Obłęd

    Partner Lockme

    Obłęd

    POKÓJ FINAŁOWY MISTRZOSTW POLSKI POLAND ESCAPE ROOM WROCŁAW 2017 „Obłęd” to przygodowy thriller oparty fabularnie na prawdziwej historii. To dziewięćdziesią... [więcej]

    2-6 osób

    90 minut

    Thriller

    śr. zaawansowani

    339 opinii

    Polska: 84. miejsce

    Wrocław: 13. miejsce

    9 .1
    9,1/10 Obsługa: 9,7/10 Klimat: 9,7/10 Trudność wg. graczy: Średni Liczba opinii: 339

    Sortowanie: |

    Język opinii: | |

    LockMe
    LockMe

    Przewodnik
    723 pkt

    401 opinii

    Co tu się... :o

    26.03.2018 | data wizyty: 17.04.2017

    Opinia Lockme

    LockMe 401 opinii

    W życiu każdego człowieka zdarzają się takie chwile i zdarzenia, które sprawiają, że zmienia się jego spojrzenie na wszechświat. Dla nas - mimo już olbrzymiej ilości odwiedzonych pokoi - wizyta w Obłędzie była tego rodzaju punktem zwrotnym. Już nic nie będzie takie samo; już nie spojrzymy na escape roomy tak samo...

    Nie chodzi nam tu tylko o fabułę. Nie chodzi też po prostu o klimat, czy zagadki. Chodzi nam o wszystko - całą perfekcyjną mieszankę klimatu, fabuły, zagadek i wszelkich innych dodatków, których nie brakowało. Czuliśmy się jak po pierwszym odwiedzonym pokoju, kiedy przez kolejny tydzień w ekscytacji wspominaliśmy każdy detal. Tym razem jednak nie dlatego, że byliśmy w nowym rodzaju rozrywki ale dlatego, że każdy najmniejszy detal w Obłędzie był doskonale przemyślany, wpasowany i przede wszystkim - miał swoje przeznaczenie i sens.

    Oczywiście nie możemy napisać dokładnie o zawartości pokoju, ale już same zdjęcia promocyjne mówią wiele. A uwierzcie nam - ekipa Exit19 nie poszła na łatwiznę wrzucając zdjęcia najbardziej efektownych elementów escape roomu. Jest wręcz przeciwnie - reszta obszaru gry jest tylko lepsza.

    Co możemy powiedzieć o zagadkach? Przede wszystkim - są świetnie poprowadzone. Scenariusz pod tym względem świetnie stymuluje odczucia i emocje, potęgując tylko radość z gry i uśmiech po wyjściu. Ich poziom trudności jest świetnie dopasowany do etapu gry i fabuły. Jednocześnie ich trudność jest tak dopasowana, że zarówno początkujący, jak i doświadczeni będą w stanie wszystko rozwiązać i być usatysfakcjonowani.

    Piszu piszu piszu. Ale ile nie napiszemy, to wniosek jest jeden. Musisz. Tam. Być. Póki nie odwiedzisz Obłędu, to jesteś escape'owym Jonem Snow.
    Co tu się... :o Co tu się... :o
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Poziom trudności: Średni

    Waleczne Kotlety
    Waleczne Kotlety

    Przewodnik
    618 pkt

    172 opinie

    Obłędne miejsce

    14.12.2023 | data wizyty: 18.11.2023

    Wiarygodna opinia

    Waleczne Kotlety 172 opinie

    Włamanie się do opuszczonego szpitala psychiatrycznego, o którym krążą niepokojące legendy... Brzmi jak coś, co mogło nam przyjść do głowy! Okazuje się, że zdecydowanie łatwiej było tam wejść, niż stamtąd wrócić...

    Był to jeden z pokoi, który na oku mieliśmy już od dłuższego czasu. Zdecydowanie to niepokojący klimat i wyzwanie nastawione na szeroko pojętą współpracę między graczami robią doskonałą robotę. Świetnie oddana przestrzeń ponurego szpitala, mrok i oddech niebezpieczeństwa na karku to coś, co zapamiętuje się z tego miejsca na długo.

