Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Lucyna Ł.
Dzięki "Kolekcjonerowi" opętał nas szał na ER!!! Dlaczego dopiero teraz odkryliśmy, jaka to wspaniała zabawa?!??! Rozwiązanych zagadek przybywa w szybkim t... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
20
Pokoje na liście życzeń:
12
Poziom:
Nawigator
Punkty:
108
Odlot
20.02.2018 | data wizyty: 19.02.2018
Łooo... Pokój napakowany mechanizmami i bajerami - widać, że twórcy sporo się nad nim napracowali. Trafiło się kilka nowych mechanizmów, których jeszcze nie widzieliśmy - super! Mimo dużej ilości zagadek nie ma problemu z określeniem "czego szukamy" - wszystko jest oznaczone i prowadzi gracza do rozwiązania zagadki, brak chaosu i zbędnych rozpraszaczy.
Szkoda, że udało nam się szybko wyjść, bo pozostał jakiś niedosyt :(
Szkoda, że udało nam się szybko wyjść, bo pozostał jakiś niedosyt :(
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Valar Morghulis
28.11.2017 | data wizyty: 25.11.2017
Pokój świetny - dużo dobrej zabawy, ciekawe zagadki i sporo współpracy między graczami. Wprowadzenie do zabawy mega klimatyczne, system podpowiedzi dopasowany do tematyki pokoju :D
Po wyjściu czułam jednak mały niedosyt - brakowało mi więcej smaczków w klimacie Gry o Tron. Gdyby nie drobiazgi i sam fakt nastawienia się na tę tematykę, pokój mógłby nazywać się po prostu "Lochy".
Odwiedziony tydzień wcześniej "Obcy" tak wysoko ustawił poprzeczkę, że trudno z czystym sumieniem wystawić mi 10/10, mimo że pewnie parę miesięcy temu jeszcze bym to zrobiła. Tak czy inaczej jeden z lepszych pokoi w Poznaniu - wart odwiedzenia!
Po wyjściu czułam jednak mały niedosyt - brakowało mi więcej smaczków w klimacie Gry o Tron. Gdyby nie drobiazgi i sam fakt nastawienia się na tę tematykę, pokój mógłby nazywać się po prostu "Lochy".
Odwiedziony tydzień wcześniej "Obcy" tak wysoko ustawił poprzeczkę, że trudno z czystym sumieniem wystawić mi 10/10, mimo że pewnie parę miesięcy temu jeszcze bym to zrobiła. Tak czy inaczej jeden z lepszych pokoi w Poznaniu - wart odwiedzenia!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Łatwy
Jak zwykle rewelacja
17.11.2017 | data wizyty: 16.11.2017
Ten escape room to nie kolejny pokój, do którego wchodzimy rozwiązać zagadkę. To misja, na którą ruszamy wypełnić powierzone nam przez dowództwo cele. Nasze zadania są jasno określone - każdy w oddziale ma swoją rolę, umundurowanie i niezbędny dla postaci ekwipunek. Operacja zaczyna się od podróży w kapsule, która przenosi nas na teren stacji Aurelia - od tego momentu jesteśmy zdani sami na siebie. Zagadki które musimy rozwiązać są naprawdę ciekawe, a cała stacja jest naszpikowana elektroniką. Cały czas musimy mieć się na baczności - na terenie Aurelii znajduje się niechciany pasażer...
Plusy:
+ mega wprowadzenie w fabułę
+ świetny klimat, wystrój pokoju - widać mega dużo pracy włożonej w ten ER
+ niezłe zagadki
+ pokój bardzo dobrze dostosowany do przyjścia w większej grupie, 6-7 osób będzie się tu świetnie bawić
Minusy:
- mieliśmy mały problem z komunikacją przez krótkofalówki,
- ostatnia zagadka nie była dla nas do końca jasna, chociaż w sumie z naszej winy, bo nie zwróciliśmy odpowiednio uwagi na otoczenie ;)
Plusy:
+ mega wprowadzenie w fabułę
+ świetny klimat, wystrój pokoju - widać mega dużo pracy włożonej w ten ER
+ niezłe zagadki
+ pokój bardzo dobrze dostosowany do przyjścia w większej grupie, 6-7 osób będzie się tu świetnie bawić
Minusy:
- mieliśmy mały problem z komunikacją przez krótkofalówki,
- ostatnia zagadka nie była dla nas do końca jasna, chociaż w sumie z naszej winy, bo nie zwróciliśmy odpowiednio uwagi na otoczenie ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Ekstra
25.10.2017 | data wizyty: 6.09.2017
Super zabawa, pokój niespodzianka - na pewno Was zaskoczy! Kryje się w nim o wiele więcej zagadek, niż można się spodziewać ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Bez emocji.
