Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
modernizowany
Komnata Tajemnic
Wyjątkowa komnata stworzona już w XIX wieku dla tamtejszych gości, dziś odrestaurowana. Serdecznie zapraszamy wszystkich śmiałków, którzy chcą poczuć się jak... [więcej]
2-5 osób
60 minut
Abstrakcyjny
doświadczony
83 opinie
Polska: 511. miejsce
Moszna: 1. miejsce
Strona 5
Wróć do pełnej listy opinii
Nawigator
116 pkt
Inny
1.09.2016 | data wizyty: 21.08.2016
Ten pokój odbiega od zwykłych ER nie tylko klimatem ale rozniez miejscem w którym jest zlokalizowany.
Zagadki nieliniowe ciekawe niespotykane i bez elektroniki.
Fascynujacy wystrój i oczywiscie efekt WOW
Godny polecenia
Zagadki nieliniowe ciekawe niespotykane i bez elektroniki.
Fascynujacy wystrój i oczywiscie efekt WOW
Godny polecenia
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Skaut
90 pkt
ZAMKOWY KLIMACIK ;)
24.08.2016 | data wizyty: 21.08.2016
Po wejściu do tego pokoju poczułam się troszkę jak Alicja w krainie czarów. Klimat niesamowicie dobrany do całej scenerii samo wprowadzenie przez KLUCZNIKA jest bardzo fajne. Zagadki są bardzo logiczne a rozwiązania bardzo zmyślne, efekt Wow był więc wszystko czego oczekuje od ER znalazłam w tym Zamku. Polecam każdemu miłośnikowi ER wyprawę do Mosznej .
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Nawigator
100 pkt
To Ci dopiero komnata
23.08.2016 | data wizyty: 21.08.2016
Bardzo fajny pomysł na umieszczenie ER w zamku . Komnata ma niesamowity klimat , wystrój pierwsza klasa . Zagadki nieszablonowe , w tym przypadku nie chodzi o znalezienie klucza , co w żaden sposób nie umniejsza temu pokojowi . Efekt zaskoczenia pojawił się dwukrotnie a to lubimy . Moim zdaniem fani ER powinni umieścić tą pozycje na liście must have .
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Nawigator
118 pkt
rewelacyjny klimat
14.08.2017 | data wizyty: 24.08.2016
przyzwyczajony do dość schematycznych wnętrz i zagadek, Komnatą byłem wręcz zauroczony. W niewielkim pomieszczeniu mnóstwo niespodzianek. No i plus za kontynuację (czekamy) !
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Nawigator
112 pkt
Nie do końca zadowoleni
5.08.2016 | data wizyty: 5.08.2016
Wchodząc do komnaty po prostu mnie oszołomiło. Miejsce jest zdecydowanie magiczne. Klimat oddany w 100% wchodzisz i czujesz, że jesteś w Krainie Czarów - do czego są też nawiazania w rozgrywce. Zagadki są trzeba przyznać zróżnicowane. NIektóre łatwe, niektóre trudniejsze, a czasem i bardzo zaskakuje. Trzeba przełamać niektóre przyzwyczajenia z innych eskejpów. POczątkującym grupom może być trudno, ale na pewno będą bawić się świetnie. Nam udało się wyjść przed czasem.
I niestety tutaj kończą się plusy tego pokoju. Mimo tego, ze w wystroju i zagadkach można się zakochać ogromnym minusem, który zniechęcił mnie do tego pokoju była obsługa, która robiła to mieliśmy wrażenie ,,na szybko".
Historia Hrabiego opowiadana nam była na schodach , które jak i posadzka skrzypiały i niestety z historii wiemy 5 przez 10 co pani nie przeszkadzało jej kontynuować nawet po zaalarmowaniu, że niestety jej nie słyszymy.
Zostaliśmy poinformowani, że absolutnie mamy nie próbować odrywać, ściągać, odkręcać czegoś co jest przytwierdzone do sufitu, ściany czy podłogi.
I tu wielki zawód, ponieważ staliśmy z dobre 5 minut przy jednej zagadce po czym prosząc o podpowiedź dostaliśmy nakierowanie , że jednak coś trzeba , że tak powiem rozpracować manualnie.
Uprzedziliśmy Panią, że jeśli będziemy podpowiedź chcieli to sami o nią poprosimy. Jednak pani wchodzi po pół godzinie pytając czy chcemy podpowiedz. Dość zdziwieni odpowiedzieliśmy, że radzimy sobie dobrze i mamy już prawie wszystko co potrzebne.
Pani była zdziwiona wyraźnie. Przyszła za 5 minut powiadomić nas, że zostało nam ich 10.
Koleżanka miała na szczęście zegarek. I zostało nam w ciągu 5 minut odjęte 15?
Gdyby chwile wczesniej nie powiadomiono nas, że zostało nam 30 minut to byśmy zrozumieli , bo każdy jest w końcu tylko człowiekiem.
Nie ma zegara - wiec tu kolejny minus, bo właśnie tak mam wrażenie można się szybciej pozbyć graczy, bo umówieni jesteśmy dosłownie 5 minut po poprzedniej grupie a za nami znów ktoś czeka.
Z pokoju się nie wychodzi - pozostał nam niesmak. Głównie przez to, że Klucznik wszedł nam do pokoju ,,zobaczyć jak idzie". Było dobrze szukaliśmy ostatniego elementu układanki. Przyszedł za chwile. Kazał nam ułożyć wciąż patrząc na ręce i racząc nas tekstem - O mają państwo TO a nie to tego tu nie będzie.
No halo. Chyba to my mamy zgadnąć o co chodzi.
Okazało się, że jedna część hasła jest nieprawidłowa. Niestety przy jej rozwiązywaniu ewidentnie znak zgadzał się z tym, który był w runach, ale okazało się, że to przypadek. Naprowadzenia na właściwe odczytanie zagadki w pokoju niestety nie ma.
Pani zdziwiona, ze już oznajmia nam, że to rekord pokoju. No miło , ale w zamian nie usłyszeliśmy choćby gratulacje, ale zrobiono nam zdjęcie, którego do dziś nie ma na stronie i kazano opuścić pokój mimo tego, że wyrażaliśmy chęć rozmowy z pania usłyszeliśmy tylko - No to pokój, z którego się nie wychodzi i tyle.
Po otrzymaniu zapłaty Klucznik znika szybciej niż światło także jeszcze chwile pobłądziliśmy korytarzami żeby znaleźć wyjście.
Idąc do drugiej części zagadki, która również była ciekawa, pogłókowaliśmy troche dobrze się bawiąc. Trzeba później wysłać sms. Niestety do dziś nikt nam na niego nie odpowiedział, co również było dość niemiłe.
Pokój oceniamy na plus za wygląd i zagadki jednak reszta pozostawia wiele do życzenia i niestety chyba nie poszlibyśmy tam po raz kolejny żeby zostać tak potraktowanym płacą jakby nie patrzeć nie małe pieniądze.
I niestety tutaj kończą się plusy tego pokoju. Mimo tego, ze w wystroju i zagadkach można się zakochać ogromnym minusem, który zniechęcił mnie do tego pokoju była obsługa, która robiła to mieliśmy wrażenie ,,na szybko".
Historia Hrabiego opowiadana nam była na schodach , które jak i posadzka skrzypiały i niestety z historii wiemy 5 przez 10 co pani nie przeszkadzało jej kontynuować nawet po zaalarmowaniu, że niestety jej nie słyszymy.
Zostaliśmy poinformowani, że absolutnie mamy nie próbować odrywać, ściągać, odkręcać czegoś co jest przytwierdzone do sufitu, ściany czy podłogi.
I tu wielki zawód, ponieważ staliśmy z dobre 5 minut przy jednej zagadce po czym prosząc o podpowiedź dostaliśmy nakierowanie , że jednak coś trzeba , że tak powiem rozpracować manualnie.
Uprzedziliśmy Panią, że jeśli będziemy podpowiedź chcieli to sami o nią poprosimy. Jednak pani wchodzi po pół godzinie pytając czy chcemy podpowiedz. Dość zdziwieni odpowiedzieliśmy, że radzimy sobie dobrze i mamy już prawie wszystko co potrzebne.
Pani była zdziwiona wyraźnie. Przyszła za 5 minut powiadomić nas, że zostało nam ich 10.
Koleżanka miała na szczęście zegarek. I zostało nam w ciągu 5 minut odjęte 15?
Gdyby chwile wczesniej nie powiadomiono nas, że zostało nam 30 minut to byśmy zrozumieli , bo każdy jest w końcu tylko człowiekiem.
Nie ma zegara - wiec tu kolejny minus, bo właśnie tak mam wrażenie można się szybciej pozbyć graczy, bo umówieni jesteśmy dosłownie 5 minut po poprzedniej grupie a za nami znów ktoś czeka.
Z pokoju się nie wychodzi - pozostał nam niesmak. Głównie przez to, że Klucznik wszedł nam do pokoju ,,zobaczyć jak idzie". Było dobrze szukaliśmy ostatniego elementu układanki. Przyszedł za chwile. Kazał nam ułożyć wciąż patrząc na ręce i racząc nas tekstem - O mają państwo TO a nie to tego tu nie będzie.
No halo. Chyba to my mamy zgadnąć o co chodzi.
Okazało się, że jedna część hasła jest nieprawidłowa. Niestety przy jej rozwiązywaniu ewidentnie znak zgadzał się z tym, który był w runach, ale okazało się, że to przypadek. Naprowadzenia na właściwe odczytanie zagadki w pokoju niestety nie ma.
Pani zdziwiona, ze już oznajmia nam, że to rekord pokoju. No miło , ale w zamian nie usłyszeliśmy choćby gratulacje, ale zrobiono nam zdjęcie, którego do dziś nie ma na stronie i kazano opuścić pokój mimo tego, że wyrażaliśmy chęć rozmowy z pania usłyszeliśmy tylko - No to pokój, z którego się nie wychodzi i tyle.
Po otrzymaniu zapłaty Klucznik znika szybciej niż światło także jeszcze chwile pobłądziliśmy korytarzami żeby znaleźć wyjście.
Idąc do drugiej części zagadki, która również była ciekawa, pogłókowaliśmy troche dobrze się bawiąc. Trzeba później wysłać sms. Niestety do dziś nikt nam na niego nie odpowiedział, co również było dość niemiłe.
Pokój oceniamy na plus za wygląd i zagadki jednak reszta pozostawia wiele do życzenia i niestety chyba nie poszlibyśmy tam po raz kolejny żeby zostać tak potraktowanym płacą jakby nie patrzeć nie małe pieniądze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 2/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Podróżnik
41 pkt
Osom!
12.02.2017 | data wizyty: 12.02.2017
Bardzo fajny klimat. Ciekawe zagadki. Brak jednej dominującej linii zagadek. Wystrój faktycznie trochę jak w Alicji w Krainie Czarów, dobrze przemyślany i z zaskakujacymi szczegółami.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Świeżak
14 pkt
Rewelacja
27.11.2017 | data wizyty: 28.05.2017
Pokój dopracowany w każdym calu. Uczta dla oczu i solidne intelektualne wyzwanie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Skaut
96 pkt
Drzwi do innego świata w zamkowej komnacie
17.08.2016 | data wizyty: 17.08.2016
Do Komnaty Tajemnic w Zamku Moszna wybraliśmy się w 3 osoby z okazji urodzin i przy okazji planowanej od dłuższego czasu wycieczki do samego zamku. Osobiście było to moje pierwsze praktyczne doświadczenie z ER, o których już wiedziałem i słyszałem wcześniej. Z tą różnicą, że Komnaty Tajemnic nie można nazwać standardowym i zwykłym Escape Room-em...
Obsługa robi niesamowite wrażenie już na samym wstępie. Klimat pokoju zaczyna się już od pierwszego spojrzenia na strój Klucznika (a nawet i od SMSa potwierdzającego rezerwację!). Podczas wędrówki korytarzami i schodami zamku Klucznik rozpoczyna wstępną rozmowę, standardowo pyta kto gdzie był i ile ma doświadczenia z ER. Po wejściu do pokoju zaczyna się wstęp fabularny i kwestie techniczne.
Wystrój pokoju jest tak rewelacyjny, że jest jak Matrix - nie można tego opisać, trzeba to zobaczyć! &3
Do tej pory (a recenzję piszę po odwiedzinach w kilku innych pokojach, mając już pogląd na stosowane scenerie i wystroje) jest to niewątpliwie NAJLEPIEJ STWORZONY POKÓJ W JAKIM MIAŁEM OKAZJĘ BYĆ. W klimacie tonie się po uszy, wszystko jest idealnie dopasowane i na miejscu, żaden element wyposażenia nie wyróżnia się od reszty i całość tworzy spójną harmonię. W tle gra tajemnicza muzyka, wszystko jest ozdobione i dopracowane w detalach. I to wszystko zamknięte w naprawdę niewielkiej komnatce w zamku. Podziw i szacunek za taką dopracowaną perełkę.
Zagadki są na w miarę wysokim poziomie ale nie są bardzo trudne, przez co jest dużo satysfakcji po ich rozwiązaniu. Są również zróżnicowane, elegancko zaprojektowane i dwujęzyczne. I są to faktycznie definicyjne zagadki, najczęściej w formie wierszyków, co jest świetne :)
Zabawa nie polega na znalezieniu klucza do wyjścia z pokoju; jak dla mnie jest to plusem, bo wolę takie klimaty. A podczas rozwiązywania zagadek zdarzy się kilka momentów zaskoczenia ;)
Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że zabawa nie kończy się na wyjściu z pokoju!
Jeśli chodzi o rzeczy potrzebujące dopracowania, to wymieniłbym zaledwie dwie - brak zegara w pokoju, przez co nie wiadomo ile czasu pozostało do końca (aczkolwiek istnieje opcja, w której będziemy informowani po każdym kwadransie) oraz system podpowiedzi, jeśli już naprawdę nie miałbym się do czego innego przyczepić.
Jeszcze jedną rzeczą jest wysoka cena, nie skalowana od ilości osób. Jednak spokojnie rozumiemy, że umiejscowienie pokoju w zamku na pewno ma swój koszt, a za taki wystrój i poziom dopracowania spokojnie i z czystym sumieniem warto tyle zapłacić :)
Naszej grupie udało się skutecznie wyjść i zakończyć kolejne etapy, co dziwne nie jest, bo cała trójka już od dawna siedzi w takich klimatach i czuliśmy się jak w domu ;)
TL;DR
+NIESAMOWITY WYSTRÓJ
+KLIMAT 12/10
+dobra fabuła i roleplay Klucznika ;)
+muzyka w tle
+świetne, logiczne i przemyślane zagadki!
+zabawa nie polega wyłącznie na wyjściu!
+dopracowane detale
+lokalizacja
-brak zegara w pokoju
-wysoka cena może zrazić ucieczkowców, którzy na pewno będą żałować, że nie odwiedzili Komnaty Tajemnic
Obsługa robi niesamowite wrażenie już na samym wstępie. Klimat pokoju zaczyna się już od pierwszego spojrzenia na strój Klucznika (a nawet i od SMSa potwierdzającego rezerwację!). Podczas wędrówki korytarzami i schodami zamku Klucznik rozpoczyna wstępną rozmowę, standardowo pyta kto gdzie był i ile ma doświadczenia z ER. Po wejściu do pokoju zaczyna się wstęp fabularny i kwestie techniczne.
Wystrój pokoju jest tak rewelacyjny, że jest jak Matrix - nie można tego opisać, trzeba to zobaczyć! &3
Do tej pory (a recenzję piszę po odwiedzinach w kilku innych pokojach, mając już pogląd na stosowane scenerie i wystroje) jest to niewątpliwie NAJLEPIEJ STWORZONY POKÓJ W JAKIM MIAŁEM OKAZJĘ BYĆ. W klimacie tonie się po uszy, wszystko jest idealnie dopasowane i na miejscu, żaden element wyposażenia nie wyróżnia się od reszty i całość tworzy spójną harmonię. W tle gra tajemnicza muzyka, wszystko jest ozdobione i dopracowane w detalach. I to wszystko zamknięte w naprawdę niewielkiej komnatce w zamku. Podziw i szacunek za taką dopracowaną perełkę.
Zagadki są na w miarę wysokim poziomie ale nie są bardzo trudne, przez co jest dużo satysfakcji po ich rozwiązaniu. Są również zróżnicowane, elegancko zaprojektowane i dwujęzyczne. I są to faktycznie definicyjne zagadki, najczęściej w formie wierszyków, co jest świetne :)
Zabawa nie polega na znalezieniu klucza do wyjścia z pokoju; jak dla mnie jest to plusem, bo wolę takie klimaty. A podczas rozwiązywania zagadek zdarzy się kilka momentów zaskoczenia ;)
Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że zabawa nie kończy się na wyjściu z pokoju!
Jeśli chodzi o rzeczy potrzebujące dopracowania, to wymieniłbym zaledwie dwie - brak zegara w pokoju, przez co nie wiadomo ile czasu pozostało do końca (aczkolwiek istnieje opcja, w której będziemy informowani po każdym kwadransie) oraz system podpowiedzi, jeśli już naprawdę nie miałbym się do czego innego przyczepić.
Jeszcze jedną rzeczą jest wysoka cena, nie skalowana od ilości osób. Jednak spokojnie rozumiemy, że umiejscowienie pokoju w zamku na pewno ma swój koszt, a za taki wystrój i poziom dopracowania spokojnie i z czystym sumieniem warto tyle zapłacić :)
Naszej grupie udało się skutecznie wyjść i zakończyć kolejne etapy, co dziwne nie jest, bo cała trójka już od dawna siedzi w takich klimatach i czuliśmy się jak w domu ;)
TL;DR
+NIESAMOWITY WYSTRÓJ
+KLIMAT 12/10
+dobra fabuła i roleplay Klucznika ;)
+muzyka w tle
+świetne, logiczne i przemyślane zagadki!
+zabawa nie polega wyłącznie na wyjściu!
+dopracowane detale
+lokalizacja
-brak zegara w pokoju
-wysoka cena może zrazić ucieczkowców, którzy na pewno będą żałować, że nie odwiedzili Komnaty Tajemnic
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Globtroter
260 pkt
OMG!!!!
18.06.2016 | data wizyty: 19.06.2016
Logika rozgrywki: tak
Fabuła: tak, tak
Klimat: mega tak
Zagadki: spójne z klimatem, logiczne i różnorodne, kilka zaskakujących
Trudność: dość trudny
Na 45 pokoi, w których do tej pory byliśmy (czerwiec 2016) jako jedyny zrobił na nas tak duże wrażenie. Wszystkie zagadki fajne ale dwie trochę poza niepowtarzalnym klimatem pokoju. Pokój zaskakuje nie tylko ciekawymi rozwiązaniami i niesamowitym wystrojem pokoju. POLECAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Fabuła: tak, tak
Klimat: mega tak
Zagadki: spójne z klimatem, logiczne i różnorodne, kilka zaskakujących
Trudność: dość trudny
Na 45 pokoi, w których do tej pory byliśmy (czerwiec 2016) jako jedyny zrobił na nas tak duże wrażenie. Wszystkie zagadki fajne ale dwie trochę poza niepowtarzalnym klimatem pokoju. Pokój zaskakuje nie tylko ciekawymi rozwiązaniami i niesamowitym wystrojem pokoju. POLECAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Skaut
67 pkt
Komnata Tajemnic
14.03.2017 | data wizyty: 6.01.2017
Magiczne miejsce, komnata, w której czekały na nas bardzo zaskakujące zagadki jedne trudniejsze inne mniej na pewno było ciekawie :) niesamowity wystrój i Klucznik wprowadzający do pokoju powodują że jest to miejsce wyjątkowe :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Strona 5
Pokaż następneŁadowanie...
Nowe wpisy na naszym blogu
Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.
