Wrota Czasu Escape Room

    Partner Lockme

    Wrota Czasu Escape Room

    Firma Wrota Czasu Escape Room posiada w swojej ofercie 4 pokoje. Aby odwiedzić wszystkie dostępne escape roomy, potrzebujesz 250 minut. [więcej]

    Opis firmy

    Firma Wrota Czasu Escape Room posiada w swojej ofercie 4 pokoje. Aby odwiedzić wszystkie dostępne escape roomy, potrzebujesz 250 minut.

    Jadwisin, Polska

    Jadwisin

    Jadwisin
    ul. Akacjowa 9

    Pokoje dostępne w oddziale Jadwisin

    Ostatnie opinie

    macb
    macb

    Podróżnik
    44 pkt

    3 opinie

    Ładne, historyczne, klimatyczne, ale ciężko grywalne

    30.10.2025 | data wizyty: 25.10.2025

    macb 3 opinie

    Generalnie recenzję tego escape roomu zacząć należy od zagadki. Co to jest: ma cztery łapy, merda ogonem i szczeka paszczowo? Otóż nie jest to pies. Jest to wilkołak, a może trochę lis lub wydra. I tak trochę jest z pokojami (“Wielka Wsypa” i “Ściśle Tajne”), które odwiedziliśmy we “Wrota Czasu Escape Room”. Po skończonej grze Właściciel wytłumaczył nam, że nie należało spodziewać się typowych ER w jego przybytku, ponieważ jest to “Dom Zagadek”, nie zaś jak mylnie uważaliśmy, Escape Room.

    Z założenia jest to miejsce zupełnie inne, nie wzorowane na niczym, nie powielające rozwiązań. Dowiedzieliśmy się na miejscu, że autorzy przed stworzeniem swoich pokoi byli TYLKO w jednym ER. Można to niestety odczuć w trakcie gry. Bywa, że przedmioty grają po kilka razy, niektóre zagadki są od innego scenariusza, czasem coś jest otwarte (a nie powinno) a czasem nie da się otworzyć (a powinno). Na wprowadzeniu do gry nie ma o tym ani słowa. Generalnie pokoje są ładne i klimatyczne, ale ciężko grywalne. Naszej czwórce nie sprawiły żadnej satysfakcji.

    Mamy ograne w ekipie kilkadziesiąt pokoi o różnej trudności i tematyce, więc powiedzmy coś tam już w temacie już ogarniamy. Moim zdaniem, dobrze zaprojektowany pokój daje immersję i flow rozgrywki, do kolejnych zadań przechodzi się płynnie, siedząc głową w historii. Wtedy dzieje się magia, o którą w tej zabawie chodzi. Natomiast we “Wrotach Czasu” tej magii brakuje. Gra była rwana - co jakiś czas właściciel musiał wejść do pokoju i coś poprawić: a to wyłączony mechanizm, a to urwaną zapadkę, a to wpadł na chwilę po dzwoniący telefon komórkowy, który zostawił na stole, a to udzielił znienacka podpowiedzi, jak użyć któregoś elementu (bo wskazówek brakowało w samym pokoju). Z każdą taką wizytą i ingerencją czar pryskał. Na dokładkę, iPad jako sposób komunikacji z graczami ma się zupełnie nijak do zabytkowej scenografii pokojów.

    Na plus trzeba oddać rekwizyty i meble - prawie wszystkie z epoki, kupowane na aukcjach, można poczuć powiew historii. Scenariusze są osadzone w konkretnych wydarzeniach historycznych, a autorzy pokojów położyli duży nacisk na edukację. Może trochę zbyt duży? Niektóre wstawki edukacyjne nie wnoszą prawie nic do rozwiązywania łamigłówek, inne są powiązane totalnie luźno, a pozostałe wskakują na logiczne miejsce po poznaniu całej historii (ale samej gry nie przyspieszają, wręcz przeciwnie).