    Zagadki dobrze pasowały do fabuły rozgrywki, poziom trudności był średni - trochę wyzwania, a trochę cieszenie się aurą escape roomu :)

    Pomimo, iż ma już ładnych parę lat, to nie odczuwa się zbytnio "zużycia" pokoju i zdecydowanie warto go odwiedzić. Polecamy :)
    Obłędne miejsce Obłędne miejsce

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Asia (Wścibskie dzieciaki)
    Asia (Wścibskie dzieciaki)

    Pionier
    178 pkt

    42 opinie

    Niczego się nie bój Emily…

    15.01.2024 | data wizyty: 15.01.2024

    Asia (Wścibskie dzieciaki) 42 opinie

    Nastawiłam się na to, że pokój będzie straszny, a było to błędem. Dreszczyk emocji był przez całą rozgrywkę i klimat robił swoje. Dużo ciekawych zagadek, fajna interakcja z aktorem (wersja tylko w poniedziałki) i dobrze zaaranżowana przestrzeń.
    Nie do końca jasne było dla mnie zakończenie, ale najważniejsze, że udało nam się stamtąd uciec.
    Ten pokój trzyma poziom wszystkich z Exit 19.
    Niczego się nie bój Emily… Niczego się nie bój Emily…
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Kamcio (Wścibskie dzieciaki)
    Kamcio (Wścibskie dzieciaki)

    Nawigator
    123 pkt

    3 opinie

    Czy ja wziąłem tabletki?

    12.02.2024 | data wizyty: 15.01.2024

    Kamcio (Wścibskie dzieciaki) 3 opinie

    Kilkadziesiąt „zwariowanych” pełnych adrenaliny i ekscytacji minut to zdecydowanie za mało powiedziane. Perfekcyjnie zagospodarowany każdy metr powierzchni to już standard w Exit19, wchodzisz i od razu czujesz i wbijasz z impetem w grę jaką fundują mistrzowie gry. OBŁĘDna gra aktorska która powoduje miejscami dreszcze na całym ciele. Zagadki przemyślane i trafione w klimat. W pokoju ważna jest wzajemna komunikacja i współpraca.
    Oczywiście nie udałoby się wyjść gdyby nie moja wspaniała ekipa Wścibskich Dzieciaków która zawsze wetknie nos w nie swoje sprawy ;)

    #ERwalentynki
    Czy ja wziąłem tabletki? Czy ja wziąłem tabletki?
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Paulina M. 11
    Paulina M. 11

    Pionier
    153 pkt

    22 opinie

    Strrrrraszna przygoda

    1.08.2023 | data wizyty: 31.07.2023

    Paulina M. 11 22 opinie

    Zagadki dosyć proste i bezproblemowe, ale atmosfera i obecność aktora sprawia, że nie byłam w stanie połączyć neuronów w mózgu 🙈 Zdecydowanie straszniej niż się spodziewałam 😅 Wystrój dopracowany, robi wrażenie.
    Strrrrraszna przygoda Strrrrraszna przygoda
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Bakus
    Bakus

    Pionier
    215 pkt

    10 opinii

    Co tu dużo pisać - Obłęd!

    20.03.2023 | data wizyty: 19.03.2023

    Wiarygodna opinia

    Bakus 10 opinii

    Zbieraliśmy się do odwiedzenia tego pokoju od dawna i w końcu się udało. Choć wybraliśmy grę bez aktora, to nasza Mistrzyni Gry - Daria pokazała nam, że i bez aktora jest fajnie, choć zapewne będziemy chcieli powtórzyć kiedyś ten pokój z aktorem - fajny, nietypowy i zaskakująco rozległy - wart polecenia, choć jak dla mnie - fabuła mogła by być dłuższa.
    Jak przystało na produkcję od Exit19 - gdy okazuje się, że udało się pokój rozwiązać poza radością z przygody przychodzi ten specyficzny smutek, że to już koniec…
    Co tu dużo pisać - Obłęd! Co tu dużo pisać - Obłęd!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    babka_kiepska
    babka_kiepska

