Paweł P. 8

    Paweł P. 8

    Uciekam przed problemami i czasem z pokojów. "Uciekaj!" to jeden z moich ulubionych filmów.

    Odwiedzone pokoje:
    48

    Planowane pokoje:
    7

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    122

    100
    122 pkt
    150

    Wróć do pełnej listy opinii

    Opuszczony szpital psychiatryczny
    Opuszczony szpital psychiatryczny

    Straszno i satysfakcjonująco

    10.12.2016 | data wizyty: 27.11.2016

    Klimatyczny pokój, fajny początek i pomysł na proste wprowadzenie graczy w klimat. Przyjemne zagadki, które nie sprawiały wiele kłopotów, ale nie były też banalne. Bez nadmiaru kłódek, ale to co przede wszystkim robi grę, to strach. Chyba najbardziej przerażający pokój w jakim byłem. Jeśli ktoś lubi się bać w escape roomach, to koniecznie trzeba odwiedzić.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Chatka szamanki
    Chatka szamanki

    Pokój matematyczki, która odwiedziła antykwariat

    7.10.2016 | data wizyty: 2.10.2016

    Nie będzie litości.
    Wybraliśmy z ekipą ten pokój, bo zaciekawił nas klimat. Wchodząc, nie otrzymaliśmy żadnego fabularnego wprowadzenia, chociaż jakaś fabuła ewidentnie miała tam zaistnieć.

    Sama chata szamanki, sprawia raczej wrażenie, pokoju szalonej matematyczki, która odwiedziła sklep z afrykańskimi pierdółkami. 90% zagadek opiera się na szukaniu liczb i otwieraniu kłódek szyfrowych, co umówmy się, nie pasuje zbyt do klimatu CHATY SZAMANKI, a na dłuższą metę nuży i zniechęca. Jedyne dwie zagadki, które wykorzystują inne mechanizmy, to w sumie najlepsze zagadki w całym pokoju.

    Fabułka znajdowana na kartkach, nie ma też absolutnie żadnego związku z tym co robią gracze. Niby odbywa się jakiś rytuał, ale nawet jeśli znajdziecie czarnego muchomora, albo nogę ropuchy, to i tak najważniejsze będzie ile muchomor ma kropek, a żaba palców, bo to będzie kolejny szyfr. No dramat.

    Nie udało nam się wyjść, a kiedy panowie przyszli nas wypuścić, to czuliśmy się wyganiani. Nie wiem czy tak dużo mają klientów, ale chyba żadne z nas tam już nie wróci.

    PS Chcieliśmy wziąć podpowiedź, ale rozładowały się nam baterie w krótkofalówce, chociaż były wymieniane przy nas, przed naszym wejściem. Dafuq!?
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 4/10

    Obsługa: 4/10

    Klimat: 4/10

    Poziom trudności: Średni

    Manuskrypt
    Manuskrypt

    Rozumiem skąd ten nr 1.

    7.10.2016 | data wizyty: 2.10.2016

    Zaczęło się od filmiku, który był w sumie niepotrzebny, bo nie wnosił nic więcej niż informacje przekazane przez Pana Obsługującego. Potem było już tylko lepiej.

    Pokój bardzo przejrzysty, ładnie udekorowany z ciekawymi zagadkami i mechanizmami. Nie mieliśmy momentu, w którym stanęlibyśmy na dłużej, w dodatku była nas szóstka, a każdy potrafił znaleźć sobie zajęcie.

    Przeogromny plus za użycie najbardziej wyświechtanego motywu w historii, który jakimś cudem nie jest zbyt popularny w escape roomach. Oczy zaświeciły mi się kiedy to zobaczyłem, ekscytacja +1.000.000.

