Na pokój z Kościana trafiłem przypadkiem podczas przeglądania LockMe i okolic Poznania w końcu to rzut beretem. Ekipa ogarnięta, pojechaliśmy. Opinii na LM brak, pokój ewidentnie tworzony na promocję miasta - nie spodziewaliśmy się wiele, ale zobaczymy. Po wejściu do budynku zobaczyliśmy pospolity holl, który niczym nie zachwycał. Po wejściu na 2 piętro drzwi się otworzyły i... przenieśliśmy się w czasie po raz pierwszy. Pomysł pokoju, zaplecze sprzętowe, wykonanie o którym jeszcze rozmawialiśmy długo po wyjściu (w jego wkład miały osoby z doświadczeniem w teatrze, a niektóre rozwiązania i zabawa światłem są wręcz kosmiczne!) oddaje niesamowity klimat scenariuszowej epoki. Po krótkim wprowadzeniu przeszliśmy do sedna. Wybraliśmy trudniejszą wersję, która jest właściwym wyborem dla osób, które pierwsze ER mają za sobą. Dbałość o detale, oryginalne przedmioty z epoki (!!!!!), jedno urządzenie, które nie wiem czy w ogóle jest szansa na to spotkanie w innym ER - ciężko wybrać co było najlepsze.
Zagadek nie ma dużo ale, pokój jest idealny na satysfakcjonującą rozrywkę. A po wyjściu można się udać do muzeum, które małymi kroczkami ma aspiracje do tego, by udać się do Kościana w wolny dzień. W sumie już teraz do tego zachęca, bo makieta z prezentacją multimedialną na niej jest naprawdę warta obejrzenia.
Warto też zauważyć, że nad wszystkim czuwa prawdopodobnie zaledwie parę osób. Osób o których powiedzieć, że są pasjonatami to nic nie powiedzieć. Byliśmy w ok. 20 wcześniejszych ER, rozmawialiśmy dużo z ludźmi, którzy ER odwiedzają i tworzą, ale to jakie pomysły, wizje i dotychczasowa wykonana praca ma obsługa TEGO ER/Muzeum sprawia, że naprawdę pokój będzie przeze mnie szeroko polecany i moim zdaniem jest pozycją obowiązkową dla ludzi, którzy bawią się w ER regularnie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna:
10/10
Obsługa:
10/10
Klimat:
10/10
Poziom trudności:
Średni