Licencja 00

Pokój nie jest najłatwiejszy ale zagadki są logiczne i można je sprawnie rozwiązywać. Nie jest liniowo i cała grupa może znaleźć dla siebie zajęcie. W pokoju widać duża dbałość o szczegóły. Wszystko działa sprawnie i śmiało możemy polecić ten pokój. Dużo dobrej zabawy już od samego wejścia. 😉

To nasz czwarty pokój w LOFTescape i mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli odwiedzić nowe pokoje w tym miesjcu. Bo teraz już wiemy, że Licencja 00 trzyma bardzo wysoki poziom, tak jak wszystkie inne chorzowskie pokoje.
Rozpoczęcie gry zaskakujące, nie spotkaliśmy czegoś takiego nigdzie indziej, a potem było już tylko lepiej.
Pokój klimatyczny z ciekawymi zagadkami o różnym stopniu trudności. Według nas doświadczenie mile widziane, nam nie udało się przejść bez podpowiedzi ale najważniejsze, że wyszliśmy przed czasem i godnie zastąpiliśmy James'a Bonda.
Miła pogawędka z Mistrzynią Gry na zakończenie ... ogólnie pokój oceniamy bardzo dobrze i dajemy zasłużoną 10 !

Pokój bardzo ciekawy. Sporo ciekawych rozwiązań. Uważam ze jest on skierowany idealnie do osób które niedawno zaczęły zabawę z pokojami i chcą spróbować coś cięższego.

Bardzo dobry pokój. Początek rozgrywki super, w przeszłości spotkałam się już z takim rozwiązaniem, niemniej zawsze cieszy :) Zagadki są bardzo dobre, fabuła wyraźnie zarysowana, 'środek' rozgrywki - rozwiązanie proste, ale ogromnie pomysłowe :) Mistrz Gry super :)

To był ostatni pokój z serii LOFT, który przyszło Nam odwiedzić i jak poprzednie trzymał poziom! Świetnie pomyślane rozwiązania, dużo elektroniki, pokój nie wypchany samymi kłódkami, ciekawy design. Zagadki zróżnicowane, jedne łatwiejsze, inne trudniejsze- ale generalnie oceniamy go na łatwy, gdyż akurat ta, nad którą najbardziej się głowiliśmy okazała się po podpowiedzi prosta. Wszystko działało jak należy, Mistrz Gry bardzo sympatyczny i pomocny.

Najpierw plusy, których jest zdecydowanie więcej:
- klimat pokoju wyśmienity
- różnorodność zagadek godna pochwały
- wstęp - jeden z lepszych chyba do tej pory (a był to 99 odwiedzony pokój)
- p. Alona (chyba tak ma na imię), która nas wprowadzała to najwyższy poziom profesjonalizmu. Widać, że kobieta z ogromną pasją do tego, co robi, potrafi reagować na nieprzewidziane wydarzenia w sposób niezauważalny.
No i minus...
- nie chciałem o tym pisać, bo minus nie był niczyją winą, po prostu złośliwość rzeczy technicznych, ale mimo wszystko miało to jakiś wpływ na odczucie całości. Błąd, który się pojawił w związku z jednym urządzeniem, które przestało działać, zostało naprawione przez Mistrza Gry w inny sposób, no ale cóż... oczywiście nie miało to wpływu na odczucie całości i dowiedzieliśmy się, że błąd niezwłocznie zostanie naprawione, nas z kolei przy podsumowaniu spotkała miła niespodzianka, więc pokój oczywiście polecamy!

Pokój klimatyczny, bardzo miło zaskoczył na wystrój, wprowadzenie i zagadki.

Któż z Was nie marzył, by zostać tajnym agentem, wcielić się w rolę Jamesa Bonda i ratować świat? Jeżeli nadal macie takie niespełnione marzenia to jak najszybciej udajcie się do Chorzowa! Brytyjska Służba Specjalna MI6, która szkoli najlepszych agentów w służbie Jej Królewskiej Mości, poszukuje nowych członków. W LOFTescape można się sprawdzić, odbyć test, a nawet zdobyć licencję 00!

Właściciele nie zaprosili nas do ER, oni zaprosili nas do przeżycia niezapomnianej przygody.
Ciekawe, nieszablonowe wprowadzenie zachęca do podjęcia tego wyzwania.

Wystrój bardzo fajny i klimatyczny, światła, dźwięki- wszystko jest! Do tego sporo nawiązań do filmów z tajnym szpiegiem w roli głównej. Gdyby tak dołożyć trochę więcej bajerów w bondowskim stylu to już w ogóle można byłoby się rozpłynąć.

Pokój nie jest ani za łatwy ani za trudny. Ma dość proste zagadki, ale jest ich trochę, dlatego room określam jako średni. Pod względem różnorodności spotkamy tutaj chyba wszystkie możliwe zagadki- kłódki, elektronika, zadania analogowe i manualne, sprawdzające logiczne myślenie, spostrzegawczość, spryt i współpracę. Czyli wszystko czym powinien się wyróżniać prawdziwy agent.

Mistrz Gry świetny, uśmiechnięty i z dystansem do siebie. Po grze fajnie było pogadać i posłuchać ciekawostek związanych z pokojem oraz wpadkami innych graczy, a nawet samego Game Mastera :).

Przy tym pokoju podczas naszego tripa pod znakiem ER byliśmy już mocno zmęczeni, ale klimat przypadł nam do gustu. Zagadki i wystrój zdecydowanie na plus, momentami widać było jedynie drobne niedociągnięcia, które jednak nie przeszkadzały wcale w grze. Tylko w jednym momencie coś się kompletnie popsuło, i obsługa musiała zareagować, natomiast zrobiła to tak szybko i sprawnie, że zbyt mocno nie odczuliśmy tej sytuacji na minus.
Cały pokój oceniam bardzo pozytywnie lecz bez większego efektu "wow". Dobrze się bawiliśmy :)

Na możliwość zabawy w tym pokoju czekaliśmy długo, zachęcały nas pozytywne opinie i w końcu udało się do niego wybrać a tam... rozczarowanie. Opis noty 4 najlepiej oddaje tę opinię "Mamy mieszane odczucia na temat tego pokoju. Nie był całkiem zły, ale nie bawiliśmy się w nim dobrze." - niestety to fakt. Nie było całkiem źle, pokój ma bardzo pozytywne aspekty - miła, uśmiechnięta obsługa, wystrój jest doskonale dopracowany (!), klimat jest zachowany. Niestety minusy przesłoniły nam dobrą zabawę. Pokój był dla nas liniowy, zagadki skonstruowane na jedno kopyto i pod koniec gry efekt "WTF". Być może to naszej grupie pokój nie siadł, albo mieliśmy gorszy dzień. Niemniej jednak, pokój polecamy bo po opiniach innych widzimy, że można się w nim bawić dobrze. Dajcie mu więc mimo wszystko szansę ;)