26.05.2017 | data wizyty: 26.05.2017
Hmmm..
Pokój był bardzo dużym rozczarowaniem.
W ramach fotokonkursu dostaliśmy wejście za free - z dostępnych pokoi wybraliśmy Zbrodnię, która kusiła ciekawym opisem.
W Tkalni wprowadzenie do wszystkich pokoi jest chyba podobne - dostajecie regulamin z opisem fabuły, który sami sobie czytacie, po czym wraz z obsługą po prostu wchodzicie do pokoju otrzymując jeszcze jakieś dodatkowy opis/uwagi. Psuje to nieco klimat, ale OK.
Sam pokój bardzo jasny i dosyć przestronny przy 4 graczach. Duża ilość światła utrudniła nam rozwiązanie jednej z zagadek. W trakcie słyszeliśmy także podpowiedzi dla innych drużyn, co nam trochę przeszkadzało.
W sumie w pokoju brak jakiegoś smaczku, choćby drobiazgu, który umili nam wyjście. Wszystkie zagadki są stosunkowo proste i niezbyt wymyślne, brak też ciekawych mechanizmów. Jest co prawda jeden robot, ale pasuje do fabuły jak pięść do nosa.
Wyszliśmy o czasie, ale bez satysfakcji. Ucieczka z tego pokoju nie dostarczyła mi ani emocji, ani radości z rozwikłania zagadki. Obsługa była bardzo sympatyczna, no ale cóż z tego jeśli pokój lichy.
Zbrodnię polecić można chyba jedynie początkującym grupom, by mogły zapoznać się z tą formą zabawy. Tym, którzy już 2-3 ucieczki mają za sobą - nie polecam.
Pokój był bardzo dużym rozczarowaniem.
W ramach fotokonkursu dostaliśmy wejście za free - z dostępnych pokoi wybraliśmy Zbrodnię, która kusiła ciekawym opisem.
W Tkalni wprowadzenie do wszystkich pokoi jest chyba podobne - dostajecie regulamin z opisem fabuły, który sami sobie czytacie, po czym wraz z obsługą po prostu wchodzicie do pokoju otrzymując jeszcze jakieś dodatkowy opis/uwagi. Psuje to nieco klimat, ale OK.
Sam pokój bardzo jasny i dosyć przestronny przy 4 graczach. Duża ilość światła utrudniła nam rozwiązanie jednej z zagadek. W trakcie słyszeliśmy także podpowiedzi dla innych drużyn, co nam trochę przeszkadzało.
W sumie w pokoju brak jakiegoś smaczku, choćby drobiazgu, który umili nam wyjście. Wszystkie zagadki są stosunkowo proste i niezbyt wymyślne, brak też ciekawych mechanizmów. Jest co prawda jeden robot, ale pasuje do fabuły jak pięść do nosa.
Wyszliśmy o czasie, ale bez satysfakcji. Ucieczka z tego pokoju nie dostarczyła mi ani emocji, ani radości z rozwikłania zagadki. Obsługa była bardzo sympatyczna, no ale cóż z tego jeśli pokój lichy.
Zbrodnię polecić można chyba jedynie początkującym grupom, by mogły zapoznać się z tą formą zabawy. Tym, którzy już 2-3 ucieczki mają za sobą - nie polecam.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 4/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 3/10
Poziom trudności: Łatwy
Powiew świeżości
24.05.2017 | data wizyty: 23.05.2017
Przyznaję, że nowa forma gry bardzo mi się spodobała. Jest to faktycznie coś innego, niż pozostałe ER, w których dotychczas byłam.
Zagadek nie ma zbyt wiele i w sumie nie są zbyt trudne, jednak fabuła pokoju jest taka, że z pewnością czas minie wam zbyt szybko ;) Bardzo lubię i doceniam duży wkład w ręczne przygotowanie zagadek - tu rekwizyty to same cacka. :)
Dopiero po dotarciu do domu zorientowaliśmy się, czego nie było w pokoju - zegara :D Może warto go dodać? A może był, tylko w ferworze walki nie zauważyliśmy? :o
Pokój to świeżynka - po dopieszczeniu z pewnością będzie hitem.
Zagadek nie ma zbyt wiele i w sumie nie są zbyt trudne, jednak fabuła pokoju jest taka, że z pewnością czas minie wam zbyt szybko ;) Bardzo lubię i doceniam duży wkład w ręczne przygotowanie zagadek - tu rekwizyty to same cacka. :)
Dopiero po dotarciu do domu zorientowaliśmy się, czego nie było w pokoju - zegara :D Może warto go dodać? A może był, tylko w ferworze walki nie zauważyliśmy? :o
Pokój to świeżynka - po dopieszczeniu z pewnością będzie hitem.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Zostaw broń, weź cannoli.
