SHOW ESCAPE

    SHOW ESCAPE

    Firma SHOW ESCAPE posiada w swojej ofercie 4 pokoje. Aby odwiedzić wszystkie dostępne escape roomy, potrzebujesz 240 minut. [więcej]

    Opis firmy

    Firma SHOW ESCAPE posiada w swojej ofercie 4 pokoje. Aby odwiedzić wszystkie dostępne escape roomy, potrzebujesz 240 minut.

    Warszawa, Polska

    Warszawa

    ul. Żeromskiego 44/50 lokal 111
    (5 klatka) PIWNICA

    Pokoje dostępne w oddziale Warszawa

    Zamknięte pokoje w oddziale Warszawa

    Ostatnie opinie

    Wesall
    Wesall

    Przewodnik
    754 pkt

    417 opinii

    Uciekliśmy z więzienia

    20.03.2025 | data wizyty: 30.12.2024

    Wesall 417 opinii

    Pokój nawet nie taki mały, przestarzały, brudny, ale miał ciekawy więzienny klimat. Podobał mi się początek i końcówka. Środek gry mocno zamulił z jakąś nieintuicyjną zagadką oraz miejscem, w którym można było użyć więcej siły, reszta w porządku.
    Uciekliśmy z pokoju w: 49 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Wesall
    Wesall

    Przewodnik
    754 pkt

    417 opinii

    Pan zadowolony bo przegraliśmy xd

    20.03.2025 | data wizyty: 30.12.2024

    Wesall 417 opinii

    Był to pierwszy pokój, z którego od kilku lat ni udało nam się wyjść.
    Pan czerpał jakąś dziwną satysfakcję z tego, że nam się nie udało (słowa "1:0 dla mnie" mówią same za siebie xd). Mimo tego, sama specyfika gry, fakt, że to pokój bez kłódek i elektroniki, jakoś mi się spodobały. Czy można to było zrobić lepiej? Oczywiście? Czy się bawiłem? Myślę, że mimo wszystko tak. Coś na pograniczu dobrej zabawy i lekkich frustracji.
    Grupa 2 graczy, w tym:
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Trudny

    Kabat
    Kabat

    Skaut
    71 pkt

    20 opinii

    Zielony Lipton

    17.03.2025 | data wizyty: 27.05.2023

    Opinia archiwalna

    Kabat 20 opinii

    Szczerze? Jeden z najsłabszych pokojów, które do tej pory odwiedziłem. Byliśmy tam w wersji Alcatraz Deluxe jako wyprawę urodzinową jednej z osób i coś bardzo nie pykło. Ale po kolei...
    Po pierwsze jasno i wyraźnie uprzedzaliśmy, że jest wśród nas osoba z arachnofobią i prosiliśmy o usunięcie wszelkich ozdób pająkowatych. Co zrobił MG? Pokazał tej osobie 2 miejsce, których ona nie powinna "penetrować" i umieścił ją na starcie najbliżej jak się dało jednego z nich. Do tego okazało się, że była jeszcze jedna, nieujawniona lokalizacja... pewnie MG miał ochotę zabawić się naszym kosztem, ale tak się składa, że koszt i to nie mały ponosiliśmy MY i to MY powinniśmy się dobrze bawić...
    Po drugie dodatkiem wersji Deluxe były listy gończe za uczestnikami zabawy... fajny pomysł, tylko jakoś dziwnym trafem jedna osoba swoje listu nie dostała i nawet nie usłyszeliśmy przepraszam.
    Po trzecie... zdecydowanie za ciemno jak na szczegóły, na które należy zwrócić uwagę...
    Po czwarte... skoro byliśmy w 6 osób, to można było zająć wszystkie dostępne cele, a nie pozostawiać jedną pustą do innych upychając po 2 osoby.
    Owszem było kilka fajnych pomysłów, ale całokształt mimo wszystko nie powalił. Ogólnie mam wrażenie, że wersja Alcatraz Deluxe to po prostu wyciąganie kasy od graczy i zdecydowanie jej nie polecam, a wersję uproszczoną chyba tylko maniakom.
    Pokój odwiedzony z:
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 4/10

    Obsługa: 4/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Średni

    grabek11989
    grabek11989

    Globtroter
    250 pkt

    37 opinii

    #37 Ten ostatni posiłek

    3.03.2025 | data wizyty: 1.03.2025

    grabek11989 37 opinii

    Pokój dla osób, które lubią prozę Stephena Kinga, a uważny uczestnik wyłapie tu pewne nawiązania do użytej w tytule nazwy książki/filmu. Jest tu obecny swoisty klimat amerykańskiego więzienia, powiedzmy z przełomu lat 50. czy 60. XX wieku, choć są tu elementy elektroniczne, które maksymalną 'wczuwkę' minimalnie psują. Uważam, że można by tu było zrezygnować w ogóle z elektroniki, naturalnie poza wystrojem wnętrza, który niegdyś służył do pozbawienia życia (a jego użycie tutaj stanowi tak naprawdę clue zabawy) i to tylko pomogło by w odbiorze "surowości" tegoż miejsca.