    Pionier
    191 pkt

    74 opinie

    Obłąkanie i wariacja

    11.04.2022 | data wizyty: 9.04.2022

    Wiarygodna opinia

    babka_kiepska 74 opinie

    Na samym początku mogę powiedzieć tylko jedno słowo, które przychodzi mi na myśl o tym pokoju i całej jego atmosferze: WOW! Był to pokój, który wywarł na mnie, jak i zapewne całej drużynie niezapomniane wrażenie, o czym długo rozmawialiśmy po jego opuszczeniu. Klimat pokoju niewątpliwie dodaje uroku temu miejscu. Każdy szczegół dopracowany, a niektóre elementy pokoju robią sprawiają, iż człowiek zastanawia się, jak to możliwe, aby coś takiego skonstruować. W pokoju można poczuć tytułowy Obłęd, a atmosfera sprawia, iż czuć niepewność gdzieś za plecami. Zagadki same w sobie nie były aż tak mocno trudne, jednak nie dajcie się zwieść - czasami coś prostego i oczywistego, także bywa przydatne. Mistrz Gry niesamowity, wprowadził nas w klimat pokoju, a także znalazł czas na rozmowę i wyjaśnienie nurtujących kwestii. Zdecydowanie polecam odwiedzenie tego pokoju :)
    Obłąkanie i wariacja Obłąkanie i wariacja
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Cosette
    Cosette

    Pionier
    163 pkt

    79 opinii

    Strach tańczy Ci w głowie

    12.04.2022 | data wizyty: 9.04.2022

    Cosette 79 opinii

    Po Zdradzie przyszedł czas na Obłęd. I to w pełnym tego słowa znaczeniu. Bo wystój, zagadki i atmosfera była obłędna, a do tego całość emocji, która w nas została zdecydowanie też. Mogę śmiało powiedzieć, że po tym pokoju czułam się spełniona. Zagadki... nie, no nie da się opisać, to trzeba przeżyć. Było mega i tyle! Reszytę sprawdzie sami. Mistrz Gry super sympatyczny, pomocny i oddany swojej pracy. Na pewno tam wrócimy :)
    Strach tańczy Ci w głowie Strach tańczy Ci w głowie

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Swistakk
    Swistakk

    Przewodnik
    665 pkt

    206 opinii

    Słowa

    12.11.2019 | data wizyty: 14.08.2019

    Swistakk 206 opinii

    Jak chcecie przeczytać jakąś obiektywną, merytoryczną i rzeczową opinię to zapraszam do pominięcia tejże. Jeżeli chcecie się dowiedzieć do jakiego obłąkania potrafi człowieka doprowadzić Obłęd to witam w skromnych progach mojego spamu, ale potem nie narzekajcie, że nie ostrzegałem. Bo oj to będzie emocjonalna opinia :v. Może pewnym osobom wyda się bez sensu, może niektórzy sobie pomyślą, że jestem dziwny, no ale trudno. Będzie to historia ... niespełnionej miłości ... ? No może trochę odpływam. Obłęd jest pokojem, na który miałem największy hype ever i nic nigdy się do tego nawet nie zbliży. Nawet jeżeli jakieś piramidki czy superbohaterowie z gaciami na wierzchu potrafią zgarniać bardzo wysokie oceny i świetne opinie, to to po prostu nie jest ta kategoria oczekiwań i podekscytowania, która mi tu towarzyszyła.

