Złoto nazistów

Dziękuje serdecznie Państwu za wizytę i chęć podzielenia się z użytkownikami swoją opinią.

Chciałbym także odnieść się do Państwa zastrzeżeń. "Obszerne intro bez sensu czytane linijka po linijce". W Black Cat Escape Roomie wstęp podzielony jest na dwie części: pierwsze to: "wskazówki", a druga to "scenariusz fabularny". Wskazówki omawiamy wspólnie i nigdy nie czytam ich słowo w słowo. Zerkam na kartkę aby nie pominąć żadnej porady i ustnie mówię o tym na co warto zwracać uwagę podczas gry. Trwa to 3 minuty i świadczy o moim zaangażowaniu i chęci uchronienia graczy przed mało skutecznymi praktykami. Jest również logiczne, iż porady podzielono na punkty zamiast zalewu tekstu. Państwa uwaga, że intro "nie ma sensu" jest niezrozumiała. Wskazówki powstały na podstawie obserwacji graczy i rozmów z innymi właścicielami Escape Roomów. Zawierają one bardzo pomocne uwagi, których zastosowanie pozwala graczom sprawniej opanować mechanikę gry.

Jeżeli chodzi o podpowiedzi to faktycznie mają one charakter sarkastyczny i są stylizowane na "złośliwego Wielkiego Brata". Dotychczas gracze przyjmowali to z uśmiechem i dystansem. Rozumiem, że Państwu taka forma "poczucia humoru" nie przypadła do gustu. Mam jednak prośbę. Warto zakomunikować o swojej potrzebie w momencie "dziania się". Dotyczy to zarówno wstępu jak i podpowiedzi. Można na przykład powiedzieć: "Jesteśmy doświadczoną drużyną, czy mógłby Pan maksymalnie skrócić wstęp" albo bardziej stanowczo: "Proszę pomagać nam bez zbędnych komentarzy" etc. Zapewniam, że komunikaty takie zaowocowałyby działaniem zgodnym z Państwa sugestiami. Niestety nie posiadłem jeszcze umiejętności wnikania w czyiś umysł i odgadywania jego pragnień;)

Jeszcze raz dziękuje za wizytę i zapraszam ponownie. Obiecuję w żaden sposób nie dotknąć Państwa "drwinami i wyśmiewaniem" - oczywiście jeśli Państwo o to poproszą.)