19.04.2017 | data wizyty: 18.04.2017
Pokój niby niepozorny - rekwizytów niezbyt wiele, chociaż po dokładnych oględzinach można dojść do wniosku, że jedyne czego brakuje to cannoli :D
Niby szperania nie ma aż tak dużo, ale warto poświęcić trochę czasu na rzetelne i dokładne (!) oględziny każdego kawałka pokoju. Zagadki wymagają myślenia, ale nie są przekombinowane - raczej dla zespołów, które już kilka pokoi mają za sobą.
Zdecydowanie zabrakło jeszcze z 2-3 zagadek - wyszliśmy dosyć szybko, a chętnie pobawiłabym się tam jeszcze trochę.
Nie ma się co rozpisywać - jak zwykle Time 4 Secrets na poziomie - polecam i czekam na kolejne pokoje!
Niby szperania nie ma aż tak dużo, ale warto poświęcić trochę czasu na rzetelne i dokładne (!) oględziny każdego kawałka pokoju. Zagadki wymagają myślenia, ale nie są przekombinowane - raczej dla zespołów, które już kilka pokoi mają za sobą.
Zdecydowanie zabrakło jeszcze z 2-3 zagadek - wyszliśmy dosyć szybko, a chętnie pobawiłabym się tam jeszcze trochę.
Nie ma się co rozpisywać - jak zwykle Time 4 Secrets na poziomie - polecam i czekam na kolejne pokoje!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Czy jest z nami pacjent???
23.03.2017 | data wizyty: 22.03.2017
Wprowadzenie do ER dosyć skąpe - otrzymaliśmy do przeczytania regulamin ze skróconą fabułą, obsługa dodała do tego bardzo krótki opis od siebie - trochę zabrakło "budowania nastroju".
Pokój jest dosyć mały, a jednak kryje w sobie wiele tajemnic. Liniowa fabuła prowadzi graczy od zagadki do zagadki - zamiast biegać w szale po całym eskejpie szukając wskazówek wystarczy po prostu wysilić mózgownicę... ;) Historia jest bardzo spójna, kolejne elementy dograne. To czego mi zabrakło to choć jeden ciekawy mechanizm zamiast kłódek - tu raczej szału nie było.
Nie zgodzę się z którąś opinią, że ciemność przeszkadza - myślę, że światła jest wystarczająco dużo dla każdego - wszak jego źródłem jest nie tylko latarka ale i inne elementy wyposażenia... ;)
Jest to chyba pierwszy odwiedzony przeze mnie pokój, który z czystym sumieniem poleciłabym 2 graczom - na pewno sobie poradzicie w tak małym zespole.
Obsługa sympatyczna, bardzo na plus. Dojście do pokoju ładnie oznaczone [a nie jest to niestety standardem] ;)
Już kuszą nas kolejne pokoje Tkalni Zagadek!
Pokój jest dosyć mały, a jednak kryje w sobie wiele tajemnic. Liniowa fabuła prowadzi graczy od zagadki do zagadki - zamiast biegać w szale po całym eskejpie szukając wskazówek wystarczy po prostu wysilić mózgownicę... ;) Historia jest bardzo spójna, kolejne elementy dograne. To czego mi zabrakło to choć jeden ciekawy mechanizm zamiast kłódek - tu raczej szału nie było.
Nie zgodzę się z którąś opinią, że ciemność przeszkadza - myślę, że światła jest wystarczająco dużo dla każdego - wszak jego źródłem jest nie tylko latarka ale i inne elementy wyposażenia... ;)
Jest to chyba pierwszy odwiedzony przeze mnie pokój, który z czystym sumieniem poleciłabym 2 graczom - na pewno sobie poradzicie w tak małym zespole.
Obsługa sympatyczna, bardzo na plus. Dojście do pokoju ładnie oznaczone [a nie jest to niestety standardem] ;)
Już kuszą nas kolejne pokoje Tkalni Zagadek!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Łatwy
Posiadówa w toalecie
22.03.2017 | data wizyty: 21.03.2017
Nie przychodzi mi łatwo ocena tego ER...
Jest to całe mieszkanie - naprawdę duże Mimo tego, stwierdzenie że da się tam bawić w 16 osób jest moim zdaniem sporo przesadzone - nam w 6 było nieco tłoczno.
Pierwsze zagadki są dosyć spójne i wymagają sporej współpracy, samo wprowadzenie na plus - wyszło całkiem groźnie :D.