    Po odwiedzeniu takich pokoi jak Joker's Asylum (poza Polską), Silent Twin (a to już w niej), Odeon czy też Zdrady w Breslau, którą w pewnym sensie również tematycznie zaliczyłbym do tego grona (granica pomiędzy pokojami kryminalnymi a thrillerami potrafi być niewielka), wiedziałem doskonale, że tak - to właśnie thrillery to zdecydowanie ta kategoria, która jest w stanie wywołać u mnie największe emocje, że ten dreszczyk, z którym nigdy poza escape roomami nie miałem styczności jest tym, czego najchętniej szukam. Konkluzja dla mnie zdecydowanie niespodziewana, gdyż nie oglądam praktycznie żadnych takich filmów, nie czytam książek, a jak już w wyniku dziwnych okoliczności byłem "zmuszany" to były mi one wysoce obojętne i nudne. A tu o dziwo ten dreszczyk stał się czymś, co mnie do tej pory najbardziej poruszało, jeżeli właśnie jak to w escape roomie, to ja byłem bohaterem historii i byłem w jej środku, a nie obok niej.
    No i te zdjęcia i trailer tutaj dostępne - czy nie uważacie, że one świetnie budują klimat? Moim zdaniem doskonale spełniają swoją rolę w kreowaniu zajawki na tę produkcję.
    Do tego dochodzi jeszcze kwestia firmy - exit19.pl - która dzięki takim tytułom jak Zdrada w Breslau i Lochy Króla Artura zdobyła sobie miano mojej ulubionej firmy w całej Polsce (a wspomniane pokoje stawiam na dwóch najwyższych miejscach w swoim polskim rankingu). exit19 zdecydowanie umie to robić, ma bardzo dobre warunki lokalowe i nie szczędzi kasy na dopracowanie swoich pokoi pod każdym kątem, co widać gołym okiem.
    No i oczywiście kwestia wielu entuzjastycznych opinii. M.in. "Musisz. Tam. Być." z opinii adminów lockme, bardzo wysoka pozycja w rankingu czy zasłyszane na fb stwierdzenie, że w ten pokój włożono więcej pieniędzy niż wynosi roczny obrót większości firm w Polsce (disclaimer: dość możliwe, że to było po prostu wrażenie klienta, a nie faktyczne dane), co dla mnie jest bardzo dobrą rekomendacją, gdyż nawet jeżeli z małym dużym budżetem da się stworzyć bardzo ciekawe zagadki, historię i ogólnie pokój, który zdecydowanie warto odwiedzić, to władowanie w niego kupy kasy powodującej nadanie produkcji rozmachu wydaje się ważnym elementem aby pokój wywołał na mnie naprawdę duże wrażenie.
    Dodatkowo sprawę jeszcze podsyca fakt, że był to pokój finałowy PolandEscape.

    Wszystko to złożyło się na ogromny hype. Obłęd miał być dla mnie pokojem, po przejściu którego moje escape roomowe życie będzie kompletne, po którym już nie będę w stanie spojrzeć na życie w taki sam sposób. Wyczekiwałem dnia, w którym nadejdzie w końcu okazja abym mógł być we Wrocławiu z grupą dobrych znajomych, którym pasuje thrillerowy dreszczyk emocji (co nie jest spełnione dla mojej standardowej ekipy) oraz aby dzień wizyty był poniedziałkiem, bo oczywiście takie wyczekiwane doświadczenie musi być w swojej pełnej okazałości z aktorem, prawda? W końcu się udało ustrzelić termin z aktorem w trakcie czterodniowego wyjazdu do Wrocławia, który zorganizowałem, w trakcie którego zrobiliśmy 11 escape roomów, ale dla mnie te pozostałe 10 było tak naprawdę "przy okazji". Jeszcze przed pójściem do tego pokoju w mojej głowie było to już praktycznie zadecydowane, że ten pokój będzie na pierwszym miejscu w moim rankingu zostawiając całą resztę daleko w tyle (trochę bez sensu, co nie?). Czy rzeczywiście tam trafił?

