Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Lucyna Ł.
Dzięki "Kolekcjonerowi" opętał nas szał na ER!!! Dlaczego dopiero teraz odkryliśmy, jaka to wspaniała zabawa?!??! Rozwiązanych zagadek przybywa w szybkim t... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
20
Pokoje na liście życzeń:
12
Poziom:
Nawigator
Punkty:
108
To gdzie ta izba???
30.03.2017 | data wizyty: 29.03.2017
Zacznijmy od tego, że nazwa ER nie pasuje, a wprowadzenie do fabuły powinno być inne. Dlaczego by nie wymyślić czegoś w stylu:
"Ostro zabalowaliście z Zenkiem. Niestety, wasz kumpel po procentach ma ostrą fazę, więc wybiegł z chaty przy okazji Was tam zakluczając... Jeżeli chcecie, żeby impreza nie skończyła się na beforze u Zenia i planujecie odwiedzić jakieś kluby na mieście, musicie wydostać się z pokoju."
Cokolwiek. Byleby pasowało do wnętrza :)
Sama koncepcja na pokój w miarę OK (spoko muza w tle, można pośpiewać i podensić :D) - zabrakło jednak trochę przemyślenia poszczególnych etapów rozgrywki. Nieco przestraszeni faktem, że sejf miał zablokować się na stałe zaledwie po 3 próbach, obawialiśmy się tam cokolwiek wpisać (liczba cyfr nie była znana). Udało się, ale z przeświadczeniem że to niejako łut szczęścia.
Podobnie jak w "Ostatnim miejscu" panuje tu lekki chaos, a gracze momentami nie wiedzą co ze sobą zrobić. Może kolejne pokoje tego zespołu będą lepsze, a może mają po prostu specyficzne podejście do tematu.. ;) Po wyjściu, gdy emocje już opadły, uznaliśmy że zaledwie jedna z zagadek była dla nas ciekawostką - ten pokój po prostu nie wzbudził w nas entuzjazmu.
Z jednej strony obsługa bardzo sympatyczna, z drugiej nieco zabiegana. Na podpowiedź czekaliśmy dosyć długo - dopiero po trzeciej próbie kontaktu ktoś odpowiedział. Na plus, że po opisaniu sytuacji dostaliśmy szybko adekwatne wskazówki. Wyszliśmy z pokoju w sumie niezauważeni - chyba warto zainwestować w monitoring ;)
+1 do oceny za przekupstwo cukierkiem.
:D
"Ostro zabalowaliście z Zenkiem. Niestety, wasz kumpel po procentach ma ostrą fazę, więc wybiegł z chaty przy okazji Was tam zakluczając... Jeżeli chcecie, żeby impreza nie skończyła się na beforze u Zenia i planujecie odwiedzić jakieś kluby na mieście, musicie wydostać się z pokoju."
Cokolwiek. Byleby pasowało do wnętrza :)
Sama koncepcja na pokój w miarę OK (spoko muza w tle, można pośpiewać i podensić :D) - zabrakło jednak trochę przemyślenia poszczególnych etapów rozgrywki. Nieco przestraszeni faktem, że sejf miał zablokować się na stałe zaledwie po 3 próbach, obawialiśmy się tam cokolwiek wpisać (liczba cyfr nie była znana). Udało się, ale z przeświadczeniem że to niejako łut szczęścia.
Podobnie jak w "Ostatnim miejscu" panuje tu lekki chaos, a gracze momentami nie wiedzą co ze sobą zrobić. Może kolejne pokoje tego zespołu będą lepsze, a może mają po prostu specyficzne podejście do tematu.. ;) Po wyjściu, gdy emocje już opadły, uznaliśmy że zaledwie jedna z zagadek była dla nas ciekawostką - ten pokój po prostu nie wzbudził w nas entuzjazmu.
