grabek11989

    grabek11989

    Początkujący amator 'pokojowych' przygód, z preferencją na tematykę horroru i thriller.

    Odwiedzone pokoje:
    39

    Pokoje na liście życzeń:
    5

    Poziom:
    Globtroter

    Punkty:
    255

    0
    0
    Escape room - Krypta wampira
    Krypta wampira

    39# Stary wampir i spiłowane kły

    8.04.2025 | data wizyty: 7.04.2025

    Wiarygodna opinia

    „Katakumby” od firmy Zagadkownia były jednym z moich pierwszych pokoi i to one ustanowiły mi pewien standard zabawy w kwestii wykonania, klimatu czy „zacieszu” (na tyle mocno, że byłem tam jeszcze – z inną zebraną grupą) i siłą rzeczy m.in. w pryzmacie do tego pokoju do tej pory porównuje inne lokacje. Na kolejną wyprawę na Wilczą przyszło nam jednak z różnych względów trochę poczekać.

    Wypad na wąpierza miał być naszą rozgrzewką przed Zaginioną i takim swoistym spojrzeniem w przeszłość, bowiem pokój jest odczuwalnie już dosyć leciwy i ładnie na jego tle widać, jaki tytaniczny rozwój firma ma za sobą, dochodząc do poziomu wykonania Katakumb czy Zaginionej.

    Początek jest niezły i choć nie do końca czuć, iż całość to rzeczywiście krypta, tak pewne niuanse wpływają na ogólnie panujący lekki „grobowy” nastrój. Niestety aspekt ten zanika w dalszej części zabaw, bo wystrój przestaje nieco pasować do tematyki miejsca. Zgaduję, że miało wyjść nieco humorystycznie... Na pewno solidne odświeżenie i dodanie akcesoriów wpłynie na większe flow z rozgrywki. Chociażby takie pajęczyny wyglądają już słabo, a i widać pewne wyeksploatowane/podniszczone elementy gry.

    Poziom zagadek określiłbym jako początkujący. Tak naprawdę nie było problemu ze zrozumieniem co trzeba zrobić, tyle że gorzej już było nam coś znaleźć, bo mi jako okularnikowi odnalezienie w półmroku jakiegoś fanta było nieco utrudnione przez wadę, zwłaszcza że pojedyncze lampki dawały naprawdę silne światełko na małym obszarze.

    Tu skądinąd należy się pochwała, bo jak na stary pokój, tak większość zagadek jest jednak manualno-elektroniczna. Co prawda kłódki też się pojawiły, ale były jednak mniejszością. Na minus z kolei składa się ich ilość. Nie dziwię się, że można tu wymaksować czasy coś koło 20 minut…

    Nam wystąpił też problem z początkową zagadką, bo choć trafnie zgadliśmy co i gdzie, tak już wykonanie szło po grudzie, nawet pomimo „trafiania” w odpowiednie miejsce. Prób było na tyle dużo, że już zacząłem wątpić czy dobrze rozumujemy założenia twórców. W końcu ta ostatni próba, podszyta już pewną dozą frustracji, dała efekt. Najwyraźniej czujka nie wykrywała wiązki światła…

    Mimo lekkiego narzekania bawiłem się tu jednak nieźle (nawet zapalenie oskrzeli mi w tym nie przeszkodziło) i pokój polecam paczce początkowych miłośników ER. Sądzę, że dwie-trzy osoby to ilość optymalna. W przypadku większej grupki ktoś zwyczajnie nie będzie miał co robić.

    Na plus też oceniam pracę GM Leny. Widać zaangażowanie i entuzjazm do pracy, co się zawsze ceni.
    Uciekliśmy z pokoju w: 59 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Chata Wiedźmy
    Chata Wiedźmy

    #30 Weźmisz lotkę czornej kurki, gice traszki, oko ropichy, skrzydło nietopsza i tera ino zakręć chochlą trzykroca w świetle księżyca, jak Cię natura wydała…

    25.03.2024 | data wizyty: 24.03.2024

    Wiarygodna opinia

    Błysk. Grzmot. Ciemny las. Za chwilę lunie deszcz. Zagubieni, zauważacie światełko wśród drzew. To się nie może dobrze skończyć, jak pokazuje wiele filmowych horrorów. W dodatku na Majdańskiej 18 tym bardziej strachliwszym przyjdzie mieć duszę na ramieniu… I mrugać po ciemku, bo w pokoju panuje mrok. Plus czy minus? Tu odczucia będą różne…

    Klimat sączącej się grozy jest tu uzyskany dosyć prosto. Mamy lekki podkład audio, nie ma silnych źródeł światła i w wielu miejscach wala się ogrom drobnicy, która buduje niezłą wczuwkę. Aczkolwiek na początku miałem wrażenie, że znaleźliśmy się w chacie myśliwego, nie wiedźmy. Aż się prosi, aby po kątach dołożyć jeszcze kilka czarno-magicznych fantów, co tylko wzmogło by odczucia.

    W pokoju natkniecie się głównie na kłódki, aczkolwiek elektronika w szczątkowej formie też będzie dostępna. Paradoksalnie nie wadziło mi to w ogóle, bo wpisuje się to w konwencję zabawy, ale ich ilość pozostawia sporo do życzenia. Zagadek jest tu zwyczajnie mało, a przestrzeń miejsca jest całkiem spora i mało zagospodarowana łamigłówkami. Doświadczona ekipa może tu wykręcić naprawdę rekordowe czasy.

    Widać też, że jest to pokój starszego typu, z mocno wyeksploatowanymi łamigłówkami. Pierwsza zagadka i od razu odpada mi od niej element. Co prawda zbędny, ale... Wyciągam szufladę, a ta się trzyma na słowo honoru. Biorę do ręki inny element potrzebny do gry, a z niego wypadają mi części... Troszkę strach było grać w obawie, że coś się zepsuje. Bardziej niż było.

    Dwoje lub troje (jak w naszym przypadku) graczy to aż nadto do tego miejsca. Suma summarum i tak bawiłem się nieźle, zwłaszcza że problem „za” ciemnej gry można łatwo rozwiązać poprzez zabranie ze sobą latarki, jaką z pewnością zaproponuje mistrz gry (zwłaszcza że cała nasza trójca była w okularach).

    Na plusik zaliczam też kontakt z pracownikiem. Miła rozmowa, zaś zaangażowanie i serce było widoczne jak na dłoni. Mistrz był pomocny tylko wtedy kiedy o to prosiliśmy, zresztą jak się umówiliśmy. Ten ER potraktowany w formie rozgrzewki – potrafi zapewnić rozrywkę. Bo gdyby był by to jedyny zwiedzany pokój tego dnia, to pozostałby nam spory niedosyt.
    #30 Weźmisz lotkę czornej kurki, gice traszki, oko ropichy, skrzydło nietopsza i tera ino zakręć chochlą trzykroca w świetle księżyca, jak Cię natura wydała…
    Uciekliśmy z pokoju w: 50 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.