    Kłódek jest kilka, ale ich ilość nie przytłacza, jedyna moja uwaga, to taka, żeby niektóre oznaczenia zagadek umieścić w jakiś inny sposób niż na przyklejanej białej kartce, bo gdy pracuje się na drewnianych skrzynkach, to trochę to wyrywa z klimatu. Poza tym super.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Kwarantanna
    Kwarantanna

    Liniowość i szwankujący klimat

    7.10.2016 | data wizyty: 2.10.2016

    Drugi pokój tego dnia. Pokój znajduje się w czymś na [spojler], co z jednej strony stanowi minus (reklama laserów jest doskonale widoczna, natomiast oznaczenia firmy escape roomowej musieliśmy wypatrywać) z drugiej plus, bo droga, którą przechodzi się przed wejściem do pokoju wprowadza w klimat.

    Co do warstwy fabularnej, to nie dzieje się tu nic szczególnego. Ot wariacja na temat Resident Evil, dużo dziwnych [spojler]itp. Jest w tym jednak potencjał, szkoda że wykorzystany w bardzo małym stopniu.

    W swoim poszukiwaniu niestandardowych zagadek twórcy zgubili gdzieś kontekst, co najmniej dwie z nich, z którymi spotkałem się po raz pierwszy są zupełnie oderwane od tematyki. To surowe mechanizmy. Jeden z nich jest moim zdaniem źle oznaczony, wskazuje na funkcję, ale już nie na cel i jeżeli ktoś nie wie czego szukać, to prawdopodobnie bardzo trudno to odnaleźć. Drugi z kolei obarczony jest bardzo dużym ryzykiem błędu i to błędu nieuświadomionego. Musieliśmy wziąć podpowiedź, w której zdziwiony GameMaster polecił nam ponowne wykonanie tej samej czynności w celu uzyskania prawidłowego rezultatu.

    Kolejnym mankamentem jest ciemność i liniowość. Byliśmy w sześć osób, dostaliśmy tylko dwie latarki. Przez chwilę miałem nadzieję, że karabin, który leży zaraz za wejściem będzie miał kolejne źródło światła, co dodatkowo budowało by klimat (o ile fajniej świecić karabinem niż latarką), ale niestety, był tylko dekoracją. Liniowość z kolei sprawiała, że znaczna część grupy się nudziła. Przymus rozwiązania jednej rzeczy, żeby móc zająć się inną osłabiał rozgrywkę i zniechęcał graczy, którzy 1. Nie mieli czego rozwiązywać. 2. Nie mogli sobie nawet przeszukiwać pokoju ze względu na małą ilość latarek.

    Z pokoju wyszliśmy w ostatniej minucie, ale bez wielkiej satysfakcji. Doceniam nowatorskość rozwiązań, ale doradzam głębsze osadzenie ich w kontekście (choćby przez wykorzystywanie karabinu, a zwłaszcza jeśli znacie się na nich, bo prowadzicie też drugi interes). Jeśli ktoś ma ochotę, to w nie więcej niż 4 osoby, chyba że z własnym źródłem światła.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Trudny

    Opuszczona Biblioteka
    Opuszczona Biblioteka

    Pokój wart odwiedzin

    7.10.2016 | data wizyty: 2.10.2016

    Pierwszy pokój w naszym łódzkim maratonie i od razu bardzo przyjemny klimat, zagadki i ogólne wrażenie, ale może od początku. W progu powitały nas dwie, niezwykle sympatyczne Panie, które nie sprawiają wrażenia "typowych" właścicielek escape roomu, ale wygląda na to, że to dobrze, bo obsługa SzyfroGRAMu utkwiła mi w pamięci jako chyba najsympatyczniejsza i najmilsza z jaką miałem okazję się spotkać. Gdybyśmy nie mieli napiętego grafiku, to herbata i ciasteczka wydawały się bardzo prawdopodobne.