Z jednej strony obsługa bardzo sympatyczna, z drugiej nieco zabiegana. Na podpowiedź czekaliśmy dosyć długo - dopiero po trzeciej próbie kontaktu ktoś odpowiedział. Na plus, że po opisaniu sytuacji dostaliśmy szybko adekwatne wskazówki. Wyszliśmy z pokoju w sumie niezauważeni - chyba warto zainwestować w monitoring ;)
+1 do oceny za przekupstwo cukierkiem.
:D
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 5/10
Poziom trudności: Średni
Na szczęście mieliśmy kombinezony.
25.03.2017 | data wizyty: 24.03.2017
Klimat w pokoju - super! Twórcy zwrócili na każdy aspekt budowania nastroju - wygląd, dźwięk i bieżące prowadzenie rozgrywki. Wystrój w punkt - wszystkie elementy pasowało do tematyki, było w czym pogrzebać, a zarazem nie było zbyt dużo zbędnych bambetli ;)
Dobre wprowadzenie do pokoju - już sam fakt, że musimy wbić się w kombinezony sprawia, że lepiej wczuwamy się w fabułę.
Przemyślany sposób podpowiedzi. Widać, że obsługa cały czas sprawdza co się dzieje z ekipą w środku - wskazówki były na czas, odpowiednie do etapu rozgrywki, pojawiały się też dodatkowe efekty ;)
Przez cały czas towarzyszą nam różne dźwięki, które dodatkowo budują nastrój - o tym niestety wielu twórców ER zapomina.
Fabuła liniowa, spójna, całkiem ciekawa - końcówka jest ekstra! Nie wszystkie zagadki są tak proste, jak wydaje się na pierwszy rzut oka.
Zdecydowanie polecam! :)
Dobre wprowadzenie do pokoju - już sam fakt, że musimy wbić się w kombinezony sprawia, że lepiej wczuwamy się w fabułę.
Przemyślany sposób podpowiedzi. Widać, że obsługa cały czas sprawdza co się dzieje z ekipą w środku - wskazówki były na czas, odpowiednie do etapu rozgrywki, pojawiały się też dodatkowe efekty ;)
Przez cały czas towarzyszą nam różne dźwięki, które dodatkowo budują nastrój - o tym niestety wielu twórców ER zapomina.
Fabuła liniowa, spójna, całkiem ciekawa - końcówka jest ekstra! Nie wszystkie zagadki są tak proste, jak wydaje się na pierwszy rzut oka.
Zdecydowanie polecam! :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Trudny
Czy jest z nami pacjent???
23.03.2017 | data wizyty: 22.03.2017
Wprowadzenie do ER dosyć skąpe - otrzymaliśmy do przeczytania regulamin ze skróconą fabułą, obsługa dodała do tego bardzo krótki opis od siebie - trochę zabrakło "budowania nastroju".
Pokój jest dosyć mały, a jednak kryje w sobie wiele tajemnic. Liniowa fabuła prowadzi graczy od zagadki do zagadki - zamiast biegać w szale po całym eskejpie szukając wskazówek wystarczy po prostu wysilić mózgownicę... ;) Historia jest bardzo spójna, kolejne elementy dograne. To czego mi zabrakło to choć jeden ciekawy mechanizm zamiast kłódek - tu raczej szału nie było.
Nie zgodzę się z którąś opinią, że ciemność przeszkadza - myślę, że światła jest wystarczająco dużo dla każdego - wszak jego źródłem jest nie tylko latarka ale i inne elementy wyposażenia... ;)
Jest to chyba pierwszy odwiedzony przeze mnie pokój, który z czystym sumieniem poleciłabym 2 graczom - na pewno sobie poradzicie w tak małym zespole.
Obsługa sympatyczna, bardzo na plus. Dojście do pokoju ładnie oznaczone [a nie jest to niestety standardem] ;)
Już kuszą nas kolejne pokoje Tkalni Zagadek!
