Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Partner Lockme
Lokalizacja
Kiedyś luksusowa dzielnica... Z biegiem czasu stała się szemrana. Złowrogie spojrzenia obcych to z pewnością może Was spotkać podczas tej misji. Podejmując... [więcej]
2-5 osób
75 minut
Fabularny
doświadczony
387 opinii
Polska: 22. miejsce
Gliwice: 2. miejsce
Strona 22
Wróć do pełnej listy opinii
Skaut
55 pkt
Ideał
16.10.2019 | data wizyty: 16.10.2019
Perfekcyjnie dopracowany pokój. Już od samego wejścia zaczyna się gra - w końcu przybywacie jako specjaliści. Wszystko dopięte w najmniejszych szczegółach. Piękny wystrój. Zróżnicowane zagadki - każdy znajdzie coś dla siebie. Byliśmy w 4 osoby. Jest też kilka akcentów humorystycznych. Przez cały pokój przechodzi się bardzo płynnie, wszystko do siebie pasuje. Rozbudowana fabuła.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Podróżnik
46 pkt
OMG
2.03.2020 | data wizyty: 1.02.2020
Mega Mega Mega!!! Kosmos, super pokój! Idź i zobacz sam, a nie już podpowiedzi szukasz w komentarzach :P
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Nawigator
140 pkt
Pełen profesjonalizm
8.10.2019 | data wizyty: 7.10.2019
Wiarygodna opinia
Pokój zrobiony naprawdę profesjonalnie! Niestandardowe rozwiązania, godne podziwu.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
450 pkt
Dzikie Koty w Lokalizacji ...
24.07.2019 | data wizyty: 24.07.2019
" Magda: Po co ci to?
Szerszeń: Leonardo na ścianie, wiesz... Czad!
Magda: To powieś se DiCaprio!"
Wychodzisz z Escapu i w sumie nie wiesz do końca co się wydarzyło. Podczas gry wszystko nagle staje się rzeczywiste i nie chcesz żeby się to kończyło. Jeżeli tak kiedyś mieliście podczas Escapu to w "Lokalizacji" też tak będzie! Polecam!
Zagadki, obsługa, pokój ... zabawa na najwyższym poziomie. Pokój koniecznie trzeba odwiedzić!
Czekam z niecierpliwością na kolejne pokoje. Wizyta warta każdej ceny. :D
Z Pokoju wyszliśmy parę minut po czasie, ale jak wspominałem moglibyśmy tam zostać dłużej. ;)
Szerszeń: Leonardo na ścianie, wiesz... Czad!
Magda: To powieś se DiCaprio!"
Wychodzisz z Escapu i w sumie nie wiesz do końca co się wydarzyło. Podczas gry wszystko nagle staje się rzeczywiste i nie chcesz żeby się to kończyło. Jeżeli tak kiedyś mieliście podczas Escapu to w "Lokalizacji" też tak będzie! Polecam!
Zagadki, obsługa, pokój ... zabawa na najwyższym poziomie. Pokój koniecznie trzeba odwiedzić!
Czekam z niecierpliwością na kolejne pokoje. Wizyta warta każdej ceny. :D
Z Pokoju wyszliśmy parę minut po czasie, ale jak wspominałem moglibyśmy tam zostać dłużej. ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
720 pkt
Nine nine nine nine? Do której kłódki to kod?
8.08.2019 | data wizyty: 4.08.2019
Co tu dużo mówić? Aktualnie wg rankingu drugi pokój w Polsce. Miało być super i było super ;).
Już od samego wejścia czujemy elegancki klimacik. Czasami w niektórych escape roomach mam wrażenie, że jakby miały one ceglane ściany to by świetnie pasowały do ich klimatu (a zamiast nich dostajemy np. fototapetę cegieł), ale przecież ceglane ściany to nie jest coś co ot tak se można zrobić, więc nie mam tego ERom "za złe" jak pójdą w tę fototapetę. TickTack jednak znalazł rozwiązanie na ten problem!