    Spoiler alert. Finałem obu scenariuszy jest “strzelanie do Niemców”. Wiem, taka jest prawda historyczna i takie były czasy wojny. Partyzanci strzelali do okupantów. Okupanci strzelali do partyzantów. Ale czy musimy to powielać w roku 2025? Myślę, że jest wiele innych - i lepszych - sposobów uczczenia pamięci bohaterów, niż naparzanie z udawanego pistoletu maszynowego do ludzkich postaci na ścianie.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 3/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    macb
    macb

    Podróżnik
    44 pkt

    3 opinie

    Ładne, historyczne, klimatyczne, ale ciężko grywalne

    30.10.2025 | data wizyty: 25.10.2025

    macb 3 opinie

    Generalnie recenzję tego escape roomu zacząć należy od zagadki. Co to jest: ma cztery łapy, merda ogonem i szczeka paszczowo? Otóż nie jest to pies. Jest to wilkołak, a może trochę lis lub wydra. I tak trochę jest z pokojami (“Wielka Wsypa” i “Ściśle Tajne”), które odwiedziliśmy we “Wrota Czasu Escape Room”. Po skończonej grze Właściciel wytłumaczył nam, że nie należało spodziewać się typowych ER w jego przybytku, ponieważ jest to “Dom Zagadek”, nie zaś jak mylnie uważaliśmy, Escape Room.

    Z założenia jest to miejsce zupełnie inne, nie wzorowane na niczym, nie powielające rozwiązań. Dowiedzieliśmy się na miejscu, że autorzy przed stworzeniem swoich pokoi byli TYLKO w jednym ER. Można to niestety odczuć w trakcie gry. Bywa, że przedmioty grają po kilka razy, niektóre zagadki są od innego scenariusza, czasem coś jest otwarte (a nie powinno) a czasem nie da się otworzyć (a powinno). Na wprowadzeniu do gry nie ma o tym ani słowa. Generalnie pokoje są ładne i klimatyczne, ale ciężko grywalne. Naszej czwórce nie sprawiły żadnej satysfakcji.

    Mamy ograne w ekipie kilkadziesiąt pokoi o różnej trudności i tematyce, więc powiedzmy coś tam już w temacie już ogarniamy. Moim zdaniem, dobrze zaprojektowany pokój daje immersję i flow rozgrywki, do kolejnych zadań przechodzi się płynnie, siedząc głową w historii. Wtedy dzieje się magia, o którą w tej zabawie chodzi. Natomiast we “Wrotach Czasu” tej magii brakuje. Gra była rwana - co jakiś czas właściciel musiał wejść do pokoju i coś poprawić: a to wyłączony mechanizm, a to urwaną zapadkę, a to wpadł na chwilę po dzwoniący telefon komórkowy, który zostawił na stole, a to udzielił znienacka podpowiedzi, jak użyć któregoś elementu (bo wskazówek brakowało w samym pokoju). Z każdą taką wizytą i ingerencją czar pryskał. Na dokładkę, iPad jako sposób komunikacji z graczami ma się zupełnie nijak do zabytkowej scenografii pokojów.

    Na plus trzeba oddać rekwizyty i meble - prawie wszystkie z epoki, kupowane na aukcjach, można poczuć powiew historii. Scenariusze są osadzone w konkretnych wydarzeniach historycznych, a autorzy pokojów położyli duży nacisk na edukację. Może trochę zbyt duży? Niektóre wstawki edukacyjne nie wnoszą prawie nic do rozwiązywania łamigłówek, inne są powiązane totalnie luźno, a pozostałe wskakują na logiczne miejsce po poznaniu całej historii (ale samej gry nie przyspieszają, wręcz przeciwnie).