Pokój jest dosyć mały, a jednak kryje w sobie wiele tajemnic. Liniowa fabuła prowadzi graczy od zagadki do zagadki - zamiast biegać w szale po całym eskejpie szukając wskazówek wystarczy po prostu wysilić mózgownicę... ;) Historia jest bardzo spójna, kolejne elementy dograne. To czego mi zabrakło to choć jeden ciekawy mechanizm zamiast kłódek - tu raczej szału nie było.
Nie zgodzę się z którąś opinią, że ciemność przeszkadza - myślę, że światła jest wystarczająco dużo dla każdego - wszak jego źródłem jest nie tylko latarka ale i inne elementy wyposażenia... ;)
Jest to chyba pierwszy odwiedzony przeze mnie pokój, który z czystym sumieniem poleciłabym 2 graczom - na pewno sobie poradzicie w tak małym zespole.
Obsługa sympatyczna, bardzo na plus. Dojście do pokoju ładnie oznaczone [a nie jest to niestety standardem] ;)
Już kuszą nas kolejne pokoje Tkalni Zagadek!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Łatwy
Posiadówa w toalecie
22.03.2017 | data wizyty: 21.03.2017
Nie przychodzi mi łatwo ocena tego ER...
Jest to całe mieszkanie - naprawdę duże Mimo tego, stwierdzenie że da się tam bawić w 16 osób jest moim zdaniem sporo przesadzone - nam w 6 było nieco tłoczno.
Pierwsze zagadki są dosyć spójne i wymagają sporej współpracy, samo wprowadzenie na plus - wyszło całkiem groźnie :D.
Niestety - im dalej, tym gorzej. Zagadek przyrasta w bardzo dużym tempie - są raczej słabo powiązane między sobą, brak logicznego ciągu, dużo jest takich dzikich wrzutek - o, kod, kod! szukamy kłódki! Nie wszystkie elementy pokoju były dla nas jasne, wydaje mi się że powinny być nieco inaczej przedstawione żeby nie wprowadzać w błąd graczy. 2-3 kłódki były mocno wyrobione i mimo wprowadzania poprawnego szyfru trudno było je otworzyć. Faktem jest też, że zrobiliśmy naprawdę sporo głupich błędów, sami sobie utrudniając wyjście z pokoju. Na dodatek był to pierwszy pokój, gdzie większość emocji wynikała nie z jego specyfiki, a z interakcji między graczami - panował chaos i ucieczkowe szaleństwo :D
System podpowiedzi też trochę szwankował - za pierwszym razem dosyć długo czekaliśmy na odpowiedź prowadzącego. Doprowadziło to do małej zadymy, jako że padały bezpodstawne oskarżenia o nieumiejętne korzystanie z krótkofalówki :D :D :D Po pierwszym UDANYM kontakcie z obsługą poszło już dobrze, podpowiedzi były w miarę konkretne, dało się jednak zauważyć że przy tej ilości zagadek nawet Mistrzowi Gry nie jest łatwo określić aktualny stan rozgrywki.
Pojawia się parę smaczków, szczególnie na uznanie zasługuje wkład włożony w przygotowanie części... no nazwijmy ją "multimedialną" ;)
Ogromny plus - jakość obsługi. Sympatycznie i zabawnie. Dostaliśmy też kilka minut gratis - chociaż i tak nie uciekliśmy... ;)
Jest to całe mieszkanie - naprawdę duże Mimo tego, stwierdzenie że da się tam bawić w 16 osób jest moim zdaniem sporo przesadzone - nam w 6 było nieco tłoczno.
Pierwsze zagadki są dosyć spójne i wymagają sporej współpracy, samo wprowadzenie na plus - wyszło całkiem groźnie :D.
