Golden Hajs

Pokój fajny i klimatyczny, zagadki nie liniowe i przede wszystkim mało kłódek. Polecam :)

Pokój był naszpikowany elektroniką. Oryginalne rozwiązania które zrobiły na nas bardzo pozytywne wrażenie. Wszystkie zagadki logiczne i spójne. Dla fanów serialu wiele smaczków, pokój na pewno warty odwiedzenia.

Wspierani przez Profesora podjęliśmy się obrabowania nowoczesnego banku i poszło nam całkiem sprawnie 😉 Chociaż większość ekipy nie oglądała serialu nie przeszkodziło nam to w świetnej zabawie. Bo trzeba przyznać, że pokój zrobionych jest znakomicie. Zagadki są nieliniowe i często wymagają spostrzegawczości, do tego mnóstwo elektroniki, na którą ja ogromnie się cieszyłam po przeczytaniu wcześniejszych opinii i nie zawiodłam się! Mając już spore doświadczenie, lubimy gdy zadania i rozwiązania wykorzystane w pokojach nas zaskakują, a tutaj tego nie brakowało. Przy okazji ja także dostarczyłam mistrzowi gry nowych doznań 😉 Gorąco polecam i z pewnością do Was wrócimy ☺️

Golden Hajs imponuje ilością elektroniki i pomysłowymi zagadkami. Wystrój i ogólna estetyka pokoju na prawdę zaskakuje. Mamy do wykorzystania zabawki jak na prawdziwych gangsterów przystało i mnóstwo zagadek logicznych do rozwiązania. Każdy elementów tej włamaniowej układanki miał ręce i nogi, co dawało dużo frajdy :)

Na plus świetna obsługa, z pasją podchodząca do ER.

W drugim mieście - Poznaniu, pierwszym strzałem byl Golden Hajs. Wybrany w sumie ze względu na serial, na którym jest inspirowany, co chyba jest świetną strategią marketingową tego miejsca. Jednak jak wypada sam pokój?

Zaczynając od sprawy najważniejszej. Nie oczekujcie, że cały ER będzie przesiąkał serialem i jego fabułą. Są to raczej przyjemne nawiązania, puszczenia oczka do fana. Jeżeli nie oglądaliście serialu to nic nie stracicie, jeżeli oglądaliście, uśmiechniecie się czasem. Natomiast pokój ten można byłoby w każdym momencie zmienić na każdy inny pokój z napadem w roli głównej i nic by nie stracił ani nie zyskał. Co za tym idzie, ciężko mi ocenić klimat, a fabuła chociaż jest to w sumie jej nie ma. Wystrój za to jest fajny, czasem nawet przychodzi czas na zaskoczenia.

Zagadki - w klimacie, średnie w trudności, nad niektórymi się za bardzo głowiliśmy. Bardzo fajnie poprowadzona linia skutków, kilka momentów na coś nietypowego. W sumie - bardzo satysfakcjonujące w swojej logice i mechanice.

Podsumowując, do pokoju warto zajść, nieważne czy jest się fanem Domu z Papieru czy nie. Jeżeli lubicie klimaty napadowe, to będziecie się świetnie bawić, jeżeli lubicie przyjemnie, dobrze zrobione zagadki, tym bardziej. My bawiliśmy się bardzo dobrze i był to bardzo dobry wybór na początek naszego pobytu w Poznaniu

Świetny pokój! Bardzo dokładny, profesjonalnie zrobiony! Tematycznie dopasowany do tytułu. Świetne zagadki, żadnych kłódek, dużo elektroniki! Dla fanów casa del papel ale zachwyci też tych, którzy serialu nie widzieli.

Zaskakujący pokój, cztery osoby miały co robić, nikt się nie nudził! Super klimat :)

Myślę, że od kiedy ruszył 5 sezon tego popularnego serialu, to i pokój zyska na wartości i będzie chętniej odwiedzany! Pokój bardzo dobry. Być może mniej podobał mi się niż Krasnoludy, Dom pogrzebowy, czy Sekret dziadka, ale równie dobrze się w nim bawiło. Moim zdaniem zasługuje na dychę. Ponoć jest ciągle udoskonalany. Klimat super, zagadki różnorodne, właściciele rewelacyjni. Po prostu warto było odwiedzić wakacyjnie Poznań, żeby doświadczyć takich emocji.

Warto odwiedzić ten pokój! A tymczasem... zerknę kolejny odcinek serialu...

Jako fanka serialu "Dom z papieru" (#teamBerlin!), niczego nieświadoma założyłam tego dnia na siebie koszulkę z napisem "Bella Ciao". Przypadkiem - czy aby na pewno? - trafiliśmy wczoraj do pokoju "Golden hajs" i nagle stałam się pełnoprawnym członkiem gangu Profesora! No, może czułabym się nim jeszcze bardziej, gdybym dostała czerwony kombinezon albo chociaż maskę... (takie tam marzenie/sugestia do twórców). ;]
Co do samego pokoju zagadki idealnie między sobą balansowały: od prostych po takie, nad którymi trzeba się dłużej zastanowić. Co nie zmienia faktu, że czułam się w pokoju bardzo dobrze (mimo, że rabowałam bank). : )

Tym razem pierwszy raz w 4 osobowym składzie 👍 ale jak zawsze daliśmy radę wykonać zadanie przed czasem 💪

To jednak nie było najważniejsze 😉

Ten niesamowity i dopracowany w szczegółach pokój + niesamowicie sympatyczni właściciele i ich psiak zrobili na nas niesamowite wrażenie ❤️

Na pewno każdy fan ER powinien odwiedzić ten pokój 💪👍

Obiecujemy! Śląsk jeszcze u was zawita 👍💪