Protokół C.H.I.M.E.R.A.

Bardzo ciekawy i klimatyczny pokój, który ma do zaoferowania więcej niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Na szczególną pochwałę zasługuje wykorzystanie AR oraz nietypowe zakończenie przygody. Zagadki są dobrze wyważone, nie przekombinowane, ale dające satysfakcję - polecam zarówno jako pierwszy pokój jak i dla bardziej zaawansowanych graczy. W naszej grze prawie nie było momentu w którym nie wiedzieliśmy co dalej robić. Obsługa bardzo miła, na pewno odwiedzimy jeszcze inne pokoje w tym lokalu :).

Początkowo pokój sprawia wrażenie dość skromnego a zagadki są łatwe i niespecjalnie wymyślne - jednak w miarę drążenia zdecydowanie zyskuje i przyjemnie się rozkręca. Im bliżej finału tym wrażenia intensywniejsze. Nawet jako wyjadacze escaperoomowi miło się zaskoczyliśmy pewnymi nowinkami technologicznymi, które tu zostały zastosowane.

Pod względem fabularnym i połączenia historii z pokojem - jest w porządku, choć nie ma tu imersji na poziomie najlepszych ER jakie odwiedziliśmy. Kilka zadań i zagadek trzeba wziąć "na wiarę", a jedna i to dość kluczowa nie zadziałała nam jak powinna przez co pomimo wykonania zadania poprawnie gra potraktowała nas jak przegranych.

Ogólnie solidna robota i chętnie wrócimy na kolejne pokoje czy gry terenowe w firmie.

Lekkie zamieszanie z kolejnoscia zagadek, ale poza tym super pokoj! Ciekawe zagadki, a kolejne eetapy ich rozwiazywania potrafia zaskoczyc :)

Pokój był świetny, cudowny klimat galerii sztuki pełnej różnych zagadek nawiązujących m.in do dzieł sztuki, przy tym spora dawka główkowania i logicznego myślenia. Na plus też zdecydowanie użycie nowoczesnej technologii, a profesjonalizm i otwartość obsługi jest tylko wisienką na torcie. Zdecydowanie tu wrócę by sprawdzić inne escape roomy!

Nie za badzo mój klimat, ale zagadki w pokoju utrzymują poziom. Nie są zbyt skomplikowane, ale równocześnie nawet średnio zaawansowani gracze nie będą się nudzić. Pomysł z wykorzystaniem tabletu bardzo fajny. W gameEscape cenię to, że każdy pokój jest inny, a wszystkie są naprawdę dopracowane i pomysłowe.

Był to pierwszy pokój odwiedzony od czasu wybuchu wirusowego szaleństwa. Także tematycznie trafiliśmy bardzo dobrze.

Na początku znajdujemy się w galerii sztuki skrywającej tajemnice, wystrój skopiowany z poprzedniego pokoju "Tożsamość Bergmanna", jednak zagadki zmienione, także nie zepsuło nam to zabawy. Kolejne fazy gry pod względem wystroju już na trochę niższym poziomie.

Zagadek jest sporo, nie są zbyt trudne, dlatego gra przebiega płynnie. Elementy AR w pokoju nie porywają, jak dla nas nie było to nic szczególnego.

Mniej doświadczone zespoły, na pewno zostaną w jakiś sposób zaskoczone podczas przechodzenia pokoju.

Obsługa na wysokim poziomie.

Podsumowując, Protokół C.H.I.M.E.R.A. jest bardzo dobrym pokojem, na pewno w tej chwili można go zaliczyć do krakowskiej czołówki.

Po długiej przerwie udało nam się odwiedzić w końcu jakiś escape room,wybór padł na C.H.I.M.E.R.Ę. Czy dobrze? Myślę, że tak. Bardzo dobry ER na rozgrzewkę i powrót do rozwiązywania zagadek.

Wystrój pokoju jest... estetyczny. Początkowo można się zastanowić gdzie te wszystkie zagadki, jednak z czasem wszystko okazuje się być bardzo ładnie dopasowane.

Zagadki były zróżnicowane, trochę klasyki, trochę technologi oraz nowatorskie AR, które wprowadza coś innego do rozgrywki.

Poziom zagadek wg mnie nie był trudny, wszystko logiczne i dobrze poprowadzone. Myślę, że niezależnie od doświadczenia każdy gracz powinien podołać.

Podsumowując, pokój był dla mnie poprawny, miał wszystko co powinno się w nim znajdować, każdy element pasował i działał. Mimo to dla mnie brakowało tego bliżej nieokreślonego "czegoś". Ale, ponieważ sama nie wiem czego to nie mogę narzekać :)

Protokół C.H.I.M.E.R.A jest według mnie najlepszym pokojem w Gamescape. Już na początku warto wspomnieć o oryginalnej, rzadko spotykanej tematyce (oczywiście tematyce ER, bo wirus od kilku miesiecy jest na tapecie nie tylko w Polsce, ale i na świecie).

Scenografia w Galerii Sztuki mnie zauroczyła. Jednak ciężko jednoznacznie ocenić klimat oraz wystrój całego roomu, ponieważ po chwili okazało się, że jest on... bardzo nierówny. Na początku piękny, estetyczny, później już trochę słabszy. Ja rozumiem, że chodzi o fabułę i zmianę klimatu, momentami jednak czułam jakby coś było niedokończone. Patrząc na pokój po jakimś czasie od jego odwiedzenia mogę napisać, że zdecydowanie czegoś zabrakło, by zostawić więcej niż osiem gwiazdek, jednak atmosfera jest niebanalna. Zresztą, co tu się będę rozpisywać- warto samemu to przeżyć ;).

Zagadki są ciekawe i zróżnicowane. Pokój łączy mnóstwo elektroniki ze standardowymi kłódkami i zadaniami manualnymi, są też zadania sprawdzające naszą spostrzegawczość i zręczność. Nigdzie wcześniej nie spotkałam się z rozszerzoną rzeczywistością, dlatego było to dla mnie coś nowego, interesującego.

Ela ponownie spisała się na medal, pogadaliśmy, wymieniliśmy opinie i ruszyliśmy po następną przygodę- szukać skrzyń umarlaków na bezludnej wyspie.

"Tak, jak nasze niedoskonałe komputery wymagają programów antywirusowych i zabezpieczeń przed atakami z zewnątrz, tak nasze umysły nie są z natury gotowe, by radzić sobie z podstępnymi, trudno wykrywalnymi atakami."

Pokój może nie jest doskonały, jednak Gamescape postawiło wysoko poprzeczkę na krakowskim rynku. Dziewczyny zrobiły świetną robotę, pojawiają się nowe rozwiązania i technologie, których wcześniej nie spotkałem. Co chwile wymyślają coś nowego, widać, że im się chce rozwijać i bawić razem z nami. Wydaje mi się, że jest to najlepszy ich pokój, w którym byłem.
Escape jest bardzo prosty, znajduje się w nim dużo elektroniki ale też klasycznych kłódek. Otoczenie bardzo klimatyczne i niektóre sytuacje w jakich się znajdziemy nieźle mieszają w głowie i mogą zaskoczyć. Pokój jest logiczny, spójny i nielinowy.
Świetnie się w nim bawiłem.
Jedynie nie wczułem się w tematykę fabuły, ale i tak bawiłem się super. :D

Po bardzo dlugiej przerwie udało mi się wraz z drużyną Dzikich Kotów odwiedzić ponownie Gamescape. Zostaliśmy klasycznie bardzo gościnnie i serdecznie przywitani:) Dziękujemy!
Escape Chimera to nowa pozycja na eskejpowym rynku i trzeba przyznać, ze Gamescape stanął na wysokości zadania. Rozbudowana fabuła, zróżnicowane zagadki, zastosowane rozwiązania od klasycznych po najnowsze technologie :) Escape świeży i estetyczny. Rozgrywka mija szybko płynnie i logicznie. To lubimy! Na dodatek rozgrywka jest ciekawa zarówno dla doświadczonych graczy jak też tych początkujących - dzięki kreatywnemu systemowi podpowiedzi. Polecam :)