Kopalnia

Przyznam szczerze, że zwiodły mnie trochę opinie dotyczące łatwości pokoju.
Przede wszystkim jest bardzo dużo do zrobienia i chociażby z tego powodu ciężko nazwać pokój łatwym - w dwie osoby mieliśmy pełne ręce roboty. Wyszliśmy 5 sekund!! przed czasem.
Bardzo dużo kłódek i chociaż nie jestem ich fanką, to jakoś mi to tutaj nie przeszkadzało.
Kilka bardzo fajnych, nietypowych rozwiązań, spostrzegawczość, skojarzenia, trochę liczenia, ale z kalkulatorem, więc bez strachu.
Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia i super zabawa. Dla osób początkujących polecam przynajmniej 3 osoby (aczkolwiek w 5 byłoby moim zdaniem za ciasno), a mniejszą ekipą doświadczeni też będą usatysfakcjonowani.

Ciemność ciemność wszędzie ciemność. Bardzo fajny i klimatyczny pokój dla maksymalnie 3 osób. Dobrze urządzony , zagadki logiczne , można by powiedzieć , ze liniowe , jednak znajdzie się kilka smaczków dla osób lubiących brak ów liniowości. Jesteśmy przekonani , że wrócimy tam na pozostałe 2 pokoje. Metan nie zdążył eksplodować , a my wyszliśmy ustanawiając rekord Lipca :) Pozdrawiamy bardzo milą obsługę

Nasz trzeci pokój, zaskoczył nas pewnymi rozwiązaniami, duży plus za różnorodność kłódek szczególnie za ostatnią "skrzyneczke". Pokój nie jest bardzo trudny , jednakże trzeba dobrze szukać i jest troszkę zmyłek, nie da się nic ominąć , wszystko po woli układa się w całość. Kaski troszkę nie wygodne w użyciu. Pokój warty odwiedzenia :) udało nam się wyjść w 51 minucie :)

A great atmosphere and fun puzzles to solve.

Pretty straightforward too, we didn't have to ask for many clues!

Z wizyty byliśmy średnio zadowoleni. Obsługa była miła, jednak to nie wszystko. Pokój oparty jest praktycznie na samych kłódkach, otwieranie kolejnych z czasem staje się nudne. Dużo czasu straciliśmy na samym początku gry próbując odnaleźć klucz, którego nie było. Minusem tego pokoju jest zdecydowanie stan niektórych przedmiotów, dbanie o jakoś wyposażenia należy do obsługi - warto zwrócić uwagę na to, jak wyglądają po grze niektóre elementy, zwłaszcza te papierowe ;)

Tematyka nieco odmienna niż w innych pokojach więc to duży plus. Ciekawy wystrój, totalna ciemność i fajne dość różnorodne zagadki. Jedynym minusem było to, że nie do końca przypilnowano pewnego drobnego szczegółu który miał dość decydujący wpływ na dalszą rozgrywkę (przewieszona mapa kopalń). Mimo to dobra zabawa i dobry pokój dla ekip z dziećmi.

Pokój niesamowicie oddawał magię kopalni. Zagadki trochę trudne jak dla początkujących, ale dla średniozaawansowanych już jak najbardziej polecam. wo obsługa była bardzo miła.

Kreatywność ekipy Open The Door na pewno nie pozwoli na zapomnienie tego pokoju właśnie za świetnie oddany wystrojem klimat. Ponadto naprawdę w środku bawiliśmy się rewelacyjnie, mimo że do początkujących grup nie należymy już od dawna ;-) Serdecznie polecam wszystkim!

Witamy w podziemiu! Bardzo przyjemny pokój dla początkujących ekip. Wystrój i klimat dodaje uroku zagadkom. Jednakże dla grupy powyżej 3 osób może być troszkę ciasno i czwarta osoba może się troszkę nudzić. Niemniej jednak polecam ;)

Po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii odnośnie tego pokoju, postanowiliśmy, wraz z ekipą, spróbować swoich sił właśnie tutaj. Niestety zawiedliśmy się. Po pierwsze – pokój. Był on niedopracowany i zaniedbany. Z daleka, faktycznie, jest ciemny i może wygląda niczym wnętrze kopalni i ma kilka ciekawych rekwizytów, ale podczas poszukiwania kolejnych elementów zagadek wyłaniały nam się rzeczy, które psuły cały klimat, jak np. oklejone gazety imitujące węgiel, które się „otwierały”, czy schodząca ze ścian czarna dekoracja, której pewnie nikomu nigdy się nie chciało naprawiać. Po drugie – zagadki. Większość z nich polegała na znalezieniu i odszyfrowaniu kodu do kłódki, pod którą było ukryte kolejne pudełko z kolejną wskazówką i kolejną kłódką – naprawdę nic wyjątkowego. Najciekawszą zagadką była ta z laserem, o której nie będę szczegółowo pisał, żeby nie psuć efektu. Niestety elementy, które się przy tym używało, były już nieźle wyrobione, powykrzywiane. I ponownie, pewnie nikt od dawna nie sprawdzał, czy laser poprawnie wskazuje odpowiedź, a jak byliśmy, to nie wskazywał i musieliśmy próbować różnych opcji, które były „najbliżej” (kto był, ten wie o co chodzi). Najlepsze było dla nas na końcu, gdy okazało się, że jedna kłódka była zepsuła i nie otwierała się. Straciliśmy połowę czasu kombinując nad jakimiś innymi kodami do jej otwarcia i szukając kolejnych wskazówek, których już nie było. Po zakończeniu pracownik sprawdził tę kłódkę i faktycznie – zepsuła się.
Pokoju zdecydowanie nie polecam. Jest niedopracowany i przereklamowany.