Niestety - im dalej, tym gorzej. Zagadek przyrasta w bardzo dużym tempie - są raczej słabo powiązane między sobą, brak logicznego ciągu, dużo jest takich dzikich wrzutek - o, kod, kod! szukamy kłódki! Nie wszystkie elementy pokoju były dla nas jasne, wydaje mi się że powinny być nieco inaczej przedstawione żeby nie wprowadzać w błąd graczy. 2-3 kłódki były mocno wyrobione i mimo wprowadzania poprawnego szyfru trudno było je otworzyć. Faktem jest też, że zrobiliśmy naprawdę sporo głupich błędów, sami sobie utrudniając wyjście z pokoju. Na dodatek był to pierwszy pokój, gdzie większość emocji wynikała nie z jego specyfiki, a z interakcji między graczami - panował chaos i ucieczkowe szaleństwo :D
System podpowiedzi też trochę szwankował - za pierwszym razem dosyć długo czekaliśmy na odpowiedź prowadzącego. Doprowadziło to do małej zadymy, jako że padały bezpodstawne oskarżenia o nieumiejętne korzystanie z krótkofalówki :D :D :D Po pierwszym UDANYM kontakcie z obsługą poszło już dobrze, podpowiedzi były w miarę konkretne, dało się jednak zauważyć że przy tej ilości zagadek nawet Mistrzowi Gry nie jest łatwo określić aktualny stan rozgrywki.
Pojawia się parę smaczków, szczególnie na uznanie zasługuje wkład włożony w przygotowanie części... no nazwijmy ją "multimedialną" ;)
Ogromny plus - jakość obsługi. Sympatycznie i zabawnie. Dostaliśmy też kilka minut gratis - chociaż i tak nie uciekliśmy... ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Trudny
UFF! Antoni przeżył.
20.03.2017 | data wizyty: 18.03.2017
Mam co do tego pokoju bardzo mieszane odczucia.
Co na plus?
- kilka nowych elementów, których nie spotkaliśmy w poprzednich pokojach, wprowadzenie zabaw z chemią - super!
- całkiem ciekawy pomysł, dograna fabuła,
- miła obsługa.
Dlaczego zatem brak z mojej strony zachwytu..?
Niby fabuła ok, wystrój w miarę ok, ale wszystko było... zbyt oczywiste, typowe, trochę takie za bardzo zgodne z oczekiwaniami. Wystrój stosunkowo ubogi, brak smaczków i niespodzianek. Nie do końca wczułam się w klimat pokoju.
Same zagadki łatwe, bez szczególnego pośpiechu wyszliśmy z co najmniej 15 minutowym zapasem, bez żadnej podpowiedzi.
Co na plus?
- kilka nowych elementów, których nie spotkaliśmy w poprzednich pokojach, wprowadzenie zabaw z chemią - super!
- całkiem ciekawy pomysł, dograna fabuła,
- miła obsługa.
Dlaczego zatem brak z mojej strony zachwytu..?
Niby fabuła ok, wystrój w miarę ok, ale wszystko było... zbyt oczywiste, typowe, trochę takie za bardzo zgodne z oczekiwaniami. Wystrój stosunkowo ubogi, brak smaczków i niespodzianek. Nie do końca wczułam się w klimat pokoju.
Same zagadki łatwe, bez szczególnego pośpiechu wyszliśmy z co najmniej 15 minutowym zapasem, bez żadnej podpowiedzi.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Łatwy
Piękny pokój
20.02.2017 | data wizyty: 15.02.2017
Zacznijmy od wprowadzenia - dobre wejście do gry, świetny pomysł na start. Wchodzimy.
Pokój od początku mi się spodobał - wszystko faktycznie zrobione "pod pokój", mnóstwo drewna - jest na co popatrzeć! Ja od razu poczułam klimat zamku ;) Pierwsze kilkanaście minut zajęło nam grzebanie, macanie i rozwiązanie pierwszej zagadki [ahh zaćmienie umysłowe :D]. Fabuła jest raczej liniowa i prowadzi graczy od zagadki do zagadki. Ponadto zabawa jest raczej tak skonstruowana, że zadania rozwiązujemy wspólnie. Nie jest to pokój gdzie każdy biega w swoją stronę i gmera w kącie nad zagadką ;) Jeden z mechanizmów niczym prosto z filmu - zrobił na mnie duże wrażenie! Zresztą sami zobaczycie... ;)
Drobne uwagi:
- pokój jest baaardzo estetycznie wykonany i całość wrażenia psują nieco napisy dotyczące zagadek wykonane tak po prostu pisakiem na drewnie - gdyby nieco to podrasować pokój wyglądałby jeszcze lepiej!
