Ela T.

W zasadzie byłoby ok, mimo oszczędności w wystroju, czy średniego klimatu, ale mam kilka uwag. W mojej ocenie rozwiązanie zagadki powinno być jedno. Tutaj zaś, w wyniku niedoprecyzowania, można uzyskać kilka poprawnych odpowiedzi - my znaleźliśmy 4 możliwości, ale być może jest ich więcej. Na jakiej więc zasadzie mielibyśmy znaleźć właściwy kod do kłódki? Dość podstawowy błąd. I mocno rzutuje na całość zabawy. Więc pomimo dobrego początku bawiłam się słabo.

Co do obsługi - brakowało mi luźniejszej atmosfery.

Cieszę się, że powstał niedawno kolejny ciekawy punkt, do którego fani escape roomów na pewno z chęcią będą zaglądać :-) Widać, że w to miejsce włożono dużo pracy i poświęcono temu sporo czasu. Wprowadzenie do historii i całej zabawy odbywa się poprzez krótki film z rolami odgrywanymi przez Twórców pokoju. Warto oglądać go dokładnie, sam napad nie okaże się bowiem taki prosty ;-) Grę wyróżnia fakt, że trzeba będzie się trochę nagimnastykować, całości zabawy nada to przyjemny, relaksujący wydźwięk :-) Zagadki nie są też trudne, ale nie zawsze są oczywiste, trzeba pomyśleć :-) W razie niepowodzenia można liczyć na podpowiedź ze strony obsługi.

Bardzo przyjemnie spędziłam czas, dlatego i Wam polecam :-) Z chęcią tu wrócę!

Pokój na najwyższym poziomie, widać ogrom włożonej pracy i wysoką estetykę. Przyjęte rozwiązania nie są standardowe, po drodze pojawia się wiele zaskakujących i nowatorskich elementów. Gadżety, które znajdują się w pokoju na pewno poruszą wiele osób, bo nadają fajny klimat i przenoszą do dzieciństwa a zabawa nimi dodatkowo uprzyjemnia grę :-) Natomiast, pomimo całej tej fajności, którą bardzo doceniam, mnie pokój nie porwał. Nie bawiłam się tak dobrze, jak mogłabym i zupełnie nie wiem, dlaczego.

Będąc już wcześniej w New World 22 wiedziałam, że spotkam się ponownie z miłą obsługą, ciekawymi zagadkami, rewelacyjną aranżacją wnętrza i przemyślanym scenariuszem - to wyróżnia to miejsce i tak było i tym razem. Pobiliśmy rekord i wyszliśmy w 30 minut :-)

Czy potrzebne jest zastosowanie masy elektroniki, by zrobić pokój na bardzo wysokim poziomie? Odpowiedź brzmi: NIE, a wizyta w Testamencie może Cię o tym przekonać i zaskoczyć, tak jak mnie ;-)

Serdecznie polecam i nie napiszę nic więcej, bo nie potrzeba tu więcej słów :-)

HouseEscape potrafi stworzyć niesamowicie dobry klimat, oczywiście nie mówię tu tylko o wnętrzu, muzyce i zagadkach, podobał mi się bardzo sposób prowadzenia gry, informacje, które różnymi drogami docierały do uczestnika zabawy i na które musiał jakoś reagować :-) Sam ten fakt spowodował, że bawiłam się po prostu znakomicie, choć oczywiście na 5+ oceniam całość :-) Ciekawym elementem jest konstrukcja pokoju, która wymusza współpracę między uczestnikami gry i daje im możliwość dokonywania różnych wyborów =] Dla mnie rewelacja!

Każdy z dostępnych w HouseEscape pokoi zapewnia bardzo dobrą zabawę, a to jest najważniejsze! Gorąco polecam nie tylko fanom gatunku, ale zdecydowanie wszystkim :-)

Fantastycznie zaaranżowane wnętrze faktycznie przenosi uczestników gry do przedwojennego Wrocławia i pod tym kątem o pokoju można powiedzieć, że jest historyczny, natomiast scenariusz jest sensu stricte kryminałem. Bardzo duża przestrzeń została wspaniale wykorzystana, więc gracze co krok napotykają na nowe zagwozdki. Przyjęte rozwiązania zaskakują, w pokoju trzeba główkować, więc warto wybrać się tutaj będąc już po kilku łatwiejszych pokojach w innych miejscach. Zabawa zapewnia bardzo wysoki poziom satysfakcji, efekty wow, dobrą zabawę, więc gorąco polecam! :-) Dla właśnie tak klimatycznych pokoi uwielbiam tę rozrywkę!

Jedyna moja uwaga dotyczy jakości obsługi, chodzi o przywitanie i pożegnanie graczy, zapytanie o wrażenia i jakby "uśmiech", cieplejszą aurę, zaangażowanie. Luźniejsza i przyjemniejsza atmosfera byłaby super :-) Jednak to drobiazg oczywiście :-)

Wycieczkę do Warszawy w celu jednodniowego odwiedzenia wszystkich pokoi Room Escape rozpoczęliśmy od oddziału na Śniadeckich, a zakończyliśmy na Inżynierskiej w pokoju rycerskim ;-) Wnętrze jest powalające i przypomina zamek, gra przebiega bardzo dynamicznie i bardzo wciąga uczestników. Pisząc krótko - wow! :-) Polecam wszystkim, bo gra się fantastycznie!

Podsumowując cały nasz wypad:
Room Escape tworzą kreatywni ludzie, którzy włożyli w to miejsce mnóstwo pracy, czasu i serca. W obu oddziałach panuje bardzo przyjemna atmosfera a każdy pokój można odwiedzić z dziećmi. Pokoje utrzymują bardzo wysoki poziom, wciągają w zabawę, są bardzo różnorodne pod kątem wybranych scenariuszy, aranżacji wnętrza i nowoczesnych rozwiązań. Szczerze mówiąc nie spostrzegłam żadnych minusów ;-) Twórcy nie przekombinowują z chowaniem przedmiotów - nie trzeba rozmontowywać pokoi wystarczy spostrzegawczość. Również nie spotkałam się tutaj z nielubianym przeze mnie elementem - czyli grą w ciemności przez zbyt długi czas. Spędzone tutaj chwile pozostają bardzo przyjemnym wspomnieniem i w związku z tym nie dziwią mnie wysokie pozycje pokoi Room Escape w rankingu LOCKME :-)

Wycieczkę do Warszawy w celu jednodniowego odwiedzenia wszystkich pokoi Room Escape rozpoczęliśmy od oddziału na Śniadeckich, potem pojechaliśmy na Inżynierską ;-) Muzeum było drugim pokojem jaki tam odwiedziliśmy. Dopieszczony, dopracowany scenariusz, fantastycznie zaaranżowane wnętrze, ciekawe zagadki i zaawansowane rozwiązania sprawiły, że z pokoju wyszliśmy w znakomitych humorach. Grało się wprost fantastycznie. Wielkie dzięki :-)

Wycieczkę do Warszawy w celu jednodniowego odwiedzenia wszystkich pokoi Room Escape rozpoczęliśmy od oddziału na Śniadeckich, potem pojechaliśmy na Inżynierską ;-) Wehikuł czasu odwiedziliśmy na początek. Rozgrywka okazała się być bardzo dynamiczna, pomieszczeń kilka o ciekawych wnętrzach, zagadek sporo, różnorodność przygotowanych zadań duża - więc mogło się skończyć tylko wielką frajdą i tak też się skończyło ;-) Grało się bardzo miło i przyjemnie a obsługa i w tym oddziale okazała się fantastyczna. Wielkie dzięki :-)