    Co do samego pokoju, to sprawia on wrażenie bardziej gabinetu niż biblioteki, głównie ze względu na swój metraż i ilość książek (która jednak została sprytnie powiększona), nie zostaliśmy też wprowadzeni w fabułę (chyba nie ma żadnej), co też zawsze jest mile widziane. Za to -0,5. Co do samego pokoju, zagadek, nieliniowości, wszystko bardzo pomysłowe, niebanalne i pasujące do klimatu. Była nas szóstka, a nie było za bardzo momentów, w których ktoś kręciłby się bez celu nie mając nic do roboty. Wyszliśmy, mieszcząc się poniżej godziny, co ucieszyło zarówno nas jak i właścicielki i po raz kolejny podsyciło niezwykle przyjazną atmosferę. Absolutnie polecam.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Kolekcjoner
    Kolekcjoner

    Zmierzenie się z legendą.

    28.09.2016 | data wizyty: 28.09.2016

    Po wielu miesiącach czajenia się na najlepszy pokój w Polsce i trenowania w innych escape roomach, żeby sprostać wymaganiom Kolekcjonera w końcu wybraliśmy się ekipą by sprawdzić to legendarne miejsce.

    Zaczyna się strasznie, klimat jest, zagadki też są przemyślane i mimo tego, że pokój już jakiś czas istnieje, to wciąż nie są wtórne w stosunku do konkurencyjnych pokojów w podobnych klimatach (widać kto od kogo czerpie).

    Wyszliśmy w 44 minuty bez podpowiedzi, co ponoć jest otarciem się o rekord.

    Wszystko super, ale jednak oczekiwania były postawione bardzo, bardzo wysoko, stąd niepełne piątki. Nadal jest to pokój, który każdy uciekinier powinien odwiedzić i który z całą śmiałością można polecić.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Wampir
    Wampir

    Wessało mnie

    15.09.2016 | data wizyty: 6.07.2016

    Ponad dwa miesiące minęły od mojej wizyty w tym pokoju, a ja ciągle wracam do niego myślami. Rewelacyjny klimat, korespondujące z nim zagadki, które nie tylko nie są wyrwane z kontekstu, ale często wydają się prawdopodobne (Zastanawialiście się kiedyś co robi kłódka na szyfr w środku dżungli? Tu tego nie ma). Świetna obsługa, od wprowadzenia, które dawało przedsmak klimatu, który czekał za drzwiami, po system podpowiedzi, również współgrający z całością. Trzeba odwiedzić!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Pokój egzorcysty
    Pokój egzorcysty

    Pokój z duszą

    13.09.2016 | data wizyty: 8.09.2016

    Technicznie i wystrojowo pokój z górnej półki. Moje mieszane uczucia wynikają prawdopodobnie z tego, że część naszej ekipy zafiksowała się nad jedną zagadką, zostawiając mnie samego z pokojem, w którym nie wiedziałem czego się chwycić (metaforycznie oczywiście). Dużo zagadek, wiele ciekawych rozwiązań, super klimat.

    Podpowiedzi dostawaliśmy bez prośby, chociaż przy wcześniejszym pokoju umawialiśmy się na sygnał (robiliśmy dwa pokoje jeden po drugim). Z drugiej strony gdyby nie one, być może nie wydostalibyśmy się.

    Początek, w którym po wejściu do pokoju i pierwszym rzucie oka czuję się jak w horrorze robi grę. Warto.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Powrót Piły
    Powrót Piły

    Kości zostały rzucone

    13.09.2016 | data wizyty: 8.09.2016

    Rozległy, całkiem różnorodny, choć w dużej mierze oparty na kłódkach. Klimatyczny, chociaż przyglądanie się z bliska leżącym tu i ówdzie gumowym kończynom może psuć lekko efekt. Zasadniczo trudno się do czegoś przyczepić.

    Przed wejściem umówiliśmy się z Panią z obsługi na podpowiedzi na wyraźny sygnał i do 3/4 rozgrywki się tego trzymała. W samej końcówce, kilka razy podpowiadała bez naszej prośby, ale to nawet na plus, gdyż byliśmy wtedy pod presją czasu i machanie rączką do kamery mogło nie być najwygodniejszym rozwiązaniem.

    Pokój ładnie zrobiony, zagadki ciekawe.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Strona 2

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.