- sposób dostarczania wskazówek bardzo wygodny, jednak trochę mało klimatyczny - może wskazówka mogłaby wpadać przez kominek albo w jakiś inny sposób pasujący bardziej do tematu pokoju...? ;)
Pokój od początku mi się spodobał - wszystko faktycznie zrobione "pod pokój", mnóstwo drewna - jest na co popatrzeć! Ja od razu poczułam klimat zamku ;) Pierwsze kilkanaście minut zajęło nam grzebanie, macanie i rozwiązanie pierwszej zagadki [ahh zaćmienie umysłowe :D]. Fabuła jest raczej liniowa i prowadzi graczy od zagadki do zagadki. Ponadto zabawa jest raczej tak skonstruowana, że zadania rozwiązujemy wspólnie. Nie jest to pokój gdzie każdy biega w swoją stronę i gmera w kącie nad zagadką ;) Jeden z mechanizmów niczym prosto z filmu - zrobił na mnie duże wrażenie! Zresztą sami zobaczycie... ;)
Drobne uwagi:
- pokój jest baaardzo estetycznie wykonany i całość wrażenia psują nieco napisy dotyczące zagadek wykonane tak po prostu pisakiem na drewnie - gdyby nieco to podrasować pokój wyglądałby jeszcze lepiej!
- sposób dostarczania wskazówek bardzo wygodny, jednak trochę mało klimatyczny - może wskazówka mogłaby wpadać przez kominek albo w jakiś inny sposób pasujący bardziej do tematu pokoju...? ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Ekstra mechanizmy!
13.02.2017 | data wizyty: 11.02.2017
Pokój z efektem wow - jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć takich mechanizmów ! Klimat super - bardzo spójna fabuła, która prowadzi gracza przez zagadki od początku do końca. Dużo elektroniki, smaczków, bajerów. System dawania podpowiedzi też nam przypadł do gustu ;) Pokój jest ciut ciasny, co sprawia że silniej czujemy presję czasu!
Jedyny zarzut jaki mam, to niezbyt ciekawe wprowadzenie do pokoju - nieco zepsuło pierwsze wrażenie. Brakuje także szafek, żeby schować jakieś swoje rzeczy.
Jedyny zarzut jaki mam, to niezbyt ciekawe wprowadzenie do pokoju - nieco zepsuło pierwsze wrażenie. Brakuje także szafek, żeby schować jakieś swoje rzeczy.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 7/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Musiał obejść się smakiem.
31.01.2017 | data wizyty: 31.01.2017
Był to nasz drugi po Kolekcjonerze pokój tego typu - od razu zaznaczę, że wg nas nie jest to kopia wspomnianego escape roomu, zatem nie zniechęcajcie się takimi opiniami! Wbrew pozorom na miejsce łatwo trafić - nie było tak źle ;)
W klimat jesteśmy wprowadzani dosyć łagodnie.... do momentu zdjęcia kapturów. Co się dzieje potem...? Sami musicie spróbować. Na pewno warto - pokój obleśny, ale w ten przyjemny, przygodowy sposób! Wielki plus za obsługi za obserwowanie uczestników i dawkowanie grozy w zależności od reakcji graczy - dzięki temu było strasznie, ale bez zawału serca ;)
Zagadki nam odpowiadały, na szczęście nie były przekombinowane. Zasugerowaliśmy zwiększenie ilości mechanizmów kosztem kłódek szyfrowych, których było sporo, ale nie na tyle żeby Was zanudzić. Wyjście z pokoju nie opierało się tylko na dzikim dopasowywaniu kodu do kłódki ;) Poziom trudności? Co prawda potrzebowaliśmy dwóch podpowiedzi, żeby się wydostać, ale myślę że nawet osoby początkujące powinny sobie poradzić.