    Spoiler alert. Finałem obu scenariuszy jest “strzelanie do Niemców”. Wiem, taka jest prawda historyczna i takie były czasy wojny. Partyzanci strzelali do okupantów. Okupanci strzelali do partyzantów. Ale czy musimy to powielać w roku 2025? Myślę, że jest wiele innych - i lepszych - sposobów uczczenia pamięci bohaterów, niż naparzanie z udawanego pistoletu maszynowego do ludzkich postaci na ścianie.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 3/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Trudny

    bob3r9
    bob3r9

    Globtroter
    248 pkt

    21 opinii

    Wielki escape room

    26.10.2025 | data wizyty: 26.10.2025

    bob3r9 21 opinii

    „Wielka Wsypa” to najbardziej dynamiczny i dramatyczny z pokoi osadzonych w realiach II wojny światowej. Tym razem gracze wcielają się w członków oddziału partyzanckiego, który staje przed dramatycznym wyborem — uratować swojego dowódcę przed aresztowaniem, zniszczyć obciążające go dokumenty i jednocześnie odkryć, kto dopuścił się zdrady. Sytuacja szybko wymyka się spod kontroli, gdy pod dworek dociera niemiecka obława…

    Scenariusz inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami i tragicznymi losami Konstantego Radziwiłła, dowódcy Armii Krajowej z rejonu Legionowa. Dzięki temu pokój zyskuje autentyczną głębię emocjonalną — gracz nie tylko rozwiązuje zagadki, ale też przeżywa intensywną historię o lojalności, zdradzie i poświęceniu.

    Pod względem wystroju i klimatu „Wielka Wsypa” trzyma bardzo wysoki poziom — dworek, elementy konspiracyjnego wyposażenia i napięta atmosfera sprawiają, że łatwo wczuć się w rolę partyzantów. Świetnie dobrana muzyka i subtelne efekty dźwiękowe dodatkowo potęgują wrażenie zagrożenia.

    Na graczy czeka duża liczba zagadek, co czyni ten pokój jednym z bardziej wymagających w całej serii. Zagadki są logiczne i pomysłowe, choć w mniejszym składzie (np. przy dwóch osobach) mogą okazać się sporym wyzwaniem — wymagana jest dobra organizacja i współpraca. Pojawiają się też nietuzinkowe rozwiązania, które pozytywnie zaskakują i urozmaicają rozgrywkę.

    Jak zawsze, ogromną wartością dodaną jest prowadzące escape roomy małżeństwo, które dba o przyjazną atmosferę, wprowadza graczy w fabułę z pasją i zawsze służy pomocą. Ich zaangażowanie i serce włożone w każdy detal sprawiają, że całość doświadczenia nabiera wyjątkowego charakteru.

    „Wielka Wsypa” to emocjonujący, klimatyczny i wymagający pokój, który łączy elementy historii, dedukcji i współpracy. To propozycja dla tych, którzy lubią, gdy za zagadkami kryje się prawdziwa opowieść z historią w tle — niełatwa, ale bardzo satysfakcjonująca.
    Pokój odwiedzony z:
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    bob3r9
    bob3r9

    Globtroter
    248 pkt

    21 opinii

    Escepe Hotel

    26.10.2025 | data wizyty: 26.10.2025

    bob3r9 21 opinii

    „Hotel Excelsior” to pokój, który przenosi graczy do Budapesztu roku 1940 — w sam środek świata tajnych agentów, podwójnych tożsamości i intryg. Scenariusz inspirowany jest losami dwóch niezwykłych kobiet-szpiegów: Heleny Marusarzówny i Krystyny Skarbek, co już na wstępie zapowiada wyjątkową historię. Uczestnicy wcielają się w polskich agentów, którzy pod przykrywką sztucznie wywołanego pożaru muszą przeszukać hotelowe pokoje, by odkryć, komu można zaufać. A może — komu nie można…

    Pod względem klimatu „Hotel Excelsior” robi ogromne wrażenie. Wystrój wnętrza oddaje ducha przedwojennej elegancji i szpiegowskiego napięcia — jest stylowo, z nutą tajemnicy, jakby w powietrzu unosił się dym z papierosa i szept spiskowców zza drzwi. Każdy rekwizyt ma swoje znaczenie, a narracja prowadzi uczestników przez historię niczym po nitce do kłębka.