    Zagadki są tu odczuwalnie trudniejsze, przy czym jest ich też nieco mniej niż w pokojach, jakie do tej pory odwiedzałem. Niemniej graliśmy we dwójkę, przez co każde z nas miało co robić. Dlatego też sądzę, że troje graczy to rozsądne optimum w tym przypadku. W celu zdobycia wskazówek trzeba będzie się też kilka razy pogimnastykować, więc radziłbym przebrać się w ciuszki, jakie można pobrudzić. W pokoju jest też sporo 'zmyłek', które służą za wystrój wnętrza, co tylko pomaga immersji, ale większego zastosowania dla zabawy nie mają.

    Niemniej miałem problem z pewnym użytkowym 'rekwizytem'. Choć był w duchu miejsca, tak był już na tyle wyeksploatowany, że zamiast pomóc, tak naprawdę przeszkadzał mi w wyszukiwaniu rozwiązania. Zwłaszcza, że w pokoju jest nieco mniej światła, co tylko podbijało frustrację, która wynikała z tego, że czegoś nie mogłem zwyczajnie rozgryźć, bo elementy niezbędne do rozwikłania zagadki były bardzo słabo widoczne.

    Mistrz gry okazał się z kolei kompetentną osobą, a nieco się o to obawiałem, czytając "tutejsze" opinie. Przeciwnie - MG był schludny, rzeczowy, taki jaki powinien być. Jeżeli miałbym na coś utyskiwać to bardziej na fakt, że niekiedy podpowiedź wjeżdżała za szybko, kiedy nadal byliśmy w stanie sami coś zrobić. Zaś z drugiej zaś strony, kiedy widocznie się męczyliśmy i prosiliśmy o pomoc, tak MG trochę czasu zajęło, aby zareagować. Bardzo drobna niedogodność, ale zawsze.

    Pewnym kuriozum była sytuacja, gdzie z racji opierania się o coś (bo ktoś miał np. krótsze ręce, by po coś sięgnąć i inaczej było to średnio możliwe bez podparcia), jak się okazało - powodowaliśmy to, że wbijanie nawet poprawnej odpowiedzi nie dawało upragnionego skutku. Niemniej to są tylko szczegóły, które finalnie nie zabrały mi radości z gry i udowadniają, że pokoje sygnowane niżej w rankingu lockme też są warte, aby je odwiedzić. Nie jest to jakikolwiek top, ale jeżeli ktoś lubi więzienne klimaty, tak tu coś dla siebie znajdzie.

    PS. Mistrzowi Gry należą się też brawa za to, że poinformował nas o pewnym zapewne mało znanym fakcie, który sprawia, że gracze mogą być/lub są sfrustrowani na firmę SHOW ESCAPE, czując się finansowo naciągniętymi (i mają absolutną rację!). Mianowicie - tu trzeba wybrać. Albo Zielona Mila albo ShowShank. Albo Agent FBI albo Pogrzebani.

    Nie ma sensu odwiedzać tych wspomnianych duetów "po sobie", bo użyto na ich potrzeby te same pomieszczenia, zapewne tylko z lekko zmodyfikowanymi zagadkami, co w związku z brakiem takowej informacji na stronie firmy może powodować uzasadnioną niechęć i podejrzenie o 'wydębienie' tych dodatkowych dwóch stówek. Nam się uda tego uniknąć, ale rozumiem frustrację graczy, którzy odwiedzili te pokoje i zapłacili dwa razy tyle samo za podobne/lub takie samo doświadczenie.
    Uciekliśmy z pokoju w: 59 minut

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    122181382004144665
    122181382004144665

    Świeżak
    19 pkt

    2 opinie

    Pomysł TAK..ale coś nie pyknęło

    3.01.2025 | data wizyty: 4.01.2025

    122181382004144665 2 opinie

    Hmm.. trudno mi cokolwiek napisać.. niestety to najgorszy ER z jakim przyszło nam się zmierzyć.
    Słyszeliśmy że jest specyficzny i trudny no ale...
    Przychodzisz, zamykają ci w skrzyni i tyle.. no ok..po wyjaśnieniu na szybko onco kaman.
    Pracownik pracuje tam chyba za kare. Ale o tym później.
    Er naprawdę mega trudny.
    W odróżnieniu do innych pokoi nie ma tu kontaktu z mistrzem gry oraz kamer. Jedynie jest przycisk bezpieczeństwa w skrzyniach. Zagadki a dokładnie jedna, podzielona jest na dwie części które to znajdują się w oddzielnych skrzyniach. U nas chyba coś z komunikacją nie pyklo bo się nie słyszelismy. Uważam że gdybyśmy mieli np jakieś radia byłoby lepiej.
    Po wszystkim pracownik z szybkością karabinu maszynowego niby wytłumaczył nam zagadkę, czego przy tej prędkosci i tak nie zrozumieliśmy..potem zdjęcie, które i tak mu mega słabo wyszło i nara cześc.. jeśli inne pokoje tu są takie same to sorry.. podziękujemy..
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 3/10

    Obsługa: 3/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.