Świat bajek

Pokój trafił na plan majówki ze względu na ciekawość, co może zaoferować pokój bajkowy dla doświadczonych. No i miał być ciekawą odskocznią dla poznańskich horrorów.
Sam pokój był przyjemny, ja bym mogła w nim siedzieć zdecydowanie dłużej ze względu na podkład muzyczny (w sumie tylko dlatego). Pokój był jednak dla nas stanowczo za prosty. Od pokoju dla doświadczonych spodziewałabym się czegoś więcej, a wyszliśmy w okolicach połowy czasu zawiedzeni, że to już koniec :(

#81

Nie podobało nam się. Zagadki nie intuicyjne, jakby jednak z innej bajki. Zbiór nie powiązanych ze sobą zadań, niestety również słabo wykonanych. Pokój wiele już przeżył więc w ramach wyposażenia znajdziemy nie działające i otwarte mechanizmy, sznurki za które lepiej nie ciągnąć i chyba pozostałości po innych zagadkach. Spotykamy również zagadkę, do której instrukcja rozpisana jest na 2 stronach :& I to co zdziwiło to biorąca udział w grze kłódka ukryta w gąszczu kłódek technicznych. Nawet nie wiemy, jak ocenić trudność...łatwość...

Ogólnie duża przestrzeń słabo wykorzystana. Przygotowanie wnętrza również nie bajkowe.

Obsługa na początku bardzo ok, a po rozgrywce, która nam się nie podobała co zostało powiedziane, nie poświęcono nam nawet chwili na omówienie co było nie tak.

Czy aby na pewno happy end? Od początku wydawało nam się, że nie jesteśmy dobrze obserwowani. Okazało się to niestety prawdą. Czasem dostawaliśmy podpowiedzi do zagadek, które już rozwiązaliśmy. Byliśmy we dwójkę. I jeśli o to chodzi, to we dwójkę najlepiej - w więcej osób nie byłoby za fajnie. Zagadki w miarę ok, ale nie wszystko działało tak jak powinno. Na pewno to nie jest mój ulubiony pokój.

Klimat i dekoracje były wspaniałe, jako fanka Disneya bardzo to doceniam! Pomysły na zagadki tez były niesztampowe, co ważne przy zalewie Escape Roomów.

ALE

jedna zagadka była nieskalibrowana z szyfrem, który był podany i FACET WSZEDŁ DO NASZEGO POKOJU I ZACZĄŁ GRZEBAĆ PRZY MECHANIZMIE. No chyba na tym polega idea escape roomu, że jest on zamknięty przez godzinę, bez względu na to jak idzie uczestnikom!
Po drugie, pan z obsługi, który przekazywał podpowiedzi **cały czas** do nas mówił, nie dawał nawet czasu na zastanowienie się. Kiedy po wyjściu z pokoju zwróciłyśmy mu uwagę, że czasem lepiej nie wyjść niż być prowadzonym (bez proszenia o pomoc!) za rączkę, odpowiedział protekcjonalnie, że ma już tak wielkie doświadczenie, że doskonale wie, kto nie poradzi sobie z zagadką. Dzięki.
Wielkie rozczarowanie - niestety klimat nie nadrabia takiego braku profesjonalizmu.