Dom mordercy Remastered

Pokój dla fanów mocnych wrażeń. Sam wystrój robi dobrą robotę, a finał... No cóż. Trzeba to przeżyć ;) Zagadki raczej nieskomplikowane, ale też nie za proste. Nad grą czuwał Damian, dzięki!

To był mój pierwszy escape. Znajomi mnie namówili i zdecydowanie nie żałuję. Bawiłem się świetnie a dzięki opiece Pani Nikoli zostałem wprowadzony w świat ucieczek. Pokój był bardzo klimatyczny, finał mocny. Zdecydowanie mam chęć na więcej :) Polecam zarówno tym co zaczynają jak i tym co już zabawę znają.

Shannan Gilbert była zwyczajną dziewczyną. Kiedy miała 20 lat wyjechała do Nowego Jorku, by tam studiować i poznać ciekawsze życie. Niestety, zaraz po jej 25 urodzinach zniknęła bez śladu... Rok później jej ojciec otrzymał niepokojący telefon. Nieznajomy twierdził, że jego córka została uprowadzona przez seryjnego mordercę. Otrzymaliśmy adres, w którym najprawdopodobniej przetrzymują Shannan. Nie mieliśmy pewności czy to prawda, ale musieliśmy tam pojechać. Może uda nam się ją uratować, może ona nadal żyje...

Tematyka thrillerowa i taki też jest klimat pokoju- napawa trwogą, jest posępnie, nieco mrocznie. Dźwięki momentami wzbudzają niepokój. Zagadki angażują całą grupę, są zróżnicowane, wpisane w fabułę.

Nam udało się odnaleźć Shannan, niestety dotarliśmy na miejsce za późno, by jej pomóc i ledwo sami uszliśmy z życiem. Więc jeżeli i Wy podejmiecie się kiedyś poszukiwań młodych, zaginionych dziewczyn to uważajcie- psychopatyczny morderca z pewnością zrobi wszystko, byście zostali w jego domu na dłużej... Nieważne czy żywi, czy martwi...

Bardzo nam się podobało. Mroczny, mocny! Logiczne zagadki i opiekująca się nami pani Nikola. Nie byłam w wielu escape roomach ale takie klimaty chyba podobają mi się najbardziej.

Pokój zrobiony jak prawdziwy dom mordercy. Bardzo mocny klimat. Dziękujemy Nikoli za opiekę

Pokój dość łatwy, kilka momentów WOW oraz klimat budowany od początku. Można się poczuć jak w prawdziwym domu mordercy :)

Chcieliśmy się wybrać do pokoju, w którymś się czegoś przestraszymy. I dobrze trafiliśmy. Samo wejście do BlackCat było jednym z najciekawszych, z jakim się spotkaliśmy. Pokój utrzymany w tytułowym klimacie. Bardzo ciekawe rozwiązania i końcowy dreszczyk emocji. Dziękujemy Damianowi za świetne wprowadzenie. Widać że bardzo lubi swoją pracę i kontakt z ludźmi.

Świetny pokój, niespodziewane zwroty akcji , game master Mirgas z zaangażowaniem wprowadził nas do gry, przez co jednej nocy odwiedziliśmy aż dwa pokoje.

Mroczny, mocny i dopracowany klimat. Zagadki raczej łatwe, nie było ich mało ale dość szybko się uwinelismy. Póki co to ostatni pokój w tej firmie, oczywiście niecierpliwie czekamy na Powstanie :)

Klimat pokoju rewelacja, można było poczuć, że rzeczywiście przebywa się w pokoju seryjnego mordercy. Mistrz gry Damian to właściwy człowiek na właściwym miejscu! :D Widać, że ma pasję do tego co robi i dzięki niemu od początku wczuliśmy się w klimat. Mimo, że zagadki nie sprawiały nam większego problemu to wszystkie były przemyślane i składały się w logiczną całość, także naprawdę miło się to wszystko rozwiązywało. Polecam zarówno średniozaawansowanym grupom, jak i doświadczonym, bo klimat jest świetny i nawet jak wyjdziecie sporo wcześniej to nie będziecie żałować odwiedzenia pokoju. ;)