    Zagadki są logiczną i bardzo dobrze skonstruowaną częścią fabuły — nie ma tu miejsca na przypadkowe łamigłówki. Wszystko ma sens, układa się w spójną całość i wymaga nie tylko logicznego myślenia, ale też szpiegowskiej spostrzegawczości i umiejętności wyciągania wniosków z pozornie drobnych szczegółów. To pokój, który bardziej niż refleks premiuje analizę, komunikację i uważność — prawdziwa gratka dla miłośników klasycznych historii detektywistycznych.

    Jak zawsze ogromnym atutem jest przesympatyczne małżeństwo prowadzące escape roomy, które dba o każdy detal i tworzy wyjątkową atmosferę — zarówno w grze, jak i poza nią. Ich pasja do historii i dbałość o klimat sprawiają, że całość doświadczenia nabiera jeszcze większej autentyczności.

    „Hotel Excelsior” to pełna napięcia, szpiegowska przygoda, która zachwyca klimatem, spójnością i dopracowaną narracją. To nie tylko gra, ale małe interaktywne widowisko, w którym przez godzinę można poczuć się jak prawdziwy agent w świecie konspiracji i zdrad.
    Pokój odwiedzony z:
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    bob3r9
    bob3r9

    Globtroter
    248 pkt

    21 opinii

    Bardzo tajne!

    26.10.2025 | data wizyty: 11.10.2025

    Wiarygodna opinia

    bob3r9 21 opinii

    Recenzja escape roomu „Ściśle Tajne”

    „Ściśle Tajne” to pokój, który przenosi uczestników w samo serce okupowanej Warszawy, w realia konspiracyjnej działalności Szarych Szeregów. Inspiracją do scenariusza była legendarna Akcja pod Arsenałem, co od razu nadaje grze wyjątkowego, historycznego ciężaru.

    Już od pierwszych chwil widać, że pokój został przygotowany z ogromnym wyczuciem klimatu. Ulice okupowanej Warszawy, rekwizyty, stroje i muzyka tworzą spójną, angażującą atmosferę — uczestnicy naprawdę czują, że są częścią tajnej misji. Każdy element ma swoje miejsce i znaczenie, a im głębiej wchodzi się w historię, tym bardziej wciąga ona emocjonalnie.

    Pod względem rozgrywki „Ściśle Tajne” to pokój pełen dobrze przemyślanych, logicznych zagadek, które wymagają spostrzegawczości i współpracy całego zespołu. Zagadki są różnorodne, ciekawe i osadzone w realiach fabuły, dzięki czemu gra ma bardzo naturalny rytm. Co ważne — trudność nie wynika z chaotyczności, lecz z potrzeby analizy i komunikacji między graczami. Choć zdarzają się momenty, w których nie do końca wiadomo, jaki krok wykonać dalej, to w żadnym momencie nie zaburza to przyjemności z gry — wręcz przeciwnie, dodaje lekko konspiracyjnego napięcia.

    Na osobną pochwałę zasługuje prowadzące pokój małżeństwo, które tworzy niezwykle ciepłą i przyjazną atmosferę. Ich pasja i zaangażowanie w tematykę historyczną są wyczuwalne od pierwszej chwili i naprawdę wpływają na odbiór całego doświadczenia.

    „Ściśle Tajne” to escape room, który łączy emocje, historię i świetnie zaprojektowaną zabawę. To nie tylko gra logiczna, ale też mała lekcja historii opowiedziana z szacunkiem i dbałością o szczegóły. Zdecydowanie jeden z najmocniejszych punktów w całym zestawie pokoi.
    Grupa 2 graczy, w tym:
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.