Bonnie & Clyde

Planując wycieczkę z Trójmiasta do Bydgoszczy wpadły nam w oko pokoje firmy Element ze względu na bardzo dobre opinie na LockMe. Jak się okazuje opinie nie są bezpodstawne :)
To był po prostu idealny pokój dla Bonnie i Clyde, którzy nawet w filmie rabują banki. Dlatego obrabowanie banku w Elemencie było dla nas dniem powszednim i niezauważeni wynieśliśmy worki pieniędzy!
Po wprowadzeniu do pokoju i zdjęciu opasek rozglądamy się po pokoju i od razu widzimy że będzie mnóstwo roboty. Na początku nie wiadomo od czego zacząć, chociaż nieliniowość tego pokoju pozwala na robienie kilku rzeczy na raz, z czego przy małej liczbie graczy trzeba korzystać bo inaczej marne szanse na wyjście przed czasem. My czuliśmy "flow" z tym pokojem i wszystko nam szło jak po sznurku. Zagadki są bardzo ciekawe i oryginalne. Jedna z zagadek wprowadza dużo śmiechu do gry i to nie tylko dla graczy! Nie będziemy więcej się rozpisywać, bo to trzeba samemu przeżyć!
Właściciele bardzo angażują się w to co tworzą i można z nimi dużo dyskutować na temat ER. Czekamy na Harrego i Alicję, do zobaczenia!!! :)

Planując wycieczkę z Trójmiasta do Bydgoszczy wpadły nam w oko pokoje firmy Element ze względu na bardzo dobre opinie na LockMe. Jak się okazało opinie nie są bezpodstawne :)
Na statku zagadki są liniowe, tajemnice odkrywamy krok po kroczku skutecznie dążąc do celu i przy okazji robiąc to z ogromną ciekawością i radością. Wszystko układa się w logiczną całość, ale zdobycie skarbu w czasie 60 min. wcale nie jest takie łatwe, gdyż na naszej drodze staje maaaasa łamigłówek. Wystrój jest dopieszczony - widać wkład i zaangażowanie właścicieli, z którymi można rozmawiać godzinami po rozgrywce.
Zdobyliście nasze serca swoimi pokojami i swoim podejściem. Będziemy wypatrywać na LockMe kiedy otworzycie Harrego i Alicję i na pewno przyjedziemy do Was zagrać :) Do zobaczenia!

Pokój jest nieliniowy, ale mimo tego wiadomo co do jakiej zagadki użyć i dlaczego. Bardzo dużo zagadek i dla dwóch osób jest to naprawdę duże wyzwanie. Po rozwiązaniu jednej z zagadek trzeba długo czekać na jej efekt - my aż zwątpiliśmy czy zrobiliśmy wszystko dobrze. W finalnej części pokoju super zagadki manualne - jedna czasochłonna, ale bardzo ciekawa. Z pokoju wyszliśmy zadowoleni i z chęcią wrócimy do pozostałych pokojów, chociaż chyba będziemy musieli kogoś dobrać, gdyż nie jest u Was łatwo poprzez masę łamigłówek do rozwiązania :)

Twórcy pokoju jak sami mówią postawili na oryginalność swoich dzieł - i to jest w 100% prawda. Praktycznie wszystkie zagadki wymagają współpracy i to czyni ten Escape Room wyjątkowym, co jest bardzo doceniane przez graczy. Spokój, precyzja i dokładność pomogą w rozwiązywaniu zagadek. W naszym przykładzie test współpracy zaliczony w 100% i bardzo zadowoleni i podekscytowani wyszliśmy przed czasem na wolność :) Gorąco polecamy i czekamy na Wyspę, do zobaczenia!