Już od początku złapałem nić porozumienia z właścicielem, gdyż okazało się, że również ma na imię Wojtek :P. Zostaliśmy użyczeni od niego długim (ale nie za długim), dokładnym i ciekawie opowiedzianym wprowadzeniem, po którym byliśmy gotowi rozpocząć naszą przygodę we włamywaczy. Po właścicielu widać było, że escape roomy to jego pasja.
Co do zagadek, to są całkiem zróżnicowane, wykorzystują dużo różnych efektownych technologii, niektóre z nich są naprawdę niestandardowe przez co dają dużo satysfakcji w rozwiązywaniu. Jest ich rzeczywiście całkiem sporo. Choć odnosząc się do opinii adminów lockme, to nie powiedziałbym ani aby było ich MNÓSTWO (ten tytuł zostawmy warszawskiemu zdenerwowanemu mieszkańcowi Teofilowi z planami zniszczenia świata) ani że "będąc w środku niezależnie od doświadczenia stwierdzacie, że nie wiecie nic o escape roomach" (ten tytuł zostawmy warszawskiemu zaginionemu artyście). Ale tak, jest ich dużo, są fajne, logiczne i niestandardowe - zagadkowo jakościowo poziom na pewno wysoki.
Rozgrywka fajnie się rozwija wraz z upływem czasu. Odkrywamy coraz to nowe tajemnice owego domu. Czasami jest mniej liniowo, czasami bardziej, ale też czasami dzieją się takie efekciarskie rzeczy, że nawet jak jest wiele różnych rzeczy do zrobienia, to i tak wszyscy się zbierają i robią "łooo!". Na bardzo dużą pochwałę zasługuje wszelka aranżacja przestrzeni. Rozrywka na naprawdę bardzo wysokim poziomie.
Z niecierpliwością będę czekać na kolejne pokoje TickTacka, bo nie ukrywam, że Tortuga również mnie urzekła. Właściciel rzucił z mojego punktu widzenia dość absurdalną liczbą, że w tej lokalizacji budują bodajże 6 innych escape roomów xD. Także trzymam za słowo :).
Ku naszej uciesze po wyjściu z pokoju dowiedzieliśmy się, że z czasem 43 minut pobiliśmy rekord pokoju o minutę! Poprzedni posiadacze rekordu ustanowili go dzień przed nami, więc nie daliśmy im za długo się nim nacieszyć :P. Ale o ile rzeczywiście nie mieliśmy jakichś długich przestojów, to mam wrażenie, że zdarzały nam się momenty zmuły i nasz wynik zdecydowanie da się polepszyć, więc nie zdziwię się jak nas też ktoś prędko zdetronizuje. Za dość zabawny uznam fakt, że jeszcze przed grą zauważyłem podobieństwo fabularne w postaci w zasadzie identycznego głównego zadania do wykonania z pewnym innym wysoko plasującym się pokojem (po przyjrzeniu się avatarowi tego pokoju, któremu się przed wizytą nie przyjrzałem, powinno się stać jasne, o jakim mówię :P) i dziwnym trafem w tamtym pokoju też mamy rekord xD, a nie mamy w żadnym innym z TOP100. Może po prostu mamy w sobie tę żyłkę włamywaczy ;p.
Już od samego wejścia czujemy elegancki klimacik. Czasami w niektórych escape roomach mam wrażenie, że jakby miały one ceglane ściany to by świetnie pasowały do ich klimatu (a zamiast nich dostajemy np. fototapetę cegieł), ale przecież ceglane ściany to nie jest coś co ot tak se można zrobić, więc nie mam tego ERom "za złe" jak pójdą w tę fototapetę. TickTack jednak znalazł rozwiązanie na ten problem!
Już od początku złapałem nić porozumienia z właścicielem, gdyż okazało się, że również ma na imię Wojtek :P. Zostaliśmy użyczeni od niego długim (ale nie za długim), dokładnym i ciekawie opowiedzianym wprowadzeniem, po którym byliśmy gotowi rozpocząć naszą przygodę we włamywaczy. Po właścicielu widać było, że escape roomy to jego pasja.
Co do zagadek, to są całkiem zróżnicowane, wykorzystują dużo różnych efektownych technologii, niektóre z nich są naprawdę niestandardowe przez co dają dużo satysfakcji w rozwiązywaniu. Jest ich rzeczywiście całkiem sporo. Choć odnosząc się do opinii adminów lockme, to nie powiedziałbym ani aby było ich MNÓSTWO (ten tytuł zostawmy warszawskiemu zdenerwowanemu mieszkańcowi Teofilowi z planami zniszczenia świata) ani że "będąc w środku niezależnie od doświadczenia stwierdzacie, że nie wiecie nic o escape roomach" (ten tytuł zostawmy warszawskiemu zaginionemu artyście). Ale tak, jest ich dużo, są fajne, logiczne i niestandardowe - zagadkowo jakościowo poziom na pewno wysoki.
Rozgrywka fajnie się rozwija wraz z upływem czasu. Odkrywamy coraz to nowe tajemnice owego domu. Czasami jest mniej liniowo, czasami bardziej, ale też czasami dzieją się takie efekciarskie rzeczy, że nawet jak jest wiele różnych rzeczy do zrobienia, to i tak wszyscy się zbierają i robią "łooo!". Na bardzo dużą pochwałę zasługuje wszelka aranżacja przestrzeni. Rozrywka na naprawdę bardzo wysokim poziomie.
Z niecierpliwością będę czekać na kolejne pokoje TickTacka, bo nie ukrywam, że Tortuga również mnie urzekła. Właściciel rzucił z mojego punktu widzenia dość absurdalną liczbą, że w tej lokalizacji budują bodajże 6 innych escape roomów xD. Także trzymam za słowo :).
Ku naszej uciesze po wyjściu z pokoju dowiedzieliśmy się, że z czasem 43 minut pobiliśmy rekord pokoju o minutę! Poprzedni posiadacze rekordu ustanowili go dzień przed nami, więc nie daliśmy im za długo się nim nacieszyć :P. Ale o ile rzeczywiście nie mieliśmy jakichś długich przestojów, to mam wrażenie, że zdarzały nam się momenty zmuły i nasz wynik zdecydowanie da się polepszyć, więc nie zdziwię się jak nas też ktoś prędko zdetronizuje. Za dość zabawny uznam fakt, że jeszcze przed grą zauważyłem podobieństwo fabularne w postaci w zasadzie identycznego głównego zadania do wykonania z pewnym innym wysoko plasującym się pokojem (po przyjrzeniu się avatarowi tego pokoju, któremu się przed wizytą nie przyjrzałem, powinno się stać jasne, o jakim mówię :P) i dziwnym trafem w tamtym pokoju też mamy rekord xD, a nie mamy w żadnym innym z TOP100. Może po prostu mamy w sobie tę żyłkę włamywaczy ;p.
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Skaut
75 pkt
udane włamanie
22.09.2019 | data wizyty: 19.09.2019
“Lokalizacja” zdecydowanie zasługuje na tak wysokie miejsce w rankingu escape roomów, mogę też stwierdzić, że ten pokój należy do mojego TOP 5 odwiedzonych do tej pory pokojów?
Metrażowo jest ogromny i ma też bardzo dużo zagadek, niektóre sa wręcz oczywiste a inne wymagaja kilku minut zastanowienia i ewentualnej podpowiedzi. Pojawiaja się tradycyjne rozwiazania (klucze itp) oraz elektronika, która jest na bardzo wysokim poziomie. Odwiedziłam do tej pory trzydzieści escape roomów i mimo to ten mnie zaskoczył kilkoma rozwiazaniami. Jest baaardzo oryginalny☺️
Wydaje mi się, że najlepsza będzie wizyta w trzy osoby- każdy będzie mógł się zaangażować. My byłyśmy w dwie osoby, dało się przejść wszystko, ale jednak przy dwóch zagadkach przydałaby się pomoc tej trzeciej osoby.
Lepiej wybrać się do tego ER gdy ma się już jakieś doświadczenie.
Żaden element wystroju nie jest tam przypadkowy. Wystrój, klimat, efekty dźwiękowe 10/10!? Można poczuć się jak prawdziwi włamywacze.
Pan z obsługi bardzo miły, rozmowny, chętnie poleca inne pokoje?
Jesteśmy bardzo zadowolone z wizyty i każdy kto odwiedzi ten pokój raczej też będzie!☺️
Metrażowo jest ogromny i ma też bardzo dużo zagadek, niektóre sa wręcz oczywiste a inne wymagaja kilku minut zastanowienia i ewentualnej podpowiedzi. Pojawiaja się tradycyjne rozwiazania (klucze itp) oraz elektronika, która jest na bardzo wysokim poziomie. Odwiedziłam do tej pory trzydzieści escape roomów i mimo to ten mnie zaskoczył kilkoma rozwiazaniami. Jest baaardzo oryginalny☺️
Wydaje mi się, że najlepsza będzie wizyta w trzy osoby- każdy będzie mógł się zaangażować. My byłyśmy w dwie osoby, dało się przejść wszystko, ale jednak przy dwóch zagadkach przydałaby się pomoc tej trzeciej osoby.
Lepiej wybrać się do tego ER gdy ma się już jakieś doświadczenie.
Żaden element wystroju nie jest tam przypadkowy. Wystrój, klimat, efekty dźwiękowe 10/10!? Można poczuć się jak prawdziwi włamywacze.
Pan z obsługi bardzo miły, rozmowny, chętnie poleca inne pokoje?
Jesteśmy bardzo zadowolone z wizyty i każdy kto odwiedzi ten pokój raczej też będzie!☺️
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
634 pkt
Cóż to za Lokalizacja!
4.02.2020 | data wizyty: 11.11.2019
To jedyny jak dotąd pokój, w którym miałam okazję grać dwa razy :D
Pierwszy raz mieliśmy tę przyjemność podczas eliminacji regionalnych do PolandEscape 2017. Był wtedy zupełną niedoróbką – mało zagadek, niepomalowane ściany, jakieś gołe sklejki, wykonany zupełnie po kosztach, a całości wrażenia dopełniał brak drzwi :P To był wtedy pokój, z którego dało się uciec w 10 minut. Nie przesadzam, bo najlepsza drużyna miała mniej więcej taki czas. Były to nasze pierwsze eliminacje do PolandEscape i pamiętam, jakie silne nam wtedy towarzyszyły emocje przy przechodzeniu go, chcieliśmy jak najszybciej z niego uciec.
Dwa lata później – budowa tego pokoju zajęła duuuużo czasu! – przybyliśmy tam znów. Tym razem w uszczuplonym składzie, bo we dwie osoby. I o matko! To, jaką przemianę przeszedł ten pokój przez te dwa lata, jest po prostu NIESAMOWITE! Jakbym za pierwszym razem widziała brzydkie kaczątko niezgrabnie gramolące się na krzywych nóżkach (choć kaczątka wcale nie są brzydkie ;) ), a teraz pięknego łabędzia w locie.
Mieliśmy w zasadzie trochę spoilerów, bo przechodząc pokój drugi raz, pamiętaliśmy np., gdzie jest [spojler]. Ale okazało się, że niemal wszystko (poza dwiema zagadkami) zmieniło się totalnie nie do poznania. Pokój... przerósł nasze oczekiwania. Urósł. Stał się ogromny. Bogaty w zagadki. Obfity w niespodzianki. Momentów zaskoczeń i efektów WOW po prostu nie da się zliczyć. Już nie ma niedoróbek, tylko profesjonalnie wykonane, ciekawe, oryginalne łamigłówki, często takie, że w żadnym innym escape roomie jeszcze ich nie spotkaliśmy. Wszystko super wpasowane w klimat przewodni (ale o tym sza! Dowiecie się na miejscu ^^). Niemal wszystko jest realistyczne i pozwala idealnie się wczuć w fabularne role.
Ten escape room to nie tylko pokój, w którym rozwiązuje się zagadki. To przede wszystkim nieustannie dziejące się na naszych oczach widowisko, którego jesteśmy częścią. Jest do tego stopnia dobry, że koleżanka, z którą o nim rozmawiałam, która była parę miesięcy przede mną, już w oficjalnej wersji pokoju, powiedziała, że rozważa pójście tam drugi raz O_O
Bardzo mi się podobało wprowadzenie. Powitalna przemowa mistrza gry aż kipiała od aluzji, zaś moment, w którym zaprezentował on nam wejście do pokoju, wywołał we mnie ogrom pozytywnego zaskoczenia. Czegoś takiego jeszcze nie było!
Dodam jeszcze, że dla mnie nazwa "Lokalizacja" oddaje to, że tutaj najbardziej w pamięć zapada... sama lokalizacja. Miejsce, w którym toczy się nasza gra. Jest ono niezwykłe i pełne sekretów. Zachęcam Was wszystkich serdecznie do ich odkrycia! :D
Pierwszy raz mieliśmy tę przyjemność podczas eliminacji regionalnych do PolandEscape 2017. Był wtedy zupełną niedoróbką – mało zagadek, niepomalowane ściany, jakieś gołe sklejki, wykonany zupełnie po kosztach, a całości wrażenia dopełniał brak drzwi :P To był wtedy pokój, z którego dało się uciec w 10 minut. Nie przesadzam, bo najlepsza drużyna miała mniej więcej taki czas. Były to nasze pierwsze eliminacje do PolandEscape i pamiętam, jakie silne nam wtedy towarzyszyły emocje przy przechodzeniu go, chcieliśmy jak najszybciej z niego uciec.
Dwa lata później – budowa tego pokoju zajęła duuuużo czasu! – przybyliśmy tam znów. Tym razem w uszczuplonym składzie, bo we dwie osoby. I o matko! To, jaką przemianę przeszedł ten pokój przez te dwa lata, jest po prostu NIESAMOWITE! Jakbym za pierwszym razem widziała brzydkie kaczątko niezgrabnie gramolące się na krzywych nóżkach (choć kaczątka wcale nie są brzydkie ;) ), a teraz pięknego łabędzia w locie.
Mieliśmy w zasadzie trochę spoilerów, bo przechodząc pokój drugi raz, pamiętaliśmy np., gdzie jest [spojler]. Ale okazało się, że niemal wszystko (poza dwiema zagadkami) zmieniło się totalnie nie do poznania. Pokój... przerósł nasze oczekiwania. Urósł. Stał się ogromny. Bogaty w zagadki. Obfity w niespodzianki. Momentów zaskoczeń i efektów WOW po prostu nie da się zliczyć. Już nie ma niedoróbek, tylko profesjonalnie wykonane, ciekawe, oryginalne łamigłówki, często takie, że w żadnym innym escape roomie jeszcze ich nie spotkaliśmy. Wszystko super wpasowane w klimat przewodni (ale o tym sza! Dowiecie się na miejscu ^^). Niemal wszystko jest realistyczne i pozwala idealnie się wczuć w fabularne role.
Ten escape room to nie tylko pokój, w którym rozwiązuje się zagadki. To przede wszystkim nieustannie dziejące się na naszych oczach widowisko, którego jesteśmy częścią. Jest do tego stopnia dobry, że koleżanka, z którą o nim rozmawiałam, która była parę miesięcy przede mną, już w oficjalnej wersji pokoju, powiedziała, że rozważa pójście tam drugi raz O_O
Bardzo mi się podobało wprowadzenie. Powitalna przemowa mistrza gry aż kipiała od aluzji, zaś moment, w którym zaprezentował on nam wejście do pokoju, wywołał we mnie ogrom pozytywnego zaskoczenia. Czegoś takiego jeszcze nie było!
Dodam jeszcze, że dla mnie nazwa "Lokalizacja" oddaje to, że tutaj najbardziej w pamięć zapada... sama lokalizacja. Miejsce, w którym toczy się nasza gra. Jest ono niezwykłe i pełne sekretów. Zachęcam Was wszystkich serdecznie do ich odkrycia! :D
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Globtroter
278 pkt
Dzikie Koty w pewnej lokalizacji...
