Cela nr 4

Możliwość wyścigu z inną grupą, przeszkadzanie im, nieprzesadzona trudność i nieliniowość zagadek, potrzeba kooperacji sprawiają, że jest to miejsce obowiązkowe do odwiedzenia. Jeden z najlepszych er w jakich byłem. Polecam:)

Pokój naprawdę dobry, z fajnym klimatem.

Graliśmy w ten pokój w opcji wyścig między dwoma grupami i jest to opcja obowiązkowa. Nie tylko dlatego, że to jeden z niewielu (jeśli nie jedyny) taki pokój w Polsce, ale także dlatego że daje dwa razy więcej fanu. Z tego co wiem niedługo opcja wyścigu będzie niedostępna więc szczerze polecam się pospieszyć. Ale nawet bez tego pokój jest super. Wielowątkowy, klimatyczny, nieoczywisty. Jest kupa roboty i nawet w cztery osoby mieliśmy pełne ręce roboty. Gorąco polecam!

Byliśmy już w kilku escape roomach i ten osobiście uważam za najlepszy. Zagadki były dosyć trudne, dlatego jeśli ktoś nigdy nie był w escape roomie może mieć kłopot z wyjściem w ciągu wyznaczonego czasu. Nie ma się jednak czego obawiać ponieważ obsługa pomaga w odpowiednich momentach, a podpowiedzi są same w sobie zagadkami dlatego nie psują zabawy. Zagadki szczegółowo dopracowane i złożone, jest ich na tyle dużo, że każdy z uczestników ma co robić. Najfajniejsze są chyba zagadki które trzeba wykonywać wspólnie. Wystrój klimatyczny i dopieszczony, myślę że nawet zaawansowane grupy będą miłe zaskoczone bo rozwiązania wcale nie są oczywiste. Dla mnie świetna zabawa, wszystko bez zarzutu, śmiało polecam znajomym

Pokój godny polecenia w 100%. Pomysłowość twórców zaskakująca.
Świetna zabawa.

Takiego pokoju jeszcze nie bylo. Super pomysl na gre, extra zagadki.

Pokój jest świetny :) Dużo zagadek i ciekawych rozwiązań. Pokój świeży i niebawem znajdzie się w czołówce ER.

Ciekawy system gry, rywalizacja, wystrój i klimat sprawiają, że czas ucieka nawet nie wiadomo gdzie, fajnie się bawiliśmy :)

Mega fajnie, bardzo miła obsługa - pomocna. Klimat oddany na maxa, zagadki i zadania wymagały aby ruszyć głową- i dobrze !!! Polecam!!!

Przyznam, że nie pałamy miłością do pokojów o tematyce więziennej, bo tylko kilka z nich się wyróżnia na tle konkurencji, zazwyczaj są ubogie i schematyczne – w końcu więzienie to nie bizantyjski pałac. Jednym z tych zdecydowanie wyróżniających się jest Cela nr4, którą odwiedziliśmy w Bydgoszczy i wiedzieliśmy, że kiedy tylko otworzą filię w Wwie to ich odwiedzimy. Tym razem spróbowaliśmy zagrać w wersji wyścig między dwoma drużynami i nie żałujemy.
A dlaczego:
- warszawski pokój jest jeszcze bardziej dopracowany i dopieszczony
- rozbudowany wstęp – film w stylu komiksu, zresztą wszystkie materiały są utrzymane w tej stylistyce np. w opisie na stronie lockme.pl
- scenografia – poczujecie się jak w prawdziwej celi, dopasowana idealnie do charakteru i miejsca, czyli aresztu
- gonitwa zagadek – każdy w grupie ma co robić, zagadki nie są liniowe, duże wykorzystanie elektroniki, zagadki są kreatywne, znalazły się nawet rozwiązania, których nie spotkaliśmy w innych pokojach – a to nie jest częste.
- adrenalina związana z wyścigiem z drugą drużyną , nawet jak nie masz w sobie genu rywalizacji podświadomie zerkasz jak idzie tym w celi obok (w pokoju jest wskaźnik postępu obydwu zespołów)
- właściciele dbają o graczy i każdy spędzi tu miłą godzinę, pełną emocji, nawet Ci, którzy nie przepadają za tematyką więzienną. Czuć zaangażowanie i pasję w tworzeniu tego typu rozrywki.
- przestronna poczekalnia – dobra na małe after party ;) – w końcu ucieczkę z więzienia należy świętować hucznie.
- dojazd dogodny nawet dla tych bez samochodu – warto zaryzykować wyprawę na „dziką” Pragę.
Podsumowując: MUST BE w Warszawie. Polecam i nie mogę się doczekać następnego pokoju – pracujcie szybko.