze sobą powiązane, można wykonywać kilka jednocześnie. Bo ostatecznie i tak prowadzą do wspólnego punktu.
Obsługa bardzo miła, fantastyczne wprowadzenie przez Panią, podpowiedzi były bardzo dobre, gdyż nie wskazywały rozwiązania wprost, ale kazały spojrzeć na problem z nieco innej perspektywy (duży plus).
Ogólnie 11/10 ;)

Wspomnienia z dzieciństwa... wciągająca gra w grze z klimatycznymi rekwizytami. Graliśmy w 4-osobowym składzie i każdy miał się czym zająć.

Pokój był prezentem niespodzianką i totalnie mnie nie zawiódł ;)
Mimo, że pokój ma już swoje lata, świetnie trzyma poziom i klimat. Zagadki różnorodne, nieoczywiste ale też logiczne i sensowne. Główny element gry spowodował miłe uczucie nostalgii związane z filmem ;)
Obsługa profesjonalna i bardzo sympatyczna, chętnie wrócimy zrobić kolejne pokoje.

Ten pokój to nie lada gratka dla fanów kultowego filmu. Jednak jego nieznajomość, wcale nie przeszkodzi w cieszeniu się tym ER. Jeżeli chodzi o wystrój to od samego początku można wczuć się w klimat. Idąc do tego pokoju czytałam sporo komentarzy, że nie jest on najnowszy. Jednak będąc w środku doznałam miłego zaskoczenia, bo pokój wcale nie wygląda na stary, a w pewnych momentach wystój robi wrażenie. Zagadki nie należą do najprostszych. Przechodząc przez kolejne etapy gry trzeba wykazać się spostrzegawczością i umiejętnością łączenia faktów - liczą się detale. Polecam ekipą mającym doświadczenie.

Ja jestem jednym z największych przeciwników jakichkolwiek (nieanimowanych xD) filmów, zadawanie mi pytań "A oglądałeś XYZ?" miją się z celem, bo odpowiedź na nie brzmi na 99% "nie", ale dziwnym trafem Jumanji oglądałem dwa razy, z czego raz całkiem niedawno i już w podstawówce rozumiałem żart "Twoja stara przegrała w Jumanji" xD. Zaznajomienie z filmem jednak oczywiście jak najbardziej nie będzie potrzebne aby pokój przejść, choć pewnie pozwoli trochę lepiej się wczuć w klimat.

Zagadki dość ciekawe, znajdą się i prostsze i trudniejsze, większość na logikę, choć manualna też się pojawi (choć i na nią można mieć dobry pomysł :D). Klimat i wystrój - podobnie jak w Smerfach - bardzo dobrze wykonane, z pomysłowymi i starannie stworzonymi rekwizytami.

Co do poziomu trudności, to jest on pewnie trochę trudniejszy niż sąsiednia Wioska Smurfów, aczkolwiek poradziliśmy sobie z nim całkiem dobrze, oceniłbym go na średni/średni+. Jedna zagadka nas nieźle zablokowała, ale dzielnie się udało bez podpowiedzi, wystarczyło mieć oczy szeroko otwarte :P.

Dla przypomnienia obejrzeliśmy sobie film na dzień przed odwiedzeniem roomu. Czułem się jak Alan Parrish aka Robin Williams :)

Przeprowadzki bywają uciążliwe. Nie dość, że trzeba się nieźle namęczyć by przewieźć wszystkie swoje rzeczy, to jeszcze nierzadko bywa, że poprzedni lokatorzy twojego nowego domu zostawią także coś po sobie. Gdy dotarliśmy do swojego nowego lokum postanowiliśmy się po nim dokładnie rozejrzeć. Będąc na strychu zauważyliśmy dziwną skrzynię, a w niej grę planszową. Jako, że lubimy tego rodzaju rorywkę, zdecydowaliśmy zagrać partyjkę, przed rozpakowywaniem. I tak zaczęła się nasza niesamowita przygoda.

Pokój Jumanji na wrocławskiej mapie figuruje już od dość dawna. Przebywając wewnątrz da się zauważyć wyraźne sygnały, że pokój ma kilka lat na karku. Nie chodzi tu nawet o jego zużycie co po prostu styl w jakim został stworzony. Nie znaczy to jednak, że pokój bardzo "odstaje" od swej młodszej konkurencji. Powiedzielibyśmy nawet, że w czasach swoich początków musiał robić niesamowite wrażenie. Wystrój jest całkiem estetyczny i klimatyczny, mimo pewnych umowności. Dekoracje są wykonane solidnie. W tle zaś przygrywa przygodowa muzyka.

Sporo z zagadek korzysta z rozwiązań tradycyjnych i mechanicznych. Część działa w oparciu o elektronikę i po raz kolejny można się domyślić jak ten pokój musiał kiedyś zaskakiwać, jako że zadania i teraz potrafią sprawić niespodziankę. Ich rozwiązywanie jest satysfakcjonujące. Pokój należy do nietrudnych.

Obsługa bardzo profesjonalna i życzliwa, a przede wszystkim pozytywna- czuć w niej naprawdę dużo pasji do ER.

Jumanji to pokój, dla którego czas był łaskawy- zestarzał się bowiem godnie i potrafi być bardzo przyjemny nawet dla doświadczonej ekipy. Stali bywalcy ER powinni go odwiedzić w mniej licznym gronie, żeby zabawa nie skończyła się zbyt szybko. Dla początkujących będzie świetnym wyborem, żeby za bardzo się nie "rozbestwić", ale jednocześnie fantastycznie spędzić czas.

Pokój bardzo nam się podobał. Zagadki nie są liniowe, jest co robić w 3 osoby. Zagadki nietuzinkowe...
Będąc we Wrocławiu koniecznie trzeba go odwiedzić (zresztą jak i cały hurry up).

Pokój fajny lecz nie najlepszy. Szczerze polecam na początku drogi w zabawie w escape room-y. B.fajnie wykończony. Pokój jest też super na przetarcie szlaków dla osób jeszcze nie zdecydowanych aby pójść do escape roomu.

Zachęceni utrzymującą się wysoką pozycją rankingową, wybralam Jumanji na nasz pierwszy pokój poza Śląskiem (Górnym ;).

Mimo, że utrzymany od 3 lat w pierwotnej formie, to można powiedzieć, że tę formę trzyma. Przenosi graczy w inny świat za pomocą wystroju, dźwięków oraz wersetów...tajemniczych, znaczących (!) wersetów. Duży plus za to, że zmusza do myślenia i daje satysfakcję w czasie przechodzenia kolejnych etapów gry.

Ciekawie wykorzystana przestrzeń, różnorodne zagadki i ogólny flow. A flow jest ważny - dajmy się wciągnąć :)

Polecam. Poniekąd jest to żywa legenda, i warto stać się jej częścią.