Strych Szalonego Alchemika

Hmm po Moriarty spodziewaliśmy się czegoś solidniejszego, dla fanów magii coś się znajdzie w tym pokoju ciekawego. Myślę, iż można podrasować ten pokój, ma duże możliwości.

To był nasz trzeci pokój w Quest Cage tego dnia i przyznam, że czułam się dosyć zmęczona, ale nie na tyle, by nie docenić klimatu. Krew, pająki i straszne zabawki kreowały atmosferę niepokoju.

Same zagadki wymagały sporo główkowania i liczenia - to nie jest coś, co tygrysy lubią najbardziej, ale chyba sobie poradziliśmy całkiem nieźle, mimo braku zegara.

Czy warto zadzierać z czarną magią? Ten pokój udowadnia, że nie.
Potrzebowaliśmy mocnych wrażeń, a dzięki wystrojowi, a przede wszystkim muzyce oraz kilku własnym psikusom, niektórzy z nas mieli ciepło. Można się wystraszyć! Półmrok panujący w pokoju buduje atmosferę! Podpowiedzi od świetnej obsługi, subtelne i podawane mocno fabularnie też dodały nam dreszczyku.
Dużo zagadek. Trudnych, na myślenie, ale co najważniejsze nie przekombinowanych! Każdą da się rozwiązać przy odrobinie logicznego myślenia.
Bawiliśmy się najlepiej w tym pokoju sami wkręcając sobie fazę dreszczyku podysacaną przez ekstra Mistrzów Gry!
Polecamy doświadczonym ekipą i tym co się nie boją!!!

aczkolwiek bardzo wymagający. Zostawił mnóstwo zagadek... Trzeba myśleć, patrzeć, szukać, liczyć, macać. Nie ma nudy, ale nie ma też łatwo i jest... ciemno :) Liczy się współpraca i dobra komunikacja.
Pokój jest dość trudny więc nie polecam jak na pierwszy raz. Mimo iż należy do pokoi starszej generacji jest nadal bardzo dobry i przede wszystkim przemyślany i klimatyczny.
Na pewno wrócimy do Quest Cage po więcej! :)

Świetny wystrój i atmosfera.Zaskakujące zagadki.Polecam

Bardzo podobał mi się ten pokój, szczególnie kilka zagadek, które były zróżnicowane i kilka podchwytliwych zadań.

Jeden z najlepszych pokoi w jakim byłam :)

Quest Cage to solidna firma a Strych to dobry pokój. Klimat i zagadki na dobrym poziomie wiec dobra zabawa gwarantowana zdecydowanie pokój godny polecenia.

Był to czwarty z kolei pokój z oferty firmy Quest Cage, jaki odwiedziliśmy. Podobno uznawany za najtrudniejszy na Śląsku, utrzymany w mrocznej stylistyce. Zainteresowani tematyką chętnie zagłębiliśmy się w ten klimat.

Pomieszczenie przystrojone jest w przemyślany sposób i dobrze nawiązuje do tematyki pokoju. Rekwizyty, mroczne elementy, panująca ciemność budują charakter "strychu alchemika". W ciekawy sposób wykorzystano też okna pokoju. To co "podkręcało" atmosferę podczas rozgrywki to ciekawa historia przygotowana przez twórców scenariusza. Świetnym zabiegiem jest także fakt, że samo wyjście z pokoju nie jest jedynym celem gry.

Zagadki mają raczej tradycyjną formę, elektroniki tu nie uświadczymy. Jest też kilka zadań manualnych. Na plus należy zaliczyć fakt, że przy rozwiązywaniu niektórych z nich trzeba wykazać się kreatywnością, gdyż twórcy scenariusza nie w każdej sytuacji posłużyli się oczywistymi podpowiedziami.

Jeśli chodzi o obsługę to przez cały dzień spisywała się bardzo dobrze, przypadek "Strychu Szalonego Alchemika" nie był wyjątkiem.

"Strych..." to naszym zdaniem najlepszy ze scenariuszy "Quest Cage". Jego najmocniejszą stroną jest mroczny, tajemniczy klimat. Zagadki, choć nie są wybitne, stanowią również solidny punkt katowickiego ER, brakowało nam jednak szerszej palety rozwiązań. Mimo to polecić go możemy wszystkim fanom "horrorowych" scenariuszy, którzy na pewno świetnie "wsiąkną" w odmęty ciemnego poddasza. Pozostali na pewno znajdą w nim niezłe wyzwanie, choć wbrew opiniom innych odwiedzających, nam "Strych Szalonego Alchemika" nie sprawił większych trudności.

Strych Szalonego Alchemika naturalną rzeczy koleją znajduje się na strychu. Pokój pogrążony jest w mroku, co nieco utrudnia rozgrywkę (zwłaszcza przy zadaniach matematycznych), ale jednocześnie podkreśla klimat.

Zagadki wielowarstwowe, skomplikowane. Należy to zaliczyć na plus, ale wydaje nam się, że taka formuła wymaga dłuższego czasu gry. Trochę za dużo kłódek jednego typu, ale zróżnicowanie zadań jest wystarczającą rekompensatą.

Obsługa profesjonalna i życzliwa. Panie zaprzeczyły temu, że prowadzenie Escape Roomów jest tylko domeną mężczyzn.

Summa summarum jest to pokój godny uwagi.