Kilka smaczków od obsługi zapewniło nie tylko kupę strachu ale i sporo śmiechu (ostatecznie..) :D Miło było chwilkę pogadać z obsługą po wyjściu z pokoju - dzięki za polecenie kolejnych ER! Na pewno skorzystamy z podpowiedzi ;)
Dzięki za dobrą zabawę, POLECAMY. :) :) :)
W klimat jesteśmy wprowadzani dosyć łagodnie.... do momentu zdjęcia kapturów. Co się dzieje potem...? Sami musicie spróbować. Na pewno warto - pokój obleśny, ale w ten przyjemny, przygodowy sposób! Wielki plus za obsługi za obserwowanie uczestników i dawkowanie grozy w zależności od reakcji graczy - dzięki temu było strasznie, ale bez zawału serca ;)
Zagadki nam odpowiadały, na szczęście nie były przekombinowane. Zasugerowaliśmy zwiększenie ilości mechanizmów kosztem kłódek szyfrowych, których było sporo, ale nie na tyle żeby Was zanudzić. Wyjście z pokoju nie opierało się tylko na dzikim dopasowywaniu kodu do kłódki ;) Poziom trudności? Co prawda potrzebowaliśmy dwóch podpowiedzi, żeby się wydostać, ale myślę że nawet osoby początkujące powinny sobie poradzić.
Kilka smaczków od obsługi zapewniło nie tylko kupę strachu ale i sporo śmiechu (ostatecznie..) :D Miło było chwilkę pogadać z obsługą po wyjściu z pokoju - dzięki za polecenie kolejnych ER! Na pewno skorzystamy z podpowiedzi ;)
Dzięki za dobrą zabawę, POLECAMY. :) :) :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Uszanowanko
20.01.2017 | data wizyty: 19.01.2017
Ogrom pracy włożony w stworzenie tego escape roomu robi wrażenie!
Niby już z opisu pokoju wiadomo, że nie znajdziemy tu żadnych zamków szyfrowych, jednak nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego jak ciekawie zrobiony będzie ten pokój.
Bez wskazówek z pewnością byśmy nie wyszli - w połowie zaczęliśmy się gubić i zdecydowanie zabrakło nam spostrzegawczości. Myślę, że Indiana Jones nie miałby tego problemu co my ;)
Zdecydowanie polecam.
Nie mogę się doczekać, żeby przetestować ostatni pokój Time4secrets!
Niby już z opisu pokoju wiadomo, że nie znajdziemy tu żadnych zamków szyfrowych, jednak nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego jak ciekawie zrobiony będzie ten pokój.
Bez wskazówek z pewnością byśmy nie wyszli - w połowie zaczęliśmy się gubić i zdecydowanie zabrakło nam spostrzegawczości. Myślę, że Indiana Jones nie miałby tego problemu co my ;)
Zdecydowanie polecam.
Nie mogę się doczekać, żeby przetestować ostatni pokój Time4secrets!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Wow wow
3.11.2016 | data wizyty: 3.11.2016
To był mój pierwszy escape room - wiem jednak, że niełatwo znaleźć będzie taki, który dostarczy więcej emocji xD Dla osób z wyobraźnią poziom creepinesu - TOO DAMN HIGH. Klimat naprawdę świetny, napięcie dodatkowo buduje [spojler]. Nie udało nam się wyjść - być może ze względu na zdecydowaną przewagę nowicjuszy w teamie ;) wystrój dopracowany, obsługa bardzo miła, doceniam także czystą toaletę xD. Jeżeli lubicie krew, dym i ciemność - ten pokój jest dla Was.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny