Nawiedzony sierociniec

Obiecaliśmy, że przybędziemy jak tylko otworzy się kolejny horror w Domu Tajemnic, więc wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy. I nie żałujemy ani trochę!

Chłopaki pokazali już wcześniej, że potrafią w klimat brutalny, czy mroczny. W tym pokoju podeszli do tematyki creepy i... Aż włos się jeżył! Od pierwszej chwili do samego końca mniej odporna część naszej drużyny bała się odejść na krok od pozostałych...

Same zagadki zmuszały do zagłębienia się w historię i atmosferę z każdym krokiem coraz bardziej - przy samym wyjściu można było usłyszeć "błagam, niech to już będzie koniec".

Czego chcieć więcej? Jeśli lubicie creepy historie - biegiem do Domu Tajemnic!

Pogodna okolica, sympatyczni ludzie a pośród tego wszystkiego Dom Tajemnic. Wraz z przyjaciółmi mieliśmy wrażenie, że rozgrywka zaczęła się w momencie naciśnięcia przycisku na domofonie a nie po zejściu do piwnicy ;)
Dobry klimat, ciekawe zagadki i świetna obsługa.

Pokój przesycony zagadkami!!!
To co lubimy bardzo! Zagadka na zagadce! Tu na kojarzenie tam na myślenie i nagle łup...
No właśnie nie zapominajmy o wystroju! Naprwdę można się przenieść do wojennego schronu dla Sierot. Nic tam nie leży/wisi przypadkiem...
Wszystko tam gra od drzwi, ścian po rowerki...
O rowerki, ktoś tu chyba...o matko rowerek na mnie pędzi...

Życie nie jest lekkie, kiedy będąc facetem wybierasz się do Escape Roomu z kategorii "Horror" wyłącznie w kobiecym towarzystwie. Zwłaszcza jeżeli mowa o takim pokoju jak ten. Gdzie wszystko jest nawiedzone, a o szybsze bicie serca nie jest trudno. W takich przypadkach to Tobie przypada pójście na pierwszy ogień, wysłuchiwanie pisków, otwieranie zamkniętych drzwi, za którymi czają się złowrogie siły i wiele innej "brudnej roboty", ale cóż.
Myślę, że nie ma sensu skupiać się tutaj na szczegółowym opisie zagadek, klimatu czy innych elementów rozgrywki, gdyż wszystko jest na najwyższym poziomie.
Najlepiej wybrać się do sierocińca i przekonać na własnej skórze co się w nim kryje.
My takie ER uwielbiamy, a dzięki adrenalinie, idzie nam w nich najlepiej, co przełożyło się na brak podpowiedzi i jak na ten pokój dobry wynik czasowy.
Podsumowując, była to wizyta, którą zapamiętamy na bardzo długo i na pewno wrócimy jeszcze do innych pokoi Domu Tajemnic!

Klimatyczny, nawet bardzo, zdecydowanie dla osób o mocnych nerwach. Dużo bardzo różnych zagadek - także każdy znajdzie coś dla siebie. Trzeba być spostrzegawczym i nie pomijać żadnego detalu. Warto dokładnie otwierać kłódki, bo przez nieuwagę straciliśmy dosyć dużo czasu. Wprowadzenie genialne, obsługa też. :)

O tak sierociniec jak najbardziej ma swój mroczny klimat :D

Zagadki bardzo trudne, można się przestraszyć !
Dreszczyki emocji były!

Polecamy :)

Wróciliśmy do chłopaków z Domu Tajemnic z niekłamaną radością. Jak zwykle zresztą, bo zawsze trzymają poziom. Sierociniec został zbudowany (albo raczej "odkryty" ;)) z dużą dbałością o klimat i szczegóły. Jest, jak na Dom Tajemnic przystało, dużo mrocznych tematów, ciemna "zatęchła" piwnica, w której rzeczony sierociniec niegdyś funkcjonował oraz masa pomysłowych i bardzo logicznych zagadek. Pokój chyba trudny, ale dzięki swojej spójności i logice, do przejścia (nawet w całkiem dobrym czasie). ;)
Mistrz gry, jak zawsze, fantastyczny i z dużym poczuciem humoru. Można sobie fajnie pogadać po skończeniu gry oraz przed.
Mieliśmy wprawdzie małą usterkę techniczną, ale szybko i bezboleśnie została ona rozwiązana przez prowadzącego.
Dziękujemy za świetną zabawę i czekamy na nowe pokoje. A w międzyczasie do zobaczenia w Czarownicy. :)

Po udanym Redrumie 2 z wielkimi nadziejami przestąpiliśmy próg mrocznego przybytku, gdzie zgłębiliśmy tajemnicę przeszłości, o której dusze małych mieszkańców tego miejsca nie pozwoliły zapomnieć.

Klimat to z całą pewnością mocny punkt tego pokoju. Nastrój panujący w sierocińcu jest niepokojący, a świetne elementy straszące, pojawiające się znienacka w odpowiednich momentach tylko go potęgują. W dodatku ten ER jest jak dobrze napisany horror - im dalej tym lepiej. Wystrój i układ pomieszczeń zdecydowanie zasługują na pochwały, podobnie jak muzyka. Naprawdę solidna robota, za którą należą się twórcom słowa uznania.

Zagadki są dobrze wpasowane w tematykę pokoju. Mamy tutaj do czynienia głównie z rozwiązaniami analogowymi, a rozgrywka jest liniowa, co jednak dobrze pasuje do klimatu. Oprócz tego napotkamy i parę niestandardowych mechanizmów. Niby nic nadzwyczajnego, ale wszystko jest logiczne i pokój przechodzi się przyjemnie.

Obsługa zdecydowanie wyróżnia się na plus. Potrafi odpowiednio zbudować klimat. Wszystko jest profesjonalne i wykonywane z należytą starannością.

Nawiedzony Sierociniec, to zdecydowanie jeden z lepszych pokoi, jakie dotychczas odwiedziliśmy. Dom Tajemnic po raz kolejny pokazuje, że w klimatach horrorów mało kto się może z nimi równać. Jest to naprawdę solidny ER, który polecamy wszystkim fanom opowieści z dreszczykiem. Na pewno nie będą zawiedzeni.

Zdecydowanie najlepszy ER w którym byłam i będąc znów w Częstochowie na pewno znów odwiedzę Dom Tajemnic.
Obsługa super, tuż przed wejściem do pokoju już czuliśmy dreszczyk na plecach po samym wprowadzeniu, a gdy zostaliśmy zamknięci w pokoju przeżyliśmy to, co powinien przeżyć każdy w ER o takiej tematyce. Strach, lęk, niepokój nie odstępowały nas na krok. "Zjawiska paranormalne" były tu dobrze zauważalne, a w pokoju było co robić. Dużo zagadek na dobrym poziomie trudności, a strach na pewno nie ułatwiał ich rozwiązywania. Efekty trafione w dziesiątkę.
O wielu rzeczach można by było pisać w opinii, ale zdecydowanie lepiej zobaczyć to na własne oczy i poczuć na własnej skórze. Osoby które lubią się bać, powinny odwiedzić Nawiedzony Sierociniec. Jednak nie jest to pokój na pierwszy raz.
Polecam gorąco!

Pierwsza wizyta na własnym podwórku EscapeRoom'ów była tak udana, że uruchomiła gen poszukiwania dalszych przygód w tej dziedzinie :)

Klimat w "Domu Tajemnic" budowany jest od samego przejścia przez bramę prowadzącą do budynku. W tematykę gry uczestnik wprowadzany jest od pierwszej chwili spędzonej z super profesjonalną obsługą.

"Nawiedzony sierociniec" jest rzeczywiście utrzymany w nawiedzonym klimacie - nigdy nie wiadomo czego można spodziewać się już za chwilę. Zagadki są dość zróżnicowane pod kątem trudności i nad niektórymi trzeba się trochę nagłowić.

Serdecznie polecam osobom, które lubią się czasem przestraszyć a przy tym świetnie bawić ;)