Skarb Czarnobrodego

Pokój o nieco podwyższonym poziomie i faktyczny brak kłódek! Świetny klimat a co za tym idzie wyśmienita zabawa! Jest co robić i przy czym myśleć. Polecam!

Niewątpliwie największym plusem tego pokoju jest wystrój, który jest bardzo dopracowany i oddaje charakter wyspy skarbów. W samym pokoju brak kłódek i szyfrów, a za to łamigłówki jak z pirackich filmów i książek. Z kilkoma zagadkami spotkaliśmy się po raz pierwszy, co trochę utrudniło sprawę. Obsługa bardzo sympatyczna i miła. Polecam osobom z większym doświadczeniem. I w czasach nagonki na escape roomy - jest bezpiecznie

Wczoraj odwiedziliśmy ER Skarb Czarnobrodego. Mieliśmy w swoim gronie jednego debiutanta. Wybór akurat tego pokoju na początek wydaje się dość mało trafiony.

Rozwiązywanie tajemnic pokoju szło nam dość opornie. Zagadki były ciekawe, aczkolwiek niektóre oznaczenia na nich mogłyby być bardziej czytelne. Pewne rzeczy można było rozwiązać na różne sposoby. Niestety zdarzyło się tak, że utknęliśmy w pewnym miejscu, a rozwiązanie tej zagadki nie było nam już do niczego potrzebne. Umknęło to też Mistrzowi Gry, który nie odwiódł nas od tego w podpowiedzi. Na szczęście czasu starczyło, by rozwiązać pozostałe zagadki i opuścić pokój w 60 minut.

Kilka rozwiązań widziałem po raz pierwszy. Zagadki były bardzo urozmaicone. W pokoju znajduje się niezwykle wiele ciekawych pomysłów, które udowadniają, że bez kłódek i zamków cyfrowych można stworzyć ciekawy ER.
Polecam na spędzenie czasu, aczkolwiek widać że ten pokój funkcjonuje już trochę na rynku. Satysfakcja jest mniejsza niż w innych odwiedzonych przez nas pokojach.

#82
W osiedlowych piwnicach spotykamy czarnobrodego bo na kolekcjonera brakuje nam odwagi.

Wystrój ok, w klimacie, nie rzuca na kolana ale i nie jest tandetny. Mogło by być odrobinę jaśniej, tym bardziej, że są zagadki, które światła potrzebują, a i sam mrok nie musi tutaj tworzyć klimatu.

Zagadki wymagające myślenia, kilku etapowe, raczej trudne, w znacznej mierze utrzymane w fabule. Część zagadek wykonana w drewnie, które tutaj działa (nasze doświadczenia wskazują, że często jest odmiennie).
Pokój poprawny, ale bez efektu wow. Brakuje szantowej nuty w tle.
Obsługa sympatyczna

Na samym wstępie muszę zaznaczyć, że pokojowi nie mogę absolutnie niczego zarzucić. Klimat bardzo piracki i iście przygodowy, a wystrój jednoznaczni wskazuje, że jesteśmy na jakieś wyspie. Naprawdę można się poczuć jak pirat!

W kwestii zagadek - to prawda, nie ma ani jednej kłódki na szyfr. Jeśli nastawiacie się na jakieś zaskakujące mechanizmy, to na pewno nie w Skarbie Czarnobrodego. Wszystkie zagadki są manualne, wymagające myślenia i przede wszystkim spostrzegawczości. Fajna odmiana w dobie mechanizmów na magnez i prąd, zwłaszcza, że niektóre rozwiązania były bardzo ciekawe!

Jeśli chodzi o poziom trudności, to nie jest to pokój dla grup początkujących. Raczej dla tych, które mają już kilka pokoi za sobą. Wprawdzie same zagadki nie są jakieś "z kosmosu" - na dobrą sprawę wystarczy się porządnie rozejrzeć. Warto też dzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi członkami grupy.

Jeśli chodzi o obsługę, to było w porządku - bardzo sympatycznie, chwila pogaduch po grze. O wszystkich kwestiach zostaliśmy odpowiednio uprzedzeni. Co na minus - w jednym momencie gdy potrzebowaliśmy podpowiedzi nie do końca mogliśmy się zrozumieć - przez co rozwiązanie trochę zostało nam "podane na tacy". Nie do końca tego oczekujemy, bo jesteśmy zwolennikami samodzielnego rozwiązywania zagadek, a wychodzimy z założenia, że podpowiedzi mają za zadanie nas odpowiednio nakierować, a nie podać odpowiedź.

Podsumowując: w naszym odczuciu jest to pokój, który warto odwiedzić, szczególnie "dla odmiany" od pokoi zarówno kłódkowych, jak i tych kipiących mechanizmami elektrycznymi czy magnetycznymi. Fajna przygodówka na nudny, jesienny wieczór.

Pokój bezkłódkowy-za co mega plus. Choc do teraz nie wiemy jakim cudem udało nam sie otworzyć 2zagadki.
Zagadki raczej trudne, w niektórych mementach lekko irytujące ;) w pewnym momencie mialam ochotę usiąść i czekać na koniec czasu..z bezradności. ostatecznie udało sie wyjść..fajna, miła obsługa.

Przyjemny pokój, zagadki trudne, lecz można je łatwo rozwiązać przypadkiem - intuicyjnie. Świetny wystrój i klimat tego pokoju. Przyjemny pokój na start swojej przygody z Escape Roomami. Polecam ;)

Bardzo przyjemny pokój, chociaż na kilka rzeczy ciężko nam było wpaść. Udało się minutę po czasie ;)
Polecam, warto!

Skarb Czarnobrodego to druga propozycja w Time 4 Secrets, z jaką przyszło nam się zmierzyć. Oczywiście nie trzeba powtarzać, że Kolekcjoner – flagowy pokój tego miejsca - jest absolutnie nie do pobicia... ale tym razem znaleźliśmy się w pokoju tak całkowicie odległym tematycznie od Kolekcjonera, że trudno było uwierzyć, że to to samo miejsce...

Recenzja z naszej wizyty znajduje się na naszym blogu oraz FB.

------------------------
http://escteampolska.blogspot.com
https://pl-pl.facebook.com/escteampolska/

Pokój wybraliśmy ze względu na piracką tematykę i pod tym względem nie byliśmy rozczarowani! Wystrój jest bardzo klimatyczny, a ilość dekoracji i ich wykonanie naprawdę robiły wrażenie! Jedyny zarzut jaki mam co do samej scenografii to straszna ciemność, która bardzo utrudniała rozwiązywanie zagadek. Rozumiem, że ma to duże znaczenie dla klimatu, a dołączone lampy pomagają, ale miejscami można odnieść wrażenie, że utrudnienia są za duże.

Same zagadki bardzo mi się podobały, faktycznie nie było żadnych kłódek i zamków szyfrowych, aczkolwiek ciężko niektóre z nich nazwać intuicyjnymi, zwłaszcza jeśli wymagają znalezienia konkretnych rzeczy na niezbyt oczywistych rzeczach. Trochę też dziwne wydało mi się przeniesienie jednej zagadki z Harry'ego Pottera niemal 1:1. Może to kwestia zmęczenia dwoma dniami konwentu, ale potrzebowaliśmy sporej liczby podpowiedzi, ponieważ opuściliśmy, lub nie zauważyliśmy niektórych wskazówek.

Pomimo tych trudności to zdecydowanie polecam pokój! Jest klimat, są nieszablonowe zagadki i jest też skarb! Dla graczy, którzy już mają za sobą kilka ER ten jest punktem obowiązkowym w Poznaniu!