    Czy pokój miał dobry klimat? Jak najbardziej. Czy miał ciekawe i logiczne zagadki? Oczywiście. Czy były one wpasowane w klimat? Jeszcze jak. Czy znalazło się w nim sudoku? Jest możliwe. No dobra, nie jest. Czy potrafił zaskoczyć? Jasne. Wywołać dreszczyk? Ma się rozumieć. Czy zapewnia efekt WOW i można zbierać szczeny z podłogi? Nie jeden raz. Czy się dobrze bawiłem? Z pewnością. Czy spełnił moje oczekiwania i króluje u mnie na pierwszym miejscu? Nie. Czy ta opinia jest bezsensowna? W rzeczy samej. Czy najlepszy escape room na świecie byłby w stanie uczynić zadość temu hypowi, który sobie narobiłem na ten pokój? Dość możliwe, że nie. Czy pingwiny mają kolana? Tak.

    No i tak właśnie wygląda ta historia światu, w którym już nie mogę dalej marzyć o pójściu do Obłędu, bo już do niego poszedłem. Historia przehypowanego pokoju z oczekiwaniami, których się nie da spełnić. Być może chodziło tak naprawdę o tę drogę prowadzącą do tego dnia? O to podjaranie na samą myśl, że kiedyś go odwiedzę. Być może świat ma dla mnie nie być taki sam, ale nie dlatego, że sama wizyta była tak czy owaka, ale że po prostu już nie doświadczę takiego hypu na myśl o żadnym escape roomie, który mi pewnie towarzyszył przez jakiś rok. A być może ... a nie wiem. Nie wykluczam, że gdybym nigdy wcześniej nie słyszał o tym pokoju i do niego poszedł "z ulicy", to szczytowałby w moich rankingach i w moim serduszku. Ale ciężko mi coś powiedzieć w tym kontekście. Tyle czasu minęło od tej gry, a mi ciężko ciągle uporządkować swoje myśli i uczucia względem tego wszystkiego i chyba już nigdy mi się to nie uda. A co do "przehypowanego" - don't get me wrong - pokój na pewno należy do czołówki i pewnie nic co jest o nim mówione czy reklamowane nie jest na wyrost. To przehypowanie po prostu było w moim umyśle i mogę za nie winić w zasadzie tylko siebie. Choć ... winić siebie? Ciężko mi siebie samego czy pokój winić za to że jest akurat w moich ulubionych klimatach. Ciężko chyba powiedzieć, że stwierdzenie że jakiś pokój mi się może podobać, że mi się podobają jego zdjęcia i opisy, to coś za co mogę sobie przypisywać jakieś winy. Hobby by chyba było nudne jakbym nie miał jakichś oczekiwań ani chęci łażenia po pokojach. Ciężko też winić innych ludzi, którym się ten pokój spodobał i dzielili się swoją egzaltacją. Pewnie byłbym w stanie wysłowić jedną kwestię, która mi się nie spodobała i która diametralnie zmienia mój odbiór pokoju, ale to nie w opinii, która ma być bez spoilerów. I też nie byłby to merytoryczny zarzut. W 100% subiektywny. Więc nie przejmujcie się mną. Zagubionym eskejpowiczem.

    Jaki z tego morał? Nie wiem. Ja nic nie wiem.