Niestety - im dalej, tym gorzej. Zagadek przyrasta w bardzo dużym tempie - są raczej słabo powiązane między sobą, brak logicznego ciągu, dużo jest takich dzikich wrzutek - o, kod, kod! szukamy kłódki! Nie wszystkie elementy pokoju były dla nas jasne, wydaje mi się że powinny być nieco inaczej przedstawione żeby nie wprowadzać w błąd graczy. 2-3 kłódki były mocno wyrobione i mimo wprowadzania poprawnego szyfru trudno było je otworzyć. Faktem jest też, że zrobiliśmy naprawdę sporo głupich błędów, sami sobie utrudniając wyjście z pokoju. Na dodatek był to pierwszy pokój, gdzie większość emocji wynikała nie z jego specyfiki, a z interakcji między graczami - panował chaos i ucieczkowe szaleństwo :D
System podpowiedzi też trochę szwankował - za pierwszym razem dosyć długo czekaliśmy na odpowiedź prowadzącego. Doprowadziło to do małej zadymy, jako że padały bezpodstawne oskarżenia o nieumiejętne korzystanie z krótkofalówki :D :D :D Po pierwszym UDANYM kontakcie z obsługą poszło już dobrze, podpowiedzi były w miarę konkretne, dało się jednak zauważyć że przy tej ilości zagadek nawet Mistrzowi Gry nie jest łatwo określić aktualny stan rozgrywki.
Pojawia się parę smaczków, szczególnie na uznanie zasługuje wkład włożony w przygotowanie części... no nazwijmy ją "multimedialną" ;)
Ogromny plus - jakość obsługi. Sympatycznie i zabawnie. Dostaliśmy też kilka minut gratis - chociaż i tak nie uciekliśmy... ;)
Jest to całe mieszkanie - naprawdę duże Mimo tego, stwierdzenie że da się tam bawić w 16 osób jest moim zdaniem sporo przesadzone - nam w 6 było nieco tłoczno.
Pierwsze zagadki są dosyć spójne i wymagają sporej współpracy, samo wprowadzenie na plus - wyszło całkiem groźnie :D.
Niestety - im dalej, tym gorzej. Zagadek przyrasta w bardzo dużym tempie - są raczej słabo powiązane między sobą, brak logicznego ciągu, dużo jest takich dzikich wrzutek - o, kod, kod! szukamy kłódki! Nie wszystkie elementy pokoju były dla nas jasne, wydaje mi się że powinny być nieco inaczej przedstawione żeby nie wprowadzać w błąd graczy. 2-3 kłódki były mocno wyrobione i mimo wprowadzania poprawnego szyfru trudno było je otworzyć. Faktem jest też, że zrobiliśmy naprawdę sporo głupich błędów, sami sobie utrudniając wyjście z pokoju. Na dodatek był to pierwszy pokój, gdzie większość emocji wynikała nie z jego specyfiki, a z interakcji między graczami - panował chaos i ucieczkowe szaleństwo :D
System podpowiedzi też trochę szwankował - za pierwszym razem dosyć długo czekaliśmy na odpowiedź prowadzącego. Doprowadziło to do małej zadymy, jako że padały bezpodstawne oskarżenia o nieumiejętne korzystanie z krótkofalówki :D :D :D Po pierwszym UDANYM kontakcie z obsługą poszło już dobrze, podpowiedzi były w miarę konkretne, dało się jednak zauważyć że przy tej ilości zagadek nawet Mistrzowi Gry nie jest łatwo określić aktualny stan rozgrywki.
Pojawia się parę smaczków, szczególnie na uznanie zasługuje wkład włożony w przygotowanie części... no nazwijmy ją "multimedialną" ;)
Ogromny plus - jakość obsługi. Sympatycznie i zabawnie. Dostaliśmy też kilka minut gratis - chociaż i tak nie uciekliśmy... ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Trudny
Uszanowanko
20.01.2017 | data wizyty: 19.01.2017
Ogrom pracy włożony w stworzenie tego escape roomu robi wrażenie!
Niby już z opisu pokoju wiadomo, że nie znajdziemy tu żadnych zamków szyfrowych, jednak nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego jak ciekawie zrobiony będzie ten pokój.
Bez wskazówek z pewnością byśmy nie wyszli - w połowie zaczęliśmy się gubić i zdecydowanie zabrakło nam spostrzegawczości. Myślę, że Indiana Jones nie miałby tego problemu co my ;)
Zdecydowanie polecam.
Nie mogę się doczekać, żeby przetestować ostatni pokój Time4secrets!
Niby już z opisu pokoju wiadomo, że nie znajdziemy tu żadnych zamków szyfrowych, jednak nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego jak ciekawie zrobiony będzie ten pokój.
Bez wskazówek z pewnością byśmy nie wyszli - w połowie zaczęliśmy się gubić i zdecydowanie zabrakło nam spostrzegawczości. Myślę, że Indiana Jones nie miałby tego problemu co my ;)
Zdecydowanie polecam.
Nie mogę się doczekać, żeby przetestować ostatni pokój Time4secrets!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Strona 1
Pokaż następne