24.07.2019 | data wizyty: 24.07.2019
To miejsce to petarda! Kocham, kiedy w eskejpie zapominasz, że to eskejp i cieszysz się przygodą. To wlaśnie to. Spędziliśmy w "pokoju" 78 minut. Przyznam, że w dwóch miejscach się zacięliśmy przez własną nieuwagę. Ale to nic - wcale nam się nigdzie nie spieszyło. Dwa razy poprosiliśmy o podpowiedź i dostaliśmy lekkie naprowadzenia. Obsługa stara sie dopasowywać podpowiedzi do poziomu zaawansowania graczy - super ! Reasumując, eskejp zaskakuje, zagadki idą płynnie, przygoda pcha gracza do przodu. Wprowadzenie do gry też robi robotę . Obsługa 100% profesjonalna i gościnna. Dziękujemy za ciepłe przyjęcie :-) POLECAMY
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Podróżnik
37 pkt
Najlepszy..."pokój" w Polsce!
29.12.2019 | data wizyty: 27.12.2019
Bez wątpienia, Lokalizacja znalazła się u mnie na piedestale. Perfekcyjnie dopracowany, wciągający, zaskakujące technologie, nawet sama poczekalnia już robi wrażenie.
Udało nam się wyjść bez podpowiedzi, choć pokój był trudny. Ale to oznacza, że zagadki są logiczne i nie trzeba wyjaśniać "co autor miał na myśli".
Polecam wszystkie pokoje od Tick Tack, ale Lokalizację w pierwszej kolejności :)
Czekamy na kolejne!
Udało nam się wyjść bez podpowiedzi, choć pokój był trudny. Ale to oznacza, że zagadki są logiczne i nie trzeba wyjaśniać "co autor miał na myśli".
Polecam wszystkie pokoje od Tick Tack, ale Lokalizację w pierwszej kolejności :)
Czekamy na kolejne!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Nawigator
114 pkt
Przejezdna ekipa na ratunek
16.09.2019 | data wizyty: 9.09.2019
Wiarygodna opinia
Pokój zdecydowanie zaliczyć można do czołówki a nawet śmiem twierdzić że oznaczenie go jako najlepszy nie byłoby przesadą. Począwszy od tego, iż mistrz gry bardzo zaangażowany w swoją pracę od samego początku wprowadził nas w niesamowity nastrój, poprzez bardzo świetny wystrój pokoju, zróżnicowane i trudne zagadki, do pozytywnego zakończenia misji!
W pokoju byliśmy w 4osobowej grupie i zdecydowanie żadne z nas nie nudziło się tam.. Każdy miał coś do roboty, poszukiwania, myślę że na 2 osoby pokój jest trudny do przejścia, co oczywiście w dobrym duecie nie będzie niemożliwe. Jednak nasza czwórka bawiła się świetnie w wyznaczonej roli. Zagadki są bardzo nowoczesne, klodek praktycznie brak, czyli wiadomo, jak to w nowych pokojach często bywa, większość elektronika, która w rękach kreatywnej osoby potrafi nieźle zaskoczyć.
Co tu dużo mówić, lepiej się nie rozgadywac aby czasem nie zepsuć zabawy, ale na prawdę bardzo polecam ten ER.
W pokoju byliśmy w 4osobowej grupie i zdecydowanie żadne z nas nie nudziło się tam.. Każdy miał coś do roboty, poszukiwania, myślę że na 2 osoby pokój jest trudny do przejścia, co oczywiście w dobrym duecie nie będzie niemożliwe. Jednak nasza czwórka bawiła się świetnie w wyznaczonej roli. Zagadki są bardzo nowoczesne, klodek praktycznie brak, czyli wiadomo, jak to w nowych pokojach często bywa, większość elektronika, która w rękach kreatywnej osoby potrafi nieźle zaskoczyć.
Co tu dużo mówić, lepiej się nie rozgadywac aby czasem nie zepsuć zabawy, ale na prawdę bardzo polecam ten ER.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Strona 22
Pokaż następneŁadowanie...
Nowe wpisy na naszym blogu
Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.