    Ale jeżeli mam w tej opinii powiedzieć coś sensowniejszego niż jakaś paplanina escape roomowo obłąkanego addicta którego to chyba powinni w tym psychiatryku zamknąć zamiast tej córki ordynatora, to odniosę się do poziomu trudności. Wydał mi się on istotnie niższy niż się spodziewałem. Tego dnia była nas trójka znajomych z Warszawy i skombinowałem do Obłędu czwartego lokalnego znajomego, bo sądziłem, że w jakimś sensie będzie to pełniejsze doświadczenie. Pokój okazał się prosty, my się jeszcze dobrze zrównoleglaliśmy i w efekcie wyszliśmy w 46 minut. W momencie, w którym było jasne, że jest to już koniec gry i mamy po prostu pognać do wyjścia moi koledzy w istocie to szybko zrobili, a ja jak takie dziecko niemogące się pogodzić z rzeczywistością jeszcze szukałem, czy może przypadkiem jakieś drzwi się jeszcze nie otworzą, czy nie ma może jeszcze jakiegoś przejścia czy zagadki, nie chciałem aby to na co tyle czekałem się tak szybko kończyło. Pierwszy raz w wyniku bardzo dobrego czasu zamiast być usatysfakcjonowanym i podekscytowanym z naszej szybkiej ucieczki odczuwałem smutek w postaci "Maaaamooo, ale ja nie chcę stąd wychodzić ;__;". Wydaje mi się, że doświadczeni gracze spokojnie mogą iść do tego pokoju w dwójkę czy max trójkę i byłoby to przeze mnie zalecane właśnie aby być w stanie doświadczyć każdej zagadki, aby nic ich nie omijało, a jeżeli nawet będzie trzeba się ratować podpowiedziami, to nie jest to duża cena za pełniejsze zarówno czasowo, zagadkowo i emocjonalnie (?) doświadczenie. Jeżeli jednak padnie decyzja na czwórkę, to aby wtedy celowo [spojler]. A więcej niż 4 to już w ogóle herezja :P. Choć żeby nie było - miejsce dla 6 osób jest jak najbardziej.

    Dodam jeszcze, że po grze bardzo długo rozmawialiśmy w pokoju z obsługą, aby uporządkować sobie w głowie wszystko co się stało, aby każdy poznał każdą zagadkę itd. Na tyle długo, że pomimo czasu 46/90 minut i braku obsuwy przyszła wiadomość, że musimy kończyć, bo jest już następna grupa :D.

    Na koniec dodam jeszcze, że ekipa exit19 zrobiła mi pewnego faworka (kalka z ang dla jasności :p). Nie jestem pewien, czy powinienem o tym wspominać, aby uargumentować jacy są fajni, czy wręcz przeciwnie, aby nie dochodziło do jakichś oczekiwań ze strony innych graczy, dlatego wybieram wyjście pośrodku, to znaczy wspomnienie, że da się z nimi dogadać :). Bardziej dociekliwym czytelnikom (o ile ktoś czyta jeszcze te brednie, lol) mogę to zostawić jako pewną zagadkę, aby doszli do tego, co mogę mieć na myśli. Dodam, że na podstawie informacji dostępnych na tej stronie da się to wydedukować ze stuprocentową pewnością, nie trzeba bazować na żadnych niejasnych domysłach, ale nie będzie to takie proste do zorientowania się.

    Od niedawna do każdej swojej opinii zacząłem dołączać oceny w swojej nowo zaadaptowanej skali, o której więcej piszę na swoim profilu, jednak tutaj postanawiam tego nie zrobić. Ani nie jestem w stanie obiektywnie myśleć o tym pokoju ani nie chcę go w żaden sposób kwantyfikować. Chcę, aby Obłęd w moich myślach sobie tak po prostu był. Na boku. Nieporównywany w żaden sposób z żadnymi innymi pokojami, w których byłem, nieobecny wśród moich rankingów. Ale gdybym jednak musiał, to oczywiście byłyby to dość wysokie noty i pozycje.

    I współczuję tym, którzy będą to musieli czytać w ramach moderacji. To pewnie uczynek podobnego kalibru co raportowanie 10godzinnych wideo z YouTube pod pretekstem hipotetycznego zawierania nieodpowiednich materiałów. Ale z drugiej strony istnieje na tym świecie biedak, który spędził prawie cały dzień na jej napisaniu.
    Słowa Słowa

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Wersja opinii z dnia 29 sty 2022:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Powód zmiany: Wielka rekalibracja Anno Dominno 2022
    9 - Świetny! Trafia na naszą top listę i wręcz wypada go odwiedzić!

    Wersja opinii z dnia 12 lis 2019:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Strona 1

    Pokaż następne

    Ładowanie...

    Nowe wpisy na naszym blogu

    Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia od Google i Facebook, które zbierają informacje o użytkownikach, które jesteśmy w stanie wykorzystać w celach marketingowych.