Czwarty pokój w Escape Time i znowu zupełnie inne wydanie. Tym razem szpiegowski klimat, sporo czytania i spostrzegawczości. Jest to na pewno zdecydowanie najcięższy pokój pod względem trudności, ale mimo tego doświadczone ekipy powinny sobie poradzić. Jak zwykle twórcy pokoju zadbali o elementy zaskoczenia i oryginalne zagadki, chociaż wg nas zabrakło jakiejś wisienki na torcie - może w finalnej części gry? Mimo tego bardzo polecamy i już czekamy na następny pokój! :)

No to nas uwięzili. I co teraz? A trzeba się wydostać! Udało się, wychodzimy z celi i co?! Jedno wielkie WOOOW!
Jak tu pięknie i cudownie! Poczuliśmy się jakbyśmy grali w filmie Piraci z Karaibów! Z dobre dwie minuty zamiast grać podziwialiśmy wykonanie pokoju.

Zagadki? Idealne - dużo manualnych i do współpracy. To była super zabawa, 60 minut poleciało szybko i radośnie. Cieszymy się, że powstają takie pokoje, bo to jest inny wymiar ER.

Miło nam się po grze rozmawiało z mistrzynią gry, a zarazem współtwórcą tak odjechanego pokoju.

Pozdrawiamy i mamy nadzieję do zobaczenia jak otworzycie następny pokój! ?

W Krakowie kilka osób polecało nam Krakowską bestię, więc nadprogramowo wpadliśmy na rozgrzewkę. Klimat pokoju w pełni odzwierciedla zamek. Szukaliśmy bestii, szukaliśmy i... znaleźliśmy ?

Dużo zagadek, sporo zaskakujących momentów, no a sam pokój jest nieliniowy. We dwójkę nie jest tak łatwo,
radzimy dobrze sie rozglądać i przejrzeć każdy zakamarek pomieszczenia, żeby nic nie umknęło.
Mistrzyni gry bardzo miła, chętna do rozmów o ER. Podsumowując - Krakowska Bestia to pokój wart odwiedzenia, więc jak się zastanawiacie czy przyjść to my na pewno mówimy TAK! - sami przyjdźcie zabić Bestię!

Kiedyś jak byliśmy w Warszawie to jeden z właścicieli polecał nam bardzo pokoje w Krakowie, a najwięcej dobrych słów mówił o pokoju Tajemnica Hrabiego Cromwell'a. Postanowiliśmy się go posłuchać i tu przyjść.

Po wprowadzeniu do pokoju faktycznie czuliśmy się jak w mrocznej posiadłości jakiegoś hrabiego. Super wykonanie, widać że właściciele dopieścili pokój, tak żeby na wierzchu "nie wystawały kabelki".
Bardzo dobry pomysł z pajęczynami i poinformowanie przed grą że jak widzimy pajęczynę to mamy nie ruszać. Wygląda to dużo klimatyczniej niż naklejka stop lub czarno-żółta taśma. ?

Przejdźmy do zagadek. Na pewno jest ich wiele i na pewno większe ekipy nie będą się nudzić. Nam jako dwójka zabrakło parę minut żeby wydostać się w czasie. Zagadki są logiczne i dobrze dopieszczone, tak żeby nie było czegoś w stylu "co autor miał na myśli".
Na pewno na długo zapamiętamy ten Escape Room.
Czekamy na następny scenariusz, a na pewno kiedyś znowu przyjedziemy z 3miasta ? Do zobaczenia!

Lubimy pokoje 75 min, dlatego też od razu wiedzieliśmy, że to pokój dla nas.
Twórcy postarali się by ten pokój naprawdę wyglądał jak z XV wieku. Piękny wystrój, brak elektroniki, idealnie wpasował się w klimat tamtych czasów. Manualne rozwiązywanie zagadek urozmaicało grę. A i każdy kolejny krok otwierał przed nami inne perspektywy.
Polecamy i pozdrawiamy :)

Kolejny pokój z serii o Harrym Potterze i kolejna perełka. Uwilbiamy klimat naszego dzieciństwa. Fajnie jest poczuć się czarodziejem w świecie mugoli.

W tym pokoju uwierzyliśmy, że magia istnieje i każdy nasz krok pcha nas dalej. Intuicyjnie wiedzieliśmy co z czym połączyć i dlaczego. Nie bez powodu ukończyliśmy pokój w 42 minuty bez podpowiedzi :D

Jeśli czujesz odrobinę magii to pokój dla Ciebie, polecamy pokój każdemu, nawet mugolowi, może odnajdzie